Siedze sobie w 5 gwzdk hotelu, pije szampana, . A wy jak biedacy po sylwku?

czekam az moj misio wezmie prysznic a potem idziemy na impreze do eksluzywnego klubu:) wczoraj wybawilismy sie wysmienicie.Najlepsze trunki,prawdziwy szampan- nie wasze wino musujace za 10 zl , owoce morza- nazw ktorych pewnei nie znacie. Wlasnie pomalowalam paznokcie lakierem firmy Dior na krwisto czerwono, spryskalam sie perfumami Gucci ,nalozylam sukienke od Balmain i za chwile wyruszam na impreze z moim misiem. Jest taki kochany. Zaplacil blisko 10 tys zlotych za 3 dni atrakcji,rozpieszcza mnie do granic mozliwosci. a wy jak tam biedacy? Po waszych tanich domowych sylwestrach? Przed sylwkiem bylam z moim misiem w supermarkecie. Zazwyczaj tam nie chodzimy bo zle sie czujemy wsrod tego pospolstwa!!! Bylam w szoku! Koszyki pelne tanich orenzad, chipsow, tanich szampanow, tak mi was zal :(

skończ jarać to gówno

powiedz jak ten hotel sie nazywa bo moze jestesmy w tym samym

hahaha :D

odrzucona....ty tez spedzasz sylwka inaczej niz biedacy czyli 99% spoleczenstwa?

wino musujące za 12, więc wypraszam sobie

hahaha ;) 5 gwiazdkowy hotel i siedzi na kafeterii ;)

nie w wczoraj byłam na domówce...bez komentarza poczekałam do 12 i sie zmyłam...nie chciałam urazic kolezanki i poszłam

i znam nazwę "owoce morza", więc to chyba nie o mnie

jak nie siedze non stop na kafeterii jak co niektórzy...tylko od czasu do czasu

Takie są twoje marzenia ?

No i co z tego ze siedze na kafe? Wybawilam sie wczoraj...za 20 min tez ide:) Chcialam poczytac kafe aby zobaczyc jak biedacy spedzili sylwka:) Czuje sie wtedy znacznie lepiej:) Wygralam najlepsze zycie, super faceta, na pewno mi zazdroscicie!!!!

czy żeby wygrać to wspaniałe życie należało wysłać jakiegoś smsa, pytam bo może ja też mam szansę ?

no coz, my przynajmniej nie żerujemy na naszych partnerach. wiec kto tu jest biedakiem glupiutka blondyneczko?

piszesz tak, bo naprawde jestes zakompleksiona foka, ktora marzy o takich luksusach :) a ja sie ciesze , ze spedzilam sylwka we wspanialym towarzystwie, ludzi, ktorych kocham i oni mnie tez, z ktorymi zawsze rewelacyjnie sie bawie, wlasnie przy szampanie dorato i chipsach ale wiesz co? jestem szczesliwa, ze mimo to mam cudowne zycie, ze nie musze wydawac grubych tysiecy na to, zeby poczuc sie lepiej, bo potrafie bawic sie bez tego :) zal mi ciebie, ze musisz wydawac takie pieniadze by poczuc sie dowartosciowana :/

5* hotel? żałosne!!! dla mnie mój tygrysek wynajął całe piętro w pałacu we Francji, wraz z obsługą - dyskretną i niekrępującą; polecieliśmy tam samolotem - nie nasz, znajomego i od 3 dni rozkoszujemy się sobą i przepychem, który nas otacza: kąpiele w szampanie - tym prawdziwym, futra zamiast dywanów, trufle i najdroższy kawior, płatki róż - codziennie rano świeże; sylwester we dwoje, a przygrywała nam kilkuosobowa orkiestra kameralna, dostałam brylantową kolię, kolczyki i bransoletkę - taki skromny komplecik, teraz tygrysek sprawdza co tam słychać na świecie, ja też tyle ze inaczej :)) wracamy w niedzielę i znów będzie tylko ten nudny lexus, apartament w centrum Warszawy, kosmetyczka, fryzjer i klub golfowy :(( chyba pojdę do jakiejś pracy, ha! ps. Gucci? żenada, ja używam tylko naturalnych, nie syntetycznych perfum, nie są wcale takie drogie, 7-8 tys. za flakonik, to nie tak znów wiele, prawda?

wlasciwie to nie ty wydajesz kase, tylko twoj koles, wiec nawet nie masz zarobionej przez sama siebie kasy, zeby moc ja wydac, tylko musisz liczyc na swojego misia, ktory takich jak ty moze miec na peczki i zapewne niebawem wymieni cie na lepszy model - moze tym razem taki bardziej myslacy? :P

po charakterze twojego postu od razu widac, ze jestes z biednej rodziny, skoro jednorazowy pobyt w 5cio gwiazdkowym hotelu i lakier diora to dla ciebie niebywaly luksus i powod do chwalenia sie na forum .... tym bardziej, ze mozna latwo wywnioskowac, ze nie jestes tam na swoj koszt. zadzwon lepiej do domu spytac jak matce i ojcu tanie wino i orAnzada smakowaly w sylwka :)

a czy jest coś złego w winach musujących i domowych imprezach.. ważne zeby się dobrze bawić blond pustaku

rzeczywiście, takie nudy że szok, na twoim miejscu zastanowiłbym sie nad popelnieniem samobójstwa, to lepsze niż takie straszne życie

czemu tak na nia sie zawzieliscie?chciała sie Wam pochwalic i co w tym złego jak nie lubi tanich win to jej sprawa

a my się bawimy przednio, bo nie mamy ciasnych umysłów sprowadzających szczęśliwe życie do faktu pobytu w 5* hotelu i piciu szampana :-)

hmm, tygrysek mówi, ze w połowie stycznia wyskoczymy na BoraBora, a jesli nie chcę siedziec w Warszawie, to zawsze możemy przezimować w naszej willi w Szwajcarii albo w Portugalii, na Florydę teraz nie polecę, bo boję się zamachowców; w Polsce mamy tylko ten apartament w stolicy - interesy chyba jednak zostanę z nim, jakoś się przemęczę w tym brudnym mieście, tak go kocham, ohhh, tygryska w sensie no faktycznie, Dior jako oznaka luksusu to naprawdę śmieszne, przeciez toto w kazdej drogerii można kupić, obrzydlistwo, błeeeee i szkodzi na cerę!!!

Ide na impreze zazdrosnicy heh:) Dior, Gucci ..wy mozecie sobie jedynie o tym pomarzyc:) Jestem biedaczka bo uzywam tych marek heh? Bez przesady:) Was nawet nie stac na lkaier do paznokcie za 30 zl....pfff... Moj facet zarabia 30 tys miesiecznie ha! Zaraz mi napiszecie ze to biedak bo prawdziwy amant zarabia 100 tys hahaha.Biedaczki mowimy o Polsce a nie o szejkach arabskich. Tutaj facet zarabijacy 30 tys to facet z klasa a nie wasi przynoszacy do domu 1500 zl brutto miesiecznie ble. Jezdzi nowym audi a8 a nie oplem. Mi zakupil sliczna skode octavie za 55 tys hah:) pa sieroty!!!:P:P:P

odrzucona- nie gadaj z nimi, Polacy sa zawistni i zazdrosni jak sama widzisz! Pozdrawiam:)

odrzucna jeśli uważa, że ma czym i to polepszy jej samopoczucie, to niech się pochwali :-0 ale niech nie wmawia ludziom inaczej niż ona patrzącym na świat, ze złapała szczęście za nogi w przeciwieństwie do tych, którzy nowy rok oblewają tańszym niż ona trunkiem ( tu do autorki - prawdziwy szampan to jest wino musujące światowa damo :-) )

kuferkowa baronowa- ja kocham Gucci Diora...a ty sobie uzywaj swych perfum za 8 tys:P A twoje Bora Bora to wsadz sobie gleboko w ...-dawno juz temu tam bylam, nudy ja w tym roku zwiedzilam Seszele, Meksyk, Ameryka Poludniowa, Japonia\

właśnie!, odpierdziuchta się od tanich win! każdy wie, że tanie wino jest dobre bo jest dobre i tanie!

prawdziwy szampan nie kosztuje 15 zl prostaczko :P jakbys miala kase to bys wiedziala ile kosztuje dobry alkohol ide juz pa, czeka na nas kierowca hahah papap

skodę??? dziewczyno toż Ty sie w ogóle nie szanujesz!!! opamiętaj się! on Cię nie kocha, skoro nie chce Ci kupić odpowiedniego auta - chodzi też o bezpieczeństwo, volvo lub mercedes to minimum, ja ma mojego lexia jak go nazywam i sobie chwalę, choć na wiosnę chyba dokupię porszaczka - tak dla zabawy dior i gucci to syf moja droga, uwierz mi, tyle chemii i świństw co oni to mało która firma pakuje do kosmetyków, ale jak sobie chcesz