2010 rok nalezy do mnie!!!!!!!!!!

Ja też życzę Wam wszystkiego co najlepsze;) Abyśmy wytrwały w drodze do wymarzonej figurki i żyły w zdrowiu i szczęściu:) Wczoraj troszkę poszalałam na balu, więc mam dzisiaj przymusową głodówkę i ból brzucha...Masakra:(

wejdz na www.intymnosc.pl/aff/7733 i dowiedz sie jak polepszyc swoje zycie seksualne :) Polecam i zycze wszystkim wszystkiego dobrego w Nowym Roku

nasze życie seksualne polepszy się wraz z utrata kg :-P ;-) kurcze, ja coś ostatnio się nie pilnowałam widocznie, choć wydawało mi się że się trzymam - dziś n a wadze znów 59 kg :-( i to uznaję za moją wagę startową, a więc cel pierwszy to zrzucić 5 kg, noo...nawet 4,5 kg będzie ekstra :-D będe w 7 niebie, kiedy na wadze zobaczę 54 kg niezależnie od wartości po przecinku :-)

hm...cos pusto sie tu zrobilo. i ja ostatnio troche poszalalam z jedzeniem ale koniec z tym. jak tak dalej pojdzie to przytyje zamiast schudnac. dzis pocwicze w domu i zjem "lekka" kolacje... pozdrawiam ps. prosze sie tu ladnie stawiac :P

Ja też się przyłączam jeżeli można :D Oto moje postanowienia, które w tym roku MUSZĘ wykonać: 1. Schudnąć około 16kg, czyli ważyc 50kg :) 2. Zapuszczać i pomalowac włosy na czekoladowy brąz 3. Ubierć się bardziej kobieco, a nie ta jak teraz - jak worek. 4. Zacząć się malować :D 5. Czuć sie i byc atrakcyjna kobietą. 6. Znaleźć wspaniałego mężczyznę :):):) Narazie chyba tyle :) Cel pierwszy - schudnąć :)

Ja jestem i wspieram Was duchem, ale mam takiego kaca, że rozawla mi baniak....:(

witajcie.. moge się przyłączyć? wszystko w stopce- cel pierwszy 7 z przodu..:) bardzo potrzebuje wsparcia i otuchy i liczę, że u was się odnajdę. na pewno nie zrezygnuje bądźcie pewne.. chce cos zmienic.. obiecałam to sobie i słowa dotrzymam.. do dzieła.. co prawda dzisiaj zważyłam się po obzarstwie ale taka jest waga niestety 83 kg przy 179 cm.. wielki tłusty babsztyl.. ale na kwiecien zamierzam wyjść i czuć się szczęśliwa.. wykupuje z chłopakiem karnet na silownie po 2 tyg bede wspomagala sie specyfikiem xenadrine RFA-X.. pomożecie mi dobre duszyczki? w tym roku skończę 22 lata...:)

No dziewczyny to kurujcie się ja w tym roku nie poszalałam ale to też ma pozytywy. Niestety troche zawaliłam dietę ale jakos sie to nie odbiło na mojej sylwetce. Teraz juz koniec tych wsyztskich imprez i można zacząć dzialac ;d Mam nadzieje że będziecie więcej się odzywac i mówic o swoich sukcesach a z pewnością będzie ich duzo .! Dziewczyny ten rok należy do nas :) pozdrawiam

motywik przyłaczyć sie możesz, pewnie! ale stopkę popraw, bo się chyba jeszcze z nowym rokiem nie oswoiłaś :-) kurcze, ja diety trzymam bo mi się nawet dziś jeśc nie chce, ale i do ćwiczen mnie nie ciągnie :-(

nie no toa to wstyd ze taka gafe popełniłam..:D dziękuje za wsparcie i przyjęcie mnie do waszego grona:) strasznie przytyłam pod koniec roku.. wazylam 86 a tu nagle tyle nadprogramowych kg..o zgrozo:O ale nie łamię się.. mam az 3 miesiace na 14 kg wiec jest mnóstwo czasu.. średnio ok. 4,5-5kg miesiecznie wiec powinno sie udac..:) bardzo sie ciesze ze tu trafiłam i bardzo bym chciała aby ten topik przetrwał..

wazylam 76 a nie 86.. oj jakas roztrzepana jestem.. tyle emocji.. zaczynam nowy etap w swoim zycie w sumie..:)

hej, to ja "zastanawiam sie nad" :) czesc motywik :) eh, wiecie co dziewczyny? jakos nie mam motywacji. Patrzac z rana na wage-chce mi sie schudnac, patrzac na moje cialko- chce mi sie schudnac. A teraz wieczorem jestem tak wyczeroana dzisiejszym dniem, ze nie chce mi sie nic robic :( zadnych cwiczen nic :( jeszcze zjadlam dzis dwa kawalki ciasta :( juz kiedys udalo mi sie zrzucic 11 kilo. Teraz co prawda mam tylko 4-5, ktore chcialabym zrzucic jak najszybciej (bo przy swojej wadze czuje sie najlepiej- i gdy kupuje ubrania zawsze wtedy ladnie leza- przynajmniej moim zdaniem hehe ;) ) jezuuu zmotywujcie mnie :(

i teraz ja z roztrzepania nie dokonczylam zdania co prawda mam 4-5 kilo do zrzucenia, ale wydaje mi sie, jakby to byla nierealna waga do zgubienia eh

w ubieglym roku,gdzies w lutym przypadkiem odkrylam diete Dukana.w krotkim czasie,bez wyrzeczen schudlam na niej 13 kg.i co najwazniejsze do tej pory trzymam wage. sama odchudzam sie cala zycie.wyprobowalam chyba wszystkie rozsadne diety.ta naprawde dziala.je sie na niej produkty bialkowe,czyli chudy drob,jajka,mleko,twarozki,serki homo itd.oczywiscie wszystko 0%.nie ma zadnych ograniczen.jesz tyle ile chcesz.najpierw jest faza uderzeniowa.tylko bialko.trwa 3-5 dni.schudlam 4 kg.ciezko uwierzyc?ja tez bylam w szoku.polecam.warto choc poczytac.

cześć laski:) to ja motywik_88, cos mi sie zepsuło z ta,mtym kontem i wejsc nie moge wiec stworzylam podobny zebyscie mnie kojarzyły:) jak nastawienie?:D

Witam Was serdecznie moje kochane;) Witam zarówno nowe jak dotychczasowe koleżanki:) Mam nadzieję, ze ten rok 2010 będzie dla Nas wszystkich wielce szczęsliwy:) Ja generalnie mam dobry nastrój, ale coś mi motywacja spadła:( do dietowania oczywiście... Jestem wygłodniała i chyba dzisiaj będę musiała stoczyć wielki bój z moim apetytem...wczoraj się wygłodziłam z głupoty to pewnie dziś odrobię... No ale zawsze można zacząć od poniedziałku:):):))))))) Pozdrawiam serdecznie i piszcie co u Was:) Buziaki.

Cześć laski, ja mam 2 i czuje sie koszmarnie, 2 dzień.. :( Dlatego dziś jeszcze pozwalam sobie na odrobine łakomstwa ale od poniedziałku cierpliwie warcze z kilogramami :) Trzymajcie się =*

Ja właśnie jestem przed i dlatego mnie dziś taki wilczy apetyt goni:) Też myślę , ze od poniedziałku będzie inaczej:)

Taaak mam 2 :) Poprawka :) mam @ :(

justine1982 : mam nadzieję :)

2010 należy do mnie , tak się właśnie domyśliłam:) Mam nadzieję, że nie będzie boleśnie:)

Witam :) Dołączam się do Was. Będę Wam pisać co jem i ogólnie jak się czuję. Postaram się wspierać w trudnych chwilach które na pewno nadejdą bo w końcu jesteśmy ludźmi :D Cóż o mnie: 21 lat (jeszcze), 163 cm wzrostu i 64 kg niezbyt atrakcyjnego ciała :( Postanowienie że będę się odchudzać od dziś wyszło gdzieś tak z dwa miesiące temu. Wiem że jeżeli się poddam to już do końca życia będę żałować że mi się nie udało i pluć w brodę że przegrałam życie i szczęście. Mój cel to około 50 kg. Chcę być szczupła, zadbana, mieć jędrne ciało, ładny odcień skóry, chcę być szczęśliwa :) Chcę się czuć cudownie w swoim ciele! No! Mój plan to dzienny limit kcal 900-1000 kcal przez około 3, 4 miesiące. Potem 1100-1200. Zero słodyczy, warzywa, owsianka, trochę owoców, orzechy, dużo wody, zielona i czerwona herbata, dobre tłuszcze: oliwa z oliwek lub z pestek winogron, chude mięsko i dużo ryb. Muszę koniecznie poprawić stan moich włosów (wypadają) i zlikwidować cellulit. Dziś zjadłam owsiankę, dwa daktyle, dwie żurawiny, groszek z marchewką. Zaraz zjem grejpfruta. Aha jeśli chodzi o ćwiczenia fizyczne to 100 brzuszków dziennie, 50 przysiadów, 15 min ćwiczenia na pośladki. Chcę chodzić na siłownię ale nie stać mnie na razie i nie mam z kim dziecka zostawić wiec może kiedyś tam :) Puki co poradzę sobie w domu. No i spacery z wózkiem! Szybkie :P Przyjmujecie babę z kompleksami jak stąd do Afryki :D?????

Nie no ja jestem po prostu cudowna! Tłuszcz mi mózg przysłonił :D Mam 22 lata a w tym roku nawet 23 :D Ale się odmłodziłam :D

witaj Pani Czosnek- fajny nick:D no ja tez przed @ ale bede walczyc dzielnie! moim planem jest spaść 14 kg w ciagu 3 miesiecy i chce miec podobny limit kalorii do ciebie tylko ze przez pierwsze 2 miesiace chce sie miescic 1100-1200 plus silownia ok. 4 razy w tyg:) potem zwieksze do 1300 i tak co miesiac bede zwiekszac:) az do 1500:) w domu bede robic brzuszki, pompki:) bede jesc glownie bialko, a wegle bede jesc tylko na I i II sniadanie. jak nie uda sie w 3 miesiace to trudno.. do oporu az bede zadowolona:) powodzenia

Dzięki, dzięki :D To dlatego że zajebiście lubię czosnek :) Mój małżon niestety nie i się wkurza jak ode mnie wali na kilometr czosnusiem :D Ja mam @ za pięć dni...

a ja mam dziś i umieraaaam :( Przeepraszam dziewczyny ale dziś sobie darowałam - zjadłam czekoladę. Jutro już daruję sobie słodycze ale nie obiecuję , że nie rzuce sie na jedzenie, dlatego też od poniedziałku dieta pełna parą :) Już widzę siebie w lato w mini :P ahhhh :D

Pomóżcie mi .. ja nie wiem ile powinnam ważyć ... mam 158 wzrostu i 60 kg. nie wiem ile schudnąć , dodam że mam 14 lat ... chcę schudnąć tyle żeby mieć jeszcze niedowagę 2 kg. ile muszę schudnąć?

niedowage?? ty normalna jestes?? chcesz narazac swoje zdrowie?? dziecko do nauki sie wez, a nie za odchudzanie :O

ale ile wazyc powinnam !!!!??????????????????????????????

Malina17 jak na swój wiek wazysz prawidłowo, jeszcze sie przeciez rozwijasz, dojrzewasz :) Zacznij sie martwić o to po 16 roku życia :)