Kto z Was poznał swoją połowę po 30ym roku życia?

Alakolo, mialam tak samo. Bylam po rozwodzie i generalnie mialam juz dosc zwiazkow. A tu taka niespodzianka. I najsmieszniejsze jest to, ze kiedy pytalam go, dlaczego akurat starsza, to powiedzial "bo starsze wiedza, czego chca"... i juz.

alakolo, gego:) i właśnie to jets w życiu najwspanialsze, że codziennie może Cię spotkać coś niesamowitego, zaskakującego. Mój jest młodszy ode mnie o 8 lat. Jesteśmy na tym etapie, że nie czuje sie tej różnicy, ani intelektualnie ani fizycznie- znajomi i tak mówią, ze wyglądamy na rówieśników:) Jego rodzina zaakceptowała mnie od początku, zresztą gdyby tak nie było, to od pół roku nie mieszkałabym z Nim:) Też sie pytałam dlaczego ja: oczywiście jak to typowy mężczyzna, przyznał, że kiedy mnie poznał to wygląd:) a później byłam uosobieniem tego, czego szukał w kobiecie... ciepła, akceptacji, przyjaźni (nigdy z żadnym facetem tak sie nie przyjaźniłam jak z Nim:) )

Kurczę..kobitki wszystkie odczucia jakie macie w Swych wiązkach i ja podzielam...z tym , że z rówieśnikiem. No może nie do końca, bowiem jest starszy ode mnie o 2 lata. Coś ze mną nie tak?:-p

Wszystko z Toba spoko. najwazniejsze, ze znalazlysmy to, czego szukalysmy. I to jest fajne. Wesolych swiat dziewczyny!

Wzajemnie Kochanieńkie

...tylko szczerze powiedziawszy ja nie szukałam..bałam się związków..dolegliwość porozwodowa:-d

zdrowych, wesołych kochane, papa uciekam już z pracy :) i pozdrówcie swoich młodszych ;)

nuna34 jak najbardziej z Tobą wszystko tak :) najważniejsze że się kochacie i jest wam ze sobą dobrze :)

Wesołych Świąt, pełnych magii i niespodzianek...