Czy w środkach komunikacji miejskiej siedzicie na kolanach facetów?

ja nie, ale lubię przygarnąć na kolana jakiegoś miotającego się po wagonie kociaka :D

tak a dlaczego miała bym tego nie robić?

to naprawdę działa:) http://chomikuj.pl/kuki69

Bo ja to uwielbiam. Szczególnie w lecie, jak założę krutką spudniczkę. Siadam wtedy przypadkowemu facetowi niby przypadkiem na kolanach, a potem się wiercę aż poczuję, że się podniecił. Wtedy sugeruję, że może liczyć na coś więcej a potem nagle wstaję i szybko wychodzę z autobusu czy tramwaju, zostawiając go w pełnym osłupieniu ze sterczącym drągalem w spodniach :)

ja preferuje tylko jedne kolana, mojego faceta