Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość faaaalling

Teściowa zostawiła dziecko same w domu

Polecane posty

Gość inez 66
moja szwagierka tez zostawia swoja 4 letnia corke sama w domu i to nie kiedy nawet na 4-5 godz.np gdy musi isc do pracy w sobote.Twierdzi ,ze jej mala jest rozsadna itp...w sumie racja tylko czy np 4 latka jest w stanie odpowiednio zareagowac w przypadku np.pozaru itp.....dla mnie to brak wyobrazni rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soleile
Moim zdaniem teściowa nie postąpiła dobrze, nie powinno się trzyletniego dziecka zostawiać samego w domu!! Całe szczęście, że nic się nie stało. Fizycznie nic, ale w psychice malucha na pewno zostanie ślad. Pracuję w szkole i rozmawiałam z mamą, która zostawiła trzylatkę na chwilę w domu, samą oczywiście. Dziewczynka obudziła się, płakała i do dzisiaj ma traumę. Mama przyprowadza ją do przedszkola i zostaje przez 3-4 godziny. Dziecko nie chce zostać samo, boi się. Kazdy maluch ma inną psychikę, jedno jest bardziej, inne mniej dojrzałe. Widać Twoje też jest ciągle wystraszone, skoro płacze przy Twoim wyjściu. To najlepszy dowód na to, że nie powinno zostawać samo w domu. Poza tym gdyby się wydarzyło coś złego, nie wybaczyłabyś sobie, teściowa na pewno też nie. Postąpiła źle i powinna się do tego przyznać i przeprosić. Twój mąż też ma chyba źle w głowie, skoro w tej sytuacji popiera matkę i rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem
nie ważne do jakiego lekarza babsko poszło!!! zostawiła dziecko same na 2 godz.!! no jeśli ktoś nie widzi w tym problemu, to sorki, ale coś z nim nie tak. ja mam sklep 2 min. od domu a nigdy! nie zostawiłam dzieci samych w domu, nigdy!!! 100 razy będzie ok, a za 101 coś się stanie i co wtedy. jesteśmy dorośli i musimy być odpowiedzialni dla dobra naszych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak male dziecko
tak male dziecko nie wolno zostawiac bez opieki!! takie cos jest karalne... masz prawo byc zla na tesciowa tez bym byla....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 po 3
w pierwszej chwili pomyślałam bezmyślna baba z tej twojej teściowej ale moja też tak zrobiła, uspała małą i poszła do sklepu blok obok. Opowiadała że spociła się bardziej niż jakby biegała pół godziny. Chyba nawet czegoś zapomniała kupić :) nie byłam zadowolona ale też wiedziałam że moja córka jak zasypia to ją armaty strzelające nie podniosą przez 2 godziny. I nie obraziłam się bo wróciła i mała spała. Ale gdyby trafiło by się tak jak u ciebie to postąpiłabym tak samo jak ty, bo normalna matka tak właśnie zareaguje. Sama pamiętam jak miałam prawie trzy lata i obudziłam się i nikogo nie było w domu. Wyłam okropnie i tylko takie tę rzecz pamiętam z tak wczesnego dzieciństwa, bo mama poszła po mleko do sąsiada, a ja nie spałam wg planu ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 po 3
ale mimo wszystko spytałabym się co się stało że musiała iść do lekarza i co jej dolega, a może coś poważnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusaa
3 po 3 przeczytaj od początku:/ już pisała o tym.Poszła po witaminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzinsan
Może,trzeba zająć się teściową,nie osądzać ją że nieodpowiedzialna i taka czy taka.Ile w ogóle ona ma lat,bo niestety to mogą być objawy choroby Alzheimera i ona nie zdaje sobie w danym momencie sprawy,że żle zrobiła,wiem coś o takim postępowaniu ,bo miałam chorą mamę na tę straszną chorobę,oby ją to nie spotkało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie litości no
wszystko wytłumaczyć chorobami? dzieciak wychowywany bezstresowo to na pewno ma adhd babcia zostawiająca wnuki to alzheimer czy tak trudno pojąć że najczęstszym ludzkim schorzeniem jest najzwyczajniej nieodpowiedzialność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gummy bear xD
Racje napwno masz ty. Niewiem jak mozna 3 letnie dziecko zostawic same w domu. Przecierz od placzu moglo si np. zajsc. Niektóre dzieci sie zachodza. A tak wogule i CO Z TEGO ze nie bierze kasy za to czy bierze. Jak mówi ze moze bawic to znaczy ze moze i MA bawic. Jesli nie jest odpowiedzialna to niech wogule nie widuje dziecka. Jakas nienormalna baba. Jak dziecko 3 letnie moze byc odpowedzialne????? A niedosc ze boi sie samotnosci, to jest ciekawe i sobie moze krzywde zrobic. Jak by sasiedzi zglosili dziecka placz to tez bys miala przesrane!!! Ja jak mialam 4 lata, matka prasowala w pokoju a ja sie bawilam zabawkami na podlodze, ona poszla do drugiego na normalnie ulamek sekundy po jakis ciuch, ja zobaczylam, wstalam, i przylozylam lape do zelazka. Do dzis to pamietam. Ja bym tej babie juz nie zaufala. A jak maz taki odpowiedzialny jak ona to niech wypierdala do ''mamusi'' ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż mnie zatkało! Przecież to skrajny debilizm zostawić tak małe dziecko same w domu! Mogło dosłownie wszystko zrobić, wszystko!!!! Brak słów. Autorko-nie ma nic niewłaściwego w twoim zachowaniu. A mąż po prostu nie rozumie, bo nie on zastał dziecko w histerii i strachu, nie widział, co się mu dzieje. Koszmar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faaaalling
Dziękuje za odpowiedzi. Co do choroby teściowej to ona jest zdrowa. Jak już napisałam wcześniej ona się wytłumaczyła tym, że swoje dzieci też zostawiała same jak były małe i nic się nie stało. Mąż jak był dzieckiem zostawał sam w domu ale był tak mały że nawet tego nie pamięta. Mi jest strasznie przykro. Napisałam tu o tym bo dziś mąż był u swojej matki a ta mu powiedziała że jej noga u nas nie postanie dopóki jej nie przeproszę... bo to ja źle zrobiłam. Ech, szkoda gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jej nie przepraszaj. Za co masz ją przeprosić? Może za to, że słusznie obawiasz się o psychikę dziecka? A może za to, że upłynie wiele czasu, zanim odzyskasz zaufanie dziecka? A może za to, że to wydarzenie może pozostawić po sobie w jego psychice trwałe ślady? Tak idź, klęknij i przeproś, że miałaś czelność bronić swojego dziecka przed tępą babcią, która ma narąbane w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta babcia to chyba ma z głową
i nie dam sobie powiedzieć: starsze osoby wcale nie są mądrzejsze, starsze często znaczy zdiwaczałe ze starości czas nikogo nie oszczędza, często widzę po moich rodzicach że wraz z wiekiem robią się coraz bardziej nieodpowiedzialni i niefrasobliwi by nei nazwać tego zachowaniem "nastolatków" to się nazywa demencja starcza spowodowana miażdżycą naczyń w mózgu sami pomyślcie dlaczego teściowa autorki ukrywała przed nimi fakt że musi iść do lekarza ? normalny, zdrowo myślący człowiek by takich rzeczy świadomie nie zatajał a ona zachowała się co najmniej dziwacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no juz nie przesadzajcie z ta
psychika dziecka...dziecko ryczy i histeryzuje bo nigdy wczesniej na ulamek sekundy nie zostało samo....potem bedziecie miec 6, 7,8,9 latka ktory bedzie sie bał zostac sam w domu bo nie bedzie do tego przyzwyczajony.... powinnyście uczyć dzieci od małego samodzielnosci a nie takie jajka chodowac....potem beda niesamodzielne i niezaradne.... nic wielkiego sie nie stało...dzieciak poryczał...Ty wyciagnełas wniosek zeby dziecka nie zostawiac z tesciowa teraz wyciagnij drugi zeby zaczac dziecko zostawiac samo na 15 minut chociazby... zeby sie zaczelo przyzwyczajac ze w koncu kiedys bedzie zostawalo samo... płacze przed Twoim wyjsciem do pracy? to zrob tak powiedz dziecku (co z tego ze ma 3 lata) ze wychodzisz na chwile do sklepu i wrocisz a ono zostanie samo i ma grzecznie poczekac i sie nie bac bo na pewno wrocisz.... wyjdz i zostaw je na poczatek na 5 minut samo...potem na 10...az w koncu przestanie sie bac(mozesz mu w nagrode przyniesc np. lizaka)....bo ono nie boi sie w tym momencie tego ze jest samo w domu tylko tego ze jest OPUSZCZONE i ze mama NIE WROCI..... zupelnie irracjonalny strach... przeciez to nie jest normalne zeby dzieciak wył za kazdym razem jak mama wychodzi do pracy Kazdy z nas, i ja i Ty i cala reszta ludzi zostawal sam (podejrzewam ze czesc z naszych rodzicow to sie nawet nie przyznala ze zostawiala nas samych jak mielismy 3 czy 4 lata a i tak to robili a jak nie rodzice to babcie....) i jakos zyjemy i traumy nie mamy.... Na mnie zostawanie w domu bez doroslych wyplenelo swietnie ( a zostawalam sama odkąd pamietam) nigdy nic nie zniszczylam, nie zrobilam sobie krzywdy mało tego jak byłam troche starsza (7lat mialam) to potrafiłam jeszcze poscierac kurze i odkurzyc w domu zeby zrobic rodzicom przyjemnosc i niespodzianke jak wroca z pracy....Pozniej jak podroslam jeszcze troche to przygotowywalam im kolacje itp. zeby bylo smieszniej wszelkie wypadki jakie mnie w zyciu spotkaly dzialy sie zawsze przy doroslych.... przy babci popazylam sobie twarz zelazkiem (mialam niecale 5 lat wyrywalam babci zelazko z reki zeby sprawdzic czy pali sie swiatelko bo mama mi mowila ze jak sie zapali swiatelko to nie wolno dotykac bo sie mozna oparzyc, swiatelka nie bylo a mi sie udalo oparzyc sobie pol twarzy-na szczescie szybko sie zagoilo i nie bylo blizny)....przy mamie podlaczylam zarowke od latarki kablem od radia (odpowiednio spreparowanym) do gniazdka wysokiego napiecia...zarowka oczywiscie eksplodowala wywaliło korki na calym pietrze takie przebicie było w moim pokoju smierdzialo spalenizna ale i tak przyznalam sie mamie po kilka dniach dopiero... Od małego sobie na wiecej pozwalam przy doroslych niz jak bylam sama bo wiedzialam ze jak jestem sama to sie musze sama pilnowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no juz nie przesadzajcie z ta
i jeszcze jedno co oznacza to,ze dziecko sie od placzu zajdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta babcia to chyba ma z głową
a co wy psycholodzy jesteście by dokłądnei wiedzieć czt to zostawi ślad w psychice czy nie ? może to dziecko za ileś lat będzie na siłę tkwiło w toksycznym związku bo będzie bało się samotności ? ale wy oczywiscie nei będziecie widzieli żadnego związku z wydarzeniem z dzieciństwa poz atym co za brednie że 3 letnie dziecko przyzwyczajać ? przyzwyczajać to możńa dziecko które już jest w miare odpowiedzialne i samodzielne czyli takie które ma 5-6 lat co wy niby 3 latkowi wytłumaczycie ? niektóre dzieci w tym wieku mają jeszcze problemy z mówieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaahttt
nie wolno zostawiac dziecka samego bez uprzedzenia. obojetnie jak bardzo jest odpowiedzialne. pamietam pewna sytuacje z mojego dziecinstwa. byla zima, mialam wtedy ze trzy latka. obudziłam się, było ciemno, a mamy nie było (rodzice byli po rozwodzie). płakać nie płakałam, wykombinowałam sobie że widać jest już dzień (było ciemno, zima, więc coś mi się ubzdurało że jak się obudziłam to już rano było) i mama idąc do pracy nie mogła mnie dobudzić, więc zostawiła mnie w domu i muszę czekać na mamę albo babcie. poleżałam chwilkę, a że zaczeło mi się nudzić stwierdziłam że ubieram się i idę do babci do pracy - babcia była dyrektorką szkoły obok. już ubrana (jako tako) idę do przedpokoju i słyszę mamę. okazało się że był wieczór, a mama wyszła tylko pod dom z psem. i jak sobie teraz pomyśle, że mogam wyjść z tego domu, mama by nie zauważyła, a ja bym tak się błąkała po okolicy ... albo inna sytuacja - kiedyś opiekował się mną dziadek. siedział w kuchni a ja postanowiłam pójść po kredki. były wysoko, więc wzięłam krzesło. i gdy sięgałam po kredki przewróciła się na mnie cała meblościanka. cudem wpadłam akurat w jakąś dziurę między półkami i nic mi się nie stało. mogło mnie zabić :/ dzieci mają naprawdę głupie pomysły czasem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no juz nie przesadzajcie z ta
jak 3 latek ma problem z mowieniem to znaczy ze nie rozwija sie poprawnie i byc moze jest chory albo opozniony i wtedy trzeba sprawdzic przyczyne tego opoznienia.... 5-6 latek odpowiedzialny? dobre sobie... im wczesniej dziecko bedzie przyzwyczajane do samodzielnosci tym dla niego lepiej.... i nie tlumacz ze tkwienie w toksycznym zwiazku to wina tego,ze dzieciak zostal sam raz na 2h.... idac takim rozumowaniem mozna powiedziec ze to ze tkwi w toksycznym zwiazku to wina tego ze mama go piersia nie karmila badz karmila za dlugo i teraz nie moze sie odnalezc (jako dorosly czlowiek).... dzieci zostawaly same, zostaja same i same zostawac beda.... krzywda sie nikomu nie stala wiec nie przesadzajcie... P.s. Najwiecej wypadkow sie dzieje kiedy rodzice sa w domu i pilnuja dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuhuuuhuhuhuhu
to wez ty zostaw swoje 3 letnie dziecko samo w domu. ehehehehehehehehehhe ale tego nie zrobisz bo ty tylko potrafisz glupie pierdoly pisac. FIUTAS!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam w rodzinie takich co ich dzieci "usamodzielnialy" sie od malego. najstarsza bawila sie sznurkami, wiazala je wieszala a w koncu zalozyla na szyje, wpadla w jakas dziure i powiesila sie. kolejne dwie dziewczynki bawily sie razem i napily sie jakis chemikaliow, jedna z nich zmarla w wyniku bledu lekarskiego w szpitalu, druga przez lata jezdzila na poszerzanie przelyku. dlatego wole miec mniej samodzielne dziecko ale bezpieczne i dlatego trzylataka w domu samego nie zostawie. moze na 5 min zeby wyniesc smieci jak go wczesniej uprzedze ale napewno nie na 2 h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry za prywatę, ale moja babcia pozostawiała mi - dwulatce - taki luz, że mogłam dojść kilometr od domu i wpaść w szok że nie wiem gdzie jestem. jakoś jej nie popieram. kobieta ma dobrą opinię w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za to co opisałam mogę ręczyć, ponieważ kilometr od domu znalazł mnie mój ojciec wracając z pracy. babcia jest jego teściową, choć to nie ma nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fantazja mnie poniosła, dodam jeszcze że ta sama babcia wysyłała swoją 3 letnią wnuczkę po kapustę kiszoną do sklepu nienawidzę kapusty kiszonej, i poczucia że zamiast do domu wejdę do mieszkających piętro niżej sąsiadów. lęki są, a ja już stara :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faaaalling
No niestety jest teraz problem z dzieckiem... W domu nie odstępował mnie na krok a gdy dziś wychodziłam do pracy to tak strasznie płakał...Niedawno dzwoniłam do domu a on nadal siedzi i pochlipuję. Najchętniej to bym wróciła do domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko a z kim teraz
Zostalo dziecko jak Ty w pracy??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przecież pisała
wcześniej że od dzisiaj przychodzi opiekunka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×