Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

toa

2010 rok nalezy do mnie!!!!!!!!!!

Polecane posty

hej no coś tu cicho:( jestem po rosołku, potem zjem coś bialkowego jutro planuje dzien kefirkowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc oleńka :-) a już myślałam, że nikt nie zajrzy :-) ja dziś planuję - owsiankę z jabłkami, warzywa na patelni, ser biały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo nieeeee....... dziś waga pokazała 60,5 kg :-O :-O :-O nie wymaga to chyba komentarza...... tak dłużej być NIE MOŻE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oto schemat mojego zrzucania wagi, jaki będzie mnie satysfakcjonował: 01.18- 59,5 01.25- 58,5 02.01 - 57,5 02.08 - 56,5 02.15 - 55,5 02.22 - 55 03.01 - 54,5 03.08 - 54 03.15 - 53,5 03.22 - 53 03.29 - 52,5 04.05 - 52 04.12 - 51,5 04.19 - 51 04.26 - 50,5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj..nie dokończyłam... jak widać, przewiduję utratę kg tygodniowo w pierwszym miesiącu, potem może lecieć wolniej, muszę się na to nastawić. I co z tym zrobię?? otóż....ważyć się będę raz w tygodniu - w każdy poniedziałek. Jeśli danego dnia waga pokaże więcej niż to było planowane robię głodówkę - poranna owsianka + sama lemoniada z lemon detox - i ważę się 2 dni później, jeśli efektu dalej nie ma głodówkę powtarzam itd. czyli... poniedziałek = ważenie. nie ma efektu?? = głodówka--> środa ważenie. nie ma efektu?? = głodówka--> piątek = ważenie. nie ma efektu?? głodówka. niedziela=ważenie. nie ma efektu?? = głodówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł:) Jestem, jestem...miałam sporo zajęć w weekend, byłam w Krakowie a wczoraj dzień rodzinny + 2 godziny na siłowni:) Toa masz bardzo specyzowany harmonogram, podziwiam;) , może lepiej nie rób głodówek naprzemiennych? nie chciałabym, żebyś wpędziła się w jakąś anemię lub zasłabła. Jedz lepiej mądrze jak to robisz i czekaj spokojnie na efektym, jestem pewna, że nadejdą:))) Ja ważyłam się dzisiaj i mam 64, 4 więc ubyło mnie kilogram, cieszę się, ale wiem, że można to łatwo nadrobić. A jak tam u Was? Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :-) nie no to taki plan awaryjny :-) mam nadzieję ,ze nie będzie potrzebny :-) jeśli będę się pilnować to dam radę bez głodówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) justine gratuluję spadku wagi:) mialam miec dzien kefirkowy ale przyszlam od fryzjera i zjadlam trochę warzywek z patelni i mężulek zrobil pyszny soczek z maechewki:) przed 18 jeszcze szklaneczka kefirku i herbatki ziolowe:) ale mam humorek po tym fryzjerze heheee, ściełam moje długie blond wloski do ramion czuję się super:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toa ja też mam taką nadzieję, bedę za Ciebie trzymała mocno kciukasy:) Chociaż sama jak się ożarłam jak wieprzek to głodowałam:):):) byle nie za często. Buziak:) Oleńka to masz dobrze z tym mężusiem:) Jak bym chciała już mieć męża...Kandydata mam, ale jakoś tak się układa:( Ja też mam teraz włosy blond do ramiom, jesteśmy więc i w tym względzie podobne;) Miłego wieczorka, ja zmykam na 19 na kurs tańca to trochę pomerdam kuferkiem. Jutro natomiast siłownia i sauna.:) Buziaki maslaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Ja jestem juz po zdrowym śniadanku, pełna zapału i motywacji zaczynam nowy dzień...Cieszy mnie dzisiejsza siłownia. Minął dopiero tydzień a ja mam wrażenie, że moje ciało jest bardziej sprężyste i jędrne;) Miłego dnia, pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej🖐️ ja także po zdrowym śniadanku:) nie wiem czy mi sie uda na silownie dziś skoczyć, ale na pewno wejdę na stepperek no i spacer i zabawy z malym na śniegu to zawsze jakaś forma ruchu heh justine a ile razy w tygodniu chodzisz na siłownie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oleńko zabawy na śniegu są rewelacyjne, sama bym się chętnie tak rozerwała...::))) Co do siłowni to staram się chodzić co drugi dzień, planuję codziennie, ale nie wiem czy coś z tego będzie...:) W domu dawniej ćwiczyłam codziennie, ale tak się już do tego przyzwyczaiłam, że mam wrażenie, że już nic nie działa. A jaki masz steper? Ja z domowych urządzeń mam AB Rocket i powiem Ci, że brzuch to jedyna część mojego ciała którą akceptuję:))))))) Buziaki maślaki dla Ciebie i wszystkich koleżanek. Gdzie jesteście??? Halo, halo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedz mi coś wiecej o tym ab rockecie jak dlugo ćwiczysz i po ile min i czy codziennie? ja mam nie ciekawy brzuch po dziecku i przydaloby mi się takie urzadzonko:) znalazlam coś takiego na allegro a ile ty zaplaciłas za swoje bo widzę ze są różne ceny? http://www.allegro.pl/item875117831_ab_rocket_kolyska_plaski_brzuch_ab_trainer_dvd.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, cieszę sie że od rana już urzędujecie :-) ja jeszcze przed zdrowym śniadankiem :-) co do urządzeń, to ja mam rowerek ale takie tylko pedał, że można siedzieć na fotelu czy gdzie sie chce i pedałować, ale używałam go długo i mi sie już znudził, dlatego od dłuższego czasu obrasta kurzem w koncie :-) mam też orbitrek i na nim obecnie ćwiczę ,ale niestety jak na razie nieregularnie :-O musze sie zmobilizować bardziej. wczoraj zrobiłam 25 min, dziś planuję godzinę. a co do ab rocketa, to też miałam sie w niego zaopatrzyć ale ostatecznie zrezygnowałam, ale skoro polecasz to chyba sie skuszę :-) a nie pękają Ci sprężyny?? rzeczywiscie pomaga robić brzuszki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oleńko o ja pitole, cena tego urządzenia spadła niewiarygodnie.... Ja zapłaciłam za niego jakieś 2 lata temu około 300 złotych... Chyba w TV Mango... Ćwiczyłam codziennie jakieś 15 minut, niby przy instrukcji widniała informacja, że wystarczy 5 do 10, ale chciałam być nadgorliwa i mieć większe efekty. Z ręką na sercu mówię Ci, że brzuch mi się strasznie wymodelował. Niby podczas zrzucania tych 30 kilogramów dbałam o ciało, ale nie da się ukryć, że brzuch stał się flakowaty... A teraz jest superowy:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toa tak póżno a Ty bez sniadanka?:))) Dostaniesz zaraz klapsa!!! Co do Ab rocketa to nic mi nie pękło, raz tylko dokręcałam śruby bo sie biedaczek poluzował od nacisku mego ciałka;)))) Powiem szczerze, ze za 66 złotych to zdecydowanie warto mieć to urządzonko w domu...Pomaga robić brzuszki a jeszcze ja modyfikowałam ćwiczenia i jak robiłam brzuszki to w tym samym czasie podnoisłam jedną nogę lub machałam dwiema naprzemiennie, czułam wtedy jak dolne mieśnie brzucha pracują no i nogi mi sie wysmukliły...:))) Co do orbitreka to marzy mi się mój własny, ale niestety mam mały pokój i nie mam jak go wcisnąć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wstałam dopiero przed 11 dziś, dlatego śniadanko tak późno :-) tzn. wstałam po 6, ale oczy mi się same zamykały i głowa bolała i jakoś po 7 stwierdziłam, ze jeszcze sobie pośpię z godzinkę :-) no i tak to sie skończyło :-D co do ab rocketa to mnie przekonałaś :-) a on nie zajmuje dużo miejsca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toa no to masz usprawiedliwienie:) Mam nadzieję, ze głowka już nie boli... Co do miejsca Ab rocketa, to jak leżę w moim małym pokoiczku i jest rozlożony a ja na nim leżę to zajmuje około metra :) Złożony w pół znacznie mniej:) Znalazłam topik na kafe o tym sprzęcie, sporo osób jest zadowolonych, więc jak będziecie miały czas to zobaczcie sobie:) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3658584

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja polatałam dziś po sklepach i bylam z małym na śniegu a i rano troszkę poćwiczyłam jeszcze zamierzam stepperek:) na obiadek zjadlam zupkę warzywną jeszcze kefirek i pomarańcza bo mam ochotę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To bardzo aktywnie;) U mnie też ok, dietę trzymam no i własnie jestem po zimnym prysznicu:) Była siłownia 2 godzinki:) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, że ja nie mogę się przełamać żeby na siłownię śmigać :-O na basen też nie pójdę, eehhhhh.... pozostaje mi mój orbitrek i maratony po sklepach :-) ( dziś sie jeden szykuje :-P) ja na razie przed śniadankiem, tylko kawka. ale jak zwykle zjem owsiankę z jabłkami :-) wiecie, odkąd się odchudzam mam wzmożoną potrzebę karmienia innych zmysłów - powonienia przede wszystkim :-) oprócz obfitych zakupów w perfumerii dokonałam ostatnio zakupu kilku balsamów i maseł o spożywczych zapachach :-) smaruję siei wącham - wanilia, migdały, praliny...mmmm..... lecę dziś po następne - czekolada i jak upoluję to kawa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! ja już też po śniadanku płatki z mlekiem i po ćwiczonkach:) jeszcze przed obiadem pojdę z małym na spacerek a na obiad dziś rybka na parze i kapustka kiszona mniammmm a weszłam dziś na wagę i zlecialo 0,5 kg pokazało się 55kg jestem happy:D dz następnego piątku planuję 54 jeszcze takiej wagi nie miałam po urodzeniu, 55 już było w lipcu tylko kurcze w piątek robię urodzinki synkowi i w niedzielę także i pełno pyszności muszę przygotować, hm to będzie cięzki weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki:) Ja dzisiaj jestem mega wypompowana:( Praca mnie tak wykończyła, że mam ochotę wskoczyć do łóżka... Zapisałam się dziś dodatkowo na ćwiczenia TBC, ale nie wiem czy dam radę... Toa to świetna alternatywa dla ducha by pieścić zmysły zapachami itp. a nie tym co na talerzu:))) Bardzo mi się taki pomysł podoba:) Ja jedak mam małe manko w zasobach pieniężnych i mogę sobie jak na razie świeczkę zapachową zapalić, ale dobre i co:) Zakadam za 2 tygodnie aparat, więc mnie skrobnie sporo:(, ale jest jeden plus, że jeść nie będę mogła;) Oleńko 100 lat dla Twojego bobaska:)))) Gratulują spadku wagi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olenko trzymaj siew ten weekend, bo na pewno bedzie ciężko :-) i również gratuluję spadku :-) justice kurcze, że ja w sklepie o świeczce zapachowej nie pomyślałam.... kupiłam 2 masła - kakaowe i "karmel i cynamon". jestem średnio zadowolona bo kakaowe jest za słabe, a w karmelowo-cynamonowym jest za mało karmelu :-O no nic, może się przezwyczaję... do tego kupiłam kilka ciuchów, polatałam za tym trochę = spaliłam co nieco :-) i nie miałam czasu mysleć o jedzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toa cud, miód i orzeszki:)))) Ja szykuje się do zajęć, bedę póżnym wieczorem jak spalę troszkę mojej spyrki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny, co u was?? ja po kawie i 2 godzinnej lataninie po sklepach, lekarzach itp. właśnie konsumuję śniadanie - dziś wyjątkowo sałatka z pieczarek zamiast owsianki :-) nie mogłam się oprzeć i kupiłam małą miseczke :-) wiem wiem- ma majonez ale...miseczka jest na prawde malutka :-) 2 inne kupiłam już bez majonezu. miałam dziś znów pozwolić odezwać się mojemu zakupoholizmowi ale jest tak zzzzimno, że nawet mi się tego nei chciało :-) nie dosc, że wymarzłam na kośc to jeszcze wywinęłam orła na chodniku - mój mężulek tak mi świetnie doradził, żebym w moich oficerkach dziś pobrykała, to mi cieplaj bedzie. ..a że one śliskie??a co tam...no i mam za swoje, więcej go nie posłucham!! siniak na dupsku rośnie :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toa mam nadzieje, że Ci za to meżulek dupinkę wymasuje, by mniej bolało i po siniaku zostanie tylko wspomnienie:)))) Niestety ja dziś mam kryzys, zjadłam i to po 18 kila różnych strasznych rzeczy, jestem zła na siebie i mam dosyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dałam mu dotknąc, tak mnie bolała :-O justice nie załamuj się tylko bierz się dziś za spalanie tego :-) raz na jakiś czas trafi się taki dzień , nie można się poddawać !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toa mam nadzieję, że dupina mniej boli....:) Masz rację, dlatego się nie poddaję...dzisiaj siłownia i rozsądna dietka, muszę spalić to co nagrzeszyłam:) A gdzie się podziały Nasze towarzyszki? Nic się nie odzywają?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniej boli, mniej :-) a ja się nie odzywałam bo cały dzień śpię, budzę się i zaraz z powrotem kładę, coś jest nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski! już po urodzinkach mojego skarbka:) przezyłam zjadlam kawałeczek torcika i potem troche frytek pojadlam mam kaca moralnego przez to ale bylo to przed 18, boję sie teraz bo organizm szybko ten niezdrowy tłuszcz zmagazynuje:( no trudno ale w ramach pocieszenia to zlecialo znów 0,5 kg :) jutro już pewnie bedzie wiecej no nic kochane 3majcie się i udanego weekendu wam życzę👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×