Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość narzeczony prostytutki

moja narzeczona była prostytutką czuję się okropnie

Polecane posty

Gość Wkurzony nie na żarty
Koci pazurku, no to pasujemy do siebie jak dwie połówki jabłka, ja też jestem już nie najmłodszy, najładniejszy ale jeszcze lubie dużo rzeczy np.filmy rysunkowe z Kaczorem Donaldem ( o kurde politycznie zgrzeszyłem, i to podwójnie!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Purpurowaaa Łzo, w ramach wywiadu rzeki z Tobą, pozwól, że będę zadam następne pytania. Mam nadzieję, że mogę postawić takie pytanie: Czy cieszy Cię jeszcze seks? Czy potrafisz przeżywać niekłamany orgazm? Czy potrafisz czekać na seks, tzn. tęsknić za tym, żeby Twój facet to z Tobą zrobił? Jak sądzisz, czy praca prostytutki może zabić w kobiecie takie pragnienia raz na zawsze, czy wręcz przeciwnie, może prowadzić do jakiejś nimfomanii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzony nie na żarty
Koci pazurku tu już przesadziłaś! Nie głosowałem na PO ponieważ jestem wiernym wyznawcą prawdomównego Ojca z Torunia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczony prostytutki
Widzę,że mój temat ożył. A wiec ożeniłem się z Tą kobietą , mamy dziecko. Jest cudowną matką i żoną. a tą żoną jest purpurowa łza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Polsce karane jest sutenerstwo czyli branie pieniędzy przez osoby trzecie. U mnie karana jest również prostytucja czyli czerpanie korzyści majątkowych z nierządu ale uwaga karany jest tylko klient a kobietę puszczają za poświadczeniem.Oczywiście jak ją przydybią dwa czy trzy razy to żadnym paragrafem się nie wykręci i przyprawią jej garba i tak tyle że z innego paragrafu, bo jak kiedyś mówiono: "nie ma ludzi niewinnych są tylko źle przesłuchiwani" -Toms de Torquemada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzony nie na żarty
Purpurowa łezko wypowiedz swoje mądrości, hallloooo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niclas oczywiście na wszystkie pytania odpowiedz jest twierdząca. Oczywiscie, ze potrafię to wszystko. Pisałam przecież ,że prostytucja to teatrzyk tam nic nie działo się naprawdę. Prawdziwe były tylko pieniądze klienta. Po porodzie wiadomo, jest okres połogu. Wtedy nawet dzwig mnie nie zmusił do sexu z mężem. Teraz jest coraz lepiej.. Ale zaraz po ślubie? Sam dotyk męża , samo spojrzenie, ten błysk w oku.. wtedy kochaliśmy sie nawet przy obieraniu ziemniaków. Nie wiem czemu zakłądasz, ze prostytucja odczłowiecza? Praca prostytutki niczgo nie zabija ani nie rodzą się podczas niej nagie instynkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Purpurowaaa Łzo, założyłem, że praca prostytutki może odczłowieczyć w aspekcie seksualnym, bo seksualność dziewczyny jest tu niejako zastawem. Ty twierdzisz, że ten zastaw można po wycofaniu się z tego zawodu odebrać zupełnie bez żadnej skazy. Ciekawe, czy inne dziewczyny z branży by to potwierdziły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zle zakładasz. Nie jest tak jak myślisz. Jeśli chodzi o mnie, ja byłam w strasznym stanie psychicznym , nie mialam faceta jak pracowalam. Poświęcilam 9miesięcy ze swojaego zycia tylko na taką pracę, obowiązki, załatwianie spraw, obronę pracy, na niekorzysc życia prywatnego. Lecz.. znam dziewczynę, ktora porocz tego ze pracowała miała faceta, cholernie zazdrosnego faceta. Po pracy chodzila na zwykle randki, jak każda dziewczyna. Nie wiem co sie tam działo- wybacz, materacem nie byłam, ale teraz wiem ze wzieli slub i są szczęsliwi. My naprawde traktowałyśmy to jak pracę. Tam nic nie było prawdziwego, zamiast naturalnego podniecenia- żel KY.. Nie wiem, kim Ty jesteś z zawodu, ale powiedz czy Twoja praca odczłaowiecza? czy wracasz do domu nie mając checi na nic?, zapewne jak każdy człowiek, raz masz ochotę raz nie , i jest to spowodawane roznymi czynnikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbokus tak sobie poczytałam Twoj ostatni wpis i... karane jest u ciebie czerpanie korzyści z nierządu- tak? A konsekwencję ponosi klient??? Tzn. u Ciebie to klient czerpie korzysci z nierządu? W Polsce rownież był projekt takiej ustawy już w sejmie za rządow PIS, były nagonki na agencje, gdzieś nawet niedaleko domu Kaczynskiego na Zoliborzu zlikwidowano jedna, i to wg. ustawy klient miał być karany. Na szczescie projekt tej ustawy nie wyszedł z laski marszałkowskiej i gdzieś sobie przepadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Purpurowaaa Łzo, rozumiem Twoją argumentację, że chcesz zdjąć z zawodu prostytutki otoczkę jakiejś niesamowitości, dramatu i zatracenia siebie samego. Natomiast nie zgadzam się, że jest to zawód, jak każdy inny. Żeby go uprawiać, trzeba się jakoś przełamać. Sama pisałaś, że każdy klient to było jednak każdorazowe odarcie z godności (cytuję z pamięci). Prostytutkę często można poznać po oczach. Jej oczy są jednak jakieś inne, jak by nie było w nich złudzeń, sam nie wiem, jak to opisać. Z czego to wynika? Czy to przełamywanie się tyle kosztuje, a może to alkohol lub narkotyki? Czy wiesz, o czym piszę, czy zwracałaś uwagę na oczy swoje lub koleżanek? Zgadzasz się ze mną, czy może nie widzisz w oczach panienek niczego charakterystycznego? Od razu wyjaśnię, że nie mam na myśli przepitych egzemplarzy spod dworca, ale dziewczyny, nazwijmy to, bardziej ekskluzywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak myślisz? czy oczy prostytutki róznią się od oczu aktorki, którą zmuszono( albo zagrsz tak jak jak chcę albo spadaj) do roli , w ktorej zle sie czuje?? Tak pisałam, ze taka praca obdziera z godności, i podtrzymuję swoje zdanie. Oczy każdej osoby zmuszanej do czegoś nie są szczere, są mdłe, nijakie. Przeciez żadna dziewczyna ze znanych mi dziewczyn nie robiła tego" bo lubi " a raczej bo musi!!! To nie jest tak ,ze dziewczyny marza o tym zawodzie w dzieciństwie jak się marzy o byciu stewardessą , czy lotnikiem. Tu kiedys budzisz sie obdarta ze złudzeń i jest Ci wszystko jedno, więc podejmujesz taką decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli z tymi oczami to jednak coś jest na rzeczy. Pozwól, jeszcze jedno pytanie, o finanse. Rozumiem, że jako prostytutka zarabiałaś więcej, niż w późniejszej normalnej pracy. Tak sobie to wyobrażam - miałaś 4 czy 5 tys na rękę, a zjechałaś do 2 czy 2,5. Co człowiekowi daje siłę, żeby nie żałować wtedy swojego wyboru, żeby odgonić myśl o powrocie do "tamtego zawodu"? Przecież radykalna zmiana kategorii finansowej z wyższej na niższą jest dołująca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niclas mając 19 lat zarabiałam 800zł. pracując na recepcji i zle się z tym nie czułam, bo to co zarabiałam wystarczało mi na moje zachciewajki. MIeszkałam u rodzicow, nie mialam kredytow, czesne za studia rowniez opłacali rodzice. Pozniej zostałam sama, z kredytami , nie moimi kredytami ale ja je musiałam spłacać chcąc mieszkać dalej w domu,i zachowując prawo do własności działki, auta.. Po konsolidacji kredytow i tak rata wyszła 2 900,00. Mi pieniądze z prostytucji nie były potrzebne do podwyzszenia statusu utrzymania, a do spłaty kredytow. I bardzo sie mylisz , poziom jaki sobie wypracowałam utrzymuję dotychczas bo nie zarabiam 2 500,00, a znacznie więcej. Kwoty jakie napisałeś zarowno pracując jako prostytutka jak i w normalnej pracy nijak się mają do rzeczywistości. 2 000,00zł, to ja zarabiałam powiedzmy w jeden wieczor. Wiem, ze za chwilę przeczytam- ze bredze, bo prostytutka zarabia powiedzmy 300zł dziennie,ale to jeszcze zalezy jaka prostytutka , gdzie to robi i czy pracuje samodzielnie czy musi sie dzielić. Ja miałam stałych klientow, nie umawiałam się pozniej na godziny a na całe dnie, czy noce.. często też byłam zapraszana na jakieś bankiety, pracowałam sama na własny rachunek a więc nie musiałam oddawać połowy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ Niklas - prostytutka to zawód jako każdy inny. to panowie niestety stworzyli sobie dziwną otoczkę ideologiczną, że jest inaczej. bo dobre prostytutki dają im odczuć bycie nieziemskimi kochankami. trudno żyć później z myślą, że był to tylko teatr za kasę. uwierz - był to najprawdopodobniej teatr. przeważająca większość panów jest niestety w łóżku do niczego i nie zasługują na nic innego, jak na podniesienie ceny za usługi seksualne specjalnie dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×