Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

3bitt

CHCĘ MIEĆ DZIECKO 2010

Polecane posty

a ja się teraz naczytałam że plamienie w terminie okresu moze tez oznaczac ciąże i chyba niepotrzebnie się nakręcam... nic, zrobic test to sie okaze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
whisky..biedna moja...trzymaj sie kochana...przeszylam szok jak przeczytalam twoj opis.... mialam napisac wlasnie ze bylam na usg i ze maly odwinal sie raz z pepowiny wiec jest tylko raz zawiniety...troche mi ulzylo...ale teraz moje mysli kraza wokol ciebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolargol>tez tak mialam w tym cyklu,10dni po owulce zaczely mi sie plamienia,myslalam,ze moze sie udalo,ale niestety,okres przyszedl w spodziewanym terminie...jezeli te plamienia sa brunatne to raczej sie nie nakrecaj,przykro mi,ze tak pisze,ale sama niedawno przechodzilam przez to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gucci24___________ no i byłam u lekarza....i nic z tego w 13 d.c dalej mają 14 mmm.... nie no w 4 dni usosły o 1 mm... ale lekarz kazał jeszcze zrobic usg w piątek(juz bez clo) i zobaczymy...jak nic z tego to kolejny cykl stracony :-((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whisky to straszne co piszesz!!! Bardzo Ci współczuję:(:( Izulek cieszę się że mały odwinął się chociaż raz...pewnie niebawem jak porządnie pofika to się całkiem odwinie:) Zobaczysz wszystko będzie dobrze:) kolargol nie nastawiaj się. Plamienia często pojawiają się przed @...gdyby ustały i @ nie było wtedy rób test, wcześniej nie ma potrzeby... Alutka dzięki za miłe słowo...:) Jeśli chodzi o kota to nie polecam...toksoplazmoza jest przebiegła i może być tragiczna w skutkach. Jeśli zaraziłaś się toksoplazmozą zanim zaszłaś w ciążę- twój organizm zdążył już wytworzyć ochronne przeciwciała. Sytuacja zaczyna się robić poważna wtedy, gdy toksoplazmozą zarazisz się w ciąży. W pierwszym trymestrze choroba ta może wywołać nawet poronienie. Jeśli zarazisz się po 12. tygodniu, twoje dziecko może przyjść na świat za wcześnie, z niedowagą, uszkodzeniem wzroku lub trwałymi zaburzeniami neurologicznymi (od momentu zarażenia się matki do zakażenia płodu upływa kilka tygodni). W im późniejszym tygodniu ciąży zarazi się matka, tym krótszego czasu trzeba do zakażenia dziecka; im młodsza ciąża, tym choroba cięższa . Ryzyko zarażenia płodu zwiększa się wraz z czasem trwania ciąży. Według francuskich uczonych od 25% w pierwszym trymestrze do 65% w trzecim trymestrze ciąży. Widzisz więc sama że ryzyko jest ogromne!!!! Gucci kochana Tobie też bardzo dziekuje:) Kochane jesteście dziewczyny!!!! W ogóle to nie wiem co ja bym bez Was zrobiła!!!! Jesteście cudowne...mogę Wam wszystko napisać i nikt nie ma mi za złe że co miesiąc marudzę na jeden temat:)DZIĘKUJĘ kobitki!!!! Jesteście wielkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wytrzymałam jednak i zrobiłam test, nie musze mowic jaki wynik, ale nadzieja była :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ;-) pozdrawiam was kobietki i te nowe i stare.Czytam was codziennie współczuje ci wishy to smutna wiadomość ....trzymaj się cieplutko ja właśnie jestem 9,5 tygodnia ostatnio delikatnie zwracam to co zjem zwłaszcza słodkie a nawet bym powiedziała ze tylko słodkie ;-) wczoraj dowiedziałam się że moja bratowa była na usg i będzie miała 3 syna strasznie chcieli mieć córkę ale widocznie nie mają pisane ;-( ja tam mówię zawsze że nie ważne co byle zdrowe ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alutka13
Cześć odpuściłam tego kota. na forach piszą, że nie ma problemu, ale widziałam też opinię lekarza jakie mogą być skutki toxo u płodu, śmiertelne albo wady. więc dziękuję za uwagę. poczekam jak będzie dziecko:)) byłoby bez sensu teraz brać kotka, jak chcę maluszka. lolitka jak u gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alutka13
szczerze powiedziawszy wolałabym 3 dziewczyki niż 3 chłopców;) a nawet jedną dziewczykę niż 1 chłopca;) a jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whisky79
alutka13 a mi to bez różnicy,byle była zdrowa dzidzia:(Uwierz mi,że gdy ma się problem z donoszeniem ciąży nie myśli się czy lepiej chłopiec czy dziewczynka tylko żeby w końcu mieć w ramionach upragnione dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alutka13
Whisky bardzo Ci współczuje...... to było pytanie w ramach relaxu. wiadomo, ze zdrowie jest najważniejsze. ale jakieś marzenia pozostają. z tego względu nie wezmę kota. miałam okazję wziąć kotkę, ale to taka chodząca po dworze, polująca, więc mogła już być zarażona toxo. co innego młodziutki kotek, świeżo wykluty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki, wczoraj napisałam taki długi elaborat i teraz widze że go nie wysłało:( witamy nową forumowiczkę:) alutka u mnie dziś 8 dc, wczoraj byłam u ginka, kazał przyjść więc poszłam, zadowolona jestem z wizyty a więc tak, zrobił mi wczoraj usg dopochwowe i stwierdził ze jak na 7 dc pęcherzyk o wielkosci 11 mm to trochę za mały:( w tym cyklu jest już za późno na to zeby coś zarzyć by sobie pomóc. ale od następnego cyklu jeśli w tym nie wyjdzie mam takie wytyczne: 2-6 dc clo 1/2 tabletki rano; między 13-16 dc ma dojść do współżycia (po 2-3 dniowej absytnencji) potem przez 1/2 godziny mam leżeć w poz . kolankowo łokciowej (ze wzg. na tylne skrzywienie macicy) i do godz. mam sie pojawić u ginka na test po stosunku. test ten podobno sprawdza jak zachowują się plemiczki w płodnym śluzie, czy wogóle przezywają. Dziewczyny czy wy miałyscie moze kiedys robione takie testy. napiszcie mi prosze o waszych doświadczeniach. mam nadzieje że będzie wszystko jeśli chodzi o lek clo, chociaż trochę się przeraziłam jak przeczytałam co piszecie o tych torbielach:(. Ale wierzę że się uda, kurcze musi się udać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolitka>czyli bedziesz miala test na wrogosc sluzu :) dobre badanie,bo okaze sie jakie szanse macie na naturalne poczecie! whisky>przykro mi bardzo z powodu poronienia :( gucci>wlasnie przeczytalam w necie,ze w Gdyni otworzyli oddzial Invimedu (ja sie lecze w warszawskim) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Bureczku:) Poczytam sobie o nich. A Ty miałaś robione badanie śluzu, na wrogość? Lolitka mi proponowali te badanie sluzu ale po 8godz a nie po jednej od stosunku. Jeszcze nie robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki:8 whisky wspołczuje bardzo :( Witam nowa koleżanke zyczę powodzenia w starankach:) napisz cos więcej o sobie:) Paula skarbie nie pisz tak więcej!!! że marudzisz!!! po to jest forum żeby sie pocieszac i wspierac marudzic swirować cieszyć sie dozwolone wszystkie chwyty hehe:) po tylu nie udanych próbach i miesiącach walki nawet najbardzie twardy człowiek miałby chwile załamania i zwątpienia a Ty jestes silna dzielnie wszystko to znosisz masz siłe walki i zobaczysz zostanie Ci to wynagrodzone i bedziesz cieszyła się drugim dzidziusiem wierzę w to cały czas:) izulek co za wspaniala wiadomosc:) maluch sie obkrecil raz to i obkręci sie drugi jak sie czujesz?? psychicznie jeżeli chodzi o poród?? bo kiedys pisałaś że wspominasz pierwszy jako wielka traume:( ten napewno będzie inny:) lolitka trzymam kciuki oby sie udało żeby wszystkie wyniki wyszły w porządku a clo zdziałał cuda:) gucci co tam u Ciebie?? zdecydowałaś juz jak będzie wyglądało twoje leczenie?? u mnie stara bieda nic nowego i ciekawego wczoraj zaczełam 23tc i czuje sie bardzo dobrze miłego dnia:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Basiulka:) Na 11.09 mam termin @ więc po ciuchu liczę że nie będę musiała podejmować żadnego leczenia, zobaczymy. Jeśli przyjdzie to B idzie na badanie nasienia i jak będzie miał dobre to ja chyba zdecyduję się na clo. Jeśli wyjdzie słabo no to chyba jego będzie trzeba kurować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie badanie nasienia bardzo ważne bo kobieta szuka u siebie przyczyn a moze byc odwrotnie miejmy nadzieje że okres sie nie pojawi i nie będziesz musiała przez żadne leczenie przechodzic ani twój partner;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc od niedawna jestem świeżą mężątką, 3 miesiące temu odstawiłam tabletki po 1,5 roku brania. To był mój największy błąd, bo strasznie przytyłam...Kiedyś nie miałam problemów z wagą, odkad zaczełam łykać hormony waga zaczęła miesiąc po miesiącu wzrastac. Nie chcę już wchodzić na wagę i nawet tego sprawdzać, ale 10-15kilo jak nic ;/ To były moje jedyne skutki uboczne, więc moja Pani gin stwierdziła: na pewno Pani je za duzo ;] Tabletki miałam przepisane głównie ze względu na uregulowanie okresów, bo przed miałam strasznie nieregularne i bolesne, do tego duże problemy z cera. Teraz po odstawieniu czuję się chyba ok, cera póki co też nienajgorsza, ale okresy też na razie wróciły do starych przyzwyczajeń. Pierwszy spóźnił się miesiac, teraz czekam na drugi, bo póki co tylko te plamienia.. Mam tylko nadzieję, że tabletki nie zrobiły mi jakiejś szkody w ogranizmie utrudniającej zajście w ciaze. Bo i tak zmagam się już z borelioza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewne że lekarze zapisuja tabletki anty aby zlikwidować bolesne miesiączki jak po odstawieniu problem powraca ja brałam 4 lata tabletki od kiedy zaczełam je brac też zaczełam tyc ale byłam już pulchna osoba kiedy sie odchudzałam odstawiłam tabletki ale potem do nich wróciłam i nie przytyłam ani grama (były to juz inne tabletki) więc to była wina chyba złych dobranych tabletek i nic sie nie martw że tabletki robią szkody w organizmie i nie mozna potem zajśc w ciąże ja zaszłam bardzo szybko bo już w 4 cyklu po odstawieniu tylko ja miałam zawsze bardzo regularne okresy więc może zbadaj przyczyne nie regularnych okresów trzymam kciuki oby sie udało szybko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
jeszcze musze wytrzymac minimum 28 dni w ciazy mam 33 tydzien ...juz 100 razy pakowalam i rozpakowywalam torbe do szpitala...zawsze cos dokladam...wygladam juz jakbym sie wyprowadzala z domu z tymi bagazami...waze 75 kg wiec przytylam narazie 12 ..nie jest zle...z pierwszym dzieckiem mialam na plusie 30 kg...tu moze 15 bedzie...wiec polowa... dziewczyny tak mi przykro ze nie udaje sie juz tyle czasu...to jest niemozliwe zeby uprawiac sex i tak dlugo nic...nie wyobrazam sobie nawet przez co przechodzicie....dlatego tak malo sie udzielam ostatnio..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Laski! Chlopina mi wyjezdzala, bylam zajeta "zapinaniem" wielu rzeczy - zwiazanych z Dzidzia i nie tylko. Czytalam Was regularnie, ale nie mialam czasu ani sily poodpisywac... Tylko Paule "opieprze" za glupie/czarne smecenie - O! Po to jest forum, coby pomarudzic! A teraz bede siama 3 tygodnie :-(. Z Maja, ale - Ona juz do szkoly chodzi regularnie ;-) Mam za to: - od cholery sprzatania, nie wiem, w co rece wsadzic :-( - zaleglosci "naukowe" do nadrobienia - i plan odpoczywac, bo szyjka mi sie skraca - a Pani ginekolog kazala mi doczekac co najmniej do 37 tygodnia ;-). Znow - co sie nerwow nazre w tej ciazy - to moje. Co jakis czas okazuje sie "cos" - co wyjasnia sie super-pozytywnie - ale - co sie nastresuje,to glowa mala... od konca poprzedniego tygodnia wizytowalam - ginekologa, izbe z ktg, kardiologa plodow, kardiologa dla mnie, laboratorium - wyniki na tarczyce etc. - wsio (oprocz tarczycy - wyniki jutro) wychodzi - ze OK! Heh...juz niewiele zostalo! Najwazniejsze - ze Kasjan zdrowy, duzy, wszystko ma na miejscu i daje mi tak do wiwatu swoja ciagla dyskoteka w brzuchu, ze tak calkiem sama to jednak nie jestem... Pozdrowki Laski i milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha! Izulek - czytalam o Twojej/Waszej pepowinie. Moj Dziad Maly jest dwa razy owiniety...tez czekam, czy sie moze laskawie odkreci... Moja Corka tez byla owinieta - i tak sie urodzila, zupelnie bezproblemowo... Gina tez mnie uspokaja, ze w czasie porodu zawsze mozna to monitorowac i namawia na porod "dolem".... Poza tym, z roznych wzgledow juz mnie kilku lekarzy "ogladalo" i nikt sie tym nie przejmuje... A w brzuchu nic Maluchom nie grozi, takie madre, ze maja instynkt samozachowawczy - pepowina sie bawia li i tylko, na pewno jej sobie nie zacisna. I powiem Tobie, ze WYJATKOWO jak na mnie nie sprawdzam tego w necie, nie stresuje sie horrorowatymi opowiesciami i sie sama nie lecze... Bedzie spox, buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie U mnie straszna pogoda pada i wieje ;-( moje drogie "ciężaróweczki" jaki wózek kupujecie ...nie które z was to już jak izulek powoli koniec ;-) ja mam dość czasu ale już się powoli zastanawiam nie stać mnie niestety na maxi który mi się strasznie podoba ale pewnie coś upatrzę za jakiś czas dla nas ;-) na pewno musi mieć duże terenowe koła ;-) jak tam z wyprawką ja juz czasem kupię jakieś śpioszki kaftanik ale zaczęłam od rozmiaru 68 bo nie wiem czy 56 nie będzie za mały ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia rozmiar 68 to duży jest, na 3miesięczne dziecko:) Moja siostra kupowała 56 i 62 i jak dziewczynka to może być jeszcze mniejsza niż 56.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;-) ja się nie znam na tych rozmiarach jak kupuje chrześniakowi to zawsze mówiłam ile ma miesięcy czy lat ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gucci>nie robie tego badania na wrogosc sluzu,bo wlasnie czytam,ze wynik nie jest wiarygodny i moj lekarz tez ponoc je odradza... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bureczku mi ta endo u której byłam też powiedziała że niektórym jej pacjentkom wyszedł wrogi śluz a zaszły w ciążę normalnie i żebym tego nie robiła bo mogę tylko zestresować się niepotrzebenie i utrudniać sobie tym samym zajście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie panie jestem tu pierwszy raz i czytam co piszecie nie które z was mają już 1dziecko i oczekują na drugie ja strasznie chciała bym mieć drugie dziecko ale mój mąż nie bardzo.Mam synka 5letniego ale tak jak bym miała potrzebę na maleństwo ciężko przeszłam pierwszą ciążę i może dlatego mąż się boi na 2 dziecko.Ostatnio uprawialiśmy sex bez zabezpieczenia ale nie zakończył we mnie bał się.Jak mam przekonać męża na 2 dziecko bardzo go pragnę. Pozdrawiam was dziewczyny buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×