Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

3bitt

CHCĘ MIEĆ DZIECKO 2010

Polecane posty

Gość kasiawlkp
hej! wŁasnie wróciłam ze szpitala cała noc tam spedziałam na poczekalni ;/tyle było kobiet ciężarnych ze prawie cała noc przesiedziałam w szpitalu a jak wkoncu weszłam do lekarza to okazało sie ze ejst wszystko dobrze to jest normalne i zobaczyłam wkoncu moje malenstwo które ma 3 cm i bijące serduszko:):) ale dostałam jakies leki na podtrzymanie ciązy nie pdam wam teraz nazwy bo moj M pojechał do pracy i mi zabrał recepte:) ALe ciesze sie ze jest wszystko dobrze z moim malenstwem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia cieszę się że wszystko ok:) Superburek - u mnie problem jest raczej w tym, że pęcherzyk nie pęka. Ja i bez clo mam torbiele, najpierw pęcherzyki rosną, potem test owulacyjny wychodzi pozytywny, pęcherzyk nie pęka i tworzy się torbiel. Ja się jeszcze zdecyduję na jeden cykl z clo, może wystarczy wziąć coś na pęknięcie i będzie ok. Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiawlkp
przypomniałam sobie mniejwiecej nazwe tego leku duphaston czy cos podobnego ale dlaczego ja mam go brac skoro jest wszystko dobrze a to lek na podtrzymanie ciąży!?!?! a moze on ma działanie takie zebym przestała plamic??bo z dzidziusiem jest wszystko ok! któraś z was brała te tabletki tez??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia ja brałam duphaston. To lek na podtrzymanie..po nim plamienia powinny ustać. Nie przemęczaj się, dużo odpoczywaj...wszystko będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski:* Kasiu jak dobrze że wszystko w porządku dbaj o siebie wszystko będzie dobrze:) vicki witamy napisz kilka słów o sobie:) Victoria tak mi Ciebie żal co za cholerstwo te torbiele;/ a może faktycznie wybierz się do innego specjalisty trzymam kciuki oby wszystko było dobrze:) u mnie nic nowego i ciekawego mój pierniczek codziennie mnie zaskakuje wiecie jak ona gada?? codziennie rano budzi mnie jej gadanie jak nie je to gada jak nie spi to gada z przerwą na ssanie palucha lub piąstki jest cudowna kochana codziennie doprowadza mnie do łez szczęścia oczywiście a jak mnie widzi to kwiczy i gada gada i jeszcze raz gada to mi daje takiego kopa pozytywnych emocji jestem tak bardzo szczęliwa i codziennie dziekuje Bogu że jest zdrowa. Zaczełam prace w weekendy troche ruchu sie przyda bo nic znowu nie schudłam:( biegam codziennie jem mało i zdrowo a tu nic zero waga stoi w miejscu doprowadza mnie to do rozpaczy;/ czasami sie zastanawiam czy wszystko ok ze mna. całuje Was i sciskam:* dobrej nocy:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
czesc Kobietki! co tam u was...pogoda dopisuje...a ja mam jakiegos doła...Kasia ciesze sie ze u ciebie wszystko dobrze....witam nową kolezanke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izulek czym się tak dołujesz? Ja mam dzis wolne, Paulinka jeszcze w przedszkolu, potem mamy wizytę u okulisty...mam nadzieję że moje dziecię da się przebadać jak należy.... Lecę zaraz na solarium, muszę się troszkę opalić bo biała jestem jak mąka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski:* Ja tez mam jakiegos doła ale u mnie przyczyna sa problemy finansowe;/ wykańcza mnie ciągły brak kasy ale mniejmy nadzieje ze jak teraz chodze do pracy w weekndy będzie lepiej :) i w końcu kupie sobie chociaz jakies ładne gatki czy bluzke:P bo wszystko idzie na pierniczka ale co tam najważniejsze że jest zdrowa:) Paula ja sie troche opaliłam jak bigałam i jak jestem na spacerku z pierniczkiem trzymam kciuki oby wszystko było dobrze u okulisty budzi sie jeszcze w nocy z krzykiem?? Wypróbowałam nowe pieluszki dada premium i jestem zaskoczona bo sa takie same jak pampersy reela dziewczyny wypróbujcie nie pożałujecie:) lece z pierniczkiem na spacerek trzymajcie sie cieplutko:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiul już nie tak często...ale temat przedszkola to nadal temat tabu u nas w domu.Nic z niej nie mogę wyciągnąć, milczy jak zaklęta. Wiem tylko tyle że nie lubi swojej cioci, a dzieci jej dokuczają...:(ale z tymi dziećmi to zawsze się jakieś trafi takie psotne. Basiulek mówiłam ci o tych pieluchach...te większe są już spoko...cieszę się że przypadły ci do gustu:)Zawsze to o ile taniej:) Basiulek a co to za praca w weekendy? Pozdrawiam cieplutko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
tez wyprobowalam te pampersy w biedronce sa dada bardzoładne i tanie za 25 zł cala wielka paka..oplaca sie! a ja jestem wybredna! bylam w miescie kupilam sobie rozowa bielizne i troszke humor mi sie poprawił...ale figura masakra...musze wziac sie wkoncu za siebie waze 69 kg..... wciaz mam te 5 kg...za duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki:) Pewnie wszystkie już śpicie, a ja nocny marek czekam na rozmowę na skype z moim M. Kończy pracę o 24 ( w tym tyg druga zmiana) . Jutro muszę wstac o 6.30-Paulinka do przedszkola. Ale siedzę i czekam na tego mojego M bo mam ochotę pogadać... Jaka ta moja córcia zrelaksowana i szczęśliwa gdy Mamusia w domku:) Nie to dziecko:) Byłysmy na spacerku po południu_taka piękna pogoda-doszłyśmy aż za miasto....a ona rozgadana, roześmiania, cudowna taka....myślę o wolnym...chcę wziąć parę dni bo widzę jak to jej dobrze robi:) Beznadziejna ta moja praca, tyle godzin (pracuję do 18)...widzimy się dopiero wieczorkiem i z każdym dniem jest mi coraz ciężej iść... szukałam , składałam CV bo tak bardzo chciałam zmienić pracę, na taką w normalnych godzinach, żeby jak najwięcej czasu spędzać z moją Tuśką, ale lipa jedna wielka u nas w mieście....musimy sie przemęczyć:( STRASZNE!!!! Widzę jaka ona jest szczęśliwa gdy nie idę do pracy...jaka jest inna...nawet chętnie wtedy idzie do przedszkola gdy wie, że Mamusia ją odbierze i reszta dnia dla nas:)....ale póki co nic poradzić nie mogę...chyba że te kilka dni wolnego, ale to też tylko na chwilę:(heh ciężkie życie... Buziolki kochane bo widzę że mój M już dostępny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki:* Paula jak sie cieszę że z córcią lepiej nie ma jak u mamy z mamą sama widze po moim pierniczku że jak gdzies jestesmy to nie jest taka dostępna ostatnio mi teściowa powiedziała że bardzo powazne dziecko nic sie nie smieje a jak jestem z nią w domu to jak pisałam wczesniej buzia jej sie nie zamyka piszczy kwiczy smieje sie w głos nawet jak mnie nie widzi a jak mnie zobaczy to nie wie co ze soba zrobic heheheh nogi jej chodzą a piszczy że az sie boje że gardło sobie zadrze:P od sierpnia pójdzie do żłoba to mi chyba serce pęknie:( u mnie Paula z pracą jest masakra:( chyba jak wszedzie teraz dorabiam sobie na komuniach a potem na weselach:) zawsze jakis grosz wpadnie pisałam Wam kiedys że sprzedałam swój samochód i miałam sobie nastepny kupic ale troche kasy juz z tego wziełam po prostu na zycie:( mój M ostatnio coraz mniej zarabia dobrze że mamy tą kase z samochodu ale teraz co zarobie musze odłozyć dzisiaj mój mężus jedzie mi po samochód mondeo akurat mamy tyle kasy chciałam inny samochód ale trudno jest mi potrzebny bo do oboty dojezdzam kawałek drogi a pierniczka tez musze zawozic mamie co mieszka 20km odemnie. Wczoraj Wam pisałam ze brak kasy mnie dobija a za pół godzinki przyjechała małej chrzestna z całą siatka słoiczków dla małej kaszek soczków butelek miseczek:P normalnie miałam łzy w oczach ona to zauważyła a ja mówie że wzruszam sie że mała zacznie jeść i ma takaa wspaniałą chrzestną mam dobrego anioła stróża nad soba tym bardziej że ja nikomu nie mówie że mamy ciężko z kasą nawet jak mama sie pyta to mowie ze wszystko ok ale moja mama zawsze coś pierniczkowi kupi jak by wyczówała. Chrzestna małej powiedziałą że wpadnie w jeden dzień na uczte słoiczkowa i kaszkową bo chce tego spróbować bo takich fajnych kaszek jeszcze nie jadła:P a na roczek kupi małej koze i będzie piła zdrowe mleczko:P cieszę się że wybrałam ją na chrzestną bo wiem że pierniczek zawsze będzie mógł na nia liczyć w każdej sprawie tak samo jest z chrzestnym tylko że mieszka w Wawie ale dla niego nigdy nie ma problemu;)) Za 2 tygodnie mała będzie szczepiona na pneumokoki i meninogoki (nie wiem czy dobrze napisałam) chce ja uchronić przed tym w żłobku nie wybaczyłabym sobie tego jak by to złapała chociaż znam dwójke dzieci co miały pneumokoki i do .żłoba i przedszkola nie chodziły Wczoraj mała zjadła jabłuszko ze słoiczka jakie minki robiła kwiczałam ze śmiechu ale najbardziej zaciekawiła ją łyżeczka i miseczka:) Już Wam laski nie przynudzam ale lepiej mi sie na duszy zrobiło dzisiaj jakos mi lepiej:) miłego dnia piszcie co u Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia Sandra spała cały czas na jedzenie sie tylko budziła a jak nie spała to może 15 min max 30 minut czuwała i dalej spała a twoja Martusia jak spi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski:) co tu taka cisza co?? nie odzywacie sie dziewczyny:( juteczka odezwij sie do nas:) widziałam zdjcia na nk wyglądasz pięknie:) schudłaś co??:) napisz co tam u Ciebie:) lolitka??:) victoria??:) bureczku jak tam synus juz kopie?? jak sie czujesz?? Ewcia??:) Kasia??:) Izunia??:) Marika??:) Paula??:) Monia??:) chyba wszystkie wywołałam:):) a jak kogos pominełam to przeraszam. U mnie mały sukces waga rano wskazała 68kg!!! myślałam że sie posikam:P w końcu cos sie ruszyło:) pierniczek od wczoraj podnosi głowke jak leży na pleckach chce sie z plecków przekulnąć na brzuch ale jeszcze troche jej brakuje nózki są na drugiej stronie ale głowa jeszcze za ciężka od dwóch dni podaje jej jabłuszko ze słoika mam jeszcze marchewke z ziemniakami zupke jarzynową i deserki jablko z bananem i cos z winogronami kiedy moge jej dac ta marchewke?? mogę potem jeszcze dac jabłuszko pomóżcie dziewczyny. Martwi mnie jedna rzecz pierniczek wcale nie chce pic wody nic nie chce pic tylko mleko kilka dni temu wypiła moze 50ml wody bo sie spociła w samochodzie a tak to nie chce nic a nic martwie sie troche tym;/ Pogoda cudna mała spi w wózku na podwórku prawie cały czas jesteśmy na dworze:) Jestem teraz na etapie szukania spacerówki dla pierniczka jeszcze troche minie czasu zanim usiądzie ale chce wybrać najlepszą i znać opinie z głębokiego wózka jestem w miare zadowolona nie musze go dzwigać po schodach jest cholernie ciężki mamy kombi samochód a ledwo sie mieści ostatnio dwa koła musiałam odczepić żeby sie zmieścił sama go do samochodu nie wsadze bo ciężki ehhh ostatnio miałąm takiego nerwa że myslałam że zostawie go na parkingu:P ale to nie jest mój wózek i musze go oddać jest jeszcze do tego spacerówka ale nigdy w zyciu!!! już sie nie moge doczekać kiedy mała będzie siedziała i zmienie wózek. całuje Was mocno:) miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia>jestem w krzakach :) Tymcio kopie juz,2 maja poczulam kopniaka pierwszy raz i od tego czasu juz codziennie czuje fikolki w brzuchu :))) poza tym odpoczywam robiac male porzadki w domu,a juz za 4 tygodnie wyjezdzam na urlop do Augustowa :)) juz nie moge sie doczekac! pozdrawiam Was wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bureczku to super wiadomość:) już sie nie będziesz denerwować zazdroszcze urlopu wypoczywaj i korzystaj z "wolności":) a jak tam twoja waga?? kiedys pisałas że szybko tyjesz no i jak rozmiar cyckonosza?? jeszcze Ci tak rosna piersi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu Martusia to taka istotka nie spokojna ;-) ona w nocy ładnie śpi bo budzi sie co 3 -4 godziny zje i spi ale w dzień to czasem jest maskara .jak sie obudzi zje to czasem po 5 godzinach uśnie ale w tym czasie jest taka marudna ze nie wiem o co jej chodzi na końcu po prostu już ze zmęczenia spi .tak mi sie wydawało że to trochę nie normalne ale sama juz nie wiem.bo każdego dnia jest ciągle;-) nowy scenariusz np. dziś nad ranem zaczeła sobie gadac do siebie nie mogliśmy usnąć wieć musiałam ją wziaśc do łóżka i oczywiście mały diabełek od razu usneła ;-) boje sie że ją nauczę do naszego łózka że w swoim nie będzie chciała nawet leżeć ale ona tak jest spragniona mojej obecności że nie macie pojęcia .a jak jesteśmy u kogoś to czasem daje taki popis płaczu ze nic nie chce ani jeść czysta pielucha a ona płacze i płacze a nawet nie ma wzdęcia bo raz miała a ni kolek .. mały uparciuch jest i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
hej..ja leze na zastrzykach przeciwbolowych ketonal bo mi kregosłup padł.nie chodze boli.na szczescie moja mama zamieszkala ze mna na miesiac pierwszy raz od siedmiu lat.ona jakos moze posprzatac ugotowac na spacer wyjsc i poprasowac a ja na nic nie wyrabiam....jeszcze mna musi sie zajac...ja tylko cale zycie nazekam...czytam was ze łzami w oczach czasem i dopiero wtedy zaczynam rozumiec jak mało doceniam to co mam...i jeszcze narzekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monis a Ty karmisz piersią?? bo jak tak to napewno Martusia chce byc blisko mamy czuć jej zapach czytałam że noworodki nawet jak nie są głodne lubią pociumkać sobie pierś:) bo wtedy czuja mame:) Izunia życze szybkiego powrotu do zdrowia najczęściej jest tak że nie doceniamy co mamy i wszędzie dobrze gdzie nas nie ma hehehe i doceniamy to dopiero jak to stracimy czy widzimy u kogos kto ma gorzej ale juz taka nasza natura trzymaj sie cieplo:) a jak dzieciaczki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza>przykro mi z powodu bolu plecow!wiem doskonale co to znaczy!!! odpoczywaj i wracaj szybko do zdrowia! Basia>ja rosne i rosne,ale na razie sie tym zbytnio nie przejmuje,pewnie po porodzie jak Ty bede odchudzac sie ze lzami w oczach,w ostatnim czasie bylam juz 8kg na plusie,ale nie wygladam az tak zle ;) cycki stanely na 75 h :))) na razie ;) pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas OK ogólnie:) Upał jak ta lala:) Nie wiem czy się cieszyc czy nie bo jak spędzam czasami w aucie 3 godziny dziennie ( muszę Jasiulke porozwozić) to mi wcale tak wesoło nie jest:/ Chociaż mamy klimę ale to zdradliwe a ja z Mała jeżdzę:) oooo własnie grzmi:D A M na orliku gra w pilkę:D:D Basiu ja tez miała te pieluszki dada z biedronki były extra do pierwszej dużej kupy która wypłynęła strumieniem az po szyję no i jak dłużej poleży w pieluszcze mniejsza kupa to się przykleja do tyłka :) Sama oceniasz z resztą:) Ale ja teraz na zmiane uzywam tych dada i pampersów:) W rossmanie też sa tanie pieluszki i są dobre bardzo chłonne choc nie takie cienkie i mięciutkie jak pampersy czy te dada właśnei:) Ja używałam numeru 2 bo jakos ostatnio nie moge tam dotrzeć:) A Mała już w 3 :) Za 2 płaciłam 14.99 a tam było chyba cos koło 50 sztu:) monia my śpimy z Gabi od urodzenia w jednym łóżku i jej łóżeczka w ogóle nie używamy tzn używamy do tego żeby trzymac na nim przewijak:/ NIe bój sie tego:) Widocznie Martusia tego potrzebuje. Moja Gabi spała chyba raz w łóżeczku na początku no może ze 3 razy.... I spała niespokojnie jak śpi z nami to widzę że jest jej dobrze i jest spokojna. A że się przyzwyczai?? Wiekszośc moich znajomych śpało z dziećmi i większego problemu z odstawieniem do własnego łóżeczka jak były większe nie było:/ Dziś za to byłam u kuzynki ma dwu latka który chce koniecznie wrócic do brzuszka i jej wbija w brzuch głowę krzycząc "do brzuszka do brzuszka " :) No i błagał mnie o cyca bo by chciała bardzo mleczka a mamie sie skończyło:) Ciale szarpie mamę za bluzkę domagając sie cyca a ona go skończyła karmic jak miał 8 miesięcy!!!! I skubaniec pamięta:) Więc wszytsko zależy od dziecka:) uciekam bo "Chirurdzy" lecą na fox life:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiawLKP
hej!:) nie odzywam sie bo ostatnio jakos nie ma ochoty wchodzic na kompa:P czuje sie bardzo dobrze:):) byłam ost u lekarza nie badał mnie bo optrzeby nie było bo 4 dni wczesniej własnie w szpitalu byłam bo plamiłam ale przestało po tych tab:) lekarz zap mi teraz wit dla kobiet w ciazy do 12 tyg,i kazał oczywscie dbac o siebie i odpoczywac:) i tak właśnie jest:) ale zauwazyłam ze troszke biodre dostałam i piersi mi sie jakies pełniejsze zrobiły:) 23 ide na kolejna wizyte z wynikami badan bo dostałam tyle skierwan na badania ze szok:) lekarz zakazł mi współzyc ale ja wczoraj nie mogłam sie powstrzymac i .... mam nadz ze mojej fasolce to nie zaszkodziło:) nie krwawiłam nie bolało mnie nic;p pozdrawam i do usłyszenia:):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
wiesz kasia...lekaze zabraniaja czasem wspołzyc bo maja powody do obaw o dziecko.ja bym sie nie zdecydowała bo jakby cos sie stało to bym sobie tego nie wybaczyła...tym bardziej po plamieniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
wiesz kasia...lekaze zabraniaja czasem wspołzyc bo maja powody do obaw o dziecko.ja bym sie nie zdecydowała bo jakby cos sie stało to bym sobie tego nie wybaczyła...tym bardziej po plamieniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
gdie wy sie podziewacie..obrazilyscie sie na mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:-) Ja sie nie obrazilam ale nie pisze bo nie mam o czym:-P Chyba ze przeszkolicie mnie w temacie tabletek anty;-) Mieszkam sobie sama i czasami smutno mi ale sie przyzwyczajam. Z nowym facetem powolutku do przodu idziemy, troche za wolno jak dla mnie ale nie narzekam, fajny jest wiec poczekam:-P Ściskam mocno! Bureczku szkoda ze tak malo piszesz co u Ciebie.... :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie mam o czym pisać. Ciągle czekam na @, skończyłam brać lutenyl więc pewnie za kilka dni @ przyjdzie. To już 43dc... Dobija mnie to strasznie. Mam tylko nadzieję, że nie będzie już tej torbieli bo nie chcę tracić kolejnego cyklu na leczenie. Gucci powodzenia w nowym związku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×