napsiała do mnie dzis laska z neta

kto to bedzie czytal. pojebalo cie?

no a ty facet myslacy glowka a nie glowa, a jak inaczej, sie zastanawiasz czy jechac ;) zycie ci niemile?:P

Po prostu nie wiem czy w to wierzyć..wszystko..ale ona pisała o tym bardzo realistycznie..podobno jestem jedyna osoba ktorej to powiedziała i wyrzuciał z siebie..Pisała wszystkie przykre rzeczy które usłyszała od facetów dokładnie emocje co wtedy czuła z detalami...takie realistyczne to było...Dziwne to wszystko bardzo nieraz jak sie z nią [pisze to wydaje sie normalna bardzo skrzywdzona laską a nieraz lafiryndom

Czy kazdy Kuba z kurnika jest tak pojebany jak ten ktorego kocham i ktory nigdy nie bedzie moj? :(

ja bym byla bardziej ostrozna raz ze sam powiedziales ze pisze to tak realistycznie myslisz ze osoba skrzywdzona, zgwalcona mogla by napisac to na gadu czy gdzies indziej, zupelnie obcej osobie? mi sie wydaje ze to jakas nienormalna zdesperowana wariatka ;) ale jak wariatka moze byc normalna :) kurde wydaje mi sie ze osoba zgwalcona ze zawierala by znajomosci przez neta i jeszcze na jakies spotkania nie boi sie ze spotka ja to po raz drugi? a moze liczy na to?:D

jak ta idiotka zrobi sobie krzywde, pan prokurator przejrzy jej archiwum i zaprosi cie na rozmowe

Psycho Girlfriend: Ep 1 http://www.youtube.com/watch?v=JMoGj9QtZts miałem przyjemność z taka jedną i to w trakcie:) nagle jej coś odbiło bo powiedziałem jedno słowo ktore odebrała w dwuznaczny sposób.

jak liczy na gwalto to na kafe napewno znajdzie chetnego :)

heh tam jest 7 filmikow:D dobre sa:D a najlepszy jak ona cos mowi mowi i nagle zaczyna spiewac:P nie wiem ktory dokladnie ale historia sie konczy bardzo szybko i w sumie w oczekiwany sposob:P dobre jest:D dobre jest w przeddzien slubu jakie ona tam miny robi:D

Nieraz latwiej jest zwierzac sie ludziom ktorych sie nie zna, niz bliskim...

mi sie wydaje ze skoro nie miala jakichs oporow zeby ci pisac o gwalcie i generalnie sie zalic jaka to ona nieszczesliwa to wniosek nasuwa sie sam zreszta co niektore to sa tak poryte ze wcale bym sie nie zdziwila jakby o to chodzilo:P a nasz biedny autor sie dwoi i troi co by tu zrobic bo to rpzeciez takie biedne dziewcze ;)

ze co? niz bliskim? piszac w necie nowo poznanej osobie ze sie jest zgwalconym? a to przyjaciol juz sie nie ma? no tak lepiej robic z siebie posmiewisko i wypisac glupoty w necie

a_g_n_i_e_s_z_k_a umówimy się na spotkanie. Nie będę namawiał Ciebie do sexu ani nawet do loda po prostu wypijemy kawe, zjemy ciastko, porozmawiamy a przy następnym spotkaniu wymienimy się sliną:) co Ty na to

a co to za propozycje tutaj padaja!:P a po co ze mna?:P kawy nie pije, ciastek nie jem, wymiana sliny tajemniczo brzmi:P

Nie wiesz ile juz ze soba rozmawiaja. Moze ona czuje wiez emocjonalna z autorem i wcale nie traktuje go jak obca osobe. Z opisu autora wynika ze ta dziewczyna ma problemy z kontaktami miedzyludzkimi, wiec on jest jedyna osoba przed ktora moze sie otworzyc. Ja na miejscu autora nie zakladalabym od razu wariactwa tej dziewczyny tylko docenila to,ze jest dla nie kims waznym i powiernikiem jej najwiekszych sekretow.

Nie wiesz ile juz ze soba rozmawiaja. Moze ona czuje wiez emocjonalna z autorem i wcale nie traktuje go jak obca osobe. Z opisu autora wynika ze ta dziewczyna ma problemy z kontaktami miedzyludzkimi, wiec on jest jedyna osoba przed ktora moze sie otworzyc. Ja na miejscu autora nie zakladalabym od razu wariactwa tej dziewczyny tylko docenila to,ze jest dla nie kims waznym i powiernikiem jej najwiekszych sekretow.

Więc zamieńmy kawę na sok ze świeżo wyciśniętych owoców, ciastko na sałatkę warzywną a co do wymiany sliny która tak dziwnie brzmi to juz tłumaczę:) po prostu najpierw, usta w usta, pózniej jezyk w język, slina w slinę i przejdziemy do pozycji parterowych

Nie wiesz ile juz ze soba rozmawiaja. Moze ona czuje wiez emocjonalna z autorem i wcale nie traktuje go jak obca osobe. Z opisu autora wynika ze ta dziewczyna ma problemy z kontaktami miedzyludzkimi, wiec on jest jedyna osoba przed ktora moze sie otworzyc. Ja na miejscu autora nie zakladalabym od razu wariactwa tej dziewczyny tylko docenila to,ze jest dla nie kims waznym i powiernikiem jej najwiekszych sekretow.

bede czekac - a nie uwazasz ze skoro laska ma problem z ludzmi, w kontaktach z ludzmi, a tylko w necie potrafi funkcjonowac to cos z nia jest nie tak i nalezaloby to leczyc? jesli wedlug ciebie to jest ok, to psycholog i psychiatra sie klania, tobie i jej

aha pozycji parterowych, mam na kolana pasc aby byc na wysokosci zadania tak ?:) puknij sie w glowke dziecko drogie:D

Droga agnieszko przecież żartuję:) tu nie chodzi o żadne zadanie bojowe, po prostu miło spedzimy czas

drogie 12kg, cokolwiek by to oznaczalo:P ja do chetnych nie naleze, ale przeciez sadzac po wpisie u gory, co niektorzy nawet chwala szczere rozmowy w necie, opowiadanie wszystkiego, zycia swojego, problemow, wydaje byc sie w porzadku :P a swoja droga gdzie jest autor!

autor pojechał na niebezpieczna misje do lasu w celu utwierdzenie się w przekonaniu, że lody w jej wykonaniu sa najlepsze.

pewnie sie zdecydowal na wyjazd. a swoja droga w necie taniej niz u psychologa. o zgrozo tylko jak sie spojrzy na kwalifikacje suchajacych. ;/

niebiezpieczna misja do lasu, brzmi ciekawie:D chociaz ten samochod bez ogrzewania, o ile dobrze przeczytalam, ja bym byla na nie:D ja co ludzie maja problemy trafila sie jakas nienormalna wariatka a ten ma dylemat dac sobie zrobic loda czy nie dac...

dobrze moze w necie taniej ale co z tego?! nie masz przyjaciol? a skoro nie masz w liczbie mnogiej to chociaz jednego? dziwie sie, po to sa przyjaciele zeby pomagali, chociaz moze kazdy zna inna definicje przyjazni

Droga agnieszko lody sa bardzo przyjemne:) jezeli nie jesteś w temacie powinnas zaczać się doszkalać:)

swoja droga to zastanawia sie gdzie mozna takich ludzi spotkac. nie zebym byl chetny, ale to dosc ciekawe. znajmoy rowniez poznal dziewczyne w necie, z zktora sie spotyka. jezdzi do niej ze 100km. ktos tam wyzej rowniez pisal ze ma znajoego ktory tak 'laski wyrywa'

no z ta definicja przyjaciół to faktycznie roznie bywa. ja np nie naduzywam tego slowa. w sumie jakby sie chwile zastanowic to mozna by dojsc do wniosku ze takowych nie posiadam :F

Słuchajcie przecież internet jest również dobrą alternatywą co kluby, imprezy u znajomych itd. wszedzie można poznać swoje połowki , osoby które nas zainteresją, wysłuchają, pomogą. Nie zawsze trzeba patrzeć na znajomości tu zawarte przez czarne okulary