Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobietapo30stcee

czy sa tu kobiety po 30stce ktore nadal nie moga zaakceptowac swojego wygladu

Polecane posty

Gość kobietapo30stcee

? dodam ze jestem przecietna ani brzydka ani tez super ladna. rzecz gustu. ale ciagle wynajduje w sobie jakies wady, porownuje sie do innych. wiem ze w tym wieku to juz glupie takie zachowanie jak nastolatka. ale nie potrafie siebie zaakceptowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jesteś sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietapo30stcee
bylam ale ta jej gadanina jakos do mnie nie dotarla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to kiepski psycholog był trzeba do innego bo co Ci innego pomoże? zakładam, że masz osoby bliskie, które mówią Ci, że wyglądasz ok (mama, mąż, przyjaciele/znajomi) i to też nic nie daje zostaje tylko fachowa pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietapo30stcee
meza nie mam. a rodzice to wiadomo zawsze powiedza ze jest ok choc nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwierz mi, nie zawsze, moja mam np. potrafi tak skomentowac mój wygląd, że w pięty idzie no i co? z tego powodu mam mieć zaniżoną samoocenę? e tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietapo30stcee
no niestety moja mama nie jest dokkonca szczera i potrafi powiedziec ze jest ok dla swietego spokoju i zeby mi nie zrobic przykrosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la misma.
Szczerze? Niektorym kobietom to nie przechodzi nigdy. Jezeli masz niska samoocene i kompleksy od zawsze, to niegdy nie bedziesz zadowolona ze swojego wygladu i zadne mowienie do lustra "jestem piekna", "alceptuje sie w pelni" nie pomoze. Mowie to po sobie, bo mam 25 lat, niby wiem, ze jestem przez ludzi odbierana jako ladna(obcych, bo zdanie rodziny nic nie znaczy jak pisalas), ale za chiny nie potrafie sie zaakceptowac. Jak widze brzydsze ode mnie kobiety z facetami, a co gorsza zadowolone i pewne siebie, to nie moge tego pojac...jak mozna byc brzydkim czy tez srednio ladnym i jeszcze uwazac sie za ladnego? Dla mnie to niepojete...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×