CHCĘ MIEĆ DZIECKO 2010

elix moje gratulacje. Mam nadzieję, że w lutym twoja tabelka będzie pełna a ta pierwsza pusta zupełnie.

również mam taką nadzieję :):):) mało tego-uważam,że są OGROMNE szanse na to :) bo niby czemu ma się nie udać :)

hej dziewczyny! coś mi się poprzestawiało w tym moim cyklu zupełnie :) 04.01 dostałam @ 13.01 byłam u gina która stwierdziła jajeczkowanie robiąc usg to był 10 dzień cyklu a od wczoraj tj 21.01 to jest mój 18 dzień cyklu mam tam strasznie dużo sluzu przezroczysty z lekko białym zabarwieniem w mega ilościach i sama juz nic nie rozumiem wcześniej w czasie jajeczkowania miałam sucho i zadnych objawów dnie płodnych a teraz mnie zalewa heh I nie wiem wkoncu czy ja żle licze, czy gin się myliła czy jak?

Elixx ja tez mam nadzieje ze to nic powaznego, poczekam jeszcze a jak znowu tak mocno bolec bedzie to wybiore sie do lekarza ;**

hej Babki bede jutro po poludniu dzis tylko nachwile oo madalenaOomnie tez czesto kluje, ja sobie wmawiam oczywiscie wiadmomo co/. Elixxxxxxxxxx bohaterka bohaterka! ja mam nadzieje ze teraz myz gornej tabelki te starajace bedziemy stopniowo schodzily na dolna ta ktora zapoczatkowala naszqa Elixx!! Elix jakie mailas poczatkowe objawy?? moze znajde cos u siebie? ale takie wiesdz poczatkowe przed terminem@ jak Animaja? jak satyna?? juz wiesz cos? mysle o was i trzymam kciuki pozdrawiam Bp to dzialja jak maasz taki sluz, to dobry znak:)))dzialaj dzialaj:))) Paula jak u Ciebie? Xena/ odtzywac sie!!!!!!!!!!!!! calusye

ja zwariowalam i kupilam dwa testy i stwierdzilam ze zrobie jeszcze aby sie upewnic co mi tam, szkodzi:) czytalam ze sa przypadki mocnego krwawienia w ciazy i nawet nie wiedza ze w niej sa a mi az tak mocno nie leci:D

Ja się nie spodziewałam ciąży :) byłam pewna,że dostanę okres, bo tak się czułam jak przed. Nawet mówiłam mężowi,że będzie @ i nici z ciąży, a tu taka niespodzianka :) Z resztą nadal czuję się podobnie - piersi bolą i trochę krzyż i podbrzusze :) Będę musiała zrobić kilka badań,morfologia,ob,cukier i iść z tym do mojej gieni :) a potem się zobaczy :)

Ćwiczę kochane, ćwiczę...bo to już ostatni dzwonek!!! I mam nadzieję że coś z tego będzie:) @ dopiero w pierwszych dniach lutego, więc mam jeszcze trochę czasu:P Mój M się rozszalał...jednak dobrze nam zrobiła ta kłótnia:P

Satyna 18 z tymi krwawieniami w ciąży to prawda. Żona mojego Braciszka tak miała - do 3 miesiąca miała krwawienia a po kolejnych 6 miesiącach synek na świecie...więc rób teściki :) Trzymam kciuki, żebyś była kolejną szczęściarą :))

cześć dziewczyny! widzę, że topik nam się rozwija :-) bardzo się cieszę:-) ja akurat jestem w trakcie dni płodnych więc intensywnie się z moim M. staramy :-) i mam nadzieję, że tym razem się uda. obiecałam sobie, ze nie będę tyle o tym myśleć ale chyba się tak nie da... myślę o tym codziennie i mam nadzieję że się nie rozczaruję... teraz niestetyu uciekam bo mam dziś duuużo pracy i spraw do załatwiania. mam nadzieję, że później uda mi się tu do Was zajrzeć. Miłego dnia Wam życzę:-)

czesc Babki ja mam dola i chce sie pod ziemie zapasc poklocilam sie zM latwo sie mowi pogodze sie itd..ale ja juz nie chce sie pogodzic problem jest wiekszy niz myslalam.... mam dosyc, ............. bym chciala sie rozwisc ale nie mam gdzie pojsc nie mam kasy..do dupy to wszytsko

jablko co się dzieje? jeszcze przed chwilą pełna nadzieji starałaś się o dziecko a teraz taka skrajność?!??? na pewno nie jest tak źle jak myślisz...po prostu jesteś zdenerwowana....i stąd te głupie myśli

a u mnie brunatne plamienia , więc tym razem na pewno nic znowu nie wyszło...@ dopiero na początku lutego....ale ja już teraz delikatnie plamię....prawie że nic i nie o każdej porze...ale już po ptakach...miałam tak już 2 razy....heh... trudno w następnym cyklu walczę znowu:)

CO TA LASENCJA PISZE??????????? po prostu ja mysle o rozwodzie zmoim m ale nie mam jak i tyle moje problemy z nim sa przerywane momentami szcescia i etedy chce miec dziecko...ale s nim sie nie da naprawde zyc.. m=nie ma wyjscia moze jaks teraoia malzenka?

jablko współczuję Ci bardzo....jak długo jesteście małżeństwem? Może faktycznie terapia małżeńska się przyda...tylko czy sie zgodzi?

lasencjaaaaa sie wcina z jakąś denna stronką....

Hejk@! Nio,to mnie troche nie bylo... Na poczatku...ELixx, moje wielkie, wielkie, wielkie gratulacje!!!! Mam nadzieje, ze rozpoczelas nowa, dobra passe dla nas Wszystkich!!! Przeczytalam co u Was, sporo sie dzialo... ;-). To powiem, co u mnie: dostalam w piatek ow zastrzyk z Pregnylem, 5 000 j. Gina powiedziala, ze jajo peknie do 36 godzin, i zeby sie kochac w sobote rano, sobote wieczorem, niedziele rano. Dostosowalismy sie do rozkladu jazdy... do roboty sie przylozylismy. Mi to pasowalo, w poniedzialek mialam byc 350 km dalej. Dojechalam ;-). W poludnie skonczylam do ginekologa - jajo nie peklo :-(. Zastrzyk nico wiec nie dal...gin mowil, ze trzeba bylo podac 10 000. Gin zalecil, zeby jeszcze sie sexik. Wracalam 350 km ;-). Sex po poludniu, sex rano... zajechalam Chlopine na amen. Jak dla mnie, jajo peklo w poniedzialek ok.1500. Przy wielkosci ok 26 mm, zawsze pekalo przy 20mm. Przy stymulacji Clo sa jednak najczesciej wieksze. Co ma byc, to bedzie ;-). Chcialabym, zeby bylo!!!!!!!!!!! Znow pewnie, przgielismy z iloscia, a to, jak wiadomo, dobra metoda antykoncepcji - jak sie CHCE zajsc w ciaze. Trafilam na swietnego gina. Opowiedzialam Mu co i jak. Ide na hsg - ocena droznosci jajowodow, jezeli teraz dostane okres, to w lutym od razu po @ ide na ten zabieg. Jezeli sie znow wtedy nie uda, w marcu chcemy podejsc do inseminacji. Malo romatyczne, ale...CHCE MIEC DZIDZI!!!!!!!!!!!! Teraz, od wtorku jestem na Duphastonie - 2x1 tabletka. Rany, Laski, jakbym w ciazy byla. Od czwartku - brzuch jak w 4tym m-cu. Cycki mnie bola jakby sie chcialy urwac. Apetyt mam nieziemski. Zatwardzenie (sorki :P ). Spac mi sie chce non-stop. Nie jarze, co sie do mnie mowi.... Okres mam dostac ok.31.01 - ale pewnie przez Duphaston sie przedluzy. A mam nadzieje, ze przedluzy sie przez Ciaze!!!! To tyle w skrocie ;-). Pozdrawiam Wszystkie razem i kazda z osobna!!!

anka no nareszcie wróciłaś!!!! Już myślałam że zaginęłaś gdzieś w akcji:P Ale widzę że pilnie trenujesz:) oby cos z tego wyszło:) Ja w tym miesiącu chyba nie dam rady...bo znów zaczynam plamić....(pisałam wyżej)...to może chocaż Tobie się uda!!! Czego Tobie z całego serca życzę:) Trzeba zapełnić tę drugą tabelkę żeby Elixx nie była samotna...Buziaki

Wrocilam, wrocilam, net mam z doskoku, wieczorami :-(.... Elixx, mam prosbe: w tabelce "Zapylonych" jest termin ostatniej @. W sumie, tylko nam to zamuli, bo potem sie nie doliczymy ktory to TC - tydzien ciazy. @ nie masz i miec nie bedziesz. Wiec moze zmienic owa ostatnia @ na TC? Co o tym, Laski, sadzicie? Paula, a nie bedzie to plamienie implementacyjne? Bo okres 2 tyg. przed terminem to raczej rzadki przypadek... Moze JUZ sie Wam udalo? Pozdrowki!

Animaja witam!!! juz myslama ze nas opuscilas na amen a wiec u mnie wielkie problemy z m wojna na amen chyba juz sie nie pogodze musze isc na jakas terapie animaja widze ze akcja u Ciebie na calego... ale ja ciagle nie wiem dlaczego Ty sie tak spieszysz z tym wszytskim inseminacja???dziewczyny robia to po roku nieudanych prob , a Ty pare miesiecy nie zaskoczylas jak ja.. jestes pewna ze Twoje jajo nie rosnie dosyc>> ? sory ja sie nie znam, ale z tego co zrozumialam, mialas zzastrzyk zeby ...no wlasnie.. sory ja placze cale dnie i przed kompem siedze bo chce umrzec tak siem kloce z m juz nie ma nadziei na zwaizxek..

plamienie implentacyje co to? animaja zadziwiasz mnie swoja wiedza..

paula jak to masz plamienia? w ktorym dc?

zgadzam sie na zmiane tabelki...

NICK WIEK CYKL STARAN Termin @ wojewodztwo Beciabe............23...........6... .........??........malop stepniakowa........27...........1..........2.01.2010 Paula_27...........27..........13.........04.01.2010.... wlkp satyna18...........21...........3.........22.01.2010.... wlkp. xena64.............25...........1.........28.01.2010.... mazowieckie. oOomadalenaoOo.....20...........1.........28.01.2010.... zach.pom jablko.............29...........3.........29.01.2010.... kuj pom aniamaja...........29...........3.........31.01.2010.... zach.pom krisana............25...........1.........01.02.2010.... B.P.2300...........23..(10 juz powaznych).02/3.02.2010...warm.mazur) staaarająca........26...........3.........03.02.2010.... basiula3...........24...........1.........05.02.2010.... wlkp. oriananana.........25...........5.........05.02.2010.... Różowa chmurka.....25...........3.........08.02.2010.... mamusiaa25.........25...........1.........08.02.2010.... dolnośl. ZACIAZONE NICK WIEK TYDZIEŃ CIĄŻY MIASTO elixx......22.....................2lub3lub4............. ......Bielsko-Biała POPRAWCIE JAKBY CO z gorty bedziemym przechodzic na dol jak elx

Implatacja Zygota wędruje parę dni przez jajowód dzieląc się, a jednocześnie nie zwiększając swojego rozmiaru. To etap bruzdkowania, którego efektem jest wielokomórkowy zarodek. Przesuwany jest ruchami rzęsek pokrywających nabłonek jajowodów i skurczami mięśniówki jajowodów. Wydzielina produkowana przez nabłonek ułatwia poślizg komórki. W ostatnim stadium bruzdkowania powstaje blastocysta, czyli jajo płodowe - pęcherzyk składający się z dwóch warstw. Trofoblast pełni funkcje ochronne i odżywcze, z embrioblastu powstaje ciało zarodka. Przez kilka dni pobytu w macicy zarodek odżywia się substancją wydzielaną przez śluzówkę, tzw. mleczkiem macicznym. Jednocześnie enzymy wydzielane przez jajo powodują nadtrawienie błony śluzowej macicy. Zarodek zagnieżdża się w wytrawionym zagłębieniu, enndometrium je obrasta. Proces ten zwany implantacją lub zagnieżdżeniem rozpoczyna się po około 6 dniach od owulacji, ale w zależności od tego jak długo zarodek znajdował się w jajowodach, rozpocząć się może od 4 do nawet 12 dni od jajeczkowania. Jajo płodowe usadawia się zazwyczaj w ścianie macicy niedaleko od ujścia jajowodów. Po owulacji może nam towarzyszyć ból nie tylko poowulacyjny, ale także implementacyjny! A implementacji może towarzyszyć jedno dniowe plamienie. Zrodło: http://www.rodzinko.pl/viewtopic.php?t=117 Prosze, Jabluszko ;-). Mniej wiecej o to chodzi... :-)

ale TY madra

a jak nie doszlo do zaplodnienia to to krwawienie tez moze byc?

Jezeli nie doszlo do zaplodnienia, to jedynym racjonalnym plamieniem, jest plamienie okoloowulacyjne... Nie opuscilam na amen, strasznie tesknie a przez ponad najblizsze dwa miesiace, bede miala mooocno ograniczony dostep do neta :-( Wspolczuje problemow "zwiazkowych"...moze masz racje, terapia pomoze, ale - oboje musicie chciec. Terapii i zgody! Nie chcialabym tez sie wymadrzac, wtracac,zeby to nie zostalo zle odebrane ale - pamietaj: starasz sie zajsc w ciaze, hormonki zaczna szalec - a dla przecietnego chlopa to niezrozumiale. A dziecko? Jak mowia "narodziny dziecka to granat wrzucony w zwiazek". Pamietaj o tym w tych dniach.... Bo sie, Jabluszko, martwie o Ciebie! Czemu sie spiesze? Do zaplodnienia sa potrzebne 3 filary: zdrowy plemnik (to mamy), odpowiednie jajo (to mamy) i drozny jajowod (to bedzie sprawdzone na hsg). A ja sie boje, ze moze byc u nas owa wrogosc sluzu. W dniach plodnych - kochamy sie niemal co do godziny + monitoring... Mnie sam gin zaproponowal insemke - bo ja powiedzialam, ze szajby dostan bez ciazy ;-). A kasa? Jak zajde w ciaze, to bedzie "jeden problem z glowy" - slowa mojego R. Za to m.in. tak kocham... Aaaa! Slabe pocieszenie - ale my mamy caly czas ostatnio caly czas "goracy okres". Moje humory. On Zlosnik z natury. Oboje mamy zywy okres zawodowy. Plus odleglosc - nic tak nie zabija jak "niewidzenie" sie :-(. Ale...kocham i wiem, ze On mnie tez...przetrzymamy.... Pozdrowki wielkie!

hej kochane...raczej to nie plamienie implatacyjne...mam tak już trzeci raz...a wcześniej się na to leczyłam. To niedomoga ciałka żółtego znowu:)...wcześnie miałam normalne krwawienia międzymiesięczne...tzzn. @ a po tyg znowu @....jestem cały czas na luteinie ale do tej pory brałam dopochwowo a teraz dostałam podjęzykowo i nie mam pojęcia dlaczego to powraca... Chociaż z drugiej strony plamienia zazwyczaj miałam bardziej obfite i bardziej krwawe niż brunatne. Coż się dzieje...nie wiem co:( Dziś żałuję że jednak sobie odpuściłam gin w tym cyklu. Po monitoringu miałabym wszystko jasne....a tak lipa. Jablko nie płacz Kochana:(nie smutaj...no musi być dobrze...co się właściwie dzieje? Jak długo jesteście razem z M? Może wszystko się ułoży? Wyżał sie nam trochę...przez neta to duuuużo łatwiejsze...Jestem z Tobą Kochana...Poradzicie sobie.

Dzieki za akceptacje pomyslu zmiany w tabelce.... Doszlam do wniosku, ze latwiej nam potem bedzie opowiadac o naszych TC i poglad tabelaryczny bedzie lepszy i latwiejszy - niz obliczanie z terminu ostatniej @ lub daty porodu, ktory to akurat tydzien ;-). Mam nadzieje, ze pozostale Dzialaczki nie zglosza veta ;-)! Pozdrowki!