Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

motywik_888

rozsądne odchudzanie 10-15 kg zapraszam

Polecane posty

Jeśli chodzi o rozmiary to ja jestem gruszko- klepsydra :). Górę mam malutką - mieszcze się nawet w większe 36, zwykle 38. 40 jest na mnie luźna- wiec z 40 to tylko ewentualnie marynarki , żakiety, płaszcze. a dół ostatnio 42, a nawet 44 sie zdarzyło. Mówię że gruszko- klepsydra bo nie da się mnie jakoś zakwalifikować do jednej z tych figur. Mam szeroooookie biodra, masywne, wielkie uda, szerokie łydki- generalnie ciężki dół. góra- mały biust, talia, ramiona trochę węższe od bioder i do tego masywne rece. Pewnie jak schudne to poleci mi z tych rąk- i generalnie z góry- jak zawsze. pierwszy schudnie biust, pozniej boczki, pozniej brzuch, nastepnie rece, twarz....a na szarym koncu nogi i tylek. Mam tyle fajnych (NOWYCH!) spodni, z których wyrosłam- kurcze, mam takie które miałam na sobie raz lub dwa a mam takie, które kupiłam, zostawilam u krawcowe do skrocenia a po odebraniu juz bylo w nich ciasno wiec nawet ich nie mialam na sobie . To też dodatkowa motywacja. Poza tym muszę zlikwidowac cellulit, poprawic stan skory i wlosow. Oj ciężki rok przede mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WreBa
ja się chętnie przyłączę 165cm 70 kg tak z dziesięć kilo powinnam zgubić a jeśli chodzi o ćwiczenia to będę biegać dookoła bloku;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie idę pozałatwiać sprawy,mam trochę czasu- więc wszędzie pójdę na piechotkę. Ruszać, pozniej zakupy, wiec pocwicze bicepsy :P Chociaz musze kupic zgrzewke wody i pewnie bede musiala samochodem bo jakos nie wydaje mi sie bym mogla dzwignac zakupy +zgrzewka wody...no chyba, ze po wodę wyślę mięsożercę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie :) ciezko mi zachowac optymizm bo nie lubie bardzo zimy, dla mnie mogloby byc wieczne lato :) Dzisiaj zjadlam na sniadanie 2 kromki grahama cienki plaster sera zoltego i ogorek kiszony :) a na II sniadanie jablko :) Na obiad zjem warzywa na patelnie :) A na kolacje nie wiem zalezy jak bede glodna, a mozliwe ze wyjde dzisiaj gdzies ze znajomymi wieczorem to wtedy na szybkiego cos lekkiego zjem :) A jak Wam ćwiczenia idą? Ja w domu jednak nie potrafie sie zmotywować :( Silownia obowiazkowo w pon, srode i piatek. A w domu to bardzo nieregularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na śniadanie zjadłam płatki z mlekiem ,narazie nie jestem głodna ... pewnie wieczorem będę umierać z głodu.Zaraz ide obiad jakiś zrobić ,chyba rybe sobie zjem. Mi też w domu sie nie chce ćwiczyć.Mam taki pas na brzuch ,nie stosowałam go jeszcze ,i ciekawa jestem czy daje on jakieś efekty ? Macie jakieś opinie na ten temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn taki pas masujący ,jak kiedyś w Mango Tv reklamowali ,mam nadzieje że wiecie o co chodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wiem o co chodzi :) ale nie próbowałam nigdy i nie mam zdania na ten temat. Wiem jedno, ze cudów nie ma i trzeba się ruszać. Też tak zawsze mam ze w dzien nie jestem glodna, nie o to chodzi ze sie glodze bo tak nie jest, a wieczorem duzo bym zjadla. Jak bede u dietetyka za tydzien w sobote to zapytam co to powoduje i napisze tu :) Ide chyba na rowerek stacjonarny teraz na chwile, a wieczorem silownia :) Polecam czlowiek jest duzo szczesliwszy i pelen energii po powrocie :) Ja cwicze na biezni, rowerkach, orbitreku i tez na maszynach z niewielkim obciazeniem(uda, ramiona, brzuch) Ostatnio dolozylam cwiczenie na laweczce na tzw. "boczki" mój najwiekszy problem :) Pozyjemy zobaczymy :) Daje sobie miesiac jak waga nie drgnie ponizej 65 to zastosuje jakąś dietę bardziej rygorystyczną i bede powoli z niej wychodzic. Bo powoli sie denerwuje takim wolnym chudnieciem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basienka19 jasne :) Napisz cos o sobie :) Ile masz wzrostu, jak planujesz sie odchudzac, czy cwiczysz,kiedy startujesz z dieta, czy juz kiedys schudlas i znowu przytylas itp :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 170cm i waze 85 kg ;( juz kiedys sie odchudzalam i schudlam 7 kg ale znow zaczelam jesc duzo i powrucilo, narazie staram sie jesc malo a na cwiczenia to nie mam pomyslu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja juz odchudzam sie od 1 albo 2 stycznie wiec mam juz kilka dni za soba to nie sa moje pierwsze dni annecka( to chyba ty sie pytalas:)) chyba jem za duzo tak mi sie wydaje chyba ze jestem jakas walnieta, ale nie chce sie glodzic. dzisiaj silka o godzinie 15, znowu 1h szybkiego marszu a moze robie 45 minut szybkiego marszu i 15 mnut biegu zobacze, do tego brzuchy i rozciaganie.. obym do konca maja wazyla tyle ile pragne:) na sniadanie klka garsci platkow otrebusków, 1,5 grahamki ze szprotem w pomidorach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienka --> Tam są nie tylko na uda mozesz wybrac inne z kategorii obok. motywik_888 myslalam ze juz zaginelas :) Nie przejmuj sie ze jesz duzo. Przynajmniej przemiana materii Ci nie zwolni. Sama ciagle sobie powtarzam ze glodujac schudne szybko ale szybko na nowo zgrubne z jojo, a chudnac wolno będzie trwale. Musimy sie motywowac i nasz topic to rozsądne odchudzanie, a więc zero glodzenia :P Musimy jeszcze zarazić innych silownią :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje miłe;) Tak czytam i czytam i postanowiłam do Was dołączyć, jeśli mnie oczywiście przyjmniecie?:) Widzę, że dużo z Was ćwiczy a panuje tutaj miła atmosfera, wiec mimo, ze jestem już na innym topiku chętnie będę z Wami dzieliła troski i smutki odchudzania:) Trochę o mnie : Mam 27 lat, 175 wzrostu i obecnie ważę 65 kilogramów - chciałabym schudnąc ok 8/ 10 zdrowo i mądze;) Kiedyś ważyłam 96 kilo, więc 31 mam już zgubione:), teraz chcę uzyskać efekt końcowy:) Stosuję dietę MŻ bo jak dla mnie najlepiej się sprawdza i jest trwała. Nie mam efektu jojo a kiedyś przy stosowaniu innych miałam je non stop:) Ćwiczę na siłownię (mam codzienny karnet) i staram się dbac o ciało i cerę, dużo piję i stawiam nacisk nie tylko na dietę, ale i urodę:) Mam pytanko do jakich ćwiczeń na siłowni przykładacie największą uwagę? Które Waszym zdaniem są najskuteczniejsze, jeśli chodzi o ubytek wagi? Pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej justine1982 :) Gratuluje super efektów :) Moglabys podac swój przykladowy jadlospis na jeden dzien? jak długo utrzymujesz juz swoją wagę? Co do silowni to ja roznie probowalam i sama nie wiem :( Najbardziej mi pomaga bieznia i orbitrek. Był czas ze z siłowych cwiczen zrezygnowalam calkowicie, teraz znowu powróciłam do mixu. Rozne są opinie i naprawde nie wiem kogo sluchac. A same aeroby to chyba nie do konca mądre bo musimy tez dbac o nasze miesnie. Sama nie wiem... :/ A Ty co myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, chętnie Ci zaraz opiszę:) Po utracie 31 kilogramów jestem bez jojo już rok. Pilnuje się, ale niestety jak każdemu czasami zdarzają się wpadki. Chyba 2 dni temu podczas okresu zjadłam na wieczór dwie białe bułki z mielononką, czekoladowe kulki i pół kilo ciastek:( Masakra! Po tym jednak miałam 2 dni ostrej reprymendy + oczywiście siłownia:) Co do ćwiczeń to własnie rozmawiłam wczoraj z trenerem i pokazał mi ćwiczenia które sprzyjają chudnięciu tj: - na zewnętrzą i wewnętrzą stronę ud + na ramiona i pieri i tak jak mówisz bieżnia + orbitrek:) Zaraz piszę jadłospis;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszę zestawami bo tak będzie lepiej : śniadanko : 2 jajeczka ze szczypiorkiem + 2 plasteki chudej szynki + kilka pomidorków koktajlowych podwieczorek : 1/2 opakowania surówki marwit (120 kalorii) obiadek : 1/2 opakowania warzyw na patelnię kolacja : kawałek ok 20 dekagramów pieczonej rybki I drugi zestawik:) Mam ich dużo na komputerze, bo pomagało mi to pozbyć się tych 31 kilosów;) śniadanko : 2 kajzerki razowe z chudym białym serkiem i rzodkiewk podwieczorek : 2 tarte merchewki + jabłuszko obiadek : duszona pierś z kurczaka z brokułami kolacja: jogurt naturalny + 6 orzechów laskowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super dziekuje Ci bardzo :) Ja teraz lece na obiadek (wczesniej wspomniane warzywa z patelni) Mi tez sie zdarzaja takie smieszne wpadki typu pol czekolady ale pozniej pokutuje :) Albo biala bulka jak ciemne w piekarni sie skonczyly, a ja potrzebuje na juz np :) smieszne ale z zycia wziete :P Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula85
no jestem właśnie po obiedzie- i mam nadzieje ze nic juz dzis nie zjem....zawsze pierwszy dzien odchudzania musze rozpoczac bez kolacji-- niewiem czemu tak sobie uroiłam ;) na sniadanko zjadlam 2 kromki chleba pelnoziarnistego z bialym serkiem i pomidorkiem, pozniej jabłko a przed chwila obiado-kolacje- czyli rybka duszona z surowka z kiszonej kapusty, ktora uwialbiam... no i trzeba cos pocwiczyc a z tym zawsze jest najciezej ;/ - ale jak trzeba to trzeba.... dziewczyny a pijecie jakies herbatki slim lub bierzecie jakies takie tabletki wspomagajace odchudzanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WreBa
No ja dzisiaj zjadłam na śniadanko kluski na mleku , obiad gotowane mięsko i warzywa a na kolacje 2 kromki razowiaka oczywiście między posiłkami jakieś owoce. Jestem pełna optymizmu i mam nadzieje że z wami mi się uda;) serdecznie witam nowe koleżanki pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj jeżeli chodzi o jedzenie: sniadanie- ok 100 g płatków otrębusków, 1,5 grahamki ze szprotem w pomidorach jogurt truskawkowy ze zbożami, 20 dkg surówki z kiszonej kapusty i 1,5 grahamki batonik fitness z truskawkami naturalne chipsy marchwiowe o smaku papryki dzisiaj na siłowni 40 minut intensywnego chodu ( ok. 8 km / h) na bieżni, rozciąganie i 2 ćwiczenia ( 4 serie po 12) cwiczenia na najszerszy grzbietu poniewaz od przyszłego tygodnia zaczynam konkretne treningi na partie:) teraz zmykam do pracy:) buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczynki czytając Wasz menu jestem pod wrażeniem:) Wierzę, że Nam się uda:) Ja dzisiaj co prawda zjadłam kilka ciastek na szkoleniu, więc znowu lipa...Nie wiem co mnie tak do jedzenia ciągnie...okres się już kończy a ja się opanować nie mogę... Obiecuje jednak poprawę. Caluje mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie ja dzisiaj nie moge sobie poradzic ze slodyczami :( W domu są, ale nie ja kupilam i dzisiaj zjadlam 4 kostki czekolady i 3 delicje :( i dalej chce tak bardzo mam ochote na slodycze. Łykam chrom od jakiegos tygodnia ale dalej slodycze to moje pięta achillesowa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello. Ja dziś średnio na jeża, ale nie najgorzej- nie skusiłam się na słodycze ani na piwo- mimo , że była okazja :) Za to na jutrzejsze śniadanie - mam plan taki- naleśniki z jabłkami z mąki pełnoziarnistej, płatków i otrębów. uhhh już mi się marzy to śniadanie :) tymczasem butelka wody, ćwiczenia, kąpiel i spać :P Miłego weekendu dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś nam cienko idzie ostatnio to pisanie :) Ja dopiero wstałam lubie ostatnio porządnie sie wyspać :) Póki mam okazje i wolne to korzystam :) Na sniadanie zjem tradycyjnie 2 kromki grahama tylko jeszcze nie wiem z czym. Zastanawiałam sie wczoraj nad dietką niełączenia. Na innym topicu dziewczyny ją zachwalały. Ziemniakow i miesa nie lacze ale dalej zdarza mi sie laczyc chleb z nabiałem np. Tu jest link do opisu tej diety http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=159

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×