Kobiety mówią, że cenia sobie zaradność, a myślą tylko o kasie i furze

Miałem prawo się zakochać, była bardzo atrakcyjna

a i jeszcze jedno, ja będę miała oplacalny zawód, w sumie to dwa zawody więc nie do mnie biedacku z tekstami o prywatnych uczelniach:) I mam nadzieję, że nigdy nie upadnę tak nisko jak ty, choc to w sumie niemożliwe, bo jak wiadomo człowiek z głupota się rodzi

dla pieniedzy powinna zostac tirowa z pobocza drogi krajowej

no na dupę poleciał i sie dziwi że kobieta dalej na dupie bazuje... taką sobie wybrałeś kochany to i masz teraz problemy...

Miałem prawo się zakochać, była bardzo atrakcyjna Ty wiesz co? Nie pisz już nic lepiej:D O kurwa zakochałeś sie bo była atrakcyjna? Faktycznie masz duże wymagania. Jednak twoja żona taka głupia nie była pustaku wykorzystała głupiego frajera który poleciał na jej atrakcyjność.

Stop prostytutkom - co w takim razie myśleli o Tobie? Ona jaka była, taka była. Ale kto świadomie wybiera kobietę pustą, wieśniacką i głupią? Sam sobie odpowiedz na to pytanie! Nic w przyrodzie nie dzieje się przypadkiem ... Każdy szuka sobie podobnego poziomem ... Żaden inteligent nigdy nie zwiąże się z osobą upośledzoną umysłowo ... takie przypadki nie występują ... Czas się obudzić!

No już samo określenie biedak w stosunku do kogoś mówi samo za siebie. Nie jestem wcale biedakiem, zarabiam ponad średnią krajową i mam oszczędności, tylko że to już nie to co było kiedyś. A znam ludzi po świetnych studiach, typowo inżynierskich, którzy dzisiaj wcale w zawodzie nie pracują i wielkich kokosów nie zbijają, no ale dla Ciebie miarą wartości faceta jest jego kasa

pisząc "biedacku" nie miałam na myśli twojej sytuacji finansowej:O ale jak już wiemy bystrością i rozumem nie grzeszysz więc można było się tego spodziewać

Ależ ona nie była upośledzona, była wygadana, cwana, elokwentna, elegancka, z dobrą prezencją i błyskiem w oku, tyle że po prostu nie miała żadnej wiedzy i umiejętności zawodowych, na dodatek leń z niej straszny, chciałaby mieć wszystko za darmo. Nie poleciałem na jej samą atrakcyjność, widziałem w niej wiele pozytywnych cech, darzyłem uczuciem i myślałem, że ona mnie też

nie autorze, poki co to Ty siebie wartosciujesz pieniedzmi. to Ty uwazasz ze jako osoba zarabiająca mniej nie masz szans u kobiet. nieprawdaz?... sam tak pisałeś... - "nie będąc już dyrektorem po prostu wstyd by mi było teraz umówić się z kobietą, czuć się kimś z niższej, niż kiedyś grupy społecznej. Cały czas bym tylko myślał o tym, czy ona przypadkiem mnie nie ma za jakiegoś "biedaka"."

"a i jeszcze jedno, ja będę miała oplacalny zawód, w sumie to dwa zawody " z tej wypowiedzi wnioskuje ze jeszcze studiujesz, masz meza jestes utrzymanka i ty wypowiadasz sie o zaradnosci ? zenada...

Nikomu nie wmówisz, że inteligentnemu facetowi wystarczy wygląd, nawet jakby była upośledzona umysłowo .. Inteligencja to część atrakcyjności ... jest w oczach, ruchach, wysławianiu się, zachowaniu i jest to bardzo widoczne już w pierwszych momentach znajomości ... Tylko głupi może tego nie widzieć!

Carmen, i właśnie w tych cechach, o których teraz piszesz ona wypadała jako kobieta atrakcyjna. A zakochać się i znaleźć miłość swojego życia nie jest tak łatwo

Od kiedy wieśniactwo to elokwencja i elegancja? :O

z tej wypowiedzi wnioskuje ze jeszcze studiujesz, masz meza jestes utrzymanka i ty wypowiadasz sie o zaradnosci ? zenada... a ty co detektyw? skąd wiesz, że nie pracuję lub nie mam po prostu odłożonych pieniędzy? Skończ bronić nieudacznika, bo jak na razie to żenujące są twoje komentarze w stosunku do innych. Umów się z tym jełopem i idźcie na randkę, może wam ulży.

Była elegancka, bo jej stary biedny nie był, ja tez biedny nie byłem, więc na ciuchy sobie mogla pozwolić i wielką paniusię zgrywać

Mylisz się w zeznaniach ... :O

"a ty co detektyw? skąd wiesz, że nie pracuję lub nie mam po prostu odłożonych pieniędzy ? Skończ bronić nieudacznika, bo jak na razie to żenujące są twoje komentarze w stosunku do innych. Umów się z tym jełopem i idźcie na randkę, może wam ulży." te odlozone pieniadze to pewnie z tej prostytucji... :D

Od razu nieudacznik. Mam dużo więcej odłożonych pieniędzy od Ciebie małolato i za nieudacznika się nie uważam, nawet pracując tak jak teraz biedy nie będę klepał

autorze powiedz mi od kiedy elegancję mierzy się tylko po ciuchach? Ty mówisz o swojej żonie, że była atrakcyjna i miała drogie ciuchy. Piszesz, że była wieśniarą, ale była też elokwentna i elegancka. Widzisz już dlaczego jesteś kretynem?

Czyli sam leciałeś na to, że ona miała kasę i mogła dobrze wyglądać ... Za to nie byłeś na tyle bystry, aby ocenić jej inteligencję przed ślubem ... Piszesz, że lubisz jak dobrze wyglądała, czyli jak staliście się biedni, to i ona by musiała przestać dbać o siebie ... czyli wcześniej czy później byś ją rzucił ...

nie bede sie wypowiadać tutaj na temat swojego życia, bo temat jest nie o mnie. Jak sobie chcecie popisać o moim życiu to załóżcie oddzielny temat, a może łaskawie coś wam odpiszę. I tak dla wyjaśnienia, nie byłam prostytutką:D

Potwierdzasz tylko, że swój do swego ciągnie ... Wierzę nawet, że jest głupia, bo przecież wyszła za Ciebie ... Ona głupia w ładnym opakowaniu - ty w identycznie w opakowaniu stanowiska = a w środku pustka ...

"Skończ bronić nieudacznika" aha, nikogo nie bronie ale to jest zalozne gdy o zaradnosci zyciowej wypowiada sie osoba ktora: -ma za soba prostytucje -jest w calosci lub duzej czesci na utrzyamniu meza -jeszcze nie skonczyla studiow a jej kariera zawodowa jest w fazie planow

Nawet nie masz pojęcia, że mówiąc o żonie mówisz jednocześnie o sobie ... to już wystarczający dowód głupoty ...

Byłem dość nieśmiały, jak się mną zainteresowała atrakcyjna dziewczyna, to się poczułem jakbym Boga za nogi złapał. Wcześniej nie wierzyłem, że mógłbym mieć ładną kobietę. Nie byłem brzydki, ale raczej nieśmiały, stroniłem od dziewczyn i wolałem się z kumplami zadawać, niż chodzić na randki

-ma za soba prostytucje -jest w calosci lub duzej czesci na utrzyamniu meza -jeszcze nie skonczyla studiow a jej kariera zawodowa jest w fazie planow skądś ty to wytrzasnęła?:D z kafeteryjnych plotek? Mam wykształcenie kolejny jełopie, bo jedne studia już skończyłam więc o co ci chodzi? Skąd wiesz na czyim utrzymaniu jestem? Może na swoim. Temat o byciu prostytutka już skomentowałam:D A teraz pisz sobie co chcesz na mój temat, ale ja się w to wgłębiać nie będę, bo jak wspomniałam to jest zbyt duże odbieganie od danego tematu.

pięknym ciele, ona w twoich pieniądzach. Żadne z was nie było w porządku, obydwoje mieliście przedmiotowe podejście do drugiej osoby, byliście siebie warci.

Matko, to jaki był z Ciebie manager? :O