Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bezradna przyszła mama

Ciąża, zatrudnienie, l4 i kontrole ZUS

Polecane posty

Gość Bezradna przyszła mama
Rozumiem, gdybym migała się od roboty, puszczała na prawo i lewo. A ja szukałam pracy, nie znajdując jej poszłam na staż, zaszłam w ciążę (podkreślam że zabezpieczałam się i że dziecko powstało z miłości,a nie z " bzykania " jak tu poniektóre inteligentne osoby piszą). W końcu dostałam od koleżanki propozycję, która może nam zapewnić dobre warunki życia. Pytam was o radę- wy zamiast jej udzielić i odpowiedzieć mi na zadane pytania obrażacie mnie i oceniacie z góry. Nie zauważacie , że pisałam ,iż na rękę mi nie idzie takie rozwiązanie, ponieważ wiąże się to ze stresem i moim sumieniem. Co jednak mam zrobić waszym zdaniem? wchodzicie tu po to by tylko bardziej mnie pogrążyć , zdołować? Skoro tak to lepiej sobie darujcie wasze wypociny, bo ja i tak biorę do siebie tylko komentarze napisane po ludzku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusta i gusciki
nie rozumiem was co to za roznica czy ona pojdzie na zwolnienie czy nie przeciez nikt nagle nie powie w tym miesiacu placimy wyzsze skladki bo pani kowalska ze szczecina poszla na zwolnienie no ludzie !!! Ona jeszcze sie napracuje w swoim zyciu i zdazy kilkakrotnie to panstwu "oddac". A tak w ogole to wlasnie jakos nikomu nie przeszkadza placic na wieznia ktory kradnie "podwojnie". Wole placic na kobiete w ciazy bo moze nie ona ale to dziecko bedzie pracowalo na moja emeryture a wiezien z niego nic nie bede miala. A problem samej ciazy. Gdyby tak kazdy czekal na idealne warunki do stworzenia rodziny to polska by zniknela z mapy swiata. Co druga rodzina ledwo wiaze koniec z koncem a wiekszosc dzieci to wpadki. Chcialabym zobaczyc dwoje 25latkow( swiezaki po studiach szukajacy pracy w wiekoszsci nie gotowi na zalozenie rodziny) ktorzy nie uprawiaja sexu bo kazda metoda moze zawiesc no PROSZE WAS!!! nie badzmy smieszni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusta i gusciki
ja Ci mowie przyjmij oferte kolezanki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka lolka
ludzie ale to nie chodzi o to czy ona ma pracować czy nie nikt jej tego nie zabrania niech robi sama tak jak chce tylko niech spojrzy na to z drugiej strony którą opisała sama jest w 3 miesiącu ciąży staż ma do końca lutego to na zdrowy rozum w 5 miesiącu ciąży podjąć zatrudnienie to od razu śmierdzi wyłudzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
Nic o mnie nie wiesz. Mówisz, że mam przeczytać swoje wypowiedzi- a ty je czytałaś? Pisałam, że skończyłam już 2 szkoły- teraz robię trzecią- studium kosmetyczne. Jak więc możesz mówić, że zgotowałam sobie taki los przez nieuctwo?Uważam się za osobę ambitną i mam zamiar kontynuować naukę. Z takimi zdolnościami poznawczymi lepiej pójdź wróżyć z fusów, skoro tak wszystko wiesz najlepiej. I nie pisz proszę, że wiem lepiej tego, czy lekarz medycyny pracy pozwoli mi się zatrudnić, ponieważ o niczym takim tu nie pisałam. Nie prosiłam cię, byś wypowiadała się w moim imieniu! Co do wypowiedzi poniżej pani mądrali, która nie chce płacić podatków na kobiety w ciąży- sądzisz, że lekarz medycyny pracy nie pozwoli mi podjąć tej pracy ze względu na ciążę? Proszę o odpowiedź, ponieważ nie znam się na tych procedurach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka lolka
ludzie ale to nie chodzi o to czy ona ma pracować czy nie nikt jej tego nie zabrania niech robi sama tak jak chce tylko niech spojrzy na to z drugiej strony którą opisała sama jest w 3 miesiącu ciąży staż ma do końca lutego to na zdrowy rozum w 5 miesiącu ciąży podjąć zatrudnienie to od razu śmierdzi wyłudzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
Po tych wszystkich obraźliwych wypowiedziach stwierdzam, że to społeczeństwo nie zna takich słów jak: obiektywność, empatia, wyrozumiałość i tolerancyjność... Wszyscy przeze mnie nagle zaczną płacić większe podatki- dobre sobie....Czemu nie obrażacie meneli ze stacji? Albo leniwych ludzi, którzy nie chodzą do pracy i pobierają zasiłki- bo im się nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
Na prawdę- piszę to po raz kolejny- chcę iść pracować i gdybym miała taką możliwość skorzystałabym z tego-- żaden pracodawca jednak nie zatrudni kobiety w ciąży! Mam propozycję pomocy od koleżanki. Jedyne czego od was chcę to rady- czy z niej skorzystać czy nie - to wszystko! po co więc jakieś zgryźliwe komentarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gusta---- ale tu nie chodzi o to, że ktoś ma pretensję o to, że normalna dziewczyna naciąga ZUS. Przeczytajcie Jej wypowiedzi- Ona ma postawę roszczeniową i dlatego mi i wielu innym osobom to przeszkadza. Gdyby stanęła z opuszczoną głową i powiedziała: "kurczę, nie układa mi się w życiu, wpadłam, a teraz nie mam za co żyć i myślę, co wykombinować, żeby mieć zasiłek itp" A Ona już w pierwszym poście i każdym następnym żąda przywilejów, które tak naprawdę Jej się nie należą. Oczywiście, jeszcze się napłaci składek. Gdyby nie była tak zarozumiała, stanęłabym po Jej stronie. Autorko, na 100% lekarz w 5mies nie da Ci pozwolenia na pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ambitna jesteś i wyszczekana. Pewnie dlatego pracy nie mogłaś znaleźć. Masz dwa zawody i naprawdę żadnej pracy nie było? Nie chce mi się wierzyć :( Nie mówię, że teraz, ale przed ciążą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
Mam stawać ze spuszczoną głową i użalać się nad sobą? Załamywać się i do niczego nie dążyć? Może i przesadziłam z "postawą roszczeniową" ale jak zaczęłam się dowiadywać, jaką pomoc uzyskam od państwa będąc uczącą się , bezrobotną kobietą w ciąży, to ogarnął mnie wielki żal i złość. Tym bardziej jak widzę, że niektórzy pijacy otrzymują zasiłki w mopsie bez gadania, mieszkania socjalne o które w ogóle nie dbają , a więźniowie zasiłki dla bezrobotnych jak wychodzą z zakładów karnych. Trochę już jeździłam do PUP, do urzędu miasta pytając o co mogę się ubiegać i postawa urzędników nastawiła mnie tak negatywnie do tego państwa. Naczytałam się też wielu forów, gdzie inne dziewczyny zostały na lodzie po stażu w podobnej sytuacji. Wszystko to się skumulowało i odzwierciedliło frustracją I nie twierdzę, że powinnam teraz twierdzić, że wszystko jest moją winą. Ten kraj nie istniałby, jakby każde dziecko było planowane.... Może sprawiam wrażenie zarozumiałej, ale jakby ktoś wyrażał swoje zdanie nieobraźliwie, na pewno przyjęłabym to na siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje 2 grosze
Do bezradnej mamy Jak dla Ciebie jest to komfortowe wyjscie, ktore zaproponowala Ci kolezanka,ale nieeprzyjemnosci moze miec wlsnie ona. ZUS sobie wszystko sprawdi ( na to oni zawsze maja czas i checi) i pozniej moga oskarzyc Twoja kolezanke o wyludzanie pieniedzy z ZUSu. Pisze to, gdzyz znam tka sama sytuacje. Koelzanka sie zlitowala nad kolezanka, a pozniej sama miala nieprzyjemnosci. I ZUS nie uwierzyl,ze zekomo ta co przyjmowala nie wiedziala o stanie nowej pracownicy. Takze dosyc ryzykowan asytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo że jesteś wyszczekana, napiszę Ci, co bym poradziła komuś miłemu w takiej sytuacji: 1. Na zaśw. od lekarza medycyny pracy liczyć nie możesz, więc pracy nie podejmiesz- chyba, że nie zauważy ciąży :) 2. Chłop musi znaleźć lepszą pracę lub nawet drugi etat :( Wiem, że to nie jest łatwę, ale nawarzył mleka, to niech je pije 3. Są prace chałupnicze np. składanie długopisów, adresowanie kopert- możesz do porodu to robić. Moja koleżanka wyciąga 1000zł/mies ale siedzi po 8godz nad tym 4. Zamieszkajcie z rodzicami, albo chociaż wynajmijcie pokój- chociaż z dzieckiem to drugie raczej nie przejdzie 5. Wyślij chłopa za granicę, tam zarobi więcej- niech nie myśli o mamusi, a o swoim dziecku Nic innego nie przychodzi mi do głowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest normalne, że po stażu nic nie masz. Przecież na stażu to Ty jesteś dla nich ciężarem i z łaską przyjmują. Dlatego ja do pracy poszłam przed maturą, a teraz kończę studia i dopiero myślę o dziecku. Niestety w tym kraju trzeba się samemu zatroszczyć. Mam nadzieję, że dacie radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
skończyłam 2 szkoły w jednym zawodzie- sprzedawcy ( najpierw zawodową, a teraz technikum), dopiero teraz chodzę do szkoły kosmetycznej. Żyję w nie za dużym miasteczku. Jestem kulturalna- jak do tej pory każdy pracodawca bardzo mnie chwali, ponieważ w pracy bardzo się staram. Pracy szukałam jak tylko skończyłam szkołę, czyli pod koniec maja. To był akurat taki okres, że młodzi załatwiali sobie pracę na wakacje. Roznosiłam CV gdzie tylko mogłam. Skierowano mnie na staż- skorzystałam. Bardzo fajnie dogadałam się z szefem , był zadowolony że mnie zatrudnił. Po kilku dniach zadzwonił telefon z jednego ze sklepów- Babka zapytała mnie, czy możemy się umówić na rozmowę kwalifikacyją- powiedziałam jej, że oddzwonię. Powiedziałam o tym szefowi- prosił mnie, bym nie odchodziła, ponieważ bardzo długo szukał stażystki- bo aż prawie rok. To jest akurat taka branża, że mało osób się decyduje iść na staż w tym kierunku ( odżywki i suplementy diety)- trzeba było się dużo uczyć. Obiecywał, że później da mi duży urlop i będę mogła poszukać zatrudnienia,a później nawet podczas godzin pracy. Nawet wspomniał kilka razy, że może sam mnie zatrudni. Uwierzyłam mu, a do tej pani zadzwoniłam,ze niestety odbywam staż i ze jeżeli chce, może zostawić sobie moją aplikację, a w lutym na pewno skorzystam z jej oferty. Później dowiedziałam się o ciąży. Byłam załamana. Szef niedawno obwieścił mi, że zamyka swoją działalność ze względu, że wpadł w dołek finansowy i tak oto w ten sposób zostałam na lodzie... Na szczęście staż jeszcze będę miała do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A przysługuje Ci becikowe? Myślę, że tak. Dostaniesz na 100% zasiłek rodzinny, ale to są grosze, niestety. Myślę, że najlepszą opcją jest prosic o pomoc rodziców, choćby o mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
Mój chłopak pracował do niedawna na drugi etat jako kierowca , ale niestety zwolniono go, ponieważ nie był Vat'owcem ( założył firmę transportową jednoosobową) i nie opłacało im się to... Za granicę myślę , że wyjedzie, jak na własnej skórze i naszej odczuje czym jest bieda... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
niestety- moi rodzice dają mi tylko na szkołę- na nic więcej nie mogę liczyć. Moja mama ma mieszkanie 2 pokojowe i mieszka ze swoim mężem. Mój tato ma mieszkanie 3 pokojowe, mieszka sam, godzi się na to, bym tylko ja i dziecko u niego zamieszkała, poza tym ma skłonności do nadużywania alkoholu i jest strasznym despotą. Mówi, że w naszym wieku radził sobie sam, więc my też musimy- że mój mężczyzna powinien na nas pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna przyszła mama
prosiłam, by zamienił to wielkie mieszkanie na 2 mniejsze, ale niestety się nie zgadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakie prawko ma Twój chłopak? Mój mąż też jest kierowcą i jeździ po UE tam dobrze płacą. Tylko musiałby szukać w większym mieście firm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sajonaraa28
A dlaczego lekarz ma nie wydać zaświadczenia o zdolności do pracy?przecież ciąża to nie choroba a pracę autorka miałaby pracę biurowa..więc nie rozumiem ..co innego gdyby miała pracować fizycznie albo w szkodliwych warunkach..ja jestem teraz w 5 m-cu ciąży i do pracy biurowej jak najbardziej się nadaję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja czekam i czekam
Nie rozumiem dlaczego wolałaś zostać na stażu za 500 zł zamiast skorzystać z oferty pracy gdzie minimum miałabyś 2 razy więcej. A że jesteś roszczeniowa świadczy kolejny fakt, że "zaproponowałaś" ojcu by zamienił swoje mieszkanie na 2 mniejsze. No ludzie. Ja się wcale nie dziwię, że się nie zgodził. I nikt Cię tu nie obraża. To ty się obrażasz jeśli ktoś śmie cię skrytykować lub napisać coś nie po twojej myśli. A koleżanka nie mogłaby Cię normalnie zatrudnić? Jak wspomniałaś, że skończyłaś 3 szkoły to właśnie pomyślałam, że te szkoły to jedna lepsza od drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalalablala
Minia a wiesz jak się nazywa ta firma w której twoja koleżanka składa długopisy? Gdzie znalazła tą ofertę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna przyszła mama
Dlaczego od razu postawa roszczeniowa? po prostu się spytałam o to taty- mieszka sam, mieszkanie ma prawie 70 metrów, czynsz też nie jest niski.... Skoro odmówił- trudno- zrozumiałam go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna przyszła mama
Co rozumiesz przez stwierdzenie, że te szkoły to "jedna lepsza od drugiej"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna przyszła mama
Chłopak ma prawo jazdy kategorii B, ale ma własny dostawczy samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatrudnij się koniecznie
u tej koleżanki, ja płacę gigantyczne podatki co miesiąc i składki za dwie pracownice i nie mam nic przeciwko, żebyś mnie "okradła". Wiem jak jest Ci ciężko, ja będąc na studiach nie miałam szansy na jakiekolwiek pieniądze, również wynajmowałam mieszkanie z mężem. Nawet się nie zastanawiaj, ja Cię rozumiem. Za to co oni wypłacą Ci do końca ciąży kupiliby pewnie ze dwa fotele do nowego biura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna przyszła mama
A nie będzie miała żadnych problemów z tego tytułu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sajonaraa28
dobrze gdybyś do tej pracy wpadała żeby inni pracownicy Cię znali,jakiś ślad musi po Tobie w firmie zostać i jeszcze fajnie gdybyś była zarejestrowana chociaż z 2-3m-ce zanim rzucisz zwolnienie.Niegłupią rzeczą jest szpital,zgłaszasz się na izbę przyjęć i mówisz że się żle czujesz-na pewno zostawią Cię na obserwacje na dzień lub dwa.nie miej skrupułów ja zrobiłabym to samo gdybym musiała.Moja była szefowa zatrudniała fikcyjnie swoje dwie synowe jak tylko zaszły w ciążę-krowy nawet dnia nie przepracowały,a ta kasa nie była im potrzebna bo miały jej jak lodu,dla odmiany dziewczyna w tej firmie pracująca uczciwie od 4 lat była zatrudniona na poł etatu i macierzyńskiego miała grosze..nikt się tym nie przejął gdzie tu jest sprawiedliwość??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze w poniedziałek w wyborczej są ogłoszenia. Koleżanka jest niepełnosprawna i sobie dorabia :) Oczywiście, że do pracy biurowej się nadaje. A lekarz na 100% nie da zaświadczenia po to, aby podjęła pracę w piątym miesiącu. Przecież logiczne jest, że popracuje max 3miesiące i będą przysługiwały Jej wszelkie świadczenia. ZUS by Go zjadł. Ewidentne zatrudnienie w celu uzyskania świadczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×