zrobiłam to z bratem!! nie mogę w to uwierzyć!!!

Straszna sytuacja ale nie bez wyjscia..powiedz bratu(powinien wiedziec) i razem podemijcie decyzje...najlepiej ( wiem ze to straszne) usun dziecko.Bo co mu powiesz w przylosci? pomysl tez o jego zyciu.No i twoje tez bedzie dalekie od idealu z wiedza ze ojcem jest brat.

Twoi rodzice zostali bardzo skrzywdzeni... Nie myślałas o trójkącie z nimi? Z bratem tak, a z ojcem? Z matką? Jesteś straszną egoistką!!

Twoi rodzice zostali bardzo skrzywdzeni... Nie myślałas o trójkącie z nimi? Z bratem tak, a z ojcem? Z matką? Jesteś straszną egoistką!!

nic nie wskazuje na bezpłodność , ja bym na twoim miejscu porozmawiała poważnie z jakimś lekarzem, położnikiem, który zna się przecież na genetyce i powie Tobie jakie są zagrożenia dla dziecka. Ale pomijając te kwestie, to twój brat musi o tym wiedzieć, wspierać Cię. Sytuacja jest bardzo nie przyjemna, moim zdaniem po zrobieniu czegoś takiego nie powinnaś myśleć o sobie tylko o dziecku, czy na pewno dobrym pomysłem jest rodzić, skoro są ogromne szanse na to, że będzie chore i wyśmiewane. Różne rzeczy i choroby się zdarzają, ale w tym wypadku to jest głupota a nie pech, bardzo Ci współczuję, ale nie ciągnij tego, ponieważ dzieciaczek będzie cierpiał za wasze grzechy

nic nie wskazuje na bezpłodność , ja bym na twoim miejscu porozmawiała poważnie z jakimś lekarzem, położnikiem, który zna się przecież na genetyce i powie Tobie jakie są zagrożenia dla dziecka. Ale pomijając te kwestie, to twój brat musi o tym wiedzieć, wspierać Cię. Sytuacja jest bardzo nie przyjemna, moim zdaniem po zrobieniu czegoś takiego nie powinnaś myśleć o sobie tylko o dziecku, czy na pewno dobrym pomysłem jest rodzić, skoro są ogromne szanse na to, że będzie chore i wyśmiewane. Różne rzeczy i choroby się zdarzają, ale w tym wypadku to jest głupota a nie pech, bardzo Ci współczuję, ale nie ciągnij tego, ponieważ dzieciaczek będzie cierpiał za wasze grzechy

Piwo, popcorn.7/10:)

Twoi rodzice zostali bardzo skrzywdzeni... Nie myślałas o trójkącie z nimi? Z bratem tak, a z ojcem? Z matką? Jesteś straszną egoistką!!

Piwo, popcorn.7/10:)

nic nie wskazuje na bezpłodność , ja bym na twoim miejscu porozmawiała poważnie z jakimś lekarzem, położnikiem, który zna się przecież na genetyce i powie Tobie jakie są zagrożenia dla dziecka. Ale pomijając te kwestie, to twój brat musi o tym wiedzieć, wspierać Cię. Sytuacja jest bardzo nie przyjemna, moim zdaniem po zrobieniu czegoś takiego nie powinnaś myśleć o sobie tylko o dziecku, czy na pewno dobrym pomysłem jest rodzić, skoro są ogromne szanse na to, że będzie chore i wyśmiewane. Różne rzeczy i choroby się zdarzają, ale w tym wypadku to jest głupota a nie pech, bardzo Ci współczuję, ale nie ciągnij tego, ponieważ dzieciaczek będzie cierpiał za wasze grzechy

A tak na marginesie ciesz sie podwójnie! Bo teraz oprócz tego że już możesz sie chwalić,że nie jesteś dziewicą to jeszcze ciąża! A tak na marginesíe to jak było z bratem? Jak orgazm?

Straszne to są komentarze jakie tu przeczytałam. Oczywiście nie pochwalam tego. Ale prosisz o pomoc a nie wyśmiewanie i jakieś domysły czy to prokowacja czy nie. Niewiem naprawde nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu. Ale tak teraz myśląc racjonalnie pogadałabym z bratem. A rodzicom bym powiedziała że jestem w ciąży z facetem którego nie znam. Zawsze lepiej to zniosą niż kaziroctwo, szczególnie że jesteś z 'dobrego' domu.

ile tygodni jesteś w ciązy, kiedy miałaś owulację, kiedy powinnaś dostać okres i kiedy dokładnie robiłaś test????

jebnieta jestes :O 3/4 wie ze to prowo

Moglas jeszcze o orgaźmie nazmyślać :)

Dziękuje wszystko dziewczynom, które wykazały zrozumienie i byly w stanie coś poradzić. Rozmawiałam z bratem. Powiedziałam jak wygląda sytuacja. On jest w szoku,ale powiedział żebym się nie lamała i że nie pozwoli abym usunęła. Rodzicom raczej nie powiemy tzn. o ciąży i tak się dowiedzą, ale raczej wymyśle, że zrobilam to po prostu z przypadkowym facetem na dyskotece. Wiem, że to tlumaczenie nie jest najlepsze, ale na pewno lepsze niż jakbym przyszła i powiedziała "mamo,tato będziemy mieli z Karolem dziecko" Ja chcę urodzić. Brat powiedział, że zabierze mnie do lekarza i pojedziemy tam razem. On oczywiście poczeka na zewnątrz. Porozmawiam z lekarzem, zapytam jakie szanse ma dziecko, aby było zdrowe. Do lekarza wybiorę się do Krakowa, gdyż ja mieszkam w jego okolicach, a gdybym tu poszła wieść rozniesie się szybciej niż bym tego chciała. W poniedziałek jedziemy do lekarza. Jeśli są osoby, których interesuje mój los zdam relację z tego czego się dowiem. Jeszcze raz dziękuje tym które wkazały zrozumienie i poradziły, dodały otuchy. Dobranoc.

Tobie psychiatry trzeba a nie gin. Gdzie Ty miałaś rozum dziewczyno ??? Kurna brat posuwa siostre :P porazka.... Przeciez ty masz 20 lat a nie 14

widzę, że post wyżej był jeden podszyw "lezę i kwiczę.. " wiec sie zaczerniłam dla pewności..

jeśli ktoś będzie cierpiał, no ba, na pewno wszyscy będą cierpieć, ale to cierpienie zadadzą im tacy jak WY - wy będziecie wytykać palcami dziecko z kazirodczego związku i wyzywać jego rodziców od dewiantów, więc mowa o tym, że oni krzywdzą dziecko jest co najmniej nie na miejscu. I uważam, że pobicie kogoś jest znacznie gorszym przestępstwem - zadaje się komuś realną krzywdę, a oni po prostu postąpili wbrew normom społecznym.

porażka, usuń dziewczyno a nie narażaj na hemofilię, mongolizm, mukowiscydozę czy inne choroby genetyczne. Będzie cierpiało i umrze wcześniej czy później. Katoliczka?

Odpowiadam na pytanie osoby pytającej wyżej. Ostatni okres mialam początkiem listopada. Teraz miałam dostać 6 grudnia. Dodam, ze jest on regularny już od dość dłuższego czasu. Dziś zrobiłam test, wyszły od razu wyraźne krechy. Potem powtórzyłam i znowu to samo. Co do brata nie, nie czułam obrzydzenia. Może to śmieszne, ale on zawsze podobał mi się jako mężczyzna, ale to był tylko moj brat. Nie wiem co mną wtedy pokierowało, ale zapragnęłam go- on mnie i stało się. Teraz mogę załować, ale czy to coś zmieni?? o sobie już nie myślę. Szkoda mi tylko tego małego człowieczka. Chcialabym bym mu dać życie, ale nie chcę by cierpiało. Mam mętlik w głowie..

To znaczy że jesteś gdzieś w 5-6 tygodniu ciąży? A kiedy wybierasz sie do lekarza żeby potwierdzić ciążę? To znaczy ja podejrzewam że nie chcesz tego dziecka... ale wiesz lakarz i tak musiałby wszystko sprawdzić i chyba lekarzowi musiałabyś się przyznac co do tego że to dziecko brata bo rzeczywiście mogą z tego wynikać komplikacje zdrowotne i rozwojowe dla dziecka.

nie martw się i w ogóle najlepiej nie mów nikomu że to dziecko brata, bo katole zniszczą je bardziej niż choroby genetyczne. Być może będzie na coś chore, ale to może się przydarzyć również niespokrewnionej parze i chore dziecko też może być kochane.

SŁUCHAJ TĘPA SUKO! Wypiełaś mu dupę i teraz sie żalisz! Kurwa nedzna z ciebie prowokatorka! Bo DOSYĆ ŻE PISZESZ ZE SWOJEGO NIKU TO NA DODATEK PODSTAWIASZ SIE POD INNE osoby i piszesz pozytywy co do twojego głupiego tematu ŻAL!

jedno jest pewne......Nikt ) może oprócz ojca dziecka) nie powinien się dowiedzieć kto jest ojcem.Kłam rób co chcesz ale tego nie mów bo to zniszczy życie tobie, bratu , twoim rodzicom i twojemu dziecku

jak to przeczytałam. Wow. Nie jest powiedziane, że dziecko bedzie chore, wady genetyczne raczej pojawiają się po kilkukrotnym wymieszaniu genów spokrewnionych ze sobą osób w kilku pokoleniach. Ale szczera rozmowa z lekarzem jest konieczna. Ja bym chyba usuneła na Twoim miejscu ale jesli sie zdecydujesz to musisz pamietać, że najważniejsze by dzieciak nogdy sie o tym nie dowiedział, kłamstwo ma niestety krótkie nogi, mam nadzieje ze dane które podałas tj imiona, zawody rodziców, m-ce zamieszkania są nieprawdziwe, bądz ostrożna i zabierz tajemnice do grobu:)

a swoją frogą, jakie to dziwne, że nie zapraszacie jej do jakiegoś ciążowego topiku np. sierpniówki 2010. Jak tak, to dziecko największym skarbem i satysfakcją, a ciążę usuwają najgorsze morderczynie, dzieciaczki mają słodkie uśmieszki, a jak dziecko z bratem to może na stos wszystkich? Aborcji nie potępiam (wyobraźcie sobie), ale tylko jeśli autorka zechce. Usuwanie z powodu opinii kafeteriuszy to chyba większa głupota niż usuwanie z powodu kłopotów finansowych.

Czemu uważacie to za prowokacje?na świecie dzieją się różne rzeczy i nie raz słyszy sie o związku kzierodczym wiec myśle ze to prawdopodobne i choć nie jest to normalne z niektórymi rzeczami trzeba się pogodzić że świat rządzi się swoimi prawami.Jeśli to prawda dziewczyna jest bardziej zdolowana niż myslicie, npisała tu prosząc o pomoc a nie pogarde.Ja rozumiem że jest to nie normalne ale stało się i koniec, obrażają ją nic nie zmienicie.Dziewczyno powiedz o tym bratu a potem idź do lekarza i wspólnie zastanówcie się co dalej.Aborcja może spowodować że nigdy juz nie zajdziesz w ciąże, wiec każdej decyzji są dwa medale wybież takie rozwiązanie które będzie najmniej szkodliwe dla wszystkich.trzymaj się

no chyba juz bardziej skomplikowac sobie zycia nie moglas!

jak to czemu uwazaja ze to prowokacja? Przeciez wszystko na kafe jest prowokacja nie? ;/ mi tam nie zalezy, moze byc prowokacja, ale jesli nie, to dziewczyna moze przezywac na prawde trudne momenty, a malo kto jest chetny do pomocy, lepiej zbluzgac :/ Autorko, nie wiem co bym zrobila na Twoim miejscu .... najlepiej zrobisz jak pojdziesz do lekarza i z nim ta sprawe obgadasz, moze juz wczesniej mial taki przypadek i wie co zaproponowac. Moze zwykle badania pokaza ze dzidzia jest zdrowa? ze wszystko jest dobrze? Moze wcale nie bedziesz musiala usowac, jakby tego chcialy kafeterianki (przynajmniej wiekszosc). Najlepiej jak porozmawiasz z lekarzem, a pozniej z bratem ...... tylko nie wiem co z rodzicami, kiedys przeciez to wyjdzie ..... nie wiem :/

zdruzgotana_ nie bede mowic Ci jak wiekszosc ze zrobilas zle lub dobrze, ze to rozumiem badz nie. przeciez wyraznie napisalas ze oczekujesz rady co masz zrobic a nie krytyki lub pochwaly. doskonale wiesz co zrobilas, stad Twoj nick. co sie stalo to sie juz nie odstanie, nie ma sensu tego oceniac. trzeba teraz wiedziec co z tym zrobic. zgadzam sie, ryzyko chorob genetycznych u dziecka. ale spojrz na to pod kątem dwoch osob: dziecka ale tez i Ciebie samej. Jakkolwiek zawod psychologa ma przypieta nieslusznie przez spoleczenstwo dziwna latke ze tylko wariaci do niego chodza, to ten kto tak uwaza jest idiota. dlatego radze Ci udaj sie do psychologa, sprobuj sie dowiedziec gdzie jest dobry psycholog w Twojej okolicy. nie musi byc prywatny, nie musisz za niego placic. znajdz zyczliwego, kompetentnego psychologa. i gwarantuje Ci ze psycholog nie skrytykuje Cie, nie wytknie Ci niczego. on bedzie chcial Ci pomoc. porozmawiaj sobie z nim, to jest klucz do tego zebys sama ze soba mogla sie troche oswoic a potem bedziesz mogla podejmowac decyzje: czy urodzic dziecko, co z rodzina etc... Musisz sobie najwpierw sama z ta mysla poradzic. no i oczywiscie idz do lekarza. moze test ciazowy sie mylil? jesli nie to i tak musisz isc do lekarza. i staraj sie najpierw uporac sama ze soba i nie rob nic pochopnie. moze masz zaufana przyjaciolke ktorej mialabys odwage zwierzyc sie? to rowniez bylaby dla Ciebie pomoc. ale do psychologa idz tak czy inaczej. i 3maj sie wszytsko sie w zyciu jakos ulozy :*:)