Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdradzona zona

ze zlosci mnie nosi-nie wiem co zrobic! wybaczcie-dlugie...

Polecane posty

Gość i o to mi chodzi
lasnie czytam i widze jak jej bronisz,a to zwykla zdzira

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zdradzona- uwazaj na ROR, laska jest walnieta.Na kazdym topiku takie bzdety pisze. Ja tez bym sie zemsila na tej kobiecie!!" cieszy mnie moja wlasna slawa - kt sie wziela z tego ze nie przytakuje wszystkim w zmaganiach z "problemami";-) no coz prawda zwykle bywa bolesna i nie obrazaj mnie - bo ja cie nie nazywam walnieta dziecino;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona zona
nie mamy dzieci, moi rodzice wiedza co mi zrobil, jego rodzice wiedza, rodzenstwo obojga wie, nie krylam sie z tym! to byl tez element kary. paru najblizszych naszych znajomych tez o tym wie. chcialam by poczul wstyd. i poczul! on jest winny, ja tego nie kwestionuje i od poczatku zaznaczylam! ja tylko nie moge zniesc, ze takie szmacisko ma sie dobrze podczas gdy moje zycie jest w rozsypce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" lasnie czytam i widze jak jej bronisz,a to zwykla zdzira" - jzu ulzylo ci? to wez gleboki oddech teraz ;-) nie moja wina ze maz cie zdradzil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta pani co napisałaze ror
jest walnieta napisala prawde i to wcale nie wynika z przytkiwania. zdradzana poczytaj sobie rozne topiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mie tylko zastanawia
a ja uważam ze powinnaś powiadomić męża tej kobiety. On ma prawo wiedzieć. Nie mówiąc mu oszukujesz go i odbierasz mu prawo do szczęścia. Takie moje stanowisko. a to co on z tą wiedza zrobi to już jego biznes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za głupie rady ktoś tu daje
i o to mi chodzi "nie wiesz ze "jak suka nie da to pies nie wezmie?" " tylko kompletnie ograniczona osoba, żeby nie powiedzieć idiotka, może w ten sposób tłumaczyć zdradzających facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona zona
a jesli chodzi o ROR to ona mowi bardzo madrze i wyraza dokladnie te mysli, ktore mam w sobie, ale teraz, jestem pod wplywem emocji, stad ten topik i prosba o ewentualne otrzezwienie.. naprawde rzadzi mna teraz ogromna chec zemsty, czara goryczy sie przelala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja tylko nie moge zniesc, ze takie szmacisko ma sie dobrze podczas gdy moje zycie jest w rozsypce..." - bo przez nia posrednio jedynie stracilas grunt pod nogami i poczucie bezpieczenstwa, niestety nad tym mozesz zapanowac tylko Ty sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta pani co napisałaze ror
nikt nie tłumaczy facetow w ten sposób, ale ukazuje ze wina lezy po 2 stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyyyyy ROR
czym albo kim jesteś? żoną? kochanką? a może zdradzającym facetem? Tylko nie rzucaj epitetami, że nie ma znaczenia twoja sytuacja. Ma i to duże. Dlaczego tak zajadle bronisz spokoju kochanicy? przerzucasz winę na męża autorki, przecież to kochanka pchała się do cudzego łóżka. A nie powinna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona zona
o zdradzie dowiedzialam sie w marcu, romansik trwal 2,5 miesiaca, skonsumowany raz, nawet wiem w jaki dzien, po fakcie zrozumialam, dlaczego tego dnia moj maz byl taki dziwny... 9 miesiecy trzymalam emocje na wodzy, ale w zezlym tygodniu zobaczylam na facebooku jej zdjecia i ... reszte znacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ta pani co napisałaze ror jest walnieta napisala prawde i to wcale nie wynika z przytkiwania. zdradzana poczytaj sobie rozne topiki" - jasne;-) w cenie jest przytakiwanie innym ;-) widze ze bardzo Was mierza moje poglady i stad mnie tak atakujecie?;-) nie szkodzi - jestem na to uodporniona ;-) tylko chamstwo mnie irytuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czym albo kim jesteś? żoną? kochanką? a może zdradzającym facetem? Tylko nie rzucaj epitetami, że nie ma znaczenia twoja sytuacja. Ma i to duże. Dlaczego tak zajadle bronisz spokoju kochanicy? przerzucasz winę na męża autorki, przecież to kochanka pchała się do cudzego łóżka. A nie powinna !" po pierszw to nie mow mi co mam robic - bo z nie przywyklam do spelniania zachcianek;-) epitetami nigdy nie rzucalam w przciweinstwie do wszechobecnej gaiwedzi;-) kim jestem - zona, kochanka i zdradzajacym facetem w jednym ;-) rekomenduje po raz kolejny uwazne czytanie wypowiedzi osb dyskutujacych to moze znajdziesz tam odpowiedz na nurtujace Cie pytanie;-) a moze to maz autorki pchal sie do cudzego lozka, o tym nie pomyslalas? ale nie bedziemy sie zaglebiac w te watki bo odbiegamy od tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta pani co napisałaze ror
jestem na pomaranczowo, prztakiwanie mi zwisa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtfwtf
zdradzona zono a czy ty masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 m-cy to rzeczywiscie dlugo - i skoro sie z tym nie uporalas (o czym swiadczy jedno jej usmiechniete zdjecie kt zobaczylas) to moze warto pomyslec o innych metodach - terapia malzenska, rozstanie tymczasowe itp. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jestem na pomaranczowo, prztakiwanie mi zwis" - kolory nie graja roli;-) czarny, pomaranczowy czy fioletowy wszyscy jestesmy anonimowi ja jedynie jestem konsekwenta - i zaczernilam sie - bo wszystkie moje wypowiedzie chce zeby bylo ze soba laczone i do siebie odnoszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuje ci autorko, myslę ze nalepiej by bylo porozmawiac z osobami z jej najblizszego kręgu. wiesz, moze lepiej nie zostawiac nic na pismie co ona moze wykorzysatc przeciwko tobie, choc jak jest taka wyrafinowana jak piszesz to moze jej to nie ruszyc. pewnie juz nie raz dostało jej sie, ale splyneło jak po kaczce. porozmawiaj z jej męzem. moze z jakims jej rodzenstwem, zeby jej gadali, gadali, gadali... chociaz pewnie kazdy wie jaka jest, skoro oficjalnie dodaje sobie takie tematy jak pisałas do profilu. jak chcesz wysłac jakies wiadomosci to najlepiej tak, żeby nikt nie wiedział ze to ty, fikcyjne konto, wypowiedz bez nazwisk. ROR - jestes chyba bardzo młoda i co sie z tym wiąże niedoswiadoczona zyciowo, mało przezyłas. twoje wypowiedzi czesto są bardzo naiwne, mało życiowe, stąd krytyka innych osób. na pewno na weile tematów mogłabys dobrze doradzac, moze spróbuj na życiu uczuciowym nastolatek ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtfwtf
Ja stuprocentowo zgadzam sie z ROR. Gdy pojawia sie zdrada, smiesza mnie panny ktore z odsiecza chca leciec do domu kochanki i inkwizycje odwalac. No bo mezulek taki biedny, sam na pewno na to nie wpadl, na pewno go ta szmata zmusila, on by nigdy, ona go zmanipulowala, rzuciala sie na niego... a wezcie sie kurwa obudzcie. Normalny chlop zadowolony ze zwiazku za inna nie poleci raczej, podobnie jak kobieta. Autorko, twoim problemem nie jest tamta baba w zadnym stopniu, tylko umiejetnosc rozprawienia sie z resztka milosci dla meza. Nie widze w tekscie czy romans trwa czy sie urwal czy ty i maz sie rozstaliscie. Ale wyraznie przekierowywujesz swoja zlosc na babke ktora ma cie gleboko w dupie. A ty powinnas zrobic to samo. Chce jej? to niech wypierdala do niej. A ty zajmij sie swoim zyciem, poznaj kogos ajnego, im szybcie dasz sobie spokoj z ta nienawiscia do kogos kto i tak tego nie odczuje, nienawiscia ktora tak naprawde rani tylko ciebie - tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtfwtf
riki tiki, rade ktore dajesz sa takie sobie. Nie zaslaniaj sie wiekiem, bo jedynie udowadniasz ze na starosc glupiejemy. Mlodosc jest piekna - wiekszosc decyzji podejmowalismy szybko co powodowalo przejscie to 'kolejnego etapu', takie 'moving on'. I to jest wlasnie cos co rozgoryczonej kobiecie potrzeba a nie ponizanie sie do wysylania anonimow i gadki z rodzinka ktore jej gowno dadza. Wglebianie sie w to bagno autorce raczej nie wyjdzie na dobre tylko zszarpie nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtfwtf
innymi slowy : jak cie upierdoli pszczola to nie wchodz do ula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje, ale czasem jak sie z siebie wyrzuci złosc przychodzi ulga, a autorce widac tego potrzeba, bo mimo ze mineło 9 miesięcy zadra siedzi. jezeli nie chce rzucic męża, to niech pomoze sama sobie, w jaki chce sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ROR - jestes chyba bardzo młoda i co sie z tym wiąże niedoswiadoczona zyciowo, mało przezyłas. twoje wypowiedzi czesto są bardzo naiwne, mało życiowe, stąd krytyka innych osób. na pewno na weile tematów mogłabys dobrze doradzac, moze spróbuj na życiu uczuciowym nastolatek " - juz lepiej Ci?;-) nagorsze to jak czlowiek zolc w sobie trzyma;-) Ty udzielasz baaaaaaaardzo zyciowych rad - mieszkalas/es kiedys tam gdzie autirka? znasz lokalne zywczaje? czytales/as o tym, ze luzno podchodzi sie tam do spraw damsko-meskich? pewnie nie wiesz o tym sporo przezylam w zyciu - dlatego moje wupowiedzi bywaja bezpradonowe w stosunku do naiwnosci i glupoty. Ja nikogo nie krytykuje - wyznaje zasade "zyj i pozwol yc innym" - ja jedynie wyrazam swoje zdanie - co bardzo zauwazylam tu panie oraz panny denerwuje;-) a za komplemet o mlodosci szczerze dziekuje - najgorzej to stac sie stetryczalym umyslowo jak.....a daruje sobie jak kto ....;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wtfwtf innymi slowy : jak cie upie**oli pszczola to nie wchodz do ula" - piekny cytacik ;-) lol poza tym zgadzam sie w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"moja wypowiedz do ROR jest ogolna, nie chodzi o ten konkretny temat, bo cos wspomniała ze jest wszedzie krytykowana" tiaa...bardzo ogolna i baaaardzo neutralna;-) jestem krytykowana, a raczej wyzywana, niemalze na kazdym topicu - co mi tylko schlebia;-) bo prawda zawsze w oczy kole ;-) no ale nie odchodzmy od topicu autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtfwtf
OK no to przecie dziwczyna wyrzuca. Niech sie zamknie w aucie i wywrzeszczy bol. zapisze na joge ale kurwa karate. To bedzie wyladowanie emocji. Kontaktowanie rodziny tamtej pizdy, wysylanie anonimow itp - to bedzie rozdrapywanie ran. Roznica jest, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtfwtf
odpisujac na taki temat, warto miec w myslach dobro autorki. A polecanie jej wysylania jakiegos gowna, zemste i co tam jeszcze, po prostu mowicie jej zeby dalej cierpiala. Nikt nie broni tamtej drugiej pindy, niech zdycha, ale uporanie sie z wlasnymi uczuciami, i zamkniecie pewnego rozdzialu w zyciu to jest to czego nasza babeczka potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×