Jak zakonczyc zwiazek?Jestem za mało stanowcza.

Powiedz mu ze sie zczepilas murzynem i masz AIDS pozbiediesz sie go szybko..

ja powiedzialam ze interesuja mnie tylko Niemcy - i jest to b jednoznaczny koniec zwiazku

tez bym chciala wiedziec.....ja nie umiem, kocham i nie chce a musze. A wszystko we mnie krzyczy, ze nie

a dlaczego interesuja cie tylko niemcy?

interesuja mnie tylko niemcy poniewaz sa doskonali

Drazni mnie w nim wszytko.Ma 25 lat ale jest nie odpowiedzialnym gowniarzem.Nie ma pojecia o doroslym zyciu.Mieszkamy razem , musze sie prosic zeby dał na oplaty, dorzucil sie do jedzennia, w domu nic nie robi.A i w lozku jest beznadziejny.

powiedz ze nie umiesz z nim juz byc i zerwij kontakt

jesli trudno Ci to powiedziec, to napisz list

Poszukaj innego faceta,niech Ci w głowie zawróci a potem to już jakoś się poukłada.

On mieszka u mnie.Wiec to on musialby sie wyprowadzic.Ostatnio powiedzialam mu o tym ze chce zakonczyc ten zwiazek zeby sie wyprowadzil.Ale on o tym nie cche slyszec, nie wyobraza sobie z powrotem wrocic i mieszkac z rodzicami.A po za tym " czy t myslisz ze tak poprostu pozwole ci odejsc, zabiore rzeczy wyprowadze sie i wiecej sie nie zobaczymy"Co z tego ze powie mi ze mnie kocha.Ale czego tego nie potrafi okazac, nie daba o mnie , nie troszczy sie, moje problemy go wogole nie interesuja.Jak mam problem na nim nie moge polegac.Tak jak w tym miesiacu on nie ma kasy zeby dac mi na mieszkanie.To jest ok.300zł i pozyczyl odemnie 350zł i co nie odda mi a ja nie mam kasy na zycie.I go nie interesuje ze ja nie mam za co zyc w tym miesiacu.

widac ciezszy przypadek :o, wiec jak go nie bedzie spakuj mu manatki :P jesli bedzie robil problemy to lepiej posilkuj sie rodzicami, bratem, kolega itp. z opisu jego - trzymaj sie od niego z daleka, bo z niedojrzalym piotrusiem panem tylko bedziesz Ty cierpiec, a bedzie craz gorzej!

my tez mieszkamy razem. U mnie jest odwrotnie: idylla, sielanka, super milosc...a w sobote i wczoraj przegial i jzu nie moge z nim byc a wszystko sie we mnie buntuje :( A moe porozmawiaj z tym swoim? powiedz, ze nie macie na zycie...

Chryste ale kwas!!!Nie rozumiem taki sytuacji!Ja nie toleruje pasożytów,choćbym nie wiadomo jak kochała to jak facet nie potrafi o mnie zadbać finansowo i emocjonalnie to gonię w pizdu!Zresztą miesiąc temu pogoniłam jednego takiego i Tobie radzę zrobić to samo!Sentymenty na bok bo szkoda życia na takie akcje!

najlepszym sposobem na zakonczenie zwiazku jest doprowadzenie do sytuacji gdzie to on z tobą zerwie. jest to bardziej pracochlonne wymaga czasu ale masz pewnosc ze nie bedzie za toba pozniej latal. zacznij go olewac, wychodzic z kolezankami i np nie wracac na noc ( mozesz u kolezanki spac) a mu powiedz ze jakos tak sie zasiedzialas z kolega marcinem itp

generalnie to trudno jest rozstac sie - ale nawet jesli sie kocha i posiada sie swiadomosc ze to nie ma perspektyw - istnieje koniecznosc konsekwentnego rozdzielenia - bez sentymentow

W tym miesiacu dostal z pracy paczaki( zywnosc i slodycze) i bony 380zł.Ok.Niech to bedzie na jedzenie jego dzialka.A gdzie na mieszkanie 300zł.Kasy nie ma.I moj dlug 35z0ł.Powinnam dzis zaplacic za mieszkanie i nie mam z czego.Wyrzyca mnie z mieszkania bo mieszkam na stancji( ale wynajmuje to mieszkanie od dalekiej rodziny)a on sobie wroci do rodzicow.Wjebalam sie na mine.

haha, on jest jak kleszcz, spija krew póki moze....

szczerze wspolczuje - rzuc natychmiast

generalnie to nie biore pod uwage polakow - interesuje mnie wyzszy poziom

doprowadzanie do tego, aż on z nią zerwie jest bez sensu. Może to trwac miesiącami w tym czasie autorka narobi sobie długów, żeby utrzymywac pasożyta. Zresztą - żeby gdzieś wychodzić też trzeba mieć za co. Druga sprawa to czy on wogóle planuje się wyprowadzić - nawet gdy bedzie mu bardzo źle, to jej nie zostawi, bo jak autorka napisała - nie chce wrócić do rodziców. Spakuj go i wystarw rzeczy za drzwi....

baby....

nie wzial dzis kluczy od domu.mam ochote go spakowac i wyjebac z domu.

Boje sie tej pustki po rozstaniu.Ale musze wziasc sie za siebie i raz na zawsze zakonczyc ten zwiazek bo sie wykoncze.

dokladnie!! wykonczysz sie!!

poprostu powiedz mu, ze to definitywny koniec i wywal go z mieszkania, ale cham i pasozyt, na zycie sie nie doklada, na mieszkanie nie ma, ale do rodzicow to mu sie nie chce wracac :O a ty musisz sie przed wszytskimi tlumaczyc

musisz byc stanowcza i mieć serce z kamienia. Ja też taka byłam. My wynajmowaliśmy mieszkanie więc było mi łatwiej. Po prostu on poszedł na nockę do pracy a ja się spakowałam i wróciłam do rodziców. Rano nie było po mnie śladu. Potem przyszedł z bukietem 30 róż, klęczał na kolanach i błagał. A ja twardo NIE!!!! No i się skończyło. Cieszę sie bo był dokładnie taki jak twój i do tego jedynak rozpuszczony i chorobliwie zazdrosny. uwielbiał alkohol i mnie do tego namawiał. Potrafił kupić 0,5 litra i sam wypić :O :O koszmar. - Panu dziękuję = powiedziałam :)

Wczoraj zaczal cos sciemniac z kasa.Powiedzial ze dzis po pracy pojdzie do banku i wyplaci.A teraz patrze a nie wzial portfela ze soba.A ze my mieszkamy na koncu miasta a bank jest w centrum to wiem ze jak przyjdzie do domu to juz nie pojdzie.Wiec zadzwonilam do niego przed chwila i powiedzialam ze nie wzial portfela a mial isc do banku ( powiedzial zapomnialem) a ja ze wezme portfel i umowilmy sie w miesciei przyniose mu portfel.zobaczymy bo cos czuje ze on juz kasy zadnej nie ma ze wszystko przepieprzyl POoddawal dlugi a dla mnie juz nie ma.

Moj pali fajki i pije piwo.I na to miesiecznie idzie ok.300zł jak i niewiecej.Co z tego ze on pracuje jak ciagle kasy niema.Dostanie wyplate i na 2 dzien kasy nie ma.Wiedzialam ze ma kredyty , mwoilze tylko 2.1 kredyt dla rodzicow wzial- rata 400zł i 2 kredyt 150zł rata na remont samochod a samochod i tak sprzedal a kasa przewalil.Oklamywal mnie ze te pieniadze dal matce na przechowanie , potem ojciec na cos pozyczyl bo on chcial jeszzce troszke kasy uzbierac i kupic lepszy samochod.A samochodu nie ma i kasy tez nie ma.A dowiedzialam sie ze mam jeszzce kredytow na 400zł rata telefon na abonament, ktory nie placi juz 2 miesiac i zaraz przyjdzie pismo ze bedzie musialplacicc kare umowna za nie wywiazanie sie z umowy ok.800zł.Kredytow tez nie splaca. zarabia ok.1600zł i nic nie splaca i kasy tez nie ma.A te 400zł co wzial dla rodzicow mieli mu odddawac i mi dac na mieszkanie.i calu czasa mowi ze matka mu nie dala bo niema.