Gość Olenika Napisano Lipiec 26, 2016 Progesteron miałam w normie. Właśnie tak się zastanawiam.. On powiedział żebym od 16 do 25 dc brała ten lek..Jeśli po trzech dniach od odstawienia go okres się nie pojawi mam zrobić test ciążowy. Nic mi nie mówił żebym brała go dalej jeśli zajdę :) Jedynie, że w razie gdyby się nie udało mam brać od nowego cyklu znowu Clo tak jak brałam teraz i później znowu w drugiej fazie Duphaston. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Liliannka Napisano Lipiec 27, 2016 Olenika Duphaston ma za zadanie pomóc zajscie w ciążę a jak zajdziesz to ma pomóc w podtrzymywaniu ciąży taka jego rola. Ja znowu mam @ wiec nic tego . Z jednej strony ciesze się z wami bo wiem ze tez długo czekalyscie ale z drugiej strony aż mnie skręca z zazdrości . I jeszcze do tego non stop ktoś ze znajomych " wpada" a ja czekam i czekam i nic . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 27, 2016 Dzięki dziewczyny za pocieszenie . Wczoraj cały dzień plakalam nad swoją głupota że tak daleko poszłam a jeszcze najwidoczniej nie doszłam do siebie mąż przyszedł i pocieszał mnie bo to nie moja wina oczywiście nie powiedzialam że wózek się wywrócił ale gnębi mnie do tej pory to. Mam jeszcze osłabiony organizm po porodzie mało śpię i prawie nie jem jakieś obrzydzenie mam zje. Śniadanie i obiadokolacje i mi starczy . A najsmieszniejsze jest to że mało jem a na wadze nie ginie. Dzisiaj była. U lekarza z małym ma całą buzię wysypana od mleczka prosiłam aby wpisała mi nutramigen na alergię pokarmową mały kupe robi co 3dni co też może oznaczać alergie a ona kazała mi czekać jeszcze tydzień a mówię jej że to już 3mleko na które tak reaguje. A co u was ola sali jak się czujecie? Olenika kiedy @ ? Dobrze że wkoncu coś zaczęło się dziać u ciebie bardzo mnie to cieszy . Asia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola Napisano Lipiec 27, 2016 Asia, czuję się bardzo źle. Mdłości swoją drogą, ale jestem strasznie osłabiona. Dosłownie nie mam siły na nic, od wczoraj tak jest i zastanawiam się, czy to normalne. W tamtej ciąży poza mdłościami miałam więcej energii, teraz nie mam siły z lóżka wstać, jak przy grypie. A może to przez duphaston? Biorę dwie dziennie. Martwię się, że coś jest nie tak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 27, 2016 Ola to normalne tez nie miałam sily na nic w 1 i 2trymestrze w 3za to biegalam jak szalona asia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 28, 2016 Dziewczyny - kobiety. Przestańcie się "starać"! Po prostu "żyjcie" = kochajcie się nie tylko fizycznie-seksualnie ale w ogóle, bądźcie otwarte na świat a nie tylko zapatrzone w swą płodność i "cudujące" ze współżyciem. Przestańcie kontrolować te "kreseczki" i zamęczać nimi swych mężów. Kupcie im wygodne bokserki, dbajcie o sport-rekreację = tego jak najwięcej i niezbyt obfite i pełne witamin oraz soli mineralnych żywienie. Same dbajcie o swoją sprawność fizyczną ćwiczcie ftitnes, biegi, inne sporty. Ubierajcie się modnie i seksownie. Zobaczycie gdy się zastosujecie do tych zaleceń to wasi mężowie będą mieli na wasz roznegliżowany widok "stója" uporczywego!!! i Wieczną na Was ochotę!!! Gdy was najdzie potrzeba współżycia to możecie to np zrobić w lesie, na łące a nawet w samochodzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 28, 2016 9.01 a myslisz, że nasi mężowie nie mają na nas ochoty? Że nie ubieramy się seksownie? Zle się odzywiamy i my i mężowie? Spokojnie, nie jest tak, że w dni płodne meczymy mezow i zmuszamy do seksu, kochamy się cały miesiąc bez przymusu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaa Napisano Lipiec 28, 2016 yo a ja mam doła :( moj maż odkąd sie dowiedzieliśmy ze to on ma problem z płodnością nie chce sie kochać i nic o tym rozmawiać nie chce :( nie wiem jak podejść do tematu mówiłam ze go kocham ze jest najważniejszy i takie tam różne niby mówi ze ok ze wszystko gra ale tak nie jest ... sex raz na 2 tyg masakra jak dla mnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 28, 2016 Mikuska a wy macie już jakies dziecko? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 28, 2016 Mikuska wspolczuje faceta takie rzeczy i nie zrobisz nic. Bo nic nie przemówi do niego. U mnie mały ma ewidentnie uczulenia na mleko ale lekarz,dzis znowu odmówił mi mleka dla alergików co za chory kraj kupiłam mu inne ale pewnie też nic nie da Asia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 28, 2016 Faceta dobijają takie sprawy miało być asia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika Napisano Lipiec 28, 2016 Mikuśka, ja też tak czasami mam.. Jak sobie nawkęcam, że przeze mnie nie mamy dziecka, bo pewnie jestem na coś chora to automatycznie odsuwam się od męża, nie mam ochoty na zbliżenia, nie chce żeby mnie dotykał.. Ale to trwa jeden dzień i mija. Pewnie jest też mu ciężko, ale głowa do góry! :) Wszystko się da tylko trzeba o to walczyć :) Szkoda też, że ja jestem taka mądra w stosunku do kogoś :D Asia, wg kalendarzyka okres mam dostać 12 sierpnia.. ale to tylko kalendarzyk. Brałam teraz Clo i jeden pęcherzyk pękł już 14 dc, poza tym biorę duphaston więc okres zapewne pojawi się wcześniej. Tyle leków co ja teraz brałam i biorę.... Jednak w najmniejszym stopniu nie wierzę, że się udało. Nic mi nie jest, czuję się jak zwykle, jedynie coś mi się porypało przez te leki bo jestem już po owulacji lewego jajnika, a on mnie kłuje chwilami tak jakbym miała dopiero owulację mieć :D No, ale cóż... W końcu tyle leków, hormony oszalały a ja już mam dość :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola Napisano Lipiec 28, 2016 Olenika, nie chce ci robić nadziei, bo wiem, że to bez sensu, ale ból jajnika po owulacji może oznaczać, że coś tam się dzieje... :) ja pamiętam, że zaczął mnie boleć lewy jajnik, a jeszcze było co najmniej 10 dni do okresu i zastanawiałam się czy nic mi się tam nie zrobilo, bo w ciążę absolutnie nie wierzyłam. I tak mnie bolał aż do zrobienia testu i jeszcze później. Niby oba czułam jak zawsze przed okresem, ale ten jeden bardziej dawal o sobie znać i w sumie oprócz tego czułam się jak zwykle... Piersi zaczęły mnie boleć dopiero kilka dni po zrobieniu testu. Oby coś tam się u ciebie działo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 28, 2016 Olenika mnie też pobolewaly jajniki ale myślałam że to na okres :) także mam nadzieje i wierzę w to że się Wam udało. :) Asia my czujemy się rewelacyjnie tylko ze teraz mam mało czasu dla siebie bo organizuje maraton charytatywny I mam pełno spraw na głowie. Chce razem z koleżanką pomoc chłopakowi który choruje na nowotwór mózgu. Mamy imprezę w ten weekend także pełno spraw do ogarnięcia :) a Ty nie przejmuj się tym co się wydarzyło i ciesz się każda chwila z synkiem ;* Sali Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika Napisano Lipiec 28, 2016 Ola, ale on mnie chwilami tylko tak delikatnie kłuje, nic wielkiego :) Naprawdę. Musiałabym mieć jakieś konkretne objawy żeby w cokolwiek uwierzyć, ale nie wierzę dziewczyny... W środku aż mnie ściska, powoli się kładę spać i pewnie gdy światło zgaśnie znowu się rozkleje :( Popłacze sobie, kto mi zabroni.. Jedyna poprawa tych leków to jak na razie o wiele zmniejszone objawy PMS. Nawet nie wiem kiedy się okresu spodziewać, a 13 sierpnia idziemy na wesele i nie chciałabym wtedy mieć.. Dzisiaj mija 18 dc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kawkawkuchni Napisano Lipiec 29, 2016 Powiem Wam dziewczyny, że z tym "kłuciem" to różnie bywa. U mnie normalnie występowały jakiś tydzień przed @ i później już tylko w dniu @. Teraz w ostatnim cyklu dawały o sobie znać codziennie po owulacji. To też był dla mnie kolejny sygnał, że może "coś" się dzieje. No i po 3 dniach spóźnienia przyszła @. Oczywiście każda z nas jest inna, może akurat u Ciebie to będzie to <3 :) czego z serducha życzę każdej z nas. Ja w niedzielę zaczynam przygodę z testami owu. Jak to wciąż powtarzam, pożyjemy zobaczymy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 29, 2016 Olenika mnie po owu kul jajnik więc liczę że to to u ciebie więc napiszę że nie czekamy na @ ! U mnie tragedia już mam dość padam mały wczoraj wymiotowal cały dzień płakał kupy nie mógł zrobić a mleka lekarz specjalnego dać nie chce patologią ! A mój syn się męczy . Bo po 3dni kupy nie da rady zrobić dobrze że teraz mąż dwa dni będzie miał wolne to pomoże mi . Wczoraj poszli na spacer to ja zamiast spać odpocząć całe mieszkanie wysprzatalam i później całą noc z nim walczyłam . Asia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika Napisano Lipiec 29, 2016 Dziewczyny, ja już do reszty zwariowałam.. Nie mogę przestać o tym myśleć :( Dzisiaj 19 dc.. i myśli odpędzić od siebie nie potrafię chociaż bardzo chce... Czekam aż mnie zacznie coś bardzo boleć po czym będę wiedziała, że to ciąża.. Ubzdurałam sobie, że jak coś mnie będzie boleć tak konkretnie to znak, że się udało, inaczej nic z tego.. Wybijcie mi to z głowy jakoś :/ Ja już nawet nie pamiętam jak to u Was było? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 29, 2016 Olenika u mnie po owulacji bylam wzdeta tydzien pozniej mialan krwista galaretke i bol jajników i tak teraz moje cudo lezy sobie i daje znac o sobie przez kolki. Asia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika Napisano Lipiec 29, 2016 U mnie Asia nic się nie dzieje... zupełnie nic... Na 100 % nic z tego bo juz 20 dc... znowu becze.. nie mam sił :.( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość anula Napisano Lipiec 29, 2016 Hej Dziewczyny . U mnie tydzień jeszcze do @ ... choć starań prawie zero .... bo M brak więc to chyba by był cud że po jednym staraniu i to jeszcze chyba po owu coś się udało ale oczywiście cicha nadzieja jest;) Olenika glowa do góry u mnie jak pisałam już kiedys w żadnej ciąży objawów brak a w pierwszej ciąży to dowiedziałam się w 14 tygodniu bo myślałam że zaburzenia miesiączki a chłopaki moje zdrowe także nie zawsze objawy od początku muszą być; ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość anula Napisano Lipiec 30, 2016 Asiu gratuluję synka :) oj Biedny się męczy a Ty razem z nim aż dziwne że nie chcą nic z tym zrobić tylko czekać ile jak Wy się męczycie Jej udało mi się posta dodać z telefonu ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola Napisano Lipiec 30, 2016 Ja wczoraj tyle napisalam a nie dodało mojego postu ehhh. Olenika, przecież wiesz, że każda jest inna, u jednej są objawy od razu a u innej wcale. Ja tym razem mialam tylko kilka mocniejszych ukłuć jajnika, a pare dni przed testem bole miesiaczkowe na przemian z takim drapaniem, ciagnieciem i nic więcej, nawet piersi mnie jeszcze nie bolaly. Gdyby nie to, ze te dziwne bóle mialam przy pierwszej ciąży to bym na pewno nie zrobila testu bo brak bolu piersi byl dla mnie rownoznaczny z brakiem ciazy. Moje dwie znajome nie mialy żadnych objawow. Jedna dowiedziala się w 12 tygodniu, bo nie miala okresu ale nie podejrzewala ciąży bo nie miala objawow. Normalnie nawet do tego czasu pila i palila... Ale córka zdrowa, ciąża bez zadnych problemow. Po drugie jak czytalam o clo to dziewczyny pisaly, ze lekarz daje im pol roku z tym lekiem, jak się nie uda to wtedy co innego sprobuja. Ustal sobie, że masz na zajscie kilka miesięcy i na jesień na pewno bedziesz w ciąży, nie skupiaj się na konkretnym cyklu, bo może udalo sie teraz a może uda za dwa miesiące. Wiem że to trudne nie myśleć o tym. Ale staraj się jak najwiecej czasu sobie czymś zając, zeby nie myśleć o tym, nie czytać o objawach. Rób to co lubisz, ciesz się z mężem ostatnim czasem we dwoje, bo nie wiesz ile go zostalo :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 30, 2016 Olenika trzeba być dobrej myśli. Ważne że wkoncu coś się dzieje i to niech cię cieszy nie będzie dobrze. Anula nie chcą bo to chory kraj normalnie szkoda mi dziecka tak się męczy . Ola ma rację więc słuchaj się jej ;) ważne aby myśleć pozytywnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kawkawkuchni Napisano Lipiec 30, 2016 Zrobiłam swój pierwszy test owulacyjny. Miało być jutro, ale od wczoraj czuje lekkie kłucie. Dziewczyny, pomożecie mi zinterpretować wynik ? Przepraszam, ale wole zapytać doświadczone osóbki niż sama tworzyć domysły. Dziś jest mój 11 dzień cyklu. Dodaje 2 linki ze zdjeciami paska, jedno z lampą drugie bez. Z góry dzięki za pomoc :) http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/cd47b407cd868dbd http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/d5c9f8bcd961bd45 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agadana Napisano Lipiec 31, 2016 Wydaje mi się, że jeszcze nie wyszedł pozytywny, choć jakby się tak dobrze przyjrzeć - można zauważyć (zwłaszcza na pierwszym zdj.). Ja na Twoim miejscu zrobiłabym jutro i pojutrze jeśli byłaby taka potrzeba. Ja miałam mnóstwo tych testów więc dużo ich robiłam i było tak, że kreski zaczynały się pojawiać słabe i robiły się coraz mocniejsze a potem znów slabły ale odkąd druga stawała się widoczna- działaliśmy ;) i czasem bywało tak, że dwie kreski były tak samo mocne ale co ciekawe, w cyklu w którym zaszłam w ciążę, nie było tej "mocnej" drugiej kreski tylko ledwie widoczna, potem widoczna ale słaba i potem znów delikatna a kolejnego dnia już tylko jedna. Jeśli chodzi o objawy to baaaaardzo dużo szukałam wskazówek w internecie i dziś wiem, że to głupota- nic się nie sprawdziło! Przed terminem spodziewanej miesiączki bardzo poprawił mi się apetyt. Musiałam jeść częściej i jedzenie smakowało mi tak bardzo, że nie pamiętam kiedy wcześniej miałam taką ochotę na konkretne jedzenie i to w takiej częstotliwości. Żadnych innych objawów nie było. Test zrobiłam dwa dni przed terminem miesiączki i wyszedł pozytywny :) natomiast kolejny objaw jakim był ból piersi pojawił się dopiero kilka dni później, trwa do dziś i poza tym żadnych nowości. I nawet z tego powodu trochę się niepokoję... jestem w 5-6 tygodniu a nie mam żadnych nudności itp. Mam nadzieję, że pomogłam a na inne pytania chętnie odpowiem ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 31, 2016 Tu test jest jeszcze negatywny, ale powtarzaj teraz codziennie, myślę, ze na dniach kreska będzie już ciemniejsza. Ja robiłam codziennie i kreska caly czas byla słaba. Potem zaczela sie robic coraz bardziej wyraźna, az w koncu przez dwa dni byla ciemniejsza niz pierwsza. W pierwsza ciaze zaszlam z testami owulacyjnymi. Rob teraz caly czas i jak kreski beda takie same a nawet ta druga ciemniejsza niz pierwsza to od razu dzialaj. Agadana, a bylas u lekarza już? Mi mdlosci rano zaczely sie na dobre w tamtym tygodniu a jestem jakoś pod koniec 8. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 31, 2016 Ola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agadana Napisano Lipiec 31, 2016 Nie, jeszcze nie byłam bo chyba 5 tydzień to jeszcze za wcześnie. Licząc co do dnia to 6 tydzień zaczyna się we wtorek a ja do lekarza wybieram się w czwartek. Planuję na nfz i nie wiem czy mnie przyjmą w ogóle bo u mnie wizyty takie z miesięcznym wyprzedzeniem już zajęte... tylko skąd ja mc temu miałam wiedzieć, że będę potrzebowała? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika Napisano Lipiec 31, 2016 Dziękuję Wam dziewczyny za te wszystkie słowa.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach