Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majeczka87

W OCZEKIWANIU NA WYMARZONE 2 KRESECZKI - POCZĄTKI STARAŃ

Polecane posty

Gość ewbela
Hejo:) Widze ze wspaniale humorki:) Czesc Ola ciesze sie ze masz pozytywne nastawienie. Sali podziwiam cie ze jeszcze testu nie zrobilas? ja bym nie wytrzymala i juz biegla do apteki. Ja jestem na L4 moj maz nadal srednio sie stara ale widze poprawe jak ja sie przestaje starac to on sie ogarnia. Po za tym moje dolegliwosci z wiazane z ciaza pokazuja sie z roznych stron wlasnie przechodze zapalenie dziasla, mam pol buzi spuchniete. ah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agata fajnie, że sobie jedziecie w sumie nawet Wam zazdroszczę, my z mężem nawet po ślubie na weekend nigdzie nie pojechaliśmy, bo non stop praca, jak nie ja to on , a on jescze nowa zaczął. Życzę Wam udanej i "stosunkowo" fajnego wyjazdu :). Juax oczywiście, że teraz zaczęłam się nakręcac ale się boje, ze przez to mam jakieś objawy, bo nawet sutki zaczęły mnie pobolewac i jak się myje to nawet strasznie bolą, wiec boje się, że te moje nakręcanie wywołuje objawy. Za Ciebie tez trzymam mocno kciuki i wiecie co To Wy dajecie w sumie mi nadzieje :) Ola nie zmieniaj się podoba mi się Twoje nastawienie i powiem Ci, że aż Ciebie podziwiam. Asia Ty tam dbaj o Was :) Gaga fajnie jest usłyszeć małe serduszko, wiem ze kiedyś i ja je usłyszę :) musze po prostu :)Ewbela jeszcze nie testuje bo się rozczarowania boje :( myślę że jak mam dostać okres 22 lub 23 to w niedziele może zrobię ale i to nie wiem. Chciałabym dostać tak wspaniały prezent na święta, te wymarzone dwie kreseczki :) Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia322
To mój 19dc więc będę cierpliwie czekać. Oby @ się nie pojawiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gaga też bym chciała tylko mdłości wczoraj się pochwaliła! Że mniej wymiotuje i cały wieczór i noc przytulona do muszli klozetowej byłam a dzisiaj wymioty krwią dobrze że do wtorku już bliżej to powiadomienia o tym położna . asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Gaga, dołączymy tam do ciebie, ale spokojnie nie poganiaj :D :D starania są fajne :D Asia współczuję ci :/ ale w końcu ci to przejdzie, może to początki tylko takie beznadziejne. Bylam dzis na zakupach świątecznych, wszędzie pełno dzieci, a ja zamiast się dołować, to się do nich uśmiechałam... I myślałam sobie, ze za rok ja tak bede ze swoim chodzić :D chyba naprawdę juz powoli daje na luz. Po prostu wmawiam sobie, ze nic sie nie stanie jak sobie trochę poczekam na ciążę, przeciez nie musze juz zaraz zajść. Chociaż i tak bede płakać przy każdej miesiączce, ale i do tego można się przyzwyczaić :) sali kiedy test? Olenika, jakies objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola normalnie nie mogę się nadziwić, że tak się zmieniłaś ;) ja test zrobię może jutro albo w poniedziałek nie wiem jeszcze. Wiecie co dzisiaj w nocy przydarzyło mi się coś dziwnego. Sobie smacznie śpię, nagle czuje przez sen straszny ból w ogóle przyśniło mi się ze coś mnie boli na twarzy, nie pamiętam co. Obudzilam się bo strasznie mnie bolało, dotknęłam twarzy okazało się ze pryszcz mi wyskakuje ( taki bolacy) ale dalej mnie bolało i byłam chyba w pół śnie tzw, ocknelam się bardziej i okazało się ze śpię na brzuchu a cycki tak mnie bolą, jak nigdy. Poczułam dodatkowo ból w dole brzucha i wiecie co, w tym właśnie momencie pomyślałam sobie ze może nam jednak się udało i ze ja w to wierzę. To było takie przyjemne uczucie, że nawet ból nie stanowił problemu :) Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Sali, oby to bylo to! :) a jak z twoja tarczyca w tej chwili? Ja po niedzieli idę badać hormony. Może tu na forum się wydawać, ze stałam się optymistką, ale ja po prostu odpuściłam prawie. Jestem zmęczona juz tym zamartwianiem się, nakręcaniem, liczeniem dni. Teraz nie pamiętam nawet który jest dzień cyklu, póki w kalendarzu nie zobaczę. Jest mi caly czas przykro, ze się nie udaje, no ale nic nie poradzę już na to poza zbadaniem się i odwiedzeniem lekarza, a martwienie się na zapas juz mnie niszczyło. Wam tez radze dziewczyny, wyluzujcie. Nie to, ze macie przestać chcieć, bo tak sue nie da, ale nie myślcie tyle i tym i jak przyjdzie nawet ta wstrętna @ to nie załamujcie się. Ja teraz postaram sie nie ryczec w 1 dc, tylko czekam sobie na razie spokojnie na wizytę u lekarza. Jak wam wieczór mija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola ja też za bardzo o tym nie myślę, znaczy na początku cyklu raczej wbijam sobie do głowy, że nowy cykl, nowe nadzieje. Dopiero po staraniach zaczynam o tym myśleć. Z moja tarczyca chyba lepiej, ostatnio miałam badania i wynika ze płaty się pomniejszyly, a krew badali ale wyniki ponoć dopiero po nowym roku będą. Od razu badają mi bolierioze, witaminę D, tsh i cholesterol. Musze poczekać na nie. Powiem Ci Ola, ze czuje się lepiej odkąd biorę tabletki. Nie jestem taka śpiąca, ba budzę się o 7 rano i juz nie chce mi się spać :) a wieczór pracowicie non stop sprzątam :) a co i Ciebie? Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
A ja dziś pełen relaks :D oglądamy "Poznaj moich rodziców" :D zobaczyłam, ze dziś 11 dc, przedwczoraj zrobilam test i zero drugiej kreski, teraz zrobilam i juz widoczna, może jednak starania będą przed świętami. Chociaż czuje, ze tym razem znów sie nie uda. Zastanawiam się też nad tarczyca, bo też ciągle chce mi się spać, nawet jak mam wolne. Moja mama ma niedoczynność, może u mnie też coś szwankuje. Sprawdzę w poniedziałek chyba, bo to nieważne w który dzień cyklu robi się tsh nie? Bardzo mnie to ciekawi co wyjdzie. Sali może te tabletki tez ci w końcu pomogą zajść. A może juz pomogły :) ja pewnie tez będę się nakrecac po staraniach, ale juz wiem, ze nawet jak jakies nietypowe objawy się pojawia, to nie musi nic oznaczać, trzeba tylko cierpliwie czekac. Tylko to u mnie jest utrudnione, bo mam długie cykle :/ idę tez na monitoring teraz. Cos czuje, ze jeszcze długa droga przede mną. A pije któraś z was jakies ziola? Ojca sroki czy jakiegoś tam? Wierzycie w takie rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola Ty masz długie cykle, ja mam za krótkie. Jak widać nie idzie trafić;/ Ja w tym cyklu nic nie testuje, temperatury też nie mierze. Mam nadzieję że jak pobiorę luteinę to za jakieś 3 miesiące mojej hormony się rozhuśtają i wtedy dopiero zaczne się nastawiać na cokolwiek. Sali trzymam kciuki:) Agata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Czytałam Ola jakiś czas temu o tych ziołach, ale... tylko czytałam :) Nie wiem czy w to wierzyć czy nie. Co u mnie.. dwa dni po pozytywnym teście owulacyjnym, a może i trzy dni zaczęły mnie boleć piesi i bolą mnie cały czas.. Ale to u mnie raczej nic nowego niestety. @ dopiero mam dostać 27.12. Zastanawiam się czy przypadkiem nie mam podwyższonej prolaktyny.. Tak czy siak marzę o dziecku dziewczyny :) Raz w miesiącu miewam gorsze dzień, ale to tylko ten jeden dzień. Ogólnie co by się nie działo, jak bym się nie czuła to już sobie niczego nie wkręcam :) Wręcz przeciwnie. Od dłuższego czasu mam takie myśli w głowie, że to niemożliwe abym była w ciąży (czy to teraz czy później), że tak się nie da.. że to nierealne mieć w brzuchu dziecko, bo niby jak :) Jakoś to do mnie wszystko nie dociera, ale może to lepiej. Czekam aż mąż zrobi kolejne badanie nasienia, a po nowym roku wezmę sobie. Czytałam też dzisiaj trochę o adopcji dziecka.. ale jednak komentarze nie zachęcają, wręcz przeciwnie. Po tym co przeczytałam już wiem, że adopcja nie jest dla mnie i za nic w świecie nie dałabym rady sobie z takim dzieckiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
A tak jeszcze dla przypomnienia...... " w każdym cyklu zupełnie zdrowa para ma średnio zaledwie 25% szans na poczęcie i to pod warunkiem, że kocha się w dni płodne " ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaga111
Ola wydaje mi sie ze można pic takie zioła. Nie zaszkodzą a mogą pomoc. Ja no brałam ziołowe tabletki na regulacje cyklu castagnus. Brałaś je moze? Jak nie to polecam, pomagają zajść w ciąże jeśli nie ma jakiś bardziej skomplikowanych przyczyn braku ciazy. Ja zaskoczyłam po dwóch miesiącach brania i tak samo z pierwszym dzieckiem. Wiec moze cos w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Gaga ja brałam cyclodynon (zamiennik i niestety nie pomógł). Kurczę ja nawet nigdy luteiny nie brałam, nic zupełnie! Mam nadzieje, ze do dobrego lekarza sie zapisalam, dlugo na niego się czeka, telefon do rejestracji ciągle zajęty, dobre opinie ma. Wiec pokładam w nim wielkie nadzieje. Olenika to masz jak ja, ja tez nie mogę uwierzyć, ze mogłabym zajść w ciążę wydaje mi się to nierealne i zupełnie nie dla mnie... Nie wiem, moze takie nastawienie jest lepsze... Mniejsze rozczarowanie teraz bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Acha czytałam niedawno kilka pierwszych stron tego topiku, więcej nie daje rady załadować. Niektóre z tamtych dziewczyn zaciążyły i jedna napisala, że to forum przynosi szczęście. Cos w tym jest :) 3 "ciężarówki" w jednym czasie :D teraz reszta :D. Olenika tak jest, 25 % szans dlatego niektórzy musza troszkę poczekać, nie ma co się załamywać, ile my się staramy dopiero....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
gaga, castagnus jest na receptę? zaczęłaś go brać po zaleceniu lekarza czy tak sama z siebie? Już wcześniej się nad tym zastanawiałam czy nie zacząć brać, ale trochę się boję bo cykle mam regularne czy przypadkiem tymi tabletkami sobie czegoś nie popsuję.. ? :) Ja już to tutaj pisałam, ale w tym roku dwie pary naszych bliskich znajomych wzięły ślub i wiem doskonale, że od dnia ślubu jedni i drudzy starają się o dziecko i niestety z takim skutkiem jak u nas. U mnie to będzie już 5 nieudany cykl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My się staramy od lipca, z czego w sierpniu poroniłam. Też znam małżeństwo które kilka miesięcy przed nami ślub wzięło i nadal się starają. Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Olenika i castagnus i cyclodynon sa bez recepty, castagnus tańszy. Obniżają prolaktyne i podobno regulują cykl. To dosyć slaby ziolowy lek, mysle ze nie zaszkodzi nikomu, lekarz mi powiedzial, ze mogę brać, może pomoc, a w najgorszym wypadku bedzie po prostu bezskuteczny. Zbadaj sobie prolaktyne moze najpierw. Bo jesli masz regularne, to nie wiem czy nie namieszasz, ale dziewczyny braly przy regularnych i im pomagal zajść. Tzn podobno, bo moze to byl przypadek. Mi skrócil cykle do 31, 35 dni a po odstawieniu wszystko jak dawniej. Ale mialam super śluz w pierwszym miesiącu brania. Nie wiem poczytaj sobie jeszcze o tym. Ja juz nie biorę żadnych ziol, żadnych leków bez recepty, czekam na wizytę u Endo. Podejrzewam, ze u mnie ziolka nic nie dadzą, pewnie bede miala mocniejsze leki na hormony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny dzisiaj zrobiłam test i jedna wyraźna kreska, drugiej nawet cienia nie widać. Myślę że znowu nam się nie udało :( Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juax
Sali dokładnie to samo. Ale bez dramatu, jest wcześnie, przewidywany okres czwartek wiec jeszcze trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sali dokładnie to samo. Ale bez dramatu, jest wcześnie, przewidywany okres czwartek wiec jeszcze troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juax
No i obecnie nie ma żadnych objawów, tak żadnych ze nie ma nawet śladu psm. Piersi bez zmian, nie bolą , psioszka juz ok, po prostu nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juax no ja mam mieć we środę. I u mnie od wczoraj nic jedynie w piątek czułam brzuch i piersi, a te dawały znaki jeszcze wczoraj w nocy. A od wczoraj rana nic. Jedynie jak myłam okna i przesuwalam meble czułam ze brzuch pobolewa ale strasznie słabo. Czuje ze raczej @ przyjdzie ale to nic nowy cykl nowe nadzieje. Najgorsze będą te życzenia w wigilię. :( Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Sali to potraktuj te życzenia jak cos, co zaraz ma sie spełnić i tyle. Mnie to jeszcze czekają te głupie pytania ze strony dziadków i teściowej: Kiedy dziecko? A moze oni mi to powiedzą? :o ja nie wiem dlaczego wiekszosc ludzi myśli, ze dziecko się pojawia na zawołanie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
W ogóle wczoraj wrzuciłam muzykę na mp3, słuchaliśmy sobie przed snem. Jak doszło do piosenki bonsona "pierwszy krzyk" to mialam wrażenie, ze mu łzy lecą... Ja to jak pierwszy raz usłyszałam tę piosenkę , to się poryczałam, a to jeszcze byl pierwszy dzień okresu. Nieźle tortury nam funduje... Wiecie co z jednej strony się cieszę ze idę do lekarza, przebadam się, a z drugiej strony tak mi się nie chce. Innym się udaje bez tego, od razu, no ale widocznie nie można mieć wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewbela
Sali mysl pozytywnie :) ja pamietam jak zastanawial sie czy sie udalo i myslalam o tych objawach ktore mam albo nie mam i w jednej chwili pomyslalam sobie ze musze być w ciazy i pojechalam odrazu po test:) tez brzuch mnie bolal tak troche potem przestawal a wczesniej jak zblizala sie miesiaczka to zawsze byl to ostry bol nie wczesniej niz w dzien miesiaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola co zrobić, takie życie. Jedni nie chcą mieć dzieci i wpadają, drudzy chcą i nie mogą mieć. Za tym idą szeregi badań, leków, pieniędzy i emocji. Też w jutro idę na badania, co wyjdzie zobaczymy. Sali masz jeszcze kilka dni do @, jeden test o niczym nie przesądza. Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Sali za wcześnie test zrobilas. Czasem nawet po terminie @ nie wychodzi. Dopóki nie dostaniesz okresu, to wszystko jest możliwe, nie patrz na razie na testy. Agata ja chyba tez jutro jadę badania zrobić jak sie wyrobie rano, jak nie to we wtorek. Wiem, ze tak jest, niektórzy maja jeszcze gorzej, życie jest niesprawiedliwe niestety, dlatego trzeba się cieszyć z tego co się ma, a o resztę walczyć. Wiecie co mi sie dzisiaj śniło, ze miałam pokarm w piersiach, aż się wylewało. Juz chyba za dużo o tym myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juax
Sali sprawdzalaś już jakoś że masz krótką fazę lutealną? Wydawało mi się że na piątek Ci okres wypada. W środę masz dopiero 12 dzień o ile zgadza się to co było pisane wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Juax moja według testów owu trwala 12 dni to jest za krótko? Myślałam, ze dwa dni nie robią różnicy, a jaka moze być przyczyna? Cos z progesteronem? Dowiem sie wszystkiego od lekarza w styczniu, ale wczesniej hormony badam juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×