Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

motywik_888

rozsądne odchudzanie 10-15 kg zapraszam

Polecane posty

Witam wszystkie nowe osoby :)) zobaczymy ile z nas dotrwa do konca :P Frayda powodzenia na obronie :p Ja na szczescie mam to juz za sobą ale juz mgr powoli daje znac o sobie :( Rozpisałam się wczesniej, ale posta mi skasowało :( nie ma nic bardziej denerwujacego :D Jak obiecałam zwazylam sie i waga dalej 65, czyli MŻ od 1 stycznia i cwiczenia zadziałały :) Strasznie sie ciesze ze nie ma wiecej na wskazowce bo bym sie zalamala :) A to 60 to zobacze mysle ze ok kwietnia dopiero :) bo wole wolno a trwale chudnąć :) Pozatym jak juz pisalam ja juz z tylu niezdrowych i tuczacych rzeczy zrezygnowalam, ze powoli nie mam z czego rezygnowac :D Mój plan na dzis to rowerek stacjonarny i jakies cwiczonka, moze cindy crawford :) wczoraj byla silownia, jutro tez bedzie :) A u Was jak zmagania idą dzisiaj? Pozdrawiam gorąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i mam propozycje, zebysmy wszystkie umiescily w stopce swoją wage i cel jaki mamy. Wtedy latwiej bedzie sie nam dopingować wzajemnie :) Co o tym myślicie? Bo tyle nas jest, że ja nie pamietam kto ile chce zrzucic juz, a co dopiero na kolejnych stronach :) Lece na spoznione dzisiaj sniadania bo za pozno wstalam, ale wstyd :)) Buzka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kolekna nową osobę 🌼 ja dzisiaj na sniadanko mialam 2 kanapki razowca ze śliwką i jogurt ze zbożami truskawkowy, na przekąske chipsy bananowe i marchwiowe- boskie:D teraz na obiad zjadłam krokieta z brokułami i szynka plus marchewka z groszkiem sie robi- uwielbiam ja:D silka na 14:) buziole!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez uważam, że rezygnacja ze słodyczy, makaronów, ziemniaków i pieczywa daje efekty, sama tak schudłam 7 kg;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frayda
:) Na mnie to bardzo działa, szkoda, że taka pora roku, ze warzyw mało, muszę się uzbroić w mrożone warzywa bo została mi ostatnia paczka...chyba kupię wszytsko osobno i sama będę sobie robiła miksy warzywne- takie na jakie akurat będę miała ochotę :) Generalnie uwielbiam warzywa i owoce i mogłabym się nimi odżywiać cały czas...ale mam w domu mięsożerce- który z kuchnią jest bardzo na bakier i moim zadaniem jest zaspokoić też jego potrzeby żywieniowe :) Mój największy problem na diecie to to, ze kocham piec, szczególnie drożdżówki....i będzie mi tego bardzo bardzo brakowało :)Ale poszukam przepisów pełnoziarnistych, otrębowych i owsianych :) No i majonez- kocham majonez, to moje ulubione mazidło, do wszytskiego :P a przecież to sam tłuszcz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tylko z pieczywa nie da sie zrezygnowac na cale zycie. Moim zdaniem najlepiej jesc po prostu razowe. Bo rzucisz pieczywo schudniesz a pozniej znowu zaczniesz jesc i znowu wroca kg :) a ciemne jest zdrowe i smaczne :) Tak samo ziemniaki sa zdrowe i niskokaloryczne o ile nie laczymy ich z miesem naprawde są warte uwagi :) A makaron mozna jesc ciemny np orkiszowy itp w kazdym markecie znajdziecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frayda ciasto drozdzowe to zabojstwo rzuc na miesiac a zobaczysz efekty superr :) Ale Ci zazdroszcze bo naprawde jestes w super polozeniu :))) Troche wyrzeczen i swietna figura gwarantowana :) A majonez tez kiedys uzywalam do wszystkiego naprawde :) Teraz bardzo ograniczylam jem góra 2 razy na miesiac a czasem wcale :) Zobaczymy jakie efekty to przyniesie bo ja naprawde chudne powoli, strasznie odporny mam organizm :) Ale wazne ze schodzi ten tluszczyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz lata nie jadlam majonezu a tez lubie hehe:) makaronu, ziemniakow nie jem, pieczywo tylko ciemne wiec mysle ze ide z Wami dobrym torem:) ale naprawde trzeba sie troche ruszac zeby ten nadprogramowe kg spadły:) same głodowanie nic nie da bo to wszystko szybciej wroci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frayda
Ja przez 2 lata praktycznie nie jadłam pieczywa. Czasem kromkę na śniadanie, zawsze pełnoziarnistego lub pumpernikla. Czasem jak kupiłam taką paczkę gdzie jest 5 kromek to starczała mi ona na miesiąc- tzn starczyłaby, gdyby nie wyschła na kamień :P ale tydzień to minimum. Dopiero jak rzuciłam palenie to wsyztsko zaczęło mi bardzo smakować, nawet białe gnioty- bo tak wcześn iej nazywałam białe bułeczki. Co do drożdzówek- bardziej lubie piec niż jeść, lubię zapach, który unosi się w mieszkaniu przy pieczeniu ciasta drożdżowego, lubię jak rośnie...bo to takie żywe ciasto :) Jeść oczywiście też jadam, ale częsciej zapraszam znajomych, którym nie chce się bawić w pieczenie a pojeść lubią lub oddaje :) Ale jak będę piekła to będzie pokusa..także konic, żegnajcie bułki, chleby, jagodzianki, żegnaj ciasto cytrynowe :) heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frayda Kochanie nie ma co kusic los:D:D madzia nie pytaj, zapraszamy serdecznie, powiedz jaki masz cel i w jaki sposob chcesz go osiagnac:) buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczerniłam się. Ja ćwiczę wieczorami. W weekendy będę wyciągała mięsożerce na długie spacer...w tygodniu nie mamy na to czasu :( Muszę popracować nad kondycją. Chciałabym wrócić do serii 8 minut abs i do pilatesu. Kiedyś ćwiczyłam i były świetne efekty, później wyjazd zagranice i jakoś to zaniedbałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec moj cel 60 kg do wakacji odstawilam biale pieczywo nie jadam ziemniakow makaronow i ryzu nie jadam slodkiego napojow slodkich staram sie pic 2 litry wody dziennie i czerwona herbate ostatni posilek jadam przed 18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzę późno spać dlatego ostatni posiłek około 20 zjadam. A jak mi napadnie wilczy głód lub chęć podjadania podczas wieczornego/ nocnego oglądania filmów to obieram 1-2 marchewki i jak zając poziomka, powoli sobie skrobię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja odkad zaczelam cwiczyc to czuje ze nie mam napadow glodu jakos nie mam ochoty jesc potrafie zjesc tylko obiad przez caly dzien i nie jestem glodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedzienie jednego posilku dziennie jest niezdrowe, spowalnia metabolizm i nie do wytrzymania na dłużsżą metę. Lepiej zjeść 5 posiłków mniejszych niż jeden duży. Taka marchewka to kilka kalorrii a jednak wybudza metabolizm i zmusza do działani, przeciwnicy mówią że częste jedzenie to wyrzut insuliny itd, itd. Każdy trzyma się swojej teorii. Ja nie wyobrażam sobie jednego posiłku dziennie. Muszę jeść kilka razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie najlepiej jesc 5 posilkow :) Ale ja jem 3 najczesciej plus podwieczorek :) roznie to bywa :p regularnosc niestety to nie moja dobra strona Dzisiaj zjadlam 2 kromki razowca z almette i 1/4 papryki czerwonej na pozne sniadanie :) Obiad ok 14 zjem kasze gryczana plus niedietetyczny sos :) Ale wlasnie na tym polega MŻ zjem mniej a niedietetycznie (takie juz mam obiady w domu) i wiem ze moge zrezygnowac z tego na miesiac a pozniej znowu zaczne jesc i zgrubne wiec wole nie rezygnowac. I na kolacje jogurt z muesli jakis owoc. Moze tunczyk zobaczymy jak bede glodna :) Bardzo fajne na teraz są spacery mozna cieplo sie ubrac popatrzec na zegarek isc przed siebie 30 min i pozniej zawrocic :) wyjdzie nam godzinka spaceru a jaka przyjemnosc i jak zdrowo :) chyba dzisiaj sie wybiore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suniula
Hej! Witam was serdecznie:) Też chcę schudnąć chociaż może do maja lub do wakacji parę hm 20kg:) ważę teraz 83, a dążyć do celu 60 kg. Jestem na diecie od wczoraj. wczoraj cwiczyłam różnie typu aeroby w domku:) a teraz dopadła mnie jak diabli "przyszła do mnie ciocia" w nocy:( i niestety (chciałabym cwiczyć) muszę odłożyć za tydzień ćwiczonko i basenik:) ale musze wytrzymac. zaraz zjem 3-ci mały posiłeczek jogurcik naturalny:) a o 15:30 obiadzik i kolejne 18:30 kolacyjka.i koniec. mam nadzieje że dotrwamy do celu wymarzonej wagi:D buziiiaaaakkki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane !!! Ja już po obiadku jestem :) na 1 śniadanie o godz 8 zjadłam pół grahamki z serkiem wiejskim i ogórkiem kiszonym, na 2 śniadanie o godz 11 drugą połówkę grahamki+szynka+ogórek (ogórki to mogłabym wcinać non-stop ;) ) no i wypiłam sobie gorący kubek, tak się cieszę że nie skusiłam się na żadnego batona czy chipsy :D a co obiadu to niestety muszę podporządkować się rodzicom, dzisiaj miałam grochówkę, zjadłam jeden talerz, a teraz do wieczora to mam w planach zjeść tylko jogurt naturalny i chyba marchewkę bo mi smaka zrobiłyście na nią :) dzisiaj ustaliłam swoje godziny posiłków tj. 8, 11, 13, 16, 18 dwa ostatnie będą mega skromne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i zapomniałam przywitać nowe dziewczyny ! fajnie że dołączyłyście :) no i jeszcze wypiłam dwa razy dzisiaj czerwoną herbatę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj przysłali mi hula hop, wieczorkiem sobie pokręcę :) Mambo będę trzymała za Ciebie kciuki w środę, ja mam obronę w lutym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze, że wszystkie mamy mądre podejscie do odchudzania :) i sie nie glodzimy :) Naprawde super, dumna z nas jestem :D I fajnie ze teraz sie zabieramy za odchudzanie a nie miesiac przed latem :P Ja za chwilke zjem obiadek :) ok 17 planuje pocwiczyc albo wyjsc na spacer :) Dla mnie super jest herbata zielona pije rozne rodzaje kupuje na wage w herbaciarni :) A jak cwiczycie to macie moze do polecenia jakies fajne cwiczenia z internetu czy plyty dvd? obojetne mi czy aerobic czy jakies inne, szukam natchnienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja co do ćwiczeń to wybieram te co sprawiają mi przyjemność, już nie mogę się doczekać kiedy zrobi się trochę cieplej i będę mogła biegać z moim psem, chętnie zapisałabym się na jakiś taniec np. salsę :D ale jestem z wioski więc ciężko z dojazdami by było, jak narazie to pozostało mi hula hop ale jak kręcę tak ok 30 min to jestem nieźle spocona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od zawsze marzylam zeby biegac ale ciezko z mobilizacja samemu :) A na spacery zawsze kogos wyciagne :) A gdyby nie silownia 3 razy w tyg to bylabym kluska totalna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze- jak ja tęsknię za spacerami z psem. Mam nadzieję, ze w tym roku kupimy psa bo już świra dostaję :) No i jaka to super wymówka by się ruszać. Za czasów kiedy miałam psa byłam o wiele szczuplejsza, miałam super kondycję i codziennie mus przymus oddychałam świeżym powietrzem. Teraz czasem potrafimy cały weekend nosa za drzwi nie wystawić bo nam się nie chce, bo zimno, bo pada. Co innego latem, ale teraz -tragedia. Także zazdroszę spacerów z pieskiem :) Mi zostają samotne ćwiczenia :) Jeśli chodzi o filmiki to ja korzystam z filmików na youtube.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak tam wasze kolacje? :)) Co jadłyscie lub planujecie zjesc? Ja jeszcze nie wiem a bede ok 18 jadla :) Chyba będzie to jogurt naturalny z muesli i jablko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety nie znalazłam marchewki i musiałam zjeść jabłko, a teraz żałuję bo po jabłkach zawsze okropnie chce mi się jeść, więc o 16 było to jabłko a przed chwilą musiałam sobie zjeść dwie kromki grahama z wędliną bo jogurt naturalny mi nie wystarczył :( więc do jutra do 8 mam spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×