Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bvghgh

Dziewczyny kto za was placi za sylwek? Wy czy wasi faceci?

Polecane posty

Gość qwertyuioppoiuytrewq
No właśnie, ja na początku też taka byłam... Facet chciał dobrze, a ja oczywiście się cieszyłam bo to miłe jak ktoś się stara, ale nie umiałam tego okazać przez to gadanie ze wszystkich stron że to nie wypada, że to sponsoring itp. I widziałam że jemu przykro, że się złościł bo kompletnie nie rozumiał o co mi chodzi, że on się stara a ja reaguję wg niego co najmniej dziwnie Na szczęście już doszliśmy w tej kwestii do porozumienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa jagoda
u mnie pół na pół oboje pracujemy, choc mój facet przez ostatnie pół roku był bezrobotny, pracuje od połowy listopada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to chociaz ty zrozumialas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jakies sfrustrowane osóbki
wmawiaja innym, ze jak facet da prezent, postawi kawę itp. to na pewno chce czegos w zamian. Widocznie oceniają podług siebie, pewnie sami tak kalkulują i niczego nie dadzą tylko dlatego by sprawic przyjemnosc drugiej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a najwieksza przykroscia
jest, jak ci dziewczyna powie, ze chcesz ja przekupic.... takie idiotki to juz w ogole maja najebane w glowie... ty chcesz dobrze, niewazne, czy sie poklocicie, czy nie - zawsze podtekst... zawsze, nigdy normalnie z dobrej woli nie mozna czegos wreczyc. ale jak nie ma przez tydzien kawy czy kina, to sie przypierdalaja, ze sie facet nie stara.... naprawde ciezko dzisiaj znalexc kobiete:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek..............
Sylwester jak i wszystko gdzie trzeba za coś zaplacic powinien byc obgadany z strona z ktora zamierza sie isć ! Inaczej jest jesli ktos zaprasza , wtedy automatycznie wiadomo , ze płaci za to na co kobiete zaprosił . Kobieta jednak nie musi sie godzić na to jesli uzna , ze stosunki nie są jeszcze na takim poziomie na jakim byc powinny .Kazdy też wie jak finansowo stoi jego wybranka , jesli wymyslił cos co pzrewyzsza mozliwosci finansowe kobiety to powinien pokryc jej czesc . Facet nic nie musi , a jedynie powinien ! Kobieta ma inne mozliwosci odwdzięczenia sie Facet jeli ono nie nastapi nie powinien miec jendak praetensji ani czuc niesmaku .Bowiem nie oczekuje sie czegoś w zamian - jedynie szacunku i temu podobnych rzeczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a najwieksza przykroscia
tak to niestety bywa u podatnych na dogadywanie "zyczliwych" - nasłuchają sie ze nie ma nic za darmo, ze facet chce je kupic to potem takie reakcje. Jak kobieta jest swiadoma swojej wartosci, bez kompleksów to nie ma problemu z odpowiednim przyjeciem prezentu czy czegos tam jeszcze i sama potrafi sie pozniej zrewanzowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny kto placi za was
jak to kto? zawsze sponsor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o to czy da czy kupi czy postawi. Chodzi o to ze dla niektorych kobiet facet który nie płaci za wszystko to nie facet. A przeciez mozna podzielic wydatki. Skoro jedziemy lub idziemy gdzies razem to nie widze problemu zebym i ja za cos zapłacila. Prezent prezentem bo przeciez nie wyciagamy reki po kase za cos co dajemy 2 osobie. Ale np. taki sylwester - facet płaci za pobyt, za jedzenia a nawet jednej tutaj kupuje stroj na ten wieczór. Wszystko ładnie pieknie ale nie wtedy kiedy Ona uwaza ze tak ma byc a nie inaczej i facet nawet głupiego dziekuje nie usłyszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to nazwac ale
nawet zafundowanie wycieczki na weekend to nie jest sponsoring czy szarpanie sie. po prostu, jak facet ma troszke kasy, nie musi byc bogaty, to chce zabrac swoja dziewczyne gdzies na jakis fajny wypad, to siw wscieka.... ale nie pomysli taka egoistka pieprzona, ze przez awanture ten facet tez nigdzie nie pojedzie..... a tez by chcial....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no choć karoolek dobrze prawi
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Britnej absolutnie
nie popieram postawy roszczeniowej, ze mi sie cos niby nalezy i tak ma byc. ale jesli facet chce i stac go na to by zaplacic za siebie i partnerkę to dlaczego nei mozna tego uszanowac tylko trzeba sie rzucac? to potrafi tylko popsuc zwiazek bo chyba nei jest milo uslyszec od drugiej osoby, ze ona tego nie chce, ze absolutnie nie pozwoli za siebie placic. to jak dostanei policzka w twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POWIEM WAM KRÓTKO
Problemem jest dzisiaj to, że mało kto wie, czym jest bezinteresowność... dotyczy to zwłaszcza związków, miłości i prezentów... skoro ktoś jest razem ze sobą, to nie ma czegoś takiego, jak kłónie, tylko rozmowy, a wszelkie przejawy dobrej woli jak ktos to powiedzial, moglyby byc normalnie odbierane, cieplo i milo.... ktos umie dzisiaj kochac? jakos nikt nie mowi o seksie, tylko o codziennosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzięciołek
my płacimy po połowie, na początku było tak, że to on za wszystko płacił, ale po jakimś czasie było mi zwyczajnie głupio, że on pije herbate za 5 zł a ja drinka za 20 i płaci on. Czasami się zdaza, że zapłaci za jakąś kawę czy kino, ale też ja czasami coś dla nas kgotuje, a to też przecież kosztuje. Dodam, że obydwoje studiujemy dziennie, pracuję tylko ja, a jego rodzice mają dużo kasy, ale jemu dają mało. Więc wolę, żeby sobie te pieniądze zostawił chociażby na paliwo, jak już do mnie jeździ przez pół miasta:) z drugiej srtony jeżeli facet ma dużo kasy, a dziewczyna niekoniecznie to już tylko od nich zależy jak to rozwiążą i czy będzie im z tym dobvrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie zawsze kwestia
dogadania się. ale wtedy to jest związek, a jak się taka zaczyna czepiać?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła jak zawsze
Regres miła jak zawsze oczywiście że płaci facet" a za co facet nie płaci ? za moje utrzymanie;] ale jak zaprasza na sylwestra no to oczywiste jest dla mnie że płacie on:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cream a ty jak zwykle
dopisujesz sobie wlasne teorie:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krem ale w czym problem
? przeciez ty nic nie musisz bo ostatnio spotkanie z dziewczyną miales pewnie w formacie .jpg? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cream - nie odpowiedziales na moje pytanie ale po twoich wypowiedziach chyba juz wiem jak to wygląda :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzięciołek
niektórym facetom jest głupio jak dziewczyna za nich płaci, poza tym jeżeli płaciłaby cały czas to juz chyba byłoby dziwne, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..co Twoim zdaniem ma zrobić dziewczyna będąca w związku z o wiele bogatszym facetem...? Jak wyobrażasz sobie wspólne wyjazdy, wyjścia, w ogóle życie? Siłą rzeczy facet musi za nią płacić, no chyba, że dostosują standard życia do jej zarobków." każdy robi to co uważa za stosowne ... Mogę ci powiedziec tylko tyle co ja bym zrobił , spotykajac sie z taka dziewczyna ... Otóż po pierwsze bym porozmawiał z nią na temat finansów ... Scisle bym określił że jezdzimy tam dokąd stać nas oboje , chodzimy tam gdzie koszta mnie nie przerosną a i w Providencie nie będe sie musiał zapożyczać tylko dlatego by tydzień spedzić sobie na salonach SPA w hotelu gołębiowskim .... Jeśli moje życie miało by polegac tylko i wyłacznie na czerpaniu z korzyści finansowych mojej partnerki to wybacz , ale niestety wczesniej czy pozniej taki związek umarł by śmiercia naturalną .... Nie wiem czy w ogóle bym sie odnalazł w życiu z taka kobietą , podejrzewam że wiecej by nas dzieliło niż łaczyło ... Wypowiedz czysto hipotetyczna aczkolwiek nie do końca ... bo miałem w swoim życiu przyjemnosc spotykania sie z takową kobietą ... niestety nie wypaliło Pojawił sie ktoś inny w moim życiu ( notabene to moja narzeczona w tej chwili ) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyuioppoiuytrewq
Britnej - ja próbowałam zaprosić, ale mój facet za cholerę nie dopuszcza do sytuacji że kobieta mogłaby za niego zapłacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj juz bez przesady
"Ale z was biedaczki!!!Ale to musi smiesznie wygladac jak skladacie sie na spolke z facetem!!!" :D no, ty to dopiero jestes "biedaczka", bo nawet polowy kosztow nie dokladasz, tylko zadasz, aby facet placil za siebie i za Ciebie, pazerna dziadowo :classic_cool: :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abby_01
A dlaczego miałby za mnie płacić? Nasze dochody są do siebie bardzo zbliżone. W tym roku idziemy na imprezę do swoich przyjaciół. Wspólnie zrobimy zakupy- myślę, że on zajmie się alkoholem, a ja zakupem i przygotowaniem jedzenia. Zawsze tak to u nas wygląda- czy wyjście do kina czy na imprezę; ewentualnie raz on płaci, a raz ja. Czasy, gdzie pan wyskakuje z kasy, a pani pachnie i wyciąga swoje delikatne rączki po pieniądze już dzięki Bogu minęły. Nasz ukłąd jest partnerski- on przynosi do domu poeniądze, tak samo jak ja-dlatego dzielimy się także obowiązkami domowymi; sprzątaniem, gotowaniem...i ponoszeniem wydatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha taaaaaaaaaa
tak to morde drzecie ze rownouprwnienie, ale za impreze to ma wasz sponsor placic:) do roboty, to bedziecie mialy na zabawe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abby_01
zazdroszce twojemu facetowi...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli facet neie robi tego
z przymusu tylko z wlasnej nieprzymuszonej woli to co? żal wam czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×