Noworoczne postanowienia - 10kg mniej. Kto jest ze mna??

Szeherezado, mikoto czemu sobie nie zaczernicie nickow? A koktaj pycha mówie Wam, każdej polecam z Was :D

Cześć dziewczyny:) nie pisałam przez kilka dni, bo miałam dużo nauki i jeszcze sporo jej przede mną. w sumie to tylko raz sie odzywałam, ale śledze postęp forum:) chciałabym schudnąć skutesznie do połowy kwietnia(albo szybciej i utrzymać wagę), by pięknie wyglądać na balu magisterskim. Troszke o mnie, a mianowicie studiuje ekonomię, skończyłam już zarzadzanie i marketing, fajnie się studiowało, aż szkoda, że to ostatni rok:( jestem z woj. warm. - maz. odnośnie związków to u mnie wiosną 5 lat mija jak razem. Wracając do odchudzania, to przypomnę, że obecnie ważę 60kg przy wzroście 163cm. chciałabym schudnąć 5 kg. ale ja się odchydzam całe życie i schudnąć nie mogę, więc nawet z 57kg sie ucieszę. u mnie największym problemem jest to, że nawet jak jem mniej albo naprawde mało to nie chudnę, bo moja przemiana materii normalnie znika:/, a przynajmniej bardzo słabnie. Mam nadzieję, że tym razem mi sie uda w Wami. co do ćwiczeń to ćwiczę brzuszki, kręcę na hula-hop i skaczę na skakance (tzn zaczne od dziś, bo jadę po nią do sklepu zaraz:)).

Dziewuszki jak myslicie, czy można jeść ryż? Nie w jakiś wielkich ilościach, ale np. jako dodatek do warzyw na patelnię, albo kurczaka? Czy którać z Was próbowała dodawać do sosów zamiast śmietany jogurt naturalny??

Ja zawsze robie sosy na jogurcie :) I smaczne są. Także bez problemu :D A ryż polecam brązowy :) róznica taka ze zdrowszy i że bardziej sypki :D

Mikoto ja ostatnio zakupiłam ryż brązowy i nie jest wcale taki zły, troszke jak trocinki, ale nawet smaczny. jest odpowiedni dla odób odchudzajacych sie, gdyż zawiera sporo błonnika i ma niski indeks glikeniczny, co też istotne przy odchudzaniu. a odnośnie śmietany to ja w ogóle nie używam, tylko jogurty naturalne do wszystkiego. mają ze 3 razy mniej kalorii:)

Czyli jogurt naturalny się nadaje :D To dobrze, bo stęskniłam się za sosami :D Jutro zrobię sobię na obiadek :D

Hej dziewczyny.Jeśli mogę, to przyłączę sie do was.Chciałabym rozsądnie zrzucic pare kilogramików.Mam 172 cm wzrostu i waże 62 kg.A więc do dzieła:)

Znalazłam w necie taki przepis na sos: kefir wymieszany z musztardą, solą, pieprzem i sokiem z cytryny ale myślę, że można zresygnować z soli i zamiast kefiru dać jogurt naturalny Muszę to wypróbować :D

hej dziewczęta!!! żyję:P:P i nadal walczę z kilogramami i chęcią zjedzenia czegoś słodkiego!!!! bylam dzisiaj u ginekologa i mam poważne problemy z jajnikami, są powiększone sporo, i wogule cos tam się dzieje, dostalam dużo tabsow i skierowanie na badania. ehhhhhhh

A ja wlasnie skonczylam jesc kolacje (u mnie jest godzina do tylu, czyli zjadlam ja przedz 18:P ). Pojechalam z S do sklepu po pracy tylko po chleb a oczywiscie wrocilam z torba zakupow. Kupilam pysznego barbeque lososia i philadelphie i zrobilam sobie dwie kanapeczki. Mniam. Zastanawiam sie czy by sie na trzecia nie skusic... ;) Kupilam sobie tez sojowe desery,na dni kiedy bedzie mi sie chcialo bardzo czegos slodkiego i czekoladowego. No i dwa gotowe dania weight watchers,na dni kiedy bede leniwa i nie bedzie mi sie chcialo gotowac ;) Jutro sie zwaze, ale cos czuje,ze chyba niedlugo dostane okres wiec waga moze byc niewiarygodna.

Kobietki a co myślicie o hula-hop? Stosowała któraś z Was? były efekty? Bo ponoć można stracic kilka centymetrów w talii, brzuchu i biodrach....

ja własnie spałaszowałam krewetki i jakies kraby marynowane:) mąż kupił:) baaardzo lubię takie dziwactwa. Swoją drogą, nie wiem czy nie zakupię sobie wagę, bo tak nie mam jak sprawdzać i motywować się;/

mikoto, ja słyszałam, że rzeczywiście działa :)

ja mam zaczerniony nick tylko nie chce mi sie logowac ;-) Ewelina1985-wiesz co ja kiedys porownywalam etyketki, i leszy od philadehi jest Tescowy serek bialy ( na dodatek jszcze wersja ligt), i oczywscie kosztuje chba z 1/3 tego co philadephia. a co do WW to tez radze sprawdzic etykietke......

szeherezada,kupilam sobie philadelphie light :) Nie bylam w tesco, ale nastepnym razem sobie spojrze na ten serek. WW jest na leniwy dzien, kiedy nie bedzie mi sie chcialo gotowac obiadu. Te rzeczy,ktore wybralam sa ponizej 350kcl wiec mysle, ze nie najgorzej.

no nie weim ,kalorie to nie wszystko ,zobacz sobie na wege,cukry i sol ....ale nawet jak zjesz cokolwiek to jest to nie umrzesz ;-) ja kiedys sprawdzalam WW btonik i jakies ciastka i nie bylo roznocy miedzytymi a normlanyi slodyczami,,no oprocz cenowej.

Ja od jakiegoś czasu też czytam etykiety i czas zakupów się wydłuża :D

Już się zaczerniłam Kobietki :D

madzianetka- to tak samo jak u mnie tez byłam u ginekologa stwierdził powiekszony chory jajnik i cos tam ze jak sie zablokuje to moge duzo przytyc nawet jakbym mało jadła;/ przepisała mi mercilon i za miesiac na kontrole

Ja kupilam te rzeczy na przecenie za polowe ceny :) Znam osoby, ktory duzo pochudly na diecie WW wiec mysle,ze jest calkiem skuteczna i to jedzenie nie moze byc az tak zle :)

Zrobiłam bład w stopce :( Nie 75 tylko 77 - waga początkowa, teraz 75 :D Zrobiłam jeszcze Stretch, takie wyciszenie na koniec dnia :D

Mikoto! Ty to dajesz czadu z tymi ćwiczeniami. Szok. Jesteś moim guru hehehe. Podziwiam Cię. Muszę się wziąć w garść.

A ja dzisiaj robiłam brzuszki :D nareszcie się zmobilozowałam, nie jakoś specjalnie dużo, ale to zawsze jakiś początek:) Jakich balsamów używacie, żeby skóra była jędrna? I podawajcie też proszę ceny:)

Ediszon aleś mnie skomplementowała :D :D :D ćwiczę, bo chcę naprawdę zrzucić te kilogramy. Tak naprawdę nikdy tak rygorystycznie nie przestrzegałam diety i to moje pierwsze podejście na serio. Zawzięłam się i nie odpuszczę! :P A Ty Ediszonku ćwicz, ćwicz i nie pozwalaj sobie na przerwy (nie opuszczaj cwiczeń) bo z czasem wejdzie Ci to w krew :D

Egoocentryczna ja stawiam na Lirene i Eveline - są tanie (od 9zł do 13, 14 max) wybieram po kilka z serii, i na zmianę. Raz używam wszystkiego z Lirene, raz z Eveline. Ale najgorsze jest to, że nie jestem systematyczna ;-/

No jak Cię mam nie komplementować jak śledzę te twoje posty i nic tylko ćwiczeni, ćwiczenia, ćwiczenia :) Zazdroszczę. Ja teraz też się wzięłam na serio. nigdy nie wytrzymałam tak długo żeby coś tam ćwiczyć i tak mało jeść.

Ediszon to teraz serio zaplanuj sobie rozkład ćwiczen i trzymaj się go! Jestem pewna, że szybko wdrożysz się i uzależnisz się tak jak ja :D

Ediszon to teraz na serio zaplanuj sobie rozkład ćwiczeń i tzrymaj się go! Zobaczysz, ze z czasem sama się wdrożysz i uzaleznisz się tak jak ja - będzie Ci ich brakować :D Tego Ci życzę :D

Eeee chyba się nie da uzależnić od ćwiczeń :D

Ups, myślałam, że nie wyssłało mi tego wcześniejszego posta ;( Powieliłam, przepraszam :D