Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana11111111111

spałam z moim nowym szefem!

Polecane posty

Gość załamana11111111111

Witam, mam problem, a mianowicie... w firmie od dawna było głośno o zmianie szefostwa, ale tego w życiu bym się nie spodziewała. Dziś do pracy przyszedł nowy szef... zrobił spotkanie z pracownikami. Gdy go zobaczyłam nie wierzyłam własnym oczom, myślałam, że zapadnę się pod ziemię... bo jakieś 1,5 miesiąca temu ze 3 razy przespałam się z tym facetem. Poznaliśmy się na imprezie u znajomych. Był, a właściwie jest tak cholernie przystojny, że nie mogłam się powstrzymać. Ja traktowałam to raczej niezobowiązująco, ale on chyba liczył na coś więcej. Nasz kontakt się urwał.... aż do dziś... Do tej chwili w to nie wierzę... A teraz co? On będzie moim szefem i będzie wydawał mi polecenia służbowe? nie wyobrażam sobie tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoł hoł
uuuuu fo pa myślę że będziecie mieli sobie wiele do powiedzenia nie powinnaś się stresować rozmowa wszystko rozwiąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość catelina
ja mam romans z moim szefem, on jest rozwodnikiem, ja jestem sama... łączy nas praca, wspólne zainteresowa, wspolne łóżko... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana11111111111
Rozmowa na pewno bedzie konieczna, tylko jestem ciekawa kto do niej doprowadzi... kto wyjdzie z inicjatywą... do poniedziałku chyba umrę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoł hoł
wyluzuj nie umrzesz jak to Twój szef to pomyśl o dobrociach płynących z tego faktu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korewo
to chyba git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana11111111111
No tak, tylko problem w tym, że to ja doprowadziłam do zerwania tej znajomości - krótkiej bo krótkiej, ale treściwej ;) Ja chciałam raczej niezobowiązująco, ale on chyba zaczął traktować to bardziej na poważnie... Nie mogę zapomnieć jego uśmieszku kiedy mnie zobaczył wśród swoich nowych pracowników... miałam wrażenie, że mówi tylko do mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rownie dobrze moze sie cieszyc
ze skoro dajesz prawie nieznajomym to tym bardziej szefowi i bedzie sobie pykal w pracy i po pracy :P skad wiesz,ze traktowal Cie powaznie, skoro nie byliscie razem tylko sie pykaliscie? baby to sa jednak glupie jak sie cieszyl to rozstanie go nie ruszylo, a raczej ucieszyl sie z ruchania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana11111111111
A ty myślisz, że tylko baby po 2 czy 3 spotkaniach wyobrażają sobie niewiadomo co - że niby coś was zaczyna łączyć? Otóż nie - są i faceci, którzy myślą, że jak poszłaś z nimi 3 razy do łóżka to coś już między wami jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pochlebiaj sobie kotku
on chciał sobie powtykać- tyle. Bez podtekstów i głębszych sensów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana11111111111
No i dobrze, bo ja też chciałam tylko tego... ale nie spodziewałam się że go zobaczę w roli mojego szefa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoł hoł
nigdy nie ma tak źle,żeby było jeszcze gorzej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pochlebiaj sobie kotku
to skoro wszystko jasne- to w czym problem? Każde z was zrobiło sobie bilans korzyści i strat, pożegnaliście sie czule (albo i nie)...w końcu jesteście dorośli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srgyry
no to teraz będzie cię grzmocił ile będzie chciał - wkońcu to Twój szef :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana11111111111
to znowu ja .... mój problem nie rozwiązany... :/ Rozmowa była, co tu mówić niezbyt przyjemna, głupio mi było i tyle. myślałam, że wszystko sobie wyjasniliśmy, ale niestety... Jakieś 2 tygodnie później kazał mi zostać po godzinach pracy, mówił że mamy dodatkowe zlecenie, z którego musimy wywiązać się w terminie. A to był tylko pretekst... zaczął się do mnie przystawiać i doszło do tego czego się obawiałam... Przespaliśmy się ze sobą. Wiem, że mu się podoba to że ma teraz nademną władzę, to znaczy, że jest miom szefem. Nie wiem co robić, rozmowa nic nie dała, a mi się za bardzo nie "uśmiecha" być kochanicą szefa. Pozatym w moim zyciu pojawił sie ktoś na kim mi zaczyna zależeć. A mój "szef" zaczął być zazdrosny i powiedział, że jak bedę się spotykała z T. to wyrzuci mnie z pracy i da mi takie referencje, że nigdzie nie znajde zatrudnienia :/ Jestem załamana, chciałabym zmnienić prace, ale w moim mieście słabo jest ze znalezieniem czegoś. A utrzymuję się sama więc nie mogę sobie pozwolić na bycie bezrobotną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieciekawa ta sytuacja....a on jest jakiś nienormalny, żeby takie szantaże stosować....na razie nie mam pomysłu na poradę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfjhq
No to teraz pozostało ci tylko się w nim zakochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raoul duke
jedyne co moge powiedziec to to, ze jestes zwykłym kurwiszczem. Idz do centrum miasta, oprzyj sie o mur i wypnij to swoje zaruchane dupsko. Niech cie przeleci bez zobowiązan kazdy kto chce. Jak sie rucha z byle kim to sie pozniej ma. Skad sie biora takie darmowe dziwki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×