zerwał ze mna, ale dopiero teraz uswiadomilam sobie, ze to na prawde koniec...

moja pierwszy chlopak :( rok razem...po pol roku zaczelo sie psuc, jemu juz nie zalezalo, olewal mnie, wybieral kumpli...nie szanowal mnie, a moze to ja sie dalam nieszanowac? juz sama nie wiem... zerwal ze mna miesiac temu, bylo cholernie ciezko, plakalam, myslalam, ze swiat sie zawalil... zawsze mi sie wydawalo, ze to ja mam nad tym wszystkim przewage i to ja bede o czymkolwiek decydowac...a zerwal on ;/ dzis usunal nasze wspolne zdjecie na naszej klasie... i dopieor teraz sobie uswiadomilam, ze to na prawde koniec...wczesniej myslalam, ze dmoze on zateskni, zrozumie blad, zrozumie kogo straci....tak bardzo go kocham :( a teraz znowu siedze i placze :( nie ma juz naszego zdjecia... to koniec...i tyle :(

witaj mogę się poradzić mam podobny problem

nie chce mi sie zyc...czuje sie po prostu oszukana w tym wszyskim!!!! :( po cholere mi macil w glowie rok czasu? mowil, ze kocha.... :( tak mi zle... :(:(:(:(

"zawsze mi sie wydawalo, ze to ja mam nad tym wszystkim przewage i to ja bede o czymkolwiek decydowac...a zerwal on ;/ " i dobrze ci tak tepa cipo, niektore kobiety mysla ze sie swiat kreci wokol nich..

Sluchaj, skoro Cie nie kocha i by o Ciebie nie dbal ... to po co za nim tesknisz?

Chcesz wiedziec jak osiągnąć lepszy orgazm? Jak wydłużyć stosunek? wejdź na www.intymnosc.pl/aff/7733 i dowiedź się więcej

no wlasnie jestem osoba ktora kocha pomimo, a nie za cos ;/ serce nie sluga...pierwsza milosc, rok czasu razem...jak nie tesknic? :( mialam nadzieje, ze cos sie jeszcze zmieni...dzis wiem, ze nie :(

A w jakim miescie mieszkasz? ... wystarczy, ze pobedziesz z kims (spacery, kino, basen)

mam z kim pobyc, kino, spacery....ale i tak sa chwile gdy jestem sama i zaczynam o tym wszytskim myslec :(

No to nie mozesz byc sama ;)

niech mnie ktos pocieszy!!!!! :(

Jestes sliczna, urocza i trafisz szostke w lotto.

Jestes sliczna, urocza i trafisz szostke w lotto.

wole spotkac kogos kto mnie na prawde ebdzie kochal i szanowal.. :(

ehh... trzymaj się bo wiem co czujesz. mój związek rozpadł się po 3 latach, od pół roku nie jesteśmy razem a ja nadal tęsknie, kocham, myślę ciągle.. on ma swoje życie, swoją dziewczynę, którą kocha a ja tkwie w miejscu, wiem, że to źle ale nie mogę się pozbierać:( także miesiąc czasu to jeszcze nie tak dużo. spójrz na mnie i nie bierz przykładu

mnie boli to,ze on byl na poczatku taki zakochany, tak mu zalezalo...i potem zlew :( a teraz to zdjecie...to mi dopeiro uswiadomilo, ze to koniec, on nie chce do mnie wrocic :(

no mój też.. nawet dla mnie przeprowadził się do innego miasta, rzucił wszystko, zaczął pracować po 12 godz dziennie żebyśmy tylko dali razem radę. a teraz? szkoda słów.. ja poprostu czekam aż czas wyleczy rany.. bo naprawdę to trwa już za długo, nie mam siły

a jaki byl powod zerwania? kto zerwal? mieliscie jakies powazne plany? :(

mieliśmy bardzo poważne plany, myślałam ze mi sie oświadczy (kiedyś ciągle mówił, że chce żebym była matką jego dziecka), rok mieszkaliśmy razem. a powód? on mówił, że ciągle się kłóciliśmy o pierdoły. cóż, takie jest życie, nie zawsze jest kolorowo. potem powiedział, że uczucie wygasło. ja myślę, że nigdy mnie nie kochał skoro pisze takie głupoty. a teraz jest w związku, dziś mi napisał na gg że ją kocha i że ona daje mu bezpieczeństwo, spokój, bo tego tak potrzebuje.. a ja niby mi tego nie zapewniałam.

co za frajer!!! jak mozna cos takiego napisac... moj ze mna zerwal, bo powiedzial,ze nie chce miec dziewczyny, zobowiazan, ze widzi, ze sie z nim mecze i chyba cos w nim wygaslo... i chce sie wyszalec tylko po chuj mi zawracal rok czasu dupe? ;/;/;/;/;/;/;/ spotykacie sie czasem? gadacie na gadu? on wie, ze Ty chcialabys wrocic?

spotkaliśmy się raz (wczoraj) dziwnie było trochę i nie zręcznie bo to było pierwsze spotkanie od rozstania. na gg gadaliśmy o tym co słychać, itp. ale nie wyszło mi to na dobre. odkąd dziś napisał mi takie straszne rzeczy, nie chce go znać.. nie wiem czym na to zasłużyłam, zawsze się starałam, pomagałam, wspierałam. byłam przy nim. koniec, zerwałam z nim kontakt