DZIEWCZYNY !! Jesli facet zawsze za was placi to jestescie UTRZYMANKAMI !

A nie partnerkami. Bo jak można nazwać kogoś za kogo cały czas płaci druga strona ? I gdzie tu wasza niby ambicja ? Żenuła :-o

A jak niańczy wspólnego bachora to tez utrzymanka?

mój płaci, bo uważa to za punkt honoru i nieważne, ile bym gadała, że żyjemy w XXI wieku i stać mnie za płacenie za siebie - to chyba kwestia wychowania.. cóż, pozostaje mi kombinować - czasami staram się go gdzieś zabrać, żeby był remis:)

Ale przecież dziecko może iść do żłobka a matka do pracy. Tylko z powodów chorobowych jest to uzasadnione, że kobieta siedzi w domu i nie pracuje. A tak to jesli chce być pełnoprawnym partnerem to powinna pracować i czasami płacić nie tylko za siebie ale i za jego także - skoro on prawie cały czas płaci za nią to jak ona od czasu do czasu zapłaci za niego to korona jej chyba nie spadnie :-o

facecik- dobre określenie dla gołodupca:D

Jak chce seksu to niech placi! Inaczej d00py nie damy!

no no a gotowanie sprzatanie i myślenie o wielu codziennych sprawach to może relaks???????????? o czym ty kurwa mać piszesz

no ja bylam taka utrzymanak bo nie moglam znalesc pracy a teraz mi wypomina ze bylam na jego utrzymaniu ze nic nie osiagnelam itp... Mieszkalam u niego malo jadlam pieniedzy mi na nic nie dawal chodzialam w jednych spodniach az sie rozwalily na tylku i twierdzil ze wszystko mam moze przez to tak uwazal bo jemu nic nie brakowalo mial na co chcial Moze i bylam na jego utrzymaniu ale nie prosilam sie o kase nawet jelsi mi brakowalo podstawowych rzeczy

jakiś faccecik co jakas cie upokorzyła i mieszasz z błotem kobiety ?? skoro masz ta,kie myslenie to sam pierz , gotuj, prasuj wspólczuje kobiw\ecie która sie z toba zwiaze

Od trzech miesięcy mój facet nie ma pracy. Mieszka u mnie i ja go utrzymuję. Czy wobec tego powinnam przestać go traktować jak partnera...? Bez przesady.

czarne glany brawo za wypowiedz i własnie pokazałas ze nigdu\y nie wiem co moze sie zdazyc w zyciu

Wszystko ok, ale jeśli jedna strona ma cały czas płacić za drugą to znaczy że to sponsoring bo jak inaczej to nazwać ? Ja rozumiem, że facet płaci za kobietę w większości, ale całkowicie ? To ona jest nikim innym jak UTRZYMANKĄ !! I nie mówcie mi, że tak nie jest :-o A kobieta, która pozwala cały czas za siebie płacić nie ma w ogóle godności i honoru :-o

Dziękuję bardzo :) Właśnie tak jest, nigdy nic nie wiadomo. Przecież żaden facet nie może być pewien czy nie znajdzie się w takiej sytuacji. Jeszcze pół roku temu mojemu nie przyszło nawet do głowy, że będzie "utrzymankiem" kobiety ;)

>>to chyba kwestia wychowania.. czyli jak facet nie sponsoruje kobiety, to jest źle wychowany? :D

Autorze, powiem Ci, że jest to "zwyczaj" bardzo zakorzeniony. Ja nie lubię jak facet za mnie płaci i nigdy nie lubiłam. Płacenie za siebie dawało mi poczucie większej niezależności i nie chciałam, żeby ktoś mi cokolwiek wypomniał, bo przecież różnie to bywa.

facecik a moze ty nie mnasz kasy by gdzies laske zabrac i wyzywasz że baby to utrzymanki?

Do Bydlaka Przecież nikt tu nie powiedział, że źle. Jeden jest wychowany inaczej od drugiego, a inaczej nie musi oznaczać źle :O

spomnsorwanie to chyab kupownaie wszytkie ubran, kosmetyków i wszytkich dupereli a isc z konieta do kina , pizze to niby czemu dziewczna ma płacic ?

Co prawda wychodze z pdobnego załozenia, ze skoro mamy rownouprawnienie to rownouprawnienie we wszystkim, ale jest jeden drobny szczegol o ktorym autor chyba zapomnial. Jesli facet zaprasza gdzies Kobietę, to on stawia, i nie wazne czy to jest wyjscie na lody, czy ekskluzywna restauracja. takie zachowanie to jeszcze stara szkoła, gdzie nie brakowało gentlemanow. to jest kwestia meskiego honoru i dumy. Jesli nie masz kasy [jak napisal jeden z przedmówcow] to znajdz sposob zeby Cie za bardzo po kieszenie nie skrobneło a zeby spotkaniu z Kobieta mimo wszystko nic nie brakowało. Ja na przyklad, nie miałem innego wyjscia jak samemu nauczyc sie gotowac [jestem całkiem niezły :P] i zamiast płacic olbrzymie sumy w jakiejs restauracji co ma 1000 gwiazdek, kiedys przygotowałem kolacje dla mnie i mojej ex NA DACHU mojego bloku :P taki dozy obrus, zarełko, dobre wino i kocyk zeby jej nogi nie zmarzły wieczorem ;] i co? nie da sie? oczywiscie ze sie da, tylko trzeba troszke pomysłowosci i wyobrazni. Jak sie nie wie jak to zrobic tosie oglada romanse :P

bydlak - tak jest wychowany - w znaczeniu - dla niego to jest coś naturalnego i nie do negocjacji - akurat mnie to lekko wkurza :)

Nie no ja nie moge, jeśli nie stac cie gołodupcu na kobietę to proponuje zainwestowac w chomika:/

Czy Wy w związku się rozliczacie, co do złotówki :o ? A gdzie tu miłość i zrozumienie ?? Oczywiście, jeżeli kobieta ma pieniądze, a mężczyzna łoży jej na wszystko i za wszystko płaci, to uważam, że to nie jest OK. Ale bywa, że tracimy pracę z dnia na dzień... i co złego wtedy w tym, że partner wspomoże nas finansowo ? A żony, które zdecydowały się zostać w domu i wychowywać dzieci, to też utrzymanki ?? Ja jestem 6 lat w związku , i nigdy nie mieliśmy takich problemow... Bywało, że gdzieś wychodziliśmy, i moj narzeczony płacił 3 x pod rząd za naszą kolację, za to innym razem ja Mu coś kupowałam, albo zamawiałam dla nas pizzę... i co, powinniśmy się rozliczać ? bez przesady... Teraz mieszkamy razem i ja robię zakupy, za moje pieniądze, jak moj facet jest gdzieś na mieście kupuje za swoje, żadne z nas nie robi problemu.

typu sprzątanie, pranie, prasowanie, gotowanie, opieka nad dzieckiem dzielą na pół to obydwoje powinni pracować

a jesli to ja place za niego to kim on jest?????

>>a jesli to ja place za niego to kim on jest????? ciotą

>>a jesli to ja place za niego to kim on jest????? ciotą Nie dogodzisz...

albo leniem

jesli facet bedzie zalowal kasy na kobiete - to ta nie bedzie z nim sypiala - to bardzo proste. wiadomo ze kobiety maja mniejsze potrzeby niz mezczyzni :P po wtore - rownouprawnienie w moim przypadku oznacza - ze nic nie bedzie w lodowce i niech sie sam zywi na miescie :P

rozliczać się co do grosza ... po romantycznej kolacji , faktycznie z uczuciami ma to dużo wspolnego. Gdybym miała takiego faceta, ktory by mi wypominał każdy grosz, to bym Go w tyłek kopnęła. Jak ja mu myję okna w mieszkaniu, to w zamian też powinien mi coś w domu zrobić, albo zapłacić !

Wygralam jesli facet bedzie zalowal kasy na kobiete - to ta nie bedzie z nim sypiala - to bardzo proste.\ To fajna jestes, dajesz za pieniadze? wpolczuje materialistycznego podejscia.