23.12 zaręczyny.. dwa dni pozniej okłamał mnie..

faceci czasem klamia, ze strachu przed rozstaniem, ale w koncu sie przyznal liczac na to ze mu wybaczysz. Jakby cos czul do tej panny to by dal sobie spokoj z Toba a z tego co piszesz nieprzecietnie mu zalezy. Jesli go kochasz daj mu druga szanse.

Druga szanse ? ale jaki to bedzie zwiazek bez zaufania..Nie jestem jego pewna ..i watpie zeby to sie zmienilo... a milosc? pojecie wzgledne

z tego co mi pisal przez te pare dni .. to chyba sie nie bal rozstania.. Stwierdzil cos takiego:"bylem Ciebie pewien,ze mnie juz nie zostawisz"....(...)Zawsze mi wybaczałas,wybacz mi i teraz..."

"Nie znasz mnie i nie wiesz dlaczego nie pracuje ..moze nie musze? moze studiuje.. moze jestem chora" ---> sama pisalas, że szukasz pracy :D Na marginesie dla mnie to niewyobrazalne mieszkac z facetem i byc jego utrzymanka, ja dopoki nie mialam stalej pracy nie myslalam o wprowadzaniu sie do faceta, ale coz... to juz Twoja sprawa. a po drugie, to w ogole nie rozumiem w czym problem ? Skoro Cie tyle razy oklamal, skoro wiesz, ze nie chcesz Mu dac drugiej szansy to koncz znajomosc i tyle. a to, ze dzwoni do rodzicow, do znajomych,koczuje pod drzwiami ? z siebie robi debila i nie powinno cie to obchodzic, skoro chcesz sie z nim rozstac , w koncu dotrze do niego, i mu sie znudzi

to bym go napewno kopnela w dupe !! zawsze Mu wybaczalas , to nic dziwnego, że teraz tez na to liczy. jesli masz jeszcze okruch szacunku dla samej siebie, to olej gnoja !! uloz sobie zycie z normalnym, szczerym, kochajacym cie facetem

"Zawsze mi wybaczałas" Hahaaa, to się nie dziwię teraz, że myślał, że może robić co chce :) Do tych laluń co piszą, że nie powinnaś się interesować na co swoją kasę wydaje: Kupił coś innej kobiecie. Jakby Wasz ukochany kupił coś jakiejś swojej koleżance, to na pewno tryskałybyście ze szczęścia. (A w to oddanie tej kasy ja i tak nie wierzę.)

Po pierwsze, to skąd mialabym o tym wiedzieć, skoro nie śledzę list transakcji mojego faceta ? A po drugie, skoro już kilka razy by mnie okłamał,to by mnie to wcale nie zdziwilo, i właściwie tez nie wiem o co Ci autorko chodzi, nie chcesz byc z oszustem to adieu

Do Autorki: 1. Twój były facet zachowuje się skandalicznie i się po prostu kompromituje. Chcesz takiego faceta? Naprawdę się tak nisko cenisz? Toż to baba, a nie mężczyzna. 2. Matce powiedz, że dopóki Ty się uczysz, to ona ma prawny obowiązek Cię utrzymywać (do 25 roku życia). I dodaj, że jak ona będzie już stara, to też zamiast się nią opiekować, oddasz ją do przytułku. Może poskutkuje. 3. Znajdź sobie dorywczą pracę (korepetycje, przepisywanie tekstów, roznoszenie ulotek, robienie ankiet, hostessa w markecie czy targach), żebyś miała na swoje potrzeby. Poza tym pokażesz, że potrafisz studiować i zarabiać. Na prawdziwą pracę będzie czas po studniach.

Nie pisałam tyle czasu gdyż siedze u niego .. Narazie jestesmy w takim luznym zwiazku.On sie pyta co z nami a ja nic nie odpowiadam!.... Teraz przyjechałam do rodzicow po jakies najpotrzebniejsze rzeczy.. Nie biore wszystkich, aby w razie potrzeby znowu nie musiec tego wszystkiego pakowac i aby nie był taki pewien tego,ze zostane z nim! Jak narazie daje "nam" czas ... Nie wiem czy dobrze robie.. ale jak nie sprobuje to nie bede wiedziala.. Musze chyba sobie wypisac na kartce plusy i minusy tego zwiazku.. Czas pokarze czy dobrze robie czy nie.. On sie teraz stara... Wymyśla różne rzeczy aby było lepiej.. a mi sie nic nie chce.. Dwa dni temu chcial kupic mikrofalowke .. no i oczywiscie pytał sie mnie o zdanie .. Gdybym powiedziała,ze nie ma kupowac to by nie kupił..

Czas pokarze - tak, tak, czas Ciebie pokarze i będziesz (później) uważała go za stracony!!

w zyciu nigdy nic nie wiadomo ... 50 procent jest na to, ze wyjdzie i 50 na to ze nie wyjdzie.. Mloda jestem takze moge próbować.. a jak sie nie przekonam to nie bede wiedziała..

ehhss .. z facetami .. teraz sie zastanawiam czy kazdy to oszust,zdrajca itp.. Bo praktycznie wszyscy faceci ktorych znam tacy sa

up up up

"naspuszczałas się, jak to cie wielce koleś w ch... wyładował zaraz po zaręczynach, teraz piszesz,że dałas mu szansę..więc siedź w tym łajnie i nie up'uj tutaj. Dali ci ludzie rady, nie skorzystałas, więc shut UP." Hihihihi. Jak to łądnie ujęłaś/ująłeś ^^

No naspuszczałam sie... szkoda ze kutasa nie mam..aby sie spuscic. Zalozyłam ten topic.. aby pisac w nim o wszystkim co mnie martwi odnosnie faceta.. przeciez nie bede codziennie zakladac nowych topicow!Bo po co ?! Wedlug Ciebie pewnie powinnam teraz zalozyc nowy temat pod tytulem:"facet mnie robil w chuja a ja nadal z nim jestem-jakie szanse na normalny zwiazek?".. ale po co mam to robic ? skoro mozna pisac na tym ..;/ Ludzie to ..