Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bezradna przyszła mama

Ciąża, zatrudnienie, l4 i kontrole ZUS

Polecane posty

Gość Bezradna przyszła mama

Witam... Mam wielki problem.Jestem prawie w 3 miesiącu ciąży. Aktualnie odbywam staż , który kończy się pod koniec lutego.niestety umowy mi nie przedłużą (po prostu Polska) i nic mi się nie należy.Mieszkamy z chłopakiem w wynajętym bez umowy i po znajomości mieszkaniu,płacimy za nie 1000 zł- chłopak zarabia 1300 zł ,z moim stażem mieliśmy niecały 1000 na życie. Znajoma,która ma firmę powiedziała, że może zatrudnić mnie , ale musiałabym iść po krótkim czasie na l4, a za 1 miesiąc oddać jej pieniądze za składki. Później,po tych 33 dniach płaciłby za mnie ZUS. Miejsce pracy znajduje się w innym mieście ( 40 minut drogi)- jest to duża hurtownia. Czy mam się obawiać obrotu sytuacji i przyjąć propozycję pomocy ze strony koleżanki?? Jak mam załatwić z lekarzem prowadzącym ciążę l4, czy ZUS nie posądzi mnie o fikcyjne zatrudnienie? Wiem, że niektórzy mogą mnie potępiać za takie oszukiwanie państwa, ale teraz mam na względzie tylko dobro naszego dziecka, któremu chcę zapewnić dobre warunki i dach nad głową. Poza tym płacimy składki, to państwo nas okrada i sądzę, że te pieniądze się nam należą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
Czy mógłby mi ktoś pomóc??? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja czekam i czekam
No akurat ty się tych składek jeszcze nie napłaciłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
miałam 2 lata praktykę w sklepie odzieżowym, a teraz staż. Szukałam pracy, porozsyłałam wszędzie CV, urząd pracy skierował mnie więc na staż. Po jakimś czasie dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Kiedy dowiedziałam się, że umowa moja nie zostanie przedłużona i zostanę całkiem na lodzie załamałam się. To dla mnie dziwne, że państwo które mówi o ochronie kobiet w ciąży samo je pogrąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
nie musisz być niemiła.... Po prostu oczekuję jakiejś rady, pomocy. Skoro chcesz wysyłać do mnie takie komentarze, lepiej wyjdź z tego topicu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
to co mam zrobic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja czekam i czekam
Czytałam od początku i chciałam ci pomóc ale jak przeczytałam na koniec, że państwo nas okrada i, że ci się coś należy to mnie trafiło. Bo: -Ciebie jeszcze Państwo nie okradło -Ty chcesz okraść Państwo -tłumaczysz sobie swoją niezaradność życiową złym Państwem -Państwo nie pogrąża kobiet w ciąży, sama się pogrążyłaś zachodząc w ciążę nie mając do tego warunków. Więc nie mów mi tu proszę, że Państwo Cię okrada i pogrąża bo sama jesteś kowalem własnego losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghdhah
mozesz sie tam zatrudnic i isc pozniej na zwolnienie.. ja rowniez bylam zatrudniona od grudnia a na koniec grudnia wiedzialam, ze w ciazy jestem, popracowalam do kwietnia - bo chcialam a pozniej poszlam na zwolnienie lekarskie... tylko popros o wyzsze wynagrodzenie, zawsze to dostaniesz wiecej pieniedzy :) a skladki normalnie oddaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro państwo jest takie be, to wyjedź za granicę. Ja nie mieszkam w Polsce i przynajmniej nikt mnie nie okrada a i ja nie muszę kraść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka232
No w porządku to to nie będzie, ale ludzie większe przekręty robią. Ciesz się Kochana, że masz taką koleżankę. I skorzystaj. Do końca macierzyńskiego będziesz miała pensję co miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZUS kontroluje i to dokładnie. Ja też byłam na zwolnieniu i wezwali mnie na przesłuchanie. Oczywiście wszystko pomyślnie się skończyło, bo maja ciąża była naprawdę zagrożona. I jeszcze 2 raz mnie wzywali tydzień przed terminiem, ale zadzwoniłam do nich, że nie przyjadę, bo godzina podróży w tydzień przed porodem to chyba żart z ich strony. Przeprosili i nie musiałam już się stawiać na komisji. Gdybym wtedy oszukała, to nie dość, że musiała bym oddać pieniądze z odsetkami to jeszcze zapłaciłabym karę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
Dobrze, zatem dziękuję ci za podzielenie się ze mną swoim zdaniem. Patriotką nie jestem i nie będę . Choćby ze względu na to, jak potraktowało mnie Państwo podczas stażu. Poszłam na niego, bo skierował mnie PUP. Zostaję teraz kompletnie na lodzie.Jestem na to wściekła i może ta złość skłoniła mnie do napisania zdań które cię uraziły. Sądzę , że tych składek się jeszcze w życiu napłacę, a całego życia w ciąży nie będę. Każdemu normalnemu obywatelowi należy się godne życie. Może i jestem kowalem swojego losu- dziecka nie planowałam. Zabezpieczaliśmy się, niestety środki te zawiodły. Co mam teraz zrobić- załamać się? Muszę jakoś działać- dla mnie nie jest w tym momencie ważne to, co ktoś o mnie myśli. Wiem, że jeżeli przystanę na propozycję koleżanki oszukam państwo, ale moje dziecko będzie dla mnie najważniejsze. Zamierzam pójść do pracy, jak tylko będę do tego zdolna po porodzie- nie migam się od pracy i nigdy tego nie robiłam. Nie uśmiecha mi się takie rozwiązanie, będzie dręczyć mnie sumienie i będę w ciągłym strachu przed kontrolą zus. Jeżeli byłoby inne rozwiązanie, z chęcią na nie przystanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
pojechałabym, ale niestety mój chłopak się na to nie godzi. ma tu chorą mamę i nie chce jej zostawać- rozumiem to w zupełności. W ciąży raczej nie mogę liczyć tam na jakąkolwiek pracę, mieszkanie itp... Póki co muszę zostać tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
dla mnie to dziwne ze poszlas na staz i sadzilas ze zostaniesz. W wiekszosci firm co roku przewija sie kilka albo i kilkanascie osob na stazu a zostaje jedna dwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
Moim zdaniem kobiety w ciąży nie mają w tym kraju lekko. Myślałam, że mogłabym liczyć na to, że przedłużą mi staż, a jak nie, to chociaż miałabym jakąś zapomogę z PUP- np zasiłek dla bezrobotnych. Nie należy mi się on, ponieważ praktyka i staż nie wliczają się w normalną pracę. W lepszej sytuacji są za to skazani z zakładów karnych, którzy wychodzą z więzienia na wolność- im się ten zasiłek należy- i gdzie tu sprawiedliwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o masz tewczasy byly 2006
ty nie sluchaj tych debili ,kazdy orze jak moze....i nikt nie ma skrupolow!!!w ciazy jestes dziewczyno tobie potrzebny spokoj nie stres,nie czytaj tych glupot i rob tak aby ci bylo dobrze!!pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
a jezeli kobieta pracuje np 3 ,4 mies dowiaduje sie ze jest w ciazy, ciaza zagrozona i jest na zwolnieniu to jak oni to kontroluja? Szukaja swiadkow ze tam pracowala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
nie sądziłam że zostanę zatrudniona przez pracodawcę na umowę. Myślałam, że PuP przedłuży umowę stażu z pracodawcą, ze względu na moją ciążę- tak jak jest w zwykłej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
gdyby ktoś chciał mnie zatrudnić w ciąży, pracowałabym i do jej końca- jak długo byłabym w stanie. nie boję się pray- ale teraz nikt mnie nie zechce zatrudnić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja czekam i czekam
Oj już przestań jęczeć. Masz roszczeniowy stosunek do Państwa. Wziełabyś się wcześniej za normalją robotę to miałabyś ochornę. A ty co? Praktyka i staż i teraz wielkie wymagania. I narzekania, że Państwo to, Państwo tamto. Zasiłek, l4, kuroniówka itp. Popracuj teraz trochę w jakimś sklepie, nie musisz się przyznawać do ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fanka anka ----> napiszę jak to było u mnie - mnie wzywali na przesłuchanie, kontrolowali pracodawcę ( przeglądali moją teczkę osobowa i rozmawiali z szefem i kolezankami) oraz kontaktowali się z lekarzem prowadzącym. szukać świadków ,z ę tam pracowała nie muszą, bo sama zanosi dokumenty do zusu od pracodawcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
pracy w sklepie od razu nei znajdzie, i tez nikt nie da jej umowy od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
a co oni chcieli od lekarza prowadzacego? zaswiadczenie ze ciaza jest zagrozona? albo ze nie powinnas pracowac? W ogole to po stazu przysluguje maciezynski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja czekam i czekam
A skąd wiesz, że nie znajdziesz? Spróbuj może? A umowę dostaniesz, najpierw na 3 m-ce a później dłuższą. I wtedy coś będziesz miała. A Ty tylko "pracy nie znajdę, umowy nie dostanę. Chcę lewe zwolnienie i lewą kasę z zusu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
Czasem lepiej w tym kraju pod względem zasiłków mają menele, przestępcy i romowie ( nie chcę tu nikogo urazić i pośród nich są normalni obywatele- znam takich, ale jest ich mniejszość)... To mnie drażni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka232
do Skarżepyta- ile temu byłaś w ciąży? Pytam z ciekawości, bo nie spotkałam się z przypadkiem, żeby ZUS w ciąży kontrolował. Miałaś jakąś szczególną sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kontrola ciężarnej? pierwsze słyszę. zawsze jest zagrożenie a kobiety w ciązy sa chronione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
przecież pisałam, że szukałam pracy.... i jakbym miała teraz możliwość też bym poszła. Czytaj proszę ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja koleżanka dokładnie
tak zrobiła jak opisuje autorka i WYPŁACILI BEZ PROBLEMU! tyle, że ona zrobiła jeszcze jeden myk - poszła do szpitala na tydzień a później już tylko L4 do końca ciąży, całe macierzyńskie jej wypłącili bez zajaknięcia! a do tych co uważają, że to okradanie - moim zdaniem to państwo okrada nas każdego dnie, marnując nasze pieniądze na limuzyny dla polityków i kłótnie w TV - ile milionów idzie na to? i nikt nie ma pretensji, a o głupie pare groszy będą cię od złodziei wyzywali - ja tam do naszego państwa nie mam żadnych skrupułów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×