Moja matka nie akceptuje mojej orientacji ani mojego dziecka!

Wypowiedź o 11:56 to podszyw. Moje dziecko to chłopiec a jego ojciec się z nim kontaktuje bardzo często. Utrzymuje kontakt z jego ojcem ze względu na niego. Takie to dziwne że chciałam mieć dziecko? moge być lepszą matką niż nie jedna normalna heteroseksualna kobieta.

Czy podszywanie się pod dede jest takie zabawne?

jak wyglądają i zachowują się męzczyźni wychowywani tylko przez kobiety, wystarczy popatrzeć na Janeczka Maryśka Rokita.......buuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

"moge być lepszą matką niż nie jedna normalna heteroseksualna kobieta." możesz być i gorszą więc nie wywyższaj się nad hetero

Uff jak dobrze, że napisałas o hetero że jest normalna :D To oznacza, że masz świadomośc że z toba jest cosik nie tak

Chcecie się podszywać to róbcie to dobrze, bo Wasza nieudolność śmierdzi na kilometr.

sorry to co mi tu smerdzi to moja niemyta brocha , przepraszam was

kpiarzu, a skąd wiesz co dede miała na myśli pisząc "normalna"? Kilka dni temu był reportaż o matce HETERO, która pomogła zabić facetowi swoją córkę. Jej dwaj synowie zostali bez rodziny. Może to miała na myśli?

11:35 [zgłoś do usunięcia] dede 22 22 Mój syn ma ojca. Postanowiliśmy że dziecko będzie nosiło moje nazwisko z wielu przyczyn ale ten mężczyzna figuruje w papierach mojego syna. Oczywiście spotyka się z dzieckiem tak często jak chce i płaci alimenty. Nie zamierzam napewno mówić źle o mężczyznach bo od jednego z nich dostałam najlepszy prezent. Więc mój syn wcale nie jest pozbawiony taty! Ale jesteś swietna :O od razu wiedzialas, ze nie bedziesz z facetem, chcesz tylko dziecka. Wrobiłaś go w dziecko i alimenty ciągniesz... jesli chcialas sama wychowywac potomstwo, powinnas zabiezpieczyc sie finansowo, a nie od "dawcy spermy"(bo tak go potraktowałaś) kasę doić.

Ok, podszyw był śmieszny. Coś jeszcze?

Autorko twoja orientacja nie ma wpływu na to jaką matką będziesz. Podobno homoseksualiści nawet lepiej wychowują dzieci, bo wychowują dzieci tolerancyjne i otwarte na inność.

Napisałam że utrzymuje kontakt z ojcem dziecka! Jego ojciec spotyka się z nim, może mały nie ma pełnej rodziny ale jego tata wywiązuje się z obowiązków wobec niego. Czyli jak widać moje dziecko ma oboje rodziców, różnica jest tylko taka że mieszka tylko ze mną. Jako matka nie mam sobie nic do zarzucenia. Dobrze zarabiam a ojciec mojego dziecka sam zaproponował mi pomoc gdy dowiedział się że jestem w ciąży, postanowił że weźmie konsekwencje za dziecko do niczego go nie zmuszałam, ale skoro to zaproponował to uznałam że to będzie najlepsze dla mojego syna.

Bardzo dobrze zrobiłaś. Skoro facet sam zaoferował pomoc to nie musisz mieć sobie nic do zarzucenia. A dla dziecka lepiej, że ma oboje rodziców.

Nie daj się zwariować. Nie słuchaj malkontentów co ci piszą że jesteś złą matką czy że urodziłaś dziecko dla alimentów. Sami nie mają dzieci ani kochających rodzin, a pouczają innych...

rus1 weź sobie na wstrzymanie z tymi twoimi mdłymi tekstami ,dobrze? doskonale to wszystko wiem

rodzinę ? w którym miejscu , może tylko synek , który jeszcze nie wie ,że ma matkę dziwadło

Ok jak chcesz. Chciałem pomóc....

dede, zrób się na czarno, bo debile nie dają spokoju. Mają przerwę od szkoły i są efekty.

a jaką ona ma kochającą rodzinę ? w którym miejscu , może tylko synek , który jeszcze nie wie ,że ma matkę dziwadło Dla mnie dziwadłem jest ktoś z tak ciasnym umysłem że nie może pojąć że są kobiety chcące dziecka, a nie chcące faceta...

jeśli chodzi o szkołę to jej dziecko napewno bedzie miało wsparcie u kolegów HAHAHAHaaaaaa

w sumie, to ja nawet wolałbym mieć dwie mamusie, bo starego miałem takiego, że tylko wrodzona skromność nie pozwala naszczać mi na jego grób.

Ma ojca, który ją akceptuje, a zatem kocha. Jeżeli zadba o dobro syna to na pewno nie będzie miała dla niego znaczenia orientacja matki. A gdyby dede poszukała w całej rodzinie to znalazłaby pewnie osoby mniej zacofane od mamy.

Już dziś wiesz jak będą wyglądały jego relacje z rówieśnikami? Gratuluję.

rus1 ta wypowiedź to podszyw, nie które z postów nie są moje, więc nie zwracajcie na nie uwagi. Facet sam mi powiedział że chce uczestniczyć w życiu dziecka więc się zgodziłam, do niczego go nie zmuszałam. Mój syn ma kochających rodziców, i jeszcze dziadka bo na babcie to raczej już nie moge liczyć!

poprostu wiem że mu nie dadzą spokoju - juz ich rodzice napewno uc zulą swoje dzieci a te będa powtarzać to co w domach usłyszą

Gąska Balbinka nr 1 syn narazie chodzi do przedszkola i nie mam żadnych problemów z tego powodu, oczywiście są jeszcze dwie osoby które to akceptują, są to moi dziadkowie ze strony taty. Starsi ludzie ale oni nie odrzucili mnie z tego powodu. W rodzinie mamy to niestety wszyscy myślą tak samo.

dede to był wyjątkowo udany podszyw, nie zorientowałem się ;] kpiarz- a ty sądzisz że ona pójdzie z synem do szkoły i na apelu powie "jestem lesbijką, dokopcie mojemu synowi"? Poza tym wcale nie jest powiedziane że mały będzie słabeuszem który da sobą pomiatać...

W takim razie syn dede naprawdę będzie ogromne szczęście mając taką matkę. Sam to przyznałeś. Straszne musi być to, że ma się rodziców, którzy w domu nastawiają dziecko przeciw innemu, bo nie podoba im się to co robi jego matka. Współczuję takim dzieciom.

... będzie miał...

Pamiętam jak u mnie w szkole śmiano się z chłopaka tylko dlatego że jego mama była samotna i chodziła na randki. Chyba się domyślacie co było mówione . . . a skąd wiedzieliśmy? Szczerze to nie pamiętam ale raczej od rodziców. Wiesz jak jest: dorośli sa zawistni a dzieci bezlitosne zwłaszcza w sytuacjach kilku na jednego