Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Małagosiaata

Czy jesteście w stanie zdradzić swojego partnera?

Polecane posty

Gość Małagosiaata
Miał ktoś kiedyś podobny przypadek do mojego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laleńka.....
ja po pierwszej zdradzie moralniaka mialam tydzien oczywiscie nigdzy wiecej tego nie powturzylam i tak mnie gryzlo ze mu o tym powiedzialam pomimo to bylismy jeszcze 2 lata razem ale cos wygaslo zalezy od twojej psychiki ja do dzis dnia nie zdradzilam nikogo i nie mam zamiaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj----ty musisz sobie odpowiedziec na pytanie-----czy ty go jeszcze kochasz ?????? bo piszesz tylko, ze on cie kocha....... bo jesli nie----to co tu sie jeszcze zastanawiac?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faceci to swinieee
Mnie moj zdradzil i zostawil bez zadnych skrupulow. Nawet nie przeprosil anie nie prubowal sie tlumaczyc. Nie widzialas tej ankeity ktora sama podalas? zobacz sobie glosowanie facetow http://tylkodlafacetow.wordpress.com/ Dwa razy wiecej facetow zdradzilo by swoja dziewczyne... Nie zastanawiaj sie nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słowo Prawdy
Skoro bierzesz pod uwagę zdradę to nie kochasz swojego faceta. Ty do tego prowadzisz jeszcze chłodne kalkulacje dot. związków (co Ci się opłaca, a co nie), więc utwierdzasz mnie w tym przekonaniu. Tylko, że najpierw się kończy jeden związek a dopiero zaczyna następny! Zdrada zawsze będzie zła, a Ty przez nią staniesz się mizernotą i kurwiszonem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małagosiaata
Może i masz racje... Miłość była tylko na początku, później już było coraz gorzej. Ale jakiś sentyment zawsze zostaje. Nie potrafię powiedzieć wprost, że to już jest koniec :( Płakać mi się chce ja k o tym myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słowo Prawdy
Słuchaj, odejście od kogoś naprawdę nie jest łatwe:( Zawsze są sentymenty, wspomnienia, przyzwyczajenia, etc. Jednak zrób sobie (i obecnemu facetowi! przysługę) i go nie zdradzaj. Załatw to elegancko, a i szacunek do siebie będziesz miała większy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słowo Prawdy
Płeć tu nie ma nic do rzeczy. Jeśli facet zdradzi to będzie taką samą kurwą jak zdradzająca kobieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małagosiaata
Łatwo mówić, ale to jest chyba jedna z najtrudniejszych decyzji w moim życiu. Jestem rozdarta na dwoje. Wiem, że cokolwiek wybiorę i tak będę się czuła jak okropnie :((( http://tylkodlakobiet.wordpress.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszapysza
Ja mialam podobna sytuacje do twojej i zdradzilam swojego faceta nie mowilam mu co zrobilam i mialam duzego moralniaka nie wyszlo tez nic z tym drugim i ostatecznie bardzo zalowalam... po jakims miesiacu chlopak sie o tym dowiedzial i mnie zostawil... na odchodnym przyznal sie ze on tez raz spal ze swoja kolezanka z pracy teraz jednak mysle ze dobrze sie stalo nie zla ta ankieta, pokazuje prawde o facetach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolita_1989
Każdy kto zdradza jest najgorszą szują! Zastanów się jak możesz coś takiego zrobić drugiemu człowiekowi, który Cię kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej tak
mój mąż ma członka wielkości znikomej (8 cm w wzwodzie) i zero doświadczenia, ja też nie mam doświadczenia ( prawiczek+ dziewica=masakra). wszystko jest ok ale sex :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche_zalamany
odpowiadając na pytanie zadane w temacie - nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo mała mi
Ja też bym raczej nie mogła zdradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zdradziłam i nie zdradze :) "nie czyn drugiemu co Tobie nie mile". A kiedy zostalam zdradzona ,to nie odwdzieczylam się tym samym, to takie ponizajace, po prostu odeszłam i po miesiacu smialam mu sie w twarz jak blagal na kolanach o wybaczenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małagosiaata
Sytuacja się jeszcze bardziej skomplikowała, bo moj facet zobaczył smsa od Bartka i zaczął się wypytywać o co chodzi... Powiedziałam mu, że to tylko kolega, ale on jak zwykle mi nie uwierzył i nazwał GŁUPIA QRWĄ. Wiem, że to moja wina, ale co mam teraz zrobić? mój związek to i tak praktycznie ruina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×