Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

koda

Jak usypiacie swoje dzieci?

Polecane posty

No właśnie...Jak zasypiają Wasze pociechy? Ja już sama nie wiem...Chyba wychowuję sobie terrorystę na własne życzenie. Po karmieniu noszę go na rękach, kołyszę, albo wożę w wózku po całej chałupie. Mam już dosyć. Trwa to godzinę albo dłużej. Jak go położę w łóżeczku, to się wydziera jakby go ze skóry obdzierali. Ma 4 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak moja miała 4 tygodnie to zasypiała albo przy piersi albo noszona. jak miała 6 tygodni zastosowałam metodę tracy hogg. kilka ciężkich nocy ale potem luzik :) do tej pory kładę ją, daję buziaka i wychodzę. zasypia sama, bez płaczu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od urodzenia po kąpieli kładę go do łóżka (śpi ze mną), ja kładę się obok, głaszcze po główce i po chwili zasypia. Teraz ma 5 miesięcy i nawet jak nie jest śpiący wieczorem to i tak leży spokojnie, bo przyzwyczaił się że po kąpieli nie ma już na co liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak byli mali to
wkładałam do wózka i kołysałam i śpiewałam aż zasnęli. Jak skończyli rok to kładę do łóżeczek czytam bajkę gaszę światło i śpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie usypiam i nigdy nie usypialam. Po karmieniu czekalam az mu sie odbije, poprzytulalam go, wycalowalam, poglaskalam, odkladalam do lozeczka, gasilam swiatlo, zamykalam drzwi i wychodzilam. Na poczatku w ciagu jednego wieczora musielismy chodzic do niego na gore czasem po 6-7 razy, ale z czasem sie nauczyl zasypiac samodzielnie. Teraz ma prawie 5 miesiecy i wrecz nie lubi jak jest zmeczony i sie go nosi, wiec jak tylko widzimy pierwsze oznaki zmeczenia to kladziemy go do lozeczka, do raczki dostaje swoja "szmatke-przytulanke", ktora jeszcze "pomiadli" w raczkach, do buziaczka smoka, kilka caluskow i glaskania po glowce i finito. Zasypia w ciagu 5 min. Jest po prostu nauczony samodzielnego zasypiania. Tak sprawa wyglada u nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daje jej butelke z mlekiem ,kłade do łóżeczka ,przytula sie do poduszki ,i zasypia sama. Nigdy nie była uczona żadnego noszenia na rączkach ,czy huśtania ... od małego sama zasypia .Radze ci oduczyć dziecko takiego zasypiania ,bo pozniej bedzie już tylko gorzej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co robić, kiedy się tak wydziera? Zignorować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak był malutki przy piersi. od 6 tygodnia sam, początkowo w wózku, później w łóżeczku. obecnie kładę do łóżeczka, pije kilka łyczków wody, robi rączka "papa", odwraca sie na brzuszek i zasypia. ja zaraz po "papa" wychodze z pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koda - jak płakał przy usypaniu po podnosiłam, przytulałam i odkładałam bez słowa. i tak po kilka, kilkadziesiat razy aż zasnął. trwało to 3 dni. potem przestał płakać, histeryzować a zaczął pięknie zasypiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę próbować, bo inaczej zwariuję. Jeszcze kilka dni i z mężem obłędu dostaniemy...przez to usypianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nosze na rekach, w chuscie, przy piersi albo kołysze na poduszce. Ma 4 miesiace. Nie mam zamiaru oduczac. Lubi tak to prosze bardzo. jak nie chce spac a mnie rece bola to hop do chusty i jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia8118
obłędu dostaniecie:))) dobre!!! dziewczyno on ma dopiero 4 tygodnie z dziećmi nie jest tak prosto jak w super niani nie wszystkie są takie same i usypiają same w łóżeczkach ja mam dwójke dzieci jedno bujałam na rękach 1 rok i 10 m-cy a drugie teraz ma 1 rok i też cały czas bujam bo jak odkładam do łóżeczka to płacze i tak było przez tydzień więc wole bujać na rękacha. wiadomo że przyjdzie czas i na to że będzie sam zasypiał. więc kup sobie kołysanki i spokojnie go bujaj widocznie ten maluszek potrzebuje twojej obecności nie wiem czy ty byś chciała żebyś ato była wożona wózkiem ato bujana i tak na zmiane. spokojnie a zobaczysz że zacznie zasypiać szybciej. u mnie usypianie trwa od 30 do 1h.30 min. ale jestem spokojna i mam cały czas jedną pozycje do usypiania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha i znow smiechu warte
matki polki, cierpietnice noszace swoje dzieci, karmiace piersia, spiace z dziecmi w jednym lozku do ukonczenia ich pociech 18-stki...A potem dziwia sie, ze wychowaly facetow, ktorzy sa niedojrzali, nic nie potrafia, uciekaja od zony, bo zobaczyli jak rodzi, w domu maja 2 lewe rece i sa potwornie przemeczeni byle bzdura i szukaja kobiety-frajerki, ktora tak jak mamusia wszystko za nich zrobi. Zal. Zal i jeszcze raz ZAL! A najbardziej zal mi tych dzieci, jak juz dobrze ktoras tu dziewczyna na innym topiku zauwazyla, ktore maja matki robiace z nich niedolegi i kaleki zyciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po karmieniu zawsze odkładałam do łóżeczka. Jak trzeba było posiedziałam przy łóżeczku, jakieś kołysanki, albo troszkę pogłaskać, żadnego noszenia. I wszystkie dzieci rewelacyjnie same się usypiały. Oczywiście nosiłam przy kolkach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.tnij.org/firanka2010
jak dziecko jest zmęczone po całym dniu wrażeń to uśnie samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkładam do łóżka przykrywam
ścisło kocem, gaszę światło, zamykam drzwi i "ciao! do zobaczyska rano!" ;) Ostatnio jak skończyło 6 miesięcy, regularnie czytamy mu na zmianę z ojcem bajki przed snem. Puenta: Jak się od małego przyzwyczai dziecko do samodzielnego zasypiania i nie biega jak "na zbity pysk" na każde jego zakwilenie, to nie ma później absolutnie żadnego problemu z usypianiem. Dziecko podobnie jak dorosły człowiek potrzebuje mieć jakiś rytm dnia, bo inaczej jest rozdrażnione i człowiek rwie włosy z głowy, bo brakuje mu pomysłów na uspokojenie rozkapryszonej marudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tralaala
wieczorem klade i ma isc spac.Jak marudzi to co jakis czas przychodze i glaszcze po glowie,daje calusy i odchodze.Pierwsza drzemka w dzien jest w wozku na dworze.Druga - przytulam na duzym łózku i czekam az zasnie.Nigdy nie nosilam.Opisalam 8 miesieczniaka.Wczesniej chcial to spal.Noc raczej bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×