Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nic nie wiem

23.12 zaręczyny.. dwa dni pozniej okłamał mnie..

Polecane posty

Gość nic nie wiem
tak jest pod jej glebopkim wplywem ... myslalam ze to juz mam za soba.. bo nie mieli podobno kontaktu od pazdziernika ..Widzialam , ze sie staral zeby miedzy nami bylo dobrze... dlatego tez zerwał z nia kontakt.Zerwal z nia kontakt bo swteirdzil ze ona nie byla jego przyjaciolka tak naprawde..ze przy niej nie mogl miec swojego zdania itp itd i ze ja mu to pokazalam i zrozumial ...To dlaczego dwa dni po zareczynach .. wolal mnie oklamac .. a z nia spedzic czas.. Chcialabym z nim byc, ale wiem ze mu nie zaufam i beda ciagle klotnie znowu o nia... a jaki to sens zyc na klotniach ?? Mysle zeby jej napisac pare slow... ale nie wyzywac.. tylko dosadnie napisac ze jej nie trawie, i zeby odezwala sie do mojego bylego ... bo teraz zostal sam i nie ma do kogo buzi odezwac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiem
ona interesuje sie magia ..wiec moze jakis urok na niego rzucila.. Nigdy nie bylam zawistna.Nawet jesli kogos nie lubie .. to toleruje .. ale jej nie moge ani lubic ani tolerowac.. nie trawie tej kobiety i zycze jej aby te wszystkie jej klamstwa zdrady wyszly na jaw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może to było jej głównym celem!Taka kobieta bluszcz.Jemu się tylko wydawało,tak sobie wmówił a w głębi jej pragnął.częste przypadki! Napisać????Spotkaj się z nią,to nie jest poniżenie!Powiedz dosadnie i nie sluchaj jej tłumaczeń! Niech widzi na skórze swej co nawyprawiała!Ja bym tak zrobiła,żeby jej w pięty weszło!Aż naprawdę miałaby go dość!A ty wyjdz Z PODNIESIONĄ GŁOWĄ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elfowac
po pierwsze: jesteś bardzo wulgarna! po co te przekleństwa co chwile? po drugie... czepiłaś się pierdoły... Ty go nigdy nie okłamałaś "dla jego dobra"? skoro chce być z Tobą, skoro się oświadczył to myślisz że jednocześnie łączyłoby go coś z tamtą panienką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiodndskhncsdnc
Nie wiem nic Zostaw go. Przemęczysz się teraz jakiś czas, ale... No właśnie pomyśl masz 21 lat. Całe życie przed tobą. J mam już 40 i powiem ci, że gdybym miała 21 wolałabym uczyć się zwiedzać świat. Facet się Panu Bogu nie udał chyba go zaledwie naszkicował. Dzień ślubu to ostatni dzień w którym czujemy się kochane. Wierz mi. Po trzydziestce zacznij się rozglądać za facetem. Mówisz, że twój narzeczony jest pod wpływem koleżanki, ale jak nie ta to inna. Będziesz śledziła jego telefony, billingi, wydruki listy, a poczucie twojej wartości spadnie do zera. Po co ci to? Puść go niech idzie w cholere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiem
Jestem wulgarna ..tak .. wiuem. Nauczylam sie tego od niej .. Bo on jej sluchal..a ona klnela jak szewc .. Wiec stwierdzilam,ze tez musze zaczac tak klnac zeby bral moje zdanie pod uwage! I wedlug mnie to nie jest pierdola..Nigdy tak do konca nie czulam ze mnie naprawde kocha a to przeciez sie czuje ?!..Wie ze tamta kobieta,nie jest dla niego.Ze klamie, zdradza oszukuje... i nie chcial dla siebie takiej kobiety dlatego woli sie odsunac.. ale nie daje sobie sam z tym rady .. takie jest moje zdanie.. a poznal mnie i wie ze jestem szczera... nie potrafie klamac, wypiore,ugotuje...posprzatam , zrobie zakupy .. czego chciec wiecej? i chyba tylko dlatego sie oswiadczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiodndskhncsdnc
A do tej dziewczyny nie dzwoń, nie poniżaj się bardziej. Po cholerę jej taka satysfakcja? Przecież ona się z tego ucieszy. Każda z nas by chciała być taką uwodzicielką. Na bank w waszym mieszkaniu uprawiali sex. Wiem co mówię. Ja też za mojego męża oddałabym kiedyś życie, szkoda życia , zawiodłam się nie raz. Kontrolowałam wydruki i inne duperele. Aż w końcu coś we mnie pękło i gdyby przy mnie na środku pokoju kogoś przeleciał, to miałabym to głęboko w poważaniu. Jak dzieci skończą liceum, a to już za rok to żegnaj Genia. Facetów będę omijać szerokim łukiem. Nie zaręczaj się za wcześnie. Skorzystaj z tego, że jesteś młoda, piękna swoją młodością. Nie kiś się z rodzicami.l Wyjedź sobie popracuj w kilku krajach. Zobacz jak wesoło żyją francuzi, włosi. Powiem ci, że nasi faceci są z czasów króla Cwieczka i w dodatku niedomyci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiem
wiem ze musze odejsc.. i to zrobilam .. ale czasem serce bierze gore i mam ochote napisac, zadzwonic ... Tylko na zwiedzanie nie mam zbytnio szans .. brak pieniedzy,pracy.. tylko rodzina ktora ma mnie gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiodndskhncsdnc
Ja nie mówię o zwiedzaniu. Załap się gdzieś na zmywak do opieki nad starszą osobą czy coś. W urzędzie pracy są legalne ofert pracy za granicą. Po co ci rodzinka, która ma cię w tyłku. Masz dopiero 21 lat. Jeszcze jedno faceci nie cenią kobiet, które są dobre, kochane, pomocne, ugotują, wypiorą. Trzeba z grubej rury wrzasnąć, ustawić do pionu i od czasu do czasu dać buzi. Jak tego nie zrobisz, sprowadzisz się do roli szarej myszy. Możesz nie pracować, zajmować się dziećmi i ustawić męża jak chcesz. A możesz zasuwać na pełen etat, gotować prać sprzątać z wywalonym jęzorem, a on i tak będzie się fochał, że wszystko źle. Będzie mu się podobała ciut nie zdzira. A to, że dziś jesteś wulgarna, to rozumiem, jesteś wkurzona i zrozpaczona, zawiedziona, czujesz się w pewnym sensie zdradzona. Przejdzie ci, ale TEN FACET JEST DLA CIEBIE STRACONY. Nawet jak nic złego nie zrobił "tylko" cię okłamał. Nie ma między wami podstawy tj. zaufania. Bez tego nie ma związku. Nigdy nie wolno kochać za mocno, albo pokazać tego facetowi. Naucz się też troszkę samokontroli. Nie sprawdzaj faceta, nie pokazuj, że ci tak bar4dzo zależy. Nawet jak cię czasem skręca, że śmieje się z koleżanką z pracy, to obróć to w żart. Co ma być to i tak się zdarzy. Głowa do góry, spotkasz księcia, ale za prędko nie ten biały konik nie podjeżdża. Masz jeszcze całe mnóstwo czasu. Gary, sprzątanie, gotowanie, przewijanie... z tym zawsze zdążysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiem
ja wiem,ze na faceta trzeba wrzasnac.Zawsze mowilam mu to co mysle.Co mi nie pasuje...Nie dam zrobic z siebie szara myszke..mam swoja godnosc i swoje zdanie.. Wiem ze to nie jest facet dla mnie,ale teraz nie wiem co ze soba zrobic.Mialam dzisiaj isc na rozmowe o prace za granica,ale przez ta sytuacje nie moglam w nocy zasnac i zasnelam na ta rozmowe.Okazja przeszla mi kolo nosa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiem
i mam nadzieje ze juz nie bede musiala ogladac tej kobiety..Chcialabym sie zemscic na niej..zeby wydalo sie te jej wszystkie klamstwa ,zdrady.. i zeby dostala kopa w dupe od zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiodndskhncsdnc
Spokojnie, będzie następna. Widocznie nie miałaś tam jechać. Jeszcze zapomniałam dodać, że podstawą godności jest niezależność finansowa, da ci ona szacunek do samej siebie. Co lubisz robić? Może twoje hobby lub ukryte marzenie można przeistoczyć w biznes. Są teraz wielkie możliwości. Dotacje z UE. Wnioski nie są zbyt skomplikowane, tylko w TV oczywiście sensacje z tego robią. Każdy człowiek może je wypełnić. Piechotą chodzą pieniądze, tylko musisz mieć dobry pomysł. I naprawdę tego chcieć. Jeśli nie prowadziłaś dotychczas działalności przez dwa lata póki n ie rokręcisz firmy płacisz symboliczny ZUS. Co lubisz robić? Zastanów się. O czym zawsze marzyłaś? Gdybyś miała wszelkie możliwości co chciałabyś robić? Możesz osiągnąć wszystko. Działanie pomoże ci szybciej zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiodndskhncsdnc
Z tego co piszesz wyglądasz na babkę z temperamentem. To dobrze, że chcesz się zemścić poklni9j sobie, powyzywaj to babsko, ale na tym zakończ. Pokochaj siebie. Popatrz w lustro jaka jesteś śliczna i bądź dla siebie dobra. Jak taka zawzięta z ciebie osóbka, to ty rzeczywiście możesz wiele osiągnąć. Po co pchasz się w gary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiem
Kiedys cchaialm byc pilotem zagranicznych wycieczek.. ale dawno temu o tym zapomnialam..poza tym teraz wyksztalcenie mi na to nie pomaga .. Wiem jedno,musze wyjechac jak najszybciej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiodndskhncsdnc
To poprowadź biuro turystyczne. Też będziesz jeździła z własnymi gośćmi na wycieczki. I nie będzie przeszkadzało ci wieczne jeżdżenie, będziesz mogła założyć rodzinę. Ludzie teraz dużo podróżują, wykupują wycieczki. Sama co roku tak robię z dziećmi. Trzeba wynająć lokal, wejść w układ z ogólnopolskimi biurami i sprzedawać ich oferty. A kasę na rozpoczęcie 40.000,00 zł daje unia europejska. Połowę możesz przeznaczyć na samochód, a połowę na koputery skanery drukarki, fax, telefony i cvo tam ci jeszcze przyjdzie do głowy. Odwagi odwagi odwagi!!! I więcej wiary w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiem
Mam charakterek,wiem .. i nie jestem latwa osoba..I wiem ze jak sie na cos upre to moge to osiagnac!nie wybaczam, nie zapominam... a jak ktos juz zajdzie mi za skore .. to juz trudno tej osobie bylo by wyjsc zza niej.Nie wiem czy to bylby dobry pomysl, aby ja wyzywac..nie wiem czy to by nie bylo dla mnie ponizajace ..dosyc sie o niej nasluchalam , dosyc sie naklocilam i serecznie mam jej dosyc.Chcialabym jej tylko napluc w twarz i powiedziec jakim czlowiekiem wedlug mnie jest .. Nie jest nic warta i zal mi tych ludzi ktorzy sa pod jej urokiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiem
Mam charakterek,wiem .. i nie jestem latwa osoba..I wiem ze jak sie na cos upre to moge to osiagnac!nie wybaczam, nie zapominam... a jak ktos juz zajdzie mi za skore .. to juz trudno tej osobie bylo by wyjsc zza niej.Nie wiem czy to bylby dobry pomysl, aby ja wyzywac..nie wiem czy to by nie bylo dla mnie ponizajace ..dosyc sie o niej nasluchalam , dosyc sie naklocilam i serecznie mam jej dosyc.Chcialabym jej tylko napluc w twarz i powiedziec jakim czlowiekiem wedlug mnie jest .. Nie jest nic warta i zal mi tych ludzi ktorzy sa pod jej urokiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiem
Dzieki za rady ..chyba czas na to abym przezsla sie do urzedu i podowiadywała wszystkiego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiodndskhncsdnc
Miałam na myśli powyzywanie tej zołzy, gdy nikt nie słyszy. Dla niej bądź bardzo miła, to dopiero policzek! Tak jakby twój ex wisiał ci i powiewał jak flaga na maszcie. Życzę ci powodzenia. Jeszcze raz głowa do góry. Nie patrz na to co ludzie powiedzą i nie słuchaj "Zyczliwych" To się nie uda. Uda się! Uda, wszystko się uda! Z całej duszy trzymam kciuki. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhgvgj
nie trac energii na to bo nie warto ;) wiem co mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiem
no musze trzymac to jak jej nie trawie dla siebie ..!!! Dzieki:) On teraz dzwonil i mowi,ze zwolnil siebie z pracy.. ze wszystko mu sie sypie beze mnie .. Raczej chce wzbudzic u mnie litosc..wyrzuty sumienia.. Musze byc silna .. chce sie znowu spotkac, chyba nie powinnam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiem
po co on wydzwania, przyjezdza? siedzi godzinami pod drzwiami mieszkania moich rodzicow .. jakim trzeba byc czlowiekiem?;/ Ciezko to pojac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - doskonale Cię rozumiem. Wiele osób Cię nie rozumie i nie potrafi zrozumieć. Tu nie chodzi o jakieś kłamstwo. Nie o jedno kłamstwo, ale o cała serię perfidnych i wyrachowanych kłamstw i matactw. Jeśli już ktoś tak właśnie się zachowuje i nie widzi w tym nic złego, to jest to POWAŻNY sygnał, że z tą osobą jest coś nie w porządku. Każdy trochę kłamie, ale zazwyczaj są to małe i nieszkodliwe kłamstewka. Ale jeśli ktoś aktywnie wymyśla różne nieprawdziwe historyjki, żeby ukryć przed drugą osobą swoje niewłaściwe postępowanie, i nie jest to jednorazowy przypadek, to znaczy to dokładnie tyle, że taka osoba na problemy ze sobą. Analogicznie do problemów i zachowania alkoholika. Moja ówczesna dziewczyna "poczęstowała" mnie cała serią wyrachowanych i perfidnych kłamstw, które zresztą sama w dużym skrócie opisała 2 dni po rozstaniu (kopnąłem ją w dupę) na Kafeterii: http://f.kafeteria.pl/temat_s.php?id_p=3479309 Z tym, że to tak naprawdę jest tylko wierzchołek góry lodowej jej intryg i kłamstw - wyobrażasz to sobie? Ona chyba nigdy nie zrozumiała, jaką mi krzywdę takim postępowaniem wtedy wyrządziła. Straciłem do niej BEZPOWROTNIE zaufanie i mimo późniejszego zejścia się po 8 miesiącach po tamtym rozstaniu, nic z tego związku nie wyszło. Zniszczyła wtedy wszystko i nigdy już nie udało się tego odbudować. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiem
No wlasnie.. Nie wiem skad sie u niego to wzielo.Chyba z tego,ze jego poprzednia kobieta zdradzała go,oklamywała..Ojciec kiedys pił..a co z tym sie wiarze klamstwa,niespelnione obietnice itd.Jego najlepsza przyjaciolka oklamywała wszystkich,o sprawy wieksze lub mniejsze..zdradzała..i ogolnie prawie wszystkie kobiety w jego zyciu sa takie.Oprocz Mamy i siostr.on wybiera sobie same kurwy za kolezanki,nie wiem dlaczego?! No wlasnie przecietny czlowiek klamie trzy razy dziennie, w mniejszych lub w wiekszych sprawach.Ale on nigdy nie przyznal sie do najglupszego klamstwa..samo to daje do myslenia! Zal mi go, bo przychodzi placze, prosi... Przed chwila pojechal ode mnie.. prosi mnie,zebysmy wrocili do "naszego" mieszkania,ze chociaz dzisiaj.. bo on beze mnie nie moze jesc,spac!Odmowilam bo wiem ze tak jest lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowy budyn
Bylam ciekawa ile masz lat, znalazlam ze 21 i tak jak myslalam jestes gowniara szukajaca na sile problemow, wspolczuje facetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiem
moze i jestem gowniara .. ale mam wpojone szacunek do samej siebie,szczerosc,uczciwosc i lojanlonsc.Co wiekszosci ludzi w tych czasach brakuje! .. Otwieram drzwi ,patrze a ON siedzi pod drzwiami..zal mi go;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiem
moze i jestem gowniara .. ale mam wpojone szacunek do samej siebie,szczerosc,uczciwosc i lojanlonsc.Co wiekszosci ludzi w tych czasach brakuje! .. Otwieram drzwi ,patrze a ON siedzi pod drzwiami..zal mi go;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowy budyn
robisz afere jak bys ich w lozku nakryla, a ona go poprostu podwiozla samochodem , jak jechala w ta sama strone to po co mial sie tluc pociagiem, nie chce mi sie czytac calego topiku czytam co ktoras Twoja wypowiedz, i chcialam napisac, ze pieniadze to mozna miec wspolne jak dwie osoby pracuja, a nie jak gowniara jest w wieku 21 lat na tyle niezaradna ze nawet kilkuset zlotych miesiecznie nie zarabia i robi facetowi afere,ze wydal swoje pieniadze na cos tam. Piszesz, ze on wie ze tamta dziewczyna nie jest dla niego - to o co Ci chodzi??? Powinnas sie cieszyc, ze pomaga innym , zna ta dziewczyne jak pisalas bardzo dlugo to nic dziwnego, ze chcial jej pomoc,pozyczajac ta kase. A klamal bo jest najnormalniej w swiecie zaszczuty przez Ciebie jak pies. Zastanow sie nad swoim postepowaniem,gdyby mu na Tobie nie zalezalo to po tym jak sie wyprowadzilas polecial by do tamtej po pocieszenie a on pisze,dzwoni,przyjezdza do CIEBIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiem
tak a moze jego rozum wie ze ona jest zla osoba ale serce mowi inaczej.Poza tym dlaczego jechal z nia?skoro wiedzial co ja o niej mysle.gdzie ciagle mi powtarza ze ona jest dla niego nikim?Skoro przelozyl dobro kogos kto jest"nikim" nad dobrem osoby ktora kocha.. to ja nie wiem co mam myslec.Wiem ze ona zawsze bedzie w naszym zyciu a ja nie chce zyc w 3,4, czy 8 tylko w dwojke!..Poza tym nie chodzi mi o samo klamstwo..bo gdyby oklamal i sie odrazu przyznal to co innego?a on potrafil przyjechac do moich rodzicow,znajomych,plakac w oczy ze ja sobie cos ubzduralam,ze to trzeba wyjasnic z banku....a tydzien pozniej przyjechal i sie przyznal... poprostu nie robil tylko ze mnie kretynki ale z moich najblizszych ? no to chyba nie jest normalne !!!!!Widocznie nie boi sie mnie tak jak piszesz skoro byl wstanie mnie oklamac,dobrze wie jak reaguje na sciemniaczy... i na ta osobe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×