Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

3bitt

CHCĘ MIEĆ DZIECKO 2010

Polecane posty

Czesc Kobietki:-) Jak tak nalegacie to i ja napisze:-) U mnie w sumie postaremu ale teraz zacznie sie dziac, od poniedzialku zaczynam przepowadzke. Bede tesknila za moja kawalerka, ale nie stac mnie na nia wiec przenosze sie do pokoju. Mam do Was pytanko:-) Tak sie zastanawiam i nie wiem czy i kiedy powinnam powiedziec chlopakowi o moim poronieniu? Jak mnie spyta o dzieci, chec posiadania ich czy dopiero jak zdecyduje sie na dziecko? Czy to powod zeby zerwac? Czy facet moze miec pretensje ze nie dowiedzial sie o tym na poczatku znajomosci? Drecza mnie ostatnio te pytania... Spotykam sie z P o ktorym Wam pisalam, poki co nie bylo zadnych wyznan ani deklaracji wiec tematu nie bede ruszala ale wole byc przygotowana... Czekam na opinie:-) Paula baw sie dobrze z mezulkiem:-) Bureczku jak znosisz ostatnie upaly? Myslisz juz o porodzie? Alutka witaj spowrotem:-) Lonah nawet wrocila na stare smieci;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Gucci ja uważam, że jeśli jesteś pewna, że to jest właściwy mężczyzna to powinnaś mu powiedzieć jak najszybciej, a jeśli nie jesteś jeszcze przekonana do tego czy możesz mu w pełni zaufać to się wstrzymaj jeszcze z tą rozmową. Alutka fajnie, że się odezwałaś. Nie mam pojęcia kto rozwalił mój temat i szczerze mówiąc nie chce mi się nad tym zastanawiać. Ja dzisiaj byłam na usg. Chyba miałam owulację! Nie było ani torbieli ani dojrzałych pęcherzyków tylko rozlany płyn, najprawdopodobniej z pękniętego pęcherzyka:) Od dzisiaj biorę luteinę i cierpliwie czekam. Nawet jeśli się w tym cyklu nie uda to i tak najważniejsze jest to, że nie mam torbieli mimo przyjmowania clo:) Jak nie teraz, to uda się za miesiąc, ciągle jestem optymistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jejku dziewczyny no co wy :D Jaki umierający topic:) Po prostu wiosna i nie ma kiedy wejśc:) U nas ok:) Bąbelek rośnie kochaniutka jest strasznie i n ie moge się wciąż na nia napatrzeć:) Kupiłam chuste kółkową ale to już dawno i nei umiem sobie z nią poradzić:) Kupiłam tez wózeczek bo mam taki duuuży z pompowanymi kolami który zajmuje mi cały bagażnik a jest nie mały więc kupiłam lżejszy w sam raz na wakacje:) Byliśmy dziś nad morzem w Międzyzdrojach i było cudnie:) Janek z kolega się nawet kapali:/ twierdzili że woda ujdzie:) zobacyzmy jutro czy nie będa chorzy:) Brat mojego M się do nas wprowadził:/ Ciężka sytuacja rodzinna ale to długa historia... W każdym bądź razie mieszka u nas podobno tylko przez jakis czas ( no zobacyzmy), pracuje u mojego M w firmie (ma firmę budowlaną buduje domy na sprzedaż). nie pamiętam komu miałam pogratulować victori?? Czy coś pomyliłam oriananana chyba tez zafasolkowana?? Jak cos pokręciłam to mnie poprawcie:) Oczywiście GRATULUJĘ wszystkim i chowajcie fasolki :) Zaklepaliśmy wyjazd na ostatni tydzień lipca jedziemy do Austrii z rodzinka (jeździmy tak co roku):) Więc troche odpoczniemy i pobędziemy dłuuugo razem bo tak to M na budowie ludzi pilnuje więc nie bardzo jest czas na przyjemności bo jak wróci o 18 to zje chwile posiedzi kapiemy miśkę a potem to już dentki na kanapie:) Mieliśmy też jechać na tydzień nad morze ale Janek jedzie w tym czasie na obóz z kolega w góry więc sobie odpuszczamy:) 9 lipca idziemy na wesele:) Moje drugie wesele w życiu na pierwszym byłam w ciąży i nie pobalowałam za bardzo mam nadzieję że teraz choć 3 drinki wypiję tylko musze mleko odciągnąć:) Nie wiem właśnie czy mała z moją mamą zostanie tak na noc bo jednak jest ode mnie bardzo uzależniona i widzę czasami że jak mnie nie ma w zasięgu wzroku to zaczyna kwilić:) Wstępuje tez w związek malżeński 19 listopada:D:D:D Jak to zgrabnie ujęła pani w urzędzie :D Bardzo mi się tez podobało jej określenie że jestem "utrzymanką" bo nie pracuję tylko sie domem i dziećmi zajmuje:D:D nieżle co:D Ach no i schudłam 9 kilo:) Za jekies 10 kg będę wyglądać w miarę jak człowiek a za 15 powiem sobie dość:) A wtedy upiekę wielkiiii kopiec kreta i zjem go sama:) To tyle co u nas:) izunia ja ci już kiedyś pisalam o działeczkach:) Ja mieszkam na Bukowie. Przy szosie polskiej :) KUpilismy tu dom z działeczką 1000m w cenie działki praktycznie:) Domek do remontu był ale za taka kase co my go kupiliśmy to nie było nawet o czym myslec:) Bardzo cichutko dookoła okolica piękna z boku mamy sad z tyłu kawałek poletka zarosniętego krzaczorami i las :) Blisko do autobusów 101 107 68 bodajrze no i nocny 524:) Do centrum rzut beretem ale dzialki tu są drogie z tego co wiem bo sąsiad sprzedaje po 300-400zł za metr także kosmos ale pewnie można gdzieś wynaleźć okazję:) na Mierzynie nie polecam działek dużo miejsc jest podmokłych i jest kłopot później z użytkowaniem no i korki..... W Dobrej mieszka moja kuzynka z męzem i dwójka dzieci buduja się tam moi rodzice ( mój M im buduje dom), ciocia z wujkiem i kuzynka, mam tam wielu znajomych:) Fajne jest to że mieszka tam baaaardzo dużo młodych ludzi z dziećmi i jest orlik ale poza tym...... Komary masakra zależy w której części oczywiście ale nie ma ich chyba tylko w centrum:) Dzialki na początku wjazdu do dobrej no to jest nieporozumienie teren podmokły zero drzew czujesz sie jak na patelni. No i dojazd:/ Autobus podmiejski nie kursuje choś niby ma się to zmienić tylko nie wiadomo kiedy:/ Szkola hmmm.......... No znajomych dzieci tam chodzą ale kuzynka się nie zdecydowała(starszy syn teraz idzie do gimnazjum a do podstawówki wozili go do centrum) ze względu na poziom nauczania. POwstało teraz prywatne przedszole tez znajomej synowie tam chodzą ale kuzynka drugiego syna tam nie posyła ( ma 2,5 roku) bo podobno ubogi program a raczej go brak. bardziej przechowalnia niż przedszkole. W Wołczkowie ponoć rewelacyjne przedszkole ale zapisy z dwuletnim wyprzedzeniem i to nie zawsze sie można załapać zależy jaki rocznik. My tam w Dobrej mamy jeszcze działki jakieś i moi rodzice maja na części M z moim tata będą budować domy na sprzedaż a na innej może my sie kiedyś wybudujemy ale dopóki mam dzieci do worzenia do szkoły to sobie tego nie wyobrażam po prostu:) To jest jednak daleko:) Idę bo Miska o cyca prosi paaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki!!! Co tu tak cicho było co?....w sumie pogoda dopisuje to nie ma się co dziwić:) Był mój M:):):) Paulina szalała, nawet jak szedł do toalety to siedziała pod drzwiami byleby jej nie zostawił:P Szczęśliwa jak nie wiem:) Wczoraj pojechał o 21 i chyba pół osiedla słyszało jej płacz... cały dzień wisiała na nim, bo wiedziała że wyjeżdża dziś, a że nie zna się na zegarku to zawczasu wisiała na nim już od rana...ja miałam dziś wolne, więc nie zaprowadziłam jej do przedszkola żeby miała czas na przyzwyczajenie się do kolejnych tygodni bez Tatusia...rano gdy tylko otworzyła oczka juz płakała:( no serce się kroi...na dokładkę ja też jakaś nerwowa dziś jestem...teraz Paula śpi a mnie gryzą wyrzuty sumienia że kilka razy w ciągu dnia gotowało mi się wszystko w środku:(:(:( Ehhhhh....nienawidzę pożegnań:( nie mam pojęcia kiedy znowu mąż do nas zawita, wspominał coś o jakimś weekendzie w wakacje, a urlop dopiero wrzesień/październik... Jutro do pracy...niestety...posiedziałabym jeszcze z Paulą w domku, ale cóż zrobić...zaczynamy kolejne tygodnie bez M, kolejne tygodnie rutyny...do 18 w pracy potem po Paulę...cały dzień osobno:( zastanawiam sie jak ona jutro w przedszkolu będzie się zachowywać, miała kilka dni przerwy (nie chodziła od czwartku) a u niej taka przerwa to istne przekleństwo...martwię się jak zwykle na zapas...ale taka już jestem...jeszcze tylko czerwiec i Paula ma wakacje...będzie z babcią siedziała... Mam urlop w lipcu i wierzcie mi na słowo...już odliczam dni :) Moja siostra ma domek nad jeziorem i umówiłyśmy sie na wyjazd tam na tydz,szkoda ze nie ma dzieci, Pauli by sie nie nudziło...ale Dziadek się zadeklarował że "pożyczy" nam na ten czas psa:P chcą z moją Mamą skorzystać z okazji i pojechać sobie do rodzinki, więc nasza suczka pojedzie z nami:) Fajnie....ten czas tak leci że ani się obejrzymy a kolejny urlop za pasem:) Tak myslę bynajmniej:) Basiul a gdzie ty się zgubiłaś co? Izulek bez Ciebie też tu pusto jakoś:( Twój Synuś chodzi w wakacje do przedszkola? czy też ma wolne? U nas są dyżury ale tylko w sierpniu, w dwóch różnych przedszkolach tzn dwa tyg w jednym, dwa w drugim...tak bezsensu troszkę, nowe przedszkole, nowe panie, inne dzieci a po dwóch tyg myk do kolejnego. Poza tym za te dwa tyg płacę tyle co za miesiąc w moim więc totalna porażka!!! Dlatego postanowiłam nie zapisywać Pauli na te dyżury, Dziadki się zgodzili więc ok. Gucci sama wyczujesz kiedy jest odpowiedni moment na taką rozmowę...będzie temat o dzieciach, będziesz uważała że jest czas by wiedział to wtedy powiesz jeśli On zdecyduję że to jest powód do zerwania, to jest niedojrzały emocjonalnie i dupek po prostu!!! Widzę że u Ciebie wszystko kwitnie:) Trzymam kciuki:) Victoria super że wszystko idzie dobrą drogą:) Ćwiczcie ile wlezie:) Ja sobie za dużo nie poćwiczyłam z moim M, bo jak przyjechał to jeszcze miałam @:( wrrrr....!!!! Ale za to żegnaliśmy się cudownie:) Ewka no no no!!!! 19 listopad!!! Gratulację:) Loonah kope lat!!! No wreszcie się odezwałaś bo już myslałam że całkiem o nas zapomniałaś:) Gratuluję synusia:) niech się chowa zdrowo!!!! KasiaWLKP jak po wizycie???? Bureczku a jak wyszedł wynik na glukozę???? Jak się czujesz Brzucholku??? Mam takie momenty że chciałabym juz teraz natychmiast...to chyba serce tak mi podpowiada...bo potem słyszę jak rozum delikatnie szepce-opanuj sie kobieto!!! Mało masz na głowie? Jakbyś była teraz w ciąży to zostaniesz z tym sama...M daleko,Paulisiek jak to Paulisiek-w okresie zimowym lubi sobie pochorować...a Ty z tym brzuchem biegajaca między tym wszystkim...przypominam sobie pierwsza ciążę i szpital, leżenie, szpital, leżenie, szpital, leżenie...a co z Paulą?...i znów serce się odzywa-niegdy nie ma ODPOWIEDNIEGO czasu na kolejną ciążę, zawsze jest COŚ, a jak będzie trzeba to sobie poradzę...i ten Bąbelek malutki pachnący, i Pauliśka zachwycona bo wreszcie jest "starszą siostrą" i wreszcie JA - MATKA SPEŁNIONA !!!! I bądź tu człowieku mądrym....Wiem że każda ciąża jest inna i ta druga może okazać się o niebo lepsza, ale muszę myśleć o wszystkim-również o tym że druga ciąża wcale lepsza nie będzie.... Takie moje dylematy...przepraszam za ględzenie... Całuję ściskam, pozdrawiam!!!! Meldować mi się tu!!!! Jutro sprawdzę:P Buziolki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
no jestem jestem.tak mój synek chodzi w lipcu do przedszkola.moj maz wyjechał na 3 dni ja siedze w domu i mam taki bałagan ze szok...ale maly mi sie lekko podziebił katarek ma na szczescie ssie ładnie spi pieknie tyle ze jak kichnie to gluty po kolana.poszukiwania dzialki zaczne na dniach...bo czas nagli... zycie ucieka... dzieci rosna...bylam w kołobrzegu na weekend ale taka duchota 38 stopni w cieniu ze nawet nad morze nie doszlam zmałym bo strach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Izulek!!! Przynajmniej Ty się odzywasz bo reszta to chyba gdzieś wybyła:( I całkiem o nas zapomniała.... Jak ja Ci zazdroszczę tego Kołobrzegu:) Ostatnio takie upały a ja się kiszę w centralnej Polsce:( Niby plus taki że i w góry i nad morze ta sama droga, ale czasem chciałabym mieszkać bliżej morza, zwłaszcza odkąd Paulisiek na świecie... Paula w przedszkolu była cudowna, jak babcia po nią przyszła to nie chciała iść tak jej się podobało:) I zjadła ładnie i nie płakała-a tak się martwiłam:) Jestem dumna że tak sobie poradziła, bo dla niej każda przerwa to była tragedia, nawet po weekendzie szła niechętnie i nie chciała nic jeść, dopiero od wtorku się rozkręcała. A teraz proszę jak mnie zaskoczyła:) Pozytywnie!!! Pierwszy dzień w pracy i już się zdążyłam wkurwić!!! Szkoda gadać, kupiłam sobie winko na wieczór , na wyluzowanie, bo mnie nosi.... Meldowac się laseczki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski;* ja o Was pamiętam ale ostatnio nie miałam weny no więc u mnie wszystko po staremu pracuje w weekendy i na ten czas jestem u mamy z pierniczkiem. Moje odchudzanie to masakra jakas waze 68kg i koniec:P mam teraz bardzo duzo ruchu myślałam że cos zjade a tu nic waga stoi w miejscu chyba sobie tarczyce zbadam bo to jest masakra jakas nawet 1kg na miesiac nie chudne;/ Paula biedna twoja mała tak bardzo przeżywa rozstanie z tatą a Ty jak sobie z tym wszystkim radzisz?? ale masz racje wieczorne winko dobre na chandre trzymaj sie kochana:) gucci ja myśle że nie powinnaś narazie mu mówić o poronieniu bo po co??jesteście krótko ze sobą i w odpowiednim czasie napewno zaczniecie gadac na te tematy i wtedy bym powiedziała przyjdzie na to czas ale to moje zdanie;) bureczku jak sie czujesz?? jak znosisz te upały?? victoria super wiadomość trzymamy kciuki uda sie;) Ewcia ale usmiałam sie z twojego postu ilew nim optymizmu a w szczególności o odchudzaniu hehehhehehehehe mysle to samo co ty 15kg i powiem sobie dosc;P monis co tam?? Sandra konczy w niedziele 5 miesięcy byłam dzisiaj z nią na szczepieniu waży 7,3kg i 66cm jest tak kochaniutka grzeczna i przesłodka że nie moge sie nadziwić każdy mnie straszył ile przy niemowlaku jest roboty a dla nie to sama przyjemność i jeszcze sie przy niej nie zmęczyłam ostatnio z mężem sie śmialiśmy że jak będzie nastolatką to nam da w kośćz podwójna siłą:P a w szczególności jak sie nasze charaktery zmieszaja to będzie jazda;) a najbardziej wzrusza mnie kiedy gada ma-ma mo-ma musze kończyc bo własnie pierniczek sie obudził i czas na obiadek odezwe sie do was obiecuje;) ŚCISKAM wAS WSZYSTKIE MOCNO:* przepraszam za błedy ale pisałam na kolanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Basia>to juz 5miesiecy temu!!!szok normalnie,ze tak szybko ten czas leci!!! Gucci>tez wydaje mi sie,ze na razie nie mow nowemu facetowi o tym,dopiero jak zaczniecie myslec o przyszlosci,warto mu o tym wspomniec... Paula>w piatek mam wizyte i poznam wynik glukozy,na razie nic nie wiem! czuje sie ok,choc przez te upaly wszystko co robie trwa dwa razy dluzej,w piatek jedziemy na tygodniowy urlop z sobotnim weselem,tak sie ciesze,ze spotkam bliskich znajomych,a z drugiej strony czuje sie jak slon,przez co moja atrakcyjnosc rowna sie zeru :( dzis i jutro mam na glowie pranie,prasowanie,a dopiero co wczoraj wrocilam od rodzicow (pojechalam nazrec sie truskawek i czeresni) buziaki dla Was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak to był fałszywy alarm mała pogleglała i dalej spi jest po szczepieniu więc bedzie dzis przymulona chyba cos wisi w powietrzu bo u mnie jakies dziwne powietrze zapowiadali burze... w miedzy czasie pisał ktos o fotelikach do samochodu no więc ja mam firmy deltim ale to jest bardzo stary fotelik z 2004 roku Sandra jest piatym dzieckiem co go używa jestem z niego bardzo zadowolona i napewno nie jedno dziecko jeszcze z niego skorzysta więc ja za duzo nie pomoge w fotelikach które lepsze czy gorsze ale widze że te nowsze modele są duzo mniejsze ale nie jestem rozeznana w temacie kiedyś myślałam zanim Sandre urodziłam że wózek to wózek ja mam taki z pompowanymi kólkami ciężki w cholere jestem z niego nie zadowolona więc dziewczyny warto ainwestować w dobry wózek mamy audi kombi a musimy dwa kółka rozkręcac masakra jakas nie mogę sie doczekac kiedy będzie mała stabilnie siedziec i kupie jej porządną spacerówke moze macie jakies propozycje?? Chcicałam się Was jeszcze spytac o jedzonko:) czy długo dawałyście słoiczki?? bo ja dawałam teraz te od 4 miesiąca chodzi mi o obiadki dzisiaj pierwszy raz zrobiłam jej ziemniaczka z marchewka własnej roboty:P po tym całym miesiącu rozszerzenia diety małej chwyciłam sie za głowe ile na to pieniedzy poszło obiadki deserki herbatki mleko kaszki a ja się dziwie na co tyle pieniedzy idzie macie od kiedy gotowałyście maluszkom?? teraz widziałam po 5 miesiącu słoiczki z cieleciną a chciałabym jej sama gotowac macie jakies fajne przepisy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
hej basiula ja sama gotuje juz od 6 miesiaca.daje marchew seler por pietruszke i dodaje raz kurczzk raz krolik raz indyk itd...daje tez szczypte soli i szczypte cukru do smaku choc nie trzeba...miksuje blenderem na papke... moj mały uwielbia biszkopty z mlekiem dwa daje plus okolo 60ml mleka robie papke...a wczoraj dostał pierwszy raz jajecznice na parze robiona...wiesz ja wlewam w garnek wode stawiam talerz na garnek daje troszke masełka i jajko sie scina po chwili.a i mama moja przecina jabłko na poł i wyskrobuje łyzeczka taka papka wychodzi bez miksowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
hej basiula ja sama gotuje juz od 6 miesiaca.daje marchew seler por pietruszke i dodaje raz kurczzk raz krolik raz indyk itd...daje tez szczypte soli i szczypte cukru do smaku choc nie trzeba...miksuje blenderem na papke... moj mały uwielbia biszkopty z mlekiem dwa daje plus okolo 60ml mleka robie papke...a wczoraj dostał pierwszy raz jajecznice na parze robiona...wiesz ja wlewam w garnek wode stawiam talerz na garnek daje troszke masełka i jajko sie scina po chwili.a i mama moja przecina jabłko na poł i wyskrobuje łyzeczka taka papka wychodzi bez miksowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :0 Mój Kubuś tez lubi biszkopciki, ale nie mieszam z mlekiem tylko daję pokruszone :) Fajnie mieli języczkiem... Ja na razie nie gotuję, kupuję słoiczki, ale już niedługo zacznę coś pichcić.. Na razie po przeprowadzce mam jeszcze dużo pracy w domu, więc trochę ide na łatwiznę z jedzonkiem... Nie wiem jak Wy dzieczyny, ale ja polecam baaardzo wózek spacerowy Bebe Confort (lub Maxi Cosi) LOOLA. Kubuś teraz w takim śmiga. Wózek składa się jak parasolka :) i po złożeniu zajmuje bardzo mało miejsca w bagażniku. Do tego ma przekładane siedzisko - fajne przy maluchach, a później można sadzać dziecko twarzą do świata :) Regulowane polłożenie rączek, zdejmowana budka, oparcie ma 4 stopnie regulacji, wiec nie ma problemu jak maluch chce spać, jedną ręką zmienia się oparcie do leżącego... Ja do mojego wózka jeszcze mam rewelacyjny śpiwór na zimę, torbę , parasolkę, folię przeciwdeszczową. Cały komplet nowy kosztował 1900 zł, ale można kupić samą spacerówkę, bez torby, śpiworka - już duż a oszczędność, bo przecież torba nie musi być oryginalna, a zimą nóżki można okryć kocem grubym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami na allegro są okazje i można tanio kupic, trzeba się uzbroić w cierpliwość i szukać... Myślę, że przyszłe Mamy tez może zainteresowac ten wózek, bo można na nim montować fotelik samochodowy i gondolę też. Na youtube jest filmik pokazujący obsługe wózka: http://www.youtube.com/watch?v=jUzqEpMO_9s Ja już zmykam, bo mam dziś dużo pracy :) Buziaki dla Was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski:) Izulek dzieki a powiedz mi czy jak gotujesz mieso to razem z warzywami czy oddzielnie?? musze popatrzeć w rzeznikach gdzie jest dostepny króilik bo w moim osiedlowym napewno nie ma Marika ale zarabisty wózek szok troche kosztuje ale nie będę żałować absolutnie złotówki na wózek mam juz nauczkę a spacerówka nie jest na pół roku tylko do końca kariery wózkowej:) mówisz że wart jest swojej ceny?? przeczytałam całą aukcje co dałaś link i naprawde mnie zachwycił:) dzieki. moja mała miała po wczorajszym szczepieniu goraczke 39 dałam jej czopek i przeszło na szczęście nie męczyła się bo nie była marudna i ładnie usneła zdziwiłam sie bo po szczepieniu nie miała gorączki a wczoraj miała ostatnią trzecią dawke i miała. Dzisiaj u mnie jst 15 stopni w końcu jst czym oddychać;) miłęgo dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na sekundę:) basiu ja kupiłam teraz ti bo tez mam duży z pompowanymi kołami :) http://allegro.pl/pliko-p3-pramette-peg-perego-mamaspapas-fotel-i1640163132.html Jest rewelacyjny mogo w 3 sekundy zrobić w gondolę albo w spacerówkę bo to wersja PRAMETTE. Ja kupiłam używany ale za 600 zł mi gości sprzedał bo sie dogadalismy poza allegro i to z fotelikiem bazą!!!!!!!! Ja go polecam baaaardzo skłaka się w parasolkę jest lekki waży tylko 8 kg chociaż jak go podnoszę to wydaje mi się że mniej i sprawdziłąm go wczoraj w terenie fahnie sobie radził w lesie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gucci ile czasu jestescie razem z nowym facetem? nie wiem czy współczuć Ci z powodu byłego M? nie przeczytałam wszystkiego wstecz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:-) Dzieki Dziewczyny za opinie. Narazie nic mu nie powiem bo to za szybko ale tak na przyszlosc chcialam wiedziec:-) Alutka nie musisz mi wspolczuc bo to byla moja decyzja i poki co jestem zadowolona. Chociaz ostatnio miewam dolki bo nie wszystko idzie po mojej mysli i brakuje mi meskiego ramienia do wyplakania sie. Z P spotykam sie od 2 miesiecy i jest fajnie, jak to zawsze na poczatku;-) Trzymam kciuki za wizyte, daj znac co i jak:-) Ściskam mocno kazda z Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gucci to dobrze, że jesteś zadowolona:)))))tak trzymaj. U mnie wg gina jutro owulacja i jutro mamy działać:) to jest dobra wiadomosc. zla jest taka, że mam hiperprolaktynemię. norma jest do 20, a u mnie ponad 45!!!! może to jest przyczyną moich problemów? ma któras z was jakies doswiadczenia na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny u mnie jak narazie kolki się zaczęły więc trochę mamy z małą problemów a tal Marta rośnie jak na drożdżach nie mam za bardzo kiedy wejść na neta czasem na nk tylko zdjęcie dodam i zmykam ;-) ale trzymam kciuki za was i serdecznie pozdrawiam a ja już po chrzcinach trochę z tym miałam nerwówki bo 2 dni przed chrzcinami szukałam nowego chrzestnego ale to długa historia ;-( co do chudnięcia niby schudłam 16 kg ale nadal wyglądam jakbym nic nie schudła wieć co tam muszę jeszcze schudnąć a już po woli kończy mi się karmienia piersią ;-( ale cóż życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:-) Dzi pierwszy dzien w nowym mieszkaniu spedzam, dziwnie mi, wspollokatorzy tez jacys dziwni.... Wczoraj jak sie pakowalam to myslalam ze mi serce peknie tak mi przykro bylo, dopiero do mnie dotarlo ile sie zmienilo i ze juz nigdy nie bedzie tak samo, zawsze mialam B przy sobie i bylam bezpieczna a teraz sama musze sobie radzic... Na szczescie P pomagal mi w przeprowadzce i pocieszal jak umial, nawet na noc mnie zaprosil zebym nie musiala nocowac na nowym. A tak pozatym to czekam na @, dzis 29dc a jej nie ma, brzuch mnie boli juz od kilku dni i jajniki czasami zakuja. Niby mialam duzo stresu wiec moze sie opoznic ale troche mnie to przeraza ze jej nie ma... Alutka ja mialam hiperprolaktynemie, to w sumie nie jest takie straszne, ja leczylam sie rok tabletkami a potem je odstawilam ze wzgledu na brak ojca dla moich dzieci. U mnie juz po kilku miesiacach bylo widac efekty leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski:) gucci mam nadzieje że wszystko sie ułozy i z nowymi lokatorami będzie Ci sie mieszkać super:) fajnie że masz swojego przy sobie:) mówisz że Ci sie spoznia okres?? a ciąża jest możliwa?? alutka mam nadzieje że staranka będą owocne:) Monis biedna twoja Martusia trzymajcie sie cieplutko a dajesz jej jakies kropelki?? mojej znajomej córeczce pomógł espumisan a kg to masakra chyba każej kobiety po porodzie u mnie 5 miesiąć mija a wyglądam dalej bez komentarza;/ u mnie bez zmian mała wczoraj skończyła 5 miesięcy odzywajcie sie:) miłęgo wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambi100
witam czy w wieku 34 lat jeszcze sie zabezpieczac [przed ciaza czy nie ma juz takiej potrzeby prosze o powazne odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Basiula:-) Moi lokatorzy mysleli ze mnie nie ma i na glos liczyli ile par butow mam w korytarzu:o stwierdzili ze tylko 8, juz mialam wyjsc i powiedziec ze jeszcze 20 mam w szafie ale stwierdzilam ze sobie daruje, nie chcialam zeby im glupio bylo... Ciaza mogla sie trafic bo wiadomo ze prezerwatywa nie daje 100% gwaranji, ale @ przyszla dzis, dawno nie cieszylam sie z tego powodu. Zaczynam brac tabletki anty zeby sie nie stresowac co miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
bambi w ciaze mozna zajsc w kazdym wieku...ze mna rodziła 48 latka...gucci wspołczuje ci...ciezko jest zaczac mieszkac z innymi jeszcze jak na pierwsze dni tak dupe obrabiaja...ja mam 100 butow i uwazam ze to tylko moja sprawa...a tez jak wchodze z nowymi to juz tesciowa patrzy i tez czasem rzuci textem ze mi w piety wchodzi...ale...zycie jest takie a nie inne i trzeba z tym zyc.u mnie jakos leci poszukiwania działkitrwaja..zwiedziłam juz wszystkie okolice...mały daje mi w kosc płacze bez powodu ciagle nosze go na rekach.myslałam ze jak zacznie raczkowac i siedziec sam to bedzie z tego korzystał ale nie... Jak tylko wkładam go do lozeczka krzyczy nieeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izunia a może na ząbki marudzi?? pisałaś że jeszcze nie ma wiec może w tym tkwi problem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :D Basiu masz dużo racji w tym co piszesz... Kubuś na każdy ząbek tak właśnie reagował. Każda próba położenia w łóżeczku kończyła się ogromnym krzykiem i tak przy każdym ząbku. Wczoraj wyszedł już 4 ząbek i było to samo... Julka w zeszłym tygodniu miała zapalenie gardła, miała aż 40 stopni gorączki, przeraziła mnie normalnie, ale na szczęście dostała dobry antybiotyk i szybko zadziałał... Już wróciła do przedszkola. Nie pamiętam czy wspominałam, że mamy zamiar kupić ten dom, który wynajmujemy od początku maja... Mamy teraz dużo załatwiania i biegania za dokumentami, bo nie jest tak łatwo z kredytem hipotecznym, ale już chyba jesteśmy bliżej końca niż początku, więc jest światełko w tunelu. Wczoraj musiałam zlikwidować debet w banku, bo wpływa niekorzystnie na zdolność kredytową, a że konto mam razem z moim M, to musiałam Go też ściągnąć, bo okazało się, że podpis na wniosku musi być złożony w obecności pracownika banku... I tak w kółko ciągle coś jest do załatwiania... Miłego dnia kobietki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski:) Marika ja to taka jestem ze pod koniec ciąży wszystko czytałam o kolkach bo sie bałam że pierniczek będzie miał cały internet książki gazety przestudiowałam żeby mieć jak największą wiedzę żeby mała nie cierpiała ale na szczęście kolki ja omineły teraz jestem na etapie studiowania o ząbkach:P chce jej ulzyć jak sie zacznie ale podobno zabki jeszcze daleko tak pediatra powiedziała na szczepieniu ale ja wole byc juz przygotowana:P więc czytam o żelach masażach srodkah przeciwbólowych wiem schizuje;/ gucci to dobrze że @ przyszła jak tam lokatorzy?? bureczku jak sie czujesz?? Paula?? Moniś jak Martusia?? Ewcia?? Izunia jak Piotruś?? Dzisiaj ide do ginekologa po recepte ale chyba jakas grzybica mi nawróciła nie wiem czy Wam kiedyś pisałam ale z tym dziadostwem walczyłam kiedys dwa lata przed ciążą raz miałam potem spokój a teraz chyba znowu masakra. Rozmawiałam wczoraj z mężem drugim dziecku w przyszłości kiedy będe miała stałą prace ale on wogóle nie chce słyszeć o drugim dziecku chyba juz Wam kiedys o tym pisałam chce jedno i koniec może jak mała będzie starsza sam zobaczy że potrzebuje rodzeństwa. miłego dnia:) odzywajcie sie Juteczka a Ty chyba juz nas opuściłaś na dobre;./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×