Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majeczka87

W OCZEKIWANIU NA WYMARZONE 2 KRESECZKI - POCZĄTKI STARAŃ

Polecane posty

Gość gość
O matko jakie błędy słownik w telefonie zrbil. Sali ją też się bałam ale czekałam porodu a gdy nastąpił to mowilam że to nie to jeszcze czasu nie było na strach gdy dostałam skurczy. Olenika trzymam kciuki. A póki co ide na badania słuchu z małym miłego dnia asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaa
Hey Sali kochana każda sie bała i każda sie bedzie bała naturalna rzecz ale bedzie wszystko dobrze zobaczysz :) ja odpowiadam prawdę tym którzy sie pytają mowie wprost ze sie staramy ale w chwili obecnej nie mamy szans ze będziemy starac sie o in vitro i wtedy szczególnie starsi już nic nie pytają i im sie robi głupio ze sie zapytali :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agadana
Co do głupich pytań : my mówiliśmy z uśmiechem, że jeszcze nie, że mamy czas, nie mamy mieszkania, inne obowiązki, w pracy narazie nie korzystny czas. Zawsze wymówka jakaś się znalazła :) ale te pytania u Was niektóre bardzo przekraczają granice dobrego smaku a wręcz zajeżdża mi tu chamstwem :/ jesteśmy 2.5 roku po ślubie i na początku naprawdę nie chcieliśmy dlatego może nam łatwiej było głupoty ludziom opowiadać jak już się zdecydowaliśmy a nie udawało nam się... ale nie można też mówić o tym, że mieliśmy problemy bo staraliśmy się dwa cykle a w trzecim się udało. I tu kieruję się do gośćpipi : jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji, taki sam staż małżeński i taki sam czas starań :) u mnie 3 cykl i już jest po terminie miesiączki, test pozytywny dwa dni przed. I nawet objawy były dosyć wyraźne przed zrobieniem testu! Olenika- trzymam kciuki, mi z testem się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobietki, wiem, że to nie ten temat, bo wy się staracie, jednakże myślę, że wy macie większą wiedzę na ten temat. dwa dni temu skończył mi sie okres. moje cykle są bardzo nieregularne, zazwyczaj mieszczą się w granicy 30-37 dni, ale bywa, że są co 40 parę, jeszcze wcześniej dostałam okres dopiero po 50 dniu cyklu (co było dla mnie dziwne i już myślałam czy nie wybrać się do lekarza). teraz okres dostałam po 35 dniach, trwał 7 dni. wczorajszego wieczora doszło do zbliżenia między mną a moim chłopakiem, działaliśmy pod wpływem emocji i wszedł we mnie kilka razy na kilkanaście sekund bez żadnego zabezpieczenia. do wytrysku nie doszło, ale jego natura działa tak, że wydziela on sporo preejakulatu. na dziecko jeszcze nie jestem gotowa, także jak myślicie, czy jest jakaś możliwość ciąży? wiem, że zajście nie jest takie proste, ale teraz czeka mnie naprawdę ciężki czas i akurat teraz dziecko byłoby wielką przeszkodą. żałuję tego, że się nie pohamowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Gość 10.48 masz racje, w ciążę nie jest łatwo zajść, ale tylko dla tych, którzy tego chcą, natomiast jak ktoś nie chce to idzie raz dwa, ale w twoim przypadku nie martwilabym się. Szanse na ciążę są minimalne, a może nawet zerowe. Ja 5 lat wspolzylam w taki sposób i nic, żadnej "wpadki" . nie martw się, tylkp na przyszłość uwazajcie bardziej, bo nie warto dla tylu nerwów potem. Agadana, mi to się wydaje, ze chamstwem jest w ogole pytanie kogokolwiek kiedy będzie miał dzieci, już nawet nie ze względu na to, że wiele par nie może, ale to przede wszystkim jest tylko ich sprawa. Jesli ktoś naprawdę szybko nie planuje to jeszcze takie pytania biorą przyjmie normalnie, ale jak bylam po poronieniu to te pytania bolaly bardzo, bo sąsiedzi np nie wiedzieli o mojej ciąży i jeden wypalil dlaczego my dzieci nie robimy... Pierwsxy raz miałam ochotę komuś przyfasolic w łeb i wybić mu tę głupotę. A potem to już po prostu zaczelam sobie myśleć, że trudno, nie każdy jest dobrze wychowany i inteligentny, a takimi pytaniami do obcych osób tylko o sobie wystawia świadectwo. A tak poza tym co u was? U mnie niestety chyba upaly się zaczynają. Jak wsiadłam do nagrzanego jak piekarnik samochodu jeszcze z mdłościami to myślałam, że padne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia 83
Mikusk Macie juz jakiegos dobrego androloga? Moge polecic dr Wolski z Warszawa. Nie wiem z kad jestes ale nam bardzo pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agadana
Upały u mnie już od wczoraj ale ja na szczęście żadnych ciążowych objawów poza wzmożonym apetytem nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wrocilam właśnie z badań słuchu mały spał teraz czekamy na położna i taka kobietę która będzie warunki sprawdzać mieszkaniowe i czy jestek dobra mama trochę się boję tej wizyty . A tak ogólnie zazdroszczę wam ciepła u nas jest 14stopni i deszcz jakąś parodia normalnie do tego mam migrenę głową mi pęka i chyba mój malec uczulony jest na mleko modyfikowane muszę popytac czy ta wysypka na buzi i zaparcia mogą o tym świadczyć. Do gościa 10:48 ją stosunek przerywany stosowałem 3lata i nie miałam dzieci a w okres nawet na całość szliśmy i nie zaszlam w ciążę nawet musiałam się starać o bobasa bo tak łatwo nie było zajść . I bolało mnie to bardzo bo inni mieli z wpadek a ja z miłości nie i to świadoma decyzja była o dziecku więc jeszcze bardziej mnie to gnebilo. Teraz będę stosować plastry antykoncepcyjne chciałam implant założyć na 3lata ale podobno okres trwa nawet miesiąc czasu więc nie chce tak. Więc po stosuje plastry a później może uda się męża namówić na drugiego bobasa jak wrócimy do polski chociaż narazie jest na nie ale ja już zapomniałam o tym jaki to ból był rodzić jak wymiotowalam w ciąży mdlalam i złe się czułam Dominik wszystko mi wynagradza. Ola a jak ty się czujesz kochana? Sali pewnie ci ciężko z brzuszkiem już chodzić? Olenika jak tam starania? Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Jestem nowa na kafeterii. Bardzo często czytam Wasze posty aż wreszcie pomyślałam, że sama się troszkę wygadam. Mam już 27 lat 5 lat po ślubie w tym i te 5 lat starań o dzidziusia.. Wcześniej nie chcieliśmy gdyż uważaliśmy, że jesteśmy za młodzi. Teraz mimo starań cykl po cyklu.. Wykonanych testów.. Nic nie wychodzi a jest coraz gorzej. Oczywiście chodziłam do gin w sumie od początku naszych starań czyli 5 lat wstecz. Chodziłam prywatnie płaciłam pieniążki- nie małe.. i nic tylko torbiele i częste cykle bezowulacyjne. Miesiączki zjawiały mi się co 3 miesiące a według badań hormonalnych nic mi nie było. Oczywiście według Pana doktora... Ginekolog do którego chodziłam był jednym z lepszych o dobrej opinii.. I czas mijał i mijał - żadnych leków nie otrzymywałam. Wreszcie powiedział, że on już nic na to nie poradzi i żebym poszła do kogoś innego bo on i tak już nie będzie zajmował się ciężarnymi... I tak trafiłam do kolejnego lekarza tym razem do Pani Ginekolog, która zajęła się mną i to porządnie. Zrobiłam badania hormonalne i wyszło, że moim problemem jest hiperprolaktynemia. Od tej pory zaczęła się moja gehenna... Pani gin przepisała mi bromergon- no i clo, w tym również duphaston. Jaki był tego skutek? Torbiele gdyż do owulacji nie dochodziło no i jak do dnia dzisiejszego nie dochodzi.. Teraz dowiedziałam się, że musimy "odpocząć" od leków. Lekarz stwierdził, że ponad rok to za długo na ich branie.. Więc widzicie dziewczyny nie każdy może mieć dzidziusia na życzenie. Najgorsze jest to, że widzę inne koleżanki w ciąży. Aż mnie coś zalewa.. Staram się cieszyć razem z nimi .. Ale tylko przy nich a w domu mam już wszystkiego dość. Mąż stara się jak może abym o tym nie myślała ale to tak nie działa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość Ola i Gość 13:04 Z jednej strony trochę mnie uspokoiłyście, ale z drugiej widzę wypowiedzi niektórych na innych forach, że raz spróbowali przerywanego i wpadli... może powinnam dla spokojnej głowy kupić tabletkę po? czy raczej nie męczyć organizmu lekami? boli mnie to, że właśnie kobiety, które chcą mieć dzieci tak dużo starań w to wkładają, często z marnymi skutkami, a te, które robią to w przypływie emocji zachodzą bardzo łatwo, powinno być odwrotnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaa
Sylvia my z zachodniopomorskiego mamy juz androloga jestesmy w prywatnej klinice i tez bierzemy udział w badaniach dla uniwersystetu medycznego i dzieki temu bedziemy mieli troche badań za darmo zaczynamy od połowy sierpnia i tak jakoś jestem pesymistycznie nastawiona po wstępnych rozmowach no ale zobaczymy jak wyjdą wyniki i co dalej bedzie mozna z tym zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość zrobisz jak zechcesz ją bym nie brała tej pigułki może dlatego że mam stałego partnera i nawet jak małżeństwem nie to się nie bałam w sumie pamiętam jak na początku się spotykaliśmy to kilka razy też stosunek przerywany i nic nie było ja bym nie panikowala asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie boję się, że mnie zostawi, bo zapewniał, że nie, ale póki co niczego nie planowalismy. przede mną ciężki rok, dlatego bardzo boję się, że ciąża pokrzyżuje moje plany, dlatego chyba wolę mieć jak największą pewność, że tak się nie stanie... no i też boję się, że nie dałabym rady zapewnić dziecku wszystkiego, co najlepsze, po prostu jeszcze nie czuje się na siłach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Witajcie! Właśnie za godzinkę mam wizytę u lekarza na usg :) Okaże się co z pecherzykami. Stresuje się jak nie wiem! Żeby nie było torbieli.... Wybaczcie, że tak mało pisze ale pisze z telefonu.. laptop w naprawie może dzisiaj do mnie wróci to coś więcej namarze wieczorem :) Oby było dobrze, oby było dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ja boje się porodu ale i doczekać się nie mogę :D teraz już mam praktycznie wolne i nie mogę znaleźć sobie miejsca w domu już chyba wszystko wysprzatałam. Asia powiem tak mimo, iż man 9kg na plusie to nie odczuwam żeby było mi ciężko, ba nawet mogę nogi podnieść na wysokość zlewu żeby sobie obmyć bo trochę puchna. U nas ogólnie burze wiszą w powietrzu ale jest strasznie upalne. Słońce mało świeci ale wiatru zero i nie ma czym oddychać. Co do koleżanki, która boi się ze zaszła napisze tak, ja przez 4 lata stosowałam stosunek przerywany, a nawet czasem szlo do końca i w ciąże nie zaszłam, a jak chciałam musiałam się nieźle postarać żeby się udało. Także moim zdaniem tabletki po to głupota i ja osobiście w życiu bym jej nie wzięła. Ola a napisz mi jak ogólnie się czujesz, czy już zauważasz, że brzuszek Ci zaczyna rosnąć ja bardzo szybko zauważyłam, że coś się dzieje bo miałam płaski i wysportowany. Teraz ogólnie źle się czuje, ze mi tak go wywala ostatnio ale cieszę się że moja córka się rozwija i to poprawia mi humor. Asia a Ty miałaś tak, że w ciąży słowa męża Ciebie czasem dobijaly? Mój mąż przeżywa się na mnie "Pimpuś" I mówi "grubasku Ty moj" niby żartobliwie i wiem, że to z miłości ale gdzieś ta moja kobiecość ucieka i czasami źle się z tym czuje :(. Szczerze mówiąc wiecie, że mam bardzo mało rzeczy kupionych dla dziecka, tyle co dostałam, a sobie nic. Pokój stoi pusty, nie ma komu pomalować, brak mebli, ja nawet nie wiem na jaki rozmiar dla dziecka kupować:( masakra musze się z tym ogarnąć bo chyba już czas. Asia kiedy Ty zaczęłas wszystko kompletowac? Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olenika mam nadzieje, ze weekend był owocny :D Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Sali, brzuch to na razie nie rośnie, no może po najedzeniu się mi wywala ten dół brzucha jak przy wzdeciach, ogolnie ja widze, ze cos się tam dzieje, ale jest jeszcze bardzo wcześnie. Ogólnie to nadal boję się cieszyć... Mam ostatnio zły humor i w ogóle tak jakoś... Wkurza mnie to, że różnie może być a jeszcze daleko do tego czasu, gdzie będzie duzo mniejsze ryzyko. Jutro jedziemy do rodzicow. Mąż chce im powiedzieć, a ja nie wiem... Wiem, ze jego dziadkowie bardzo się ucieszą i to mnie martwi, ze jakby co, to nie tylko my będziemy rozczarowani. Z drugiej strony do kiedy czekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agadana
Olu a który to tydzień? Ja Ciebie rozumiem bo raczej też jestem z tych co to boją się mówić o takich ważnych osobistych sprawach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
16 dc endometrium 8,4 - powiedział, że jest idealne :) w prawym jajniku pęcherzyk - 18,8 mm w lewym - doszło do owulacji :D płyn w zat. Douglasa widoczny :) Lekarz powiedział, że ma nadzieje, że to moja ostatnia wizyta i życzy mi ciąży :) Miło, fajnie, zabawnie... jednak za dużo tej radości, za dobrze jest wszystko.. cisza przed burzą, a pewnie i tak nic z tego :) Przepisał mi Duphaston i kazał brać do 25 dnia cyklu i jeśli wtedy 3 dni po zakończeniu brania nie pojawi się okres mam robić test

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola napisze tak: jaa bym nie wytrzymała i rodzicom powiedziala ( ja juz powiedziałam jak zrobiłam test i była blada kreska) :D co jak co ale wsparcie rodziców z pewnością Ci się przyda. Jestem pewna, że po tym co przeszliscie będą Was wspierać i będą wybijac Ci z głowy durne myślenie :) a brzuszek i mi szybko zaczął wyskakwiać po jedzeniu. Olenika teraz musi być juz tylko lepiej:D i ja mam nadzieje, ze wkrótce usłyszysz nowe serduszko w sobie:) dobre myślenie skutkuje i ja myślę pozytywnie także musi Wam się udać :D Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_230486
Dziewczyny, znacie nieplodnirazem.pl - nazwa trochę może odstrasza, ale widzę tu mnóstwo wpisów kobiet, które bardzo się starają, a nawet leczą w kierunku niepłodności. Ja trafilam tam niedawno i powiem, że naprawdę sporo ciekawych rzeczy przeczytałam. Mają też wyszukiwarkę klinik, gdzie można pójść na badania. Ja np. nie wiedzialam ze jest coś takiego jak agresywny śluz szyjkowy, ktory uniemożliwia zajście w ciążę. Zerknijcie sobie http://nieplodnirazem.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olenika pozostało czekać mam nadzieję że następna dobra informacja będą dwie kreseczki! Sali ją byłam non stop zła przeszkadzało mi chrapanie i jego słowa pumbus ale to tak pieszczotliwie. Co do rzeczy to wózek tylko miałam kupiony do 6miesiaca a później tak się zbierało kupilismy buciki jak byliśmy na urlopie później jakieś ubranka a co do rozmiaru ją kupowałam wszystko 0-3 miesiące i wszystko wisiało na małym bo każdy mówił zeby większe kupować a tu taka kruszynka i za duże wszystko. Jeszcze wczoraj mnie wkurzyly położna i ta środowiskowa jak powiedziałam że mały chyba ma alergię bo buzia całą w pryszczuch to powiedziały że nie ma i muszę go zwykłym mlekiem karmić nadal znaczy karmię hipoalergicznym ale on chyba jest alergikiem całą ich opieką angielska porażka asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawkawkuchni
Cześć dziewczyny :) Miło czyta się takie wieści, wciąż trzymam kciukasy ! Ja mam dziś 7 dzień cyklu, zastanawiam się nad kupnem testów owulacyjnych. Co możecie mi polecić i kiedy najwcześniej je zrobić ? Moje cykle wahają się od 28-31 dni. Co do przygadanek... moja przyszła teściowa ostatnio przygadała mi, że mam dziwne zachcianki i może w ciąży jestem ? a ja w trakcie okresu... to było spotkanie "rodzinne" na koniec jeszcze dodała: "nie ? nie jesteś ? no mogłabyś być, bądź w ciąży" ehh tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawkawkuchni
Jeszcze zbaczając troszkę z tematu... od ponad 2 miesięcy biorę folik, nie wiem czy to ma znaczenie, ale czasami zakuje mnie w okolicy nerki i częściej odwiedzam toaletę, przez to właśnie też podejrzewałam ciąże. Innych leków ani suplementów nie biorę. Zastanawiam się nad zmianą na Femibion. Zażywa któraś z Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawkawkuchni
Jeszcze zbaczając troszkę z tematu... od ponad 2 miesięcy biorę folik, nie wiem czy to ma znaczenie, ale czasami zakuje mnie w okolicy nerki i częściej odwiedzam toaletę, przez to właśnie też podejrzewałam ciąże. Innych leków ani suplementów nie biorę. Zastanawiam się nad zmianą na Femibion. Zażywa któraś z Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Kawkawkuchni powiedz, że będziesz pod warunkiem, ze bedzie się nim potem zajmować :) ehhh jacy ludzie są głupi, nie każdy sobie zachodzi w ciążę na zawołanie. Agadana teraz jakoś 8 tydzień, ale ciąża młodsza. Poczekam do jeszcze jednej wizyty i powiem wszystkim. Na razie tylko mamie. Ledwo żyje przez ten upal :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny wątpię już w siebie jestem tak roztrzęsiona od 3godzin ciągle płacze małego z rąk nie wypuszczam i nie mogę sobie tego wybaczyć że jestem taka nie odpowiedzialna. Wyszłam z małym dzisiaj na spacer bo dobrze się czułam myślę skoro wczoraj byłam w szpitalu nic się nie stało mi ani jemu przejdę się do brata po chrzesniaka i pójdziemy na spacer. Wszystko spoko ale on mieszka z 20minut pod górkę trzeba iść i szlam i zemdlalam wozekxmi upadł dobrze że mały był przypięty i nie wypadł ani nic mu we nie stało przecież mógł zleciec ztej górki jest mi tak źle i ciężko z tym bardzo się wystraszyła mężowi tylko powiedzialam że na chwilę zasłabłam ale wózek ciągle trzymalam sam się przestraszył że ja zasłabłam a teraz jak głupia leże i rycze że wy tak się staracie a ja głupia mam swoje szczęście o które się starałam i narazilam go na takie coś. Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Asia, przestań, ważne, ze nic się nie stało i to nie jest twoja wina! Jak miałas przewidzieć to, że zemdlejesz? Spokojnie, nic się nie stało, to już nie ma co przeżywać. Olenika, doczytalam dopiero, że u ciebie jak na razie idealnie :D no to teraz tylko czekac :D jestem dobrej myśli, jeżeli chodzi o ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Właśnie, Asia! Nie płacz już, bo nic złego się nie stało :) Przecież nie zrobiłaś tego specjalnie więc się nawet nie próbuj obwiniać. Myślę, że jesteś nadal w szoku stąd te emocje i łzy 🌼 No.. już.. kochana bierz się w garść ;) Ola, wyniki zadowalające w dodatku chodzę teraz do kolejnego lekarza...już trzeciego. Mojej pani ginekolog popsuło się usg i kto wie kiedy będzie je miała sprawne... Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :) Poszłam przez przypadek do lekarza, który jest najlepszy w mieście w dodatku pracuje w szpitalu. Już wcześniej miałam do niego zacząć chodzić, ale bałam się tak popularnego nazwiska..bałam się cen za wizytę.. Okazało się inaczej niż myślałam :) Mam takie pytanie.. może Wy wiecie? W jakim celu on przepisał mi Duphaston? Okres przecież mi się pojawi, jeszcze nie było tak żebym nie miała okresu więc właściwie na co on jest? Jeszcze Wam tak napiszę, że po wczorajszej euforii i tych miłych słowach które od niego usłyszałam...znów spadłam na ziemię :( Nie wierzę w to, że się tym razem uda.. naprawdę nie wierzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Olenika, nie myśl tyle o tym, tak będzie najlepiej. Zobaczymy, to pierwszy cykl z lekiem więc szanse są, jak nie to w następnym cyklu. Musisz uzbroic się w cierpliwość. Duphaston pewnie jest tak na wszelki wypadek, zawsze to większy progesteron wiec większa szansa na prawidłowe zagniezdzenie zarodka. Szkoda by bylo gdyby doszło do zaplodnienia a zarodek się nie zagniezdzil. Ja to w ogole czytalam ze dziewczyny mialy najpierw zrobic test, jesli negatyw to odstawić dupka a jak pozytywny to brać dalej. Co lekarz to inaczej. No ale teraz nie będziesz się wsłuchiwać w organizm, bo nie bedzie wiadomo czy to objawy ciąży, czy działanie leku, i dobrze! :) wyluzujesz przynajmniej i spokojnie poczekasz do terminu @. A może miałas problem z progesteronem? Badalas go wcześniej? Tak czy siak coś musi pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×