Obmyślam strategie odchudzania w nowym roku. Po 40-tce

Witajcie dziewczyny. Czytalam Was ale nie mialam ochoty na pisanie. Bardzo zazdroszczę Wam tych 6 z przodu , muszę się zawziąść może i ja będę miala. Mam motywację poniważ 8 maja idę na Konfirmację . Będzie zjazd rodzinny i chciala bym być zgrabniejsza. Musze kupić sobie jakąś kreację i buty, ale z tym jeszcze poczekam , mam nadzieję , że mniejszy rozmiar ubrania. Agnieszko ja też jestem skowronkiem, nie potrafię rano długo spać, nawet na wczasach coś mnie wyrywa z łóżka. Na święta mam trochę roboty w kuchni ponieważ w Wielkanoc odprawiam urodziny syna. Ale poniekąd jestem zadowolona , bo nie będę miala czasu jeść i siedzieć. Od dzisiaj przynajmniej tak mi się wydaje zaczynam ścisłą dietę beztłuszczową. Miłego dnia.

Agnieszko witaj w klubie ja też dzisiaj dostalam @ i zaczynam trzymać dietę, warto.

sprawdzam stopkę

sprawdzam stopkę

Halo , halo czy ktoś tu zagląda ? Proszę się zglaszać. Co u was słychać? Tak wypada mi chyba pisać sama ze sobą. Zaparlam się znowu, a mialam wielką pokusę wczoraj, ponieważ przyjechali moi rodzice i przywieżli dzieciakom słodycze . Michałki i galaretki w czekoladzie zawsze je uwielbialam, ale byłam twarda. Milego dnia pozdrowionka. Zabieram się do pracy.

Ja jestem , wróciłam od fryzjera , trochę za krótko ściął mi włosy , ale na szczęście to nie reka więc odrosną :) Wczoraj trzymałam diete aż miło , myslę że dziś też mi się uda . na razie jest dobrze . stosuję zasadę Niteczki - woda na głoda :D

Gdzie jesteście? ja trwam w diecie , brzuch mnie boli , do włosów nie mogę sie przyzwyczaić , jednym słowem , samo życie , a jeszcze dziś w dodatku pełnia :(

po pierwszym myciu włosów będzie dobrze Agnieszka :-) ja też jutro się wybieram do fryzjera ale tylko farbuję bo nieustannie włosy zapuszczam :-) dietkę trzymam - nawet nie jest źle zamiast kolacji piję herbatki lub wodę i jakoś wytrzymuję

cześć.Ja niestetu ulegam pokusom żywieniowym. Jest kiepsko. Co do włosów to zapuszczam od wakacji i mam coraz krótsze. Chyba chcąc zmienić fryzyrę muszę zmienić fryzjera. Mój fachowiec od włosów cięcie ma super ale ma też wizję na twoje włosy i cóż z tego że ja chcę miec inną fryzurę jak on ma inne zdanbie na ten temat . Już mam namiary na fryzjerkę która podobno słucha co się do niej mówi. Trochę głupio odejść od niego bo tym samym wejściem wchodze do mojej kosmetyczki a jej nie zamierzam zmienić. Więc wiecie jak to jest . Co o tum sadzicie?

Witajcie . Dzisiaj też mnie brzuch boli, nawet nie poszlam na aerobik. Dietę trzymam w miarę. Do fryzjera też trzeba mi sie wybrać. Ruchu trochę jednak mialam bo zasadzilam z mężem 50 brzóz. Zajmowalam sie sadzeniem i udeptywaniem mąż kopal dołki. Wieśniareczko z fryzjerem to trudno radzić, czasami nasza wymarzona fryzura nie zawsze nam pasuje. Pozdrowienia.

Dwa tygodnie temu byłam u fryzjera. Nie jestem szczególnie zadowolona. Nie miałam wielkich oczekiwań, ale pomyślałam, że następnym razem pozwolę się męża bratanicy pouczyć na moich włosach, to efekt będzie podobny, a pożytku więcej. Chodzę gdzie chodzę z czystego wygodnictwa: bardzo blisko i bez czekania. Zasad diety nie łamię, bo nie jestem na diecie. Z tą czekoladą przegięłam dzisiaj, ale była pyszna. Niteczka, twarda baba z Ciebie. I wyniki do pozazdroszczenia. A, pochwalę się jeszcze. Dzisiaj znalazłam dobre ręce dla małego kotka. Dla takiego, który zasiliłby rzeszę bezdomnych, już zapowiadała jego pani, że za tydzień- dwa wystawi miot z domu. Jeszcze dwie samiczki zostały. Ludzie są straszni. Tyle kociąt już umieściłam w różnych miejscach, a wszystkie pochodzą z jednego źródła, bo łatwiej wywalić z domu niż wysterylizować:( Słów mi brak:(

Dobrego dnia życzę. Dzisiaj jak zwykle u mnie pracowicie, pozostały mi jeszcze do umycia okna w piwnicy i kancelarii. Szycia cały czas nawał. Zamelduję się wieczorem. Oczywiście mam zamiar tryzmać dietę. Pa.

Hej . Też trzymam dietę , to juz trzeci dzień . Do włosów zaczynam sie przyzwyczajać . Ściął mnie dobrze - to najlepszy fryzjer w moim miescie , gdzie się długo czeka w kolejce - ale krócej niz zwykle i to widać i mnie wkurza , choć wszyscy mówią ,że wygladam super . Zreszta ja sie tez sobie podobam , tylko ,że tak krótko :( Też chcę zmienić , bo robi z siebie udzielnego księcia i czeka sie jak na audiencje do papieża . Juz byłam w takiej sytuacji że zmieniłam fryzjera , ale nic sobie z tego nie robiłam , a tamtego czesto spotykałam i tez się słowem nie odezwał , że do niego juz nie chodzę :) Myślę , że trochę sie krępował i dobrze , bo co bym mu powiedziała :P

[powitalne ukłony] Wszystkie moje wyjazdy na zakupy kończą się jednakowo.:(:) To nic. Przerwa. Przyczaiłam się. Kiedy wskakuję na swoje obcasy, czuję się na tyle dobrze, że tracę mobilizację. Dopiero wpadłam do domu. Mam pokusę, aby jutro zrobić sobie wolne i w piątek też. Sama nie wiem, dziś tylko do południa popracowałam. Mąż właśnie wrócił z garażu. -Co tu tak pachnie? -Moja golonka i ja! Golonki zjadłam pół. Więc jutro powtórka. Bleee :) Życie jest piękne:) Agnieszka, może dla własnego dobra nie powinnam o to pytać, ale co ma pełnia do Twojego samopoczucia? Nigdy się fazami księżyca nie interesowałam i dobrze mi się żyło, ale ciekawość jest silniejsza.

Witajcie dziewczyny :) Czy przyjmiecie mnie do swojego grona? Zaczelam nowy temat, ale jakos nie ma chetnych a ze tez jestem po 40-tce to postanowilam zajrzec do Was. Jakos zakladajc nowy topic nie widzialam, ze juz podobny istnieje, z tym, ze ja mam 30 kg do zrzucenia... :O Az mi trudno uwierzyc, ze ja to pisze... :( Ja, ktora cale zycie bylam szczuplutka a nawet chuda. No, ale to niestety fakt i nie da sie go ukryc :P To jak, moge? Potrzebowalabym koniecznie kogos do popisania :) Pozdrawiam

Witajcie dziewczyny :) Czy przyjmiecie mnie do swojego grona? Zaczelam nowy temat, ale jakos nie ma chetnych a ze tez jestem po 40-tce to postanowilam zajrzec do Was. Jakos zakladajc nowy topic nie widzialam, ze juz podobny istnieje, z tym, ze ja mam 30 kg do zrzucenia... :O Az mi trudno uwierzyc, ze ja to pisze... :( Ja, ktora cale zycie bylam szczuplutka a nawet chuda. No, ale to niestety fakt i nie da sie go ukryc :P To jak, moge? Potrzebowalabym koniecznie kogos do popisania :) Pozdrawiam

Wtajcie dziewczyny :) Zalozylam nowy watek, ale jakos nie ma chetnych a ze tez jestem po 40-tce to zajrzalam z ciekawosci do Was. Zakladajac topic nie widzialam jakos, ze juz podobny istnieje, tylko, ze ja mam 30 kg do zrzucenia.... :O Az trudno mi uwierzyc, ze ja to pisze... ja, ktora prawie cale zycie bylam szczupla a nawet chuda. No, ale stalo sie i juz sie nie da tego faktu ukryc :P Potrzebowalabym wsparcia od przyjaznych duszyczek, jak i wygadania sie w trudnych chwilach. To jak, moge? ;) Pozdrawiam

Ojj sorry, ale kafe swirowala i nie pokazywala, ze wyslalo :O

maHanka Pewnie że możesz z nami zostać , bedzie nam bardzo miło- mam nadzieję że inne dziewczyny też się zgadzają. Ważenie mamy w piatek. U mnie znowu będzie skucha. Agnieszka może mamy tego samego mistrza od fryzowania. Normalnie jakbym o moim fryzjerze czytała.

MaHanka Witam Cię bardzo serdecznie. Mam wrażenie , że właśnie Ciebie nam tu brakowało, bo niektóre z nas mają zamiar otworzyć noworocznego szampana na tym topiku Po prostu posiedzisz tutaj dłużej, skoro masz więcej do zgubienia. Jesteś gwarancją przetrwania tego topiku. Jutro dalsze powitania. Zostań tutaj. Zapraszamy.:)

Wieśniareczka nocą. No no. Ja już dawno śpię:p

Dziekuje dziewczyny za zaproszenie, bardzo sie ucieszylam :) A sampan bardzo chetnie :P w kazdej chwili, w koncu to tylko woda :P Ojj, jak tak pomyslec to juz daaaawno nie mialam nic procentowego w ustach... w ogole juz dawno nic w ustach nie mialam, ale to inny temat :P Dobranoc na dzis i do popisania

:)Do jutra

cześć dziewczyny. Miłego dnia. pozdrawiam

Powitanko na ranko. MaHanko serdecznie witam na naszym topiku i bardzo się cieszę, że nowa odchudzaczka będzie nas dopingować. :) :) Od paru dni stosuję dietę i oczywiście woda na głoda, ale czy jutro będzie jakiś mały sukcesik mam pewne obawy. :( Trzymajcie dietę nie podjadajcie. Pa.

Dziendobry :) Ja na razie sie tylko witam a popisze chyba dopiero wieczorem, pa i milego odchudzanka niteczko witam :)

Witastkie , a szczególnie MaHankę Wiesniareczko , jeśli mieszkasz w łódzkim , to może i fryzjer ten sam :D Szczupła , co do pełni , to mam tak - od wielu lat prawie równo z nią dostaję @ , nie śpię w nocy , mam migrenę , obżeram sie , a mój syn lunatykuje . Biorac to wszystko pod uwage , uwazam ,że jutrzejsze wazenie będzie do dupy , ale to sie okaże , bo cały tydzień sie nie wazyłam :)

agnieszka - owszem mieszkam w łódzkiem. Ty jesteś jak czarownica z tą pełnią. Pozdrawiam

Wiesniareczko :D

czesc dziewczyny,witaj MaHanka.zostan z nami. u mnie jakos kiepsko z dieta.podjadam.z wazenia jutrzejszego nici beda. za duze tempo.