Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiadro mop i sciera

pomoce domowe za granicą-zwierzajmy się!!!!!!!

Polecane posty

daleko to ode mnie.ja mieszkam blizej hanoveru. ze znajomych mam tylko jedna kobiete z ktora mozna pogadac.Uwierz mi co ja bym dala zeby mama chociaz mieszkala z 20 km ode mnie.W niedziele na obiadek bym napewno wpadala mniam mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej..:)ja też jak ona jest teraz daleko to tęsknię-to oczywiste.ale mama ma taki charakter który trudno nazwac normalnym:)jak wraca do polski to te dwa tygodnie z nią to po prostu max;jaki dam radę wytrzymac bez nerwów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama pracuje u starszego pana opiekując się nim.jest starsza wiec praca taka jej odpowiada .ja jednak wolałabym mieszkac gdzieś sama a do pracy sobie po prostu dochodzic:).takie uwiązanie jak w mamy przypadku dobre jest chyba tylko dla osób które zycia towarzyskiego nie przewidują:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie te miejscowosci sa daleko ode mnie :/ A z mama sama wiesz jak Ci sie uklada wiec dezyduja sama.Moja mamuska jest przecudowna i wolalabym chociaz w nedziele sie z nia widywac.A znasz niemiecki? Opowiem wam jedna historie jak zostalam wywalona po pierwszym dniu, podciela mi skrzydla ale coz :P moze ktos to jeszcze czyta Poszlam do babki mieszka na przeciw mnie.Kazala wysprzatac cale mieszkanie.Zetrzec kurze poodkurzac i wiadomo lazienka itp. chata dwupietrowa.pieerdolnik na maksa ale to normalne.wszystkie babki to chociaz ogarna swoje rzeczy zebyym miala dostep bo skad niby mialam wiedziec gdzie to poukladac.Nie dala mi nawet mopa.kazala sciera myc.Plytki na schodach, caly przedpokoj, kuchnia z salonem pewnie taka na wielkosc jak moje cale mieszkanie w polsce .Oczywiscie zwrocila mi uwage ze zle umylam i do tego Zdziwiona ze nie zdazylam no ale ok.Podziekowala.Nadchodzi nastepny tydzien pukam do niej otwiera mi jej matka.O a dzisiaj nie bo cos tam jej nie ma.a samochod stal pod domem.poprosila o moj numer telefonu. oczywiscie nie poszlam w nastepnym tygodniu.CO za basko mogla chociaz zadzwonic ze nie to bym kretynki na zywo z siebie nie robila.Czesto ja spotykam i zachowuje sie jak gdyby nigdy nic.nie lubie jej spotykac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do niemieckiego to jestem na etapie nauki.zapisałam się na kurs i do tego w domu i w pracy ciagke chodze z książką i słowkami:).bez języka nie ma cio wyjezadzac ale mama pojechała nie umiejac ani słowka:)nauczyła sie w mig...język wchodzi łatwiej do glwoy gdy ma sie z nim do czynienia tam..w niemczech:)ale co tam..nauczę sie i basta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę Wam wszystkim wesołego Alleluja...smacznego jajeczka....mokrego śmigusa dyngusa !!! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belzebubina
fajnie się czytało wasze opowieści :) Parę razy dorabiałam sobie sprzątaniem w Polsce. Wkręcałam się do takiej firmy sprzątającej "rezydencje". W którymś z tych bogatych domów(widać po sprzętach,że kasy nie brak) układałam rzeczy w bieliźniarce i mało się nie popłakałam ze śmiechu widząc poplamione i dziurawe ręczniki tudzież pościel. Chyba według właścicieli tej rezydencji nie warto inwestować w coś czego ludzie postronni nie mogą zobaczyć i podziwiać. Podejrzewam,że bieliznę osobistą posiadali równie uroczą ;) Poza tym zdarzali się "milusińscy", którzy nawet herbaty czy kawy żałowali, a pracowało się cały dzień. W lato własny napój wystarczał,ale w zimie... Ja bym nie mogła byc taką sknerą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napisy dla niewidomych?
Ewcia a znasz miejscowosc koło Celle? Nie wiem jak to sie pisze--- asbeck?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irvinewelsh
Hej ja w norwegii jestem ponad miesiąc , mam 18 lat. Na początku sprzątałam ogródki, wiadomo norwegia , zimno jak cholera deszcz , śnieg grad , słońce , zmiana pogody co pięć min. Ścieranie paredziesiąt metrów mchu na kolanach aż szczotka się wrzynała w palce podczas gdy pan z usmiechem na twarzy stał i sobie rozmawiał przez telefon obok mnie. Do tego noszenie worków ze zmiecionym z kostki brukowej żwirem (po 15 kg) a mam problemy z kręgosłupem czasem myslałam , że mnie szlag trafi w tej pracy . Do tego brak toalety - po prostu nie było nawet gdzie się wysikać. Porobiłam do pierwszej wypłaty z dwa tygodnie i powiedziałam nigdy więcej ogródków! Teraz pracuje w domach i jest o niebo lepiej. Mam starszego pana robię sobie spokojnie trzy godziny . Jest spoko , pyta co u mnie , cos mu tam po tym miesiącu sklecę w odpowiedzi :P I mam jeszcze prawnika , niesamowity bogacz , w domu ma kliniczna czystość do tego stopnia że do moich obowiązków należy starcie kilku okruszków w kuchni, starcie kurzyku i umycie podłogi( na sucho) Jak pierwszy raz tam byłam i odkurzałam takim wieeelkim odkurzaczem wokół zabytków na cieńkich nóżkach wycenionych na 50, 60 tys. koron myślałam że zemdleje ze stresu , do tego koleś siedział z kawką naprzeciwko mnie z 2 godziny i po prostu się patrzył. Oczywiście ten odkurzacz spadł mi ze schodów cos się utrąciło a on wszystko widział;/ Powiedział , że nic sie nie stało ale kto wie co sobie pomyslał. Dobrze u niego zarabiam , zreszta na ogródkach zarobiłam tyle że jak przyszła wypłata to myslałam że to sen!! Coś za coś , mimo tego nie wróciłabym się tam nawet za taką kasę. Norwedzy każą wszystko robić baaaaaaaaardzo pooooowoli. Np na piętrowy domek mam 5 godzin. Samo odkurzanie starcie niewidzialnego kurzu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irvinewelsh
Dziewczyny , jeśli macie możliwość wyjazdu do norwegii to nie zastanawiajcie się ani minuty tu zarobki są obłędne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam ojjj ta
a w austrii to najczesciej chca wszystko szybko i dokladnie na polamanie gir.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irvinewelsh
Norwegia to w ogóle dziwaczny kraj. Ludzie po 10 razy zmieniają zdanie . Jak robiłam u takiego jednego gościa na ogródku to najpierw kazał podsypać drzewka zajęło mi to kilka godzin bo było ich dość dużo , na drugidzień przyjeżdża z przyczepa z nowymi drzewkami - nie jednak prosze posadzić nowe . I cała moja praca na marne hehe ale oczywiście wszystko elegancko płatne. Z koleżanką robiłam tam 2 tyg i mogłabym robić z miesiąc on by zapłacił wtedy 15 tys lekką ręką . Oni są gotowi zapłacić nawet 4 x tyle za poświęcony czas mówię serio.Ja np odkurzam 20 , 30 min w miejscu i oni myślą , że tak trzeba i że to dro zsza i lepsza usługa takie dokładne sprzątanie a to przecież bez sensu;D haha Prysznic myję godzinę bo tak sobie zarzyczył pan domu , oni są uczuleni na punkcie stresu , trzeba wszystko robic najwolniej jak sie da i duzo się uśmiechać. Kiedyś gospodarz zadzwonił do szefa takiego chłopaka co sprzątał dlaczego on jest smutny haha:D Znam chłopaka co maleńki ogródek sprząta miesiąc wystarczy im proponować nowe rzeczy i oni się na wszystko dają naciągnac. Kolega malował dom to co godzine chcieli inny kolor , na końcu zażyczyli sobie całkiem zedrzeć tapete i przykleić nową. Większość norwegow ma na ogródku chwasty wyższe ode mnie , niby tacy bogacze a za domem np stare zgnite gacie rzucone. No i oczywiście wszędzie podstawiona kasa , kiedys w szopce z narzedziami miałam 5o euro , gdzieś złote kolczyki itp ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja dołączę. Dwa wieczorki mi zajęło przeczytanie.Ale warto było. Fajny topik. Pierwszy raz wyjechałam w 2000r do Belgii. Koleżanka mojej siostry potrzebowała kogoś na zastępstwo. Pracy nie miałam to pojechałam. Praca na stałce w domu- sprzątanie, gotowanie.U państwa baronostwa +/- 80lat. Nie było zle, bardzo miło wspominam. Było tam też 2 polaków więc było z kim pogadać, pożartować (bardziej ze wskazaniem na to drugie hehe). Pewnego razu babcia o coś mnie zaptyała a ja jej odpowiadam -no i potakująco kiwam głową(takie polskie noo) a ona do mnie- to tak czy nie, bo nie rozumiem? Mówiłam wtedy tylko po angielsku więc odebrała to jako nie po angielsku a kiwałam głową na tak. Kilka lat pózniej zaczęłam pracę u pewnej aptekarki.Normalnie pracowałam u niej w domu raz na tydzień a raz na jakiś czas woziła mnie do apteki. Była tam taka mała kuchnia i ona minie poprosiła wymyć we wszystkich szafkach. Mało tych szafek było może3 i prawie puste. Pisze prawie bo w jednej z nich znalazłam konserwy rybne sprzed -UWAGA 25 LAT. Chyba ze 7-8 ich było, jakieś szprotki. No i pokazuje jej co znalazlam i chciałam wyżucić a ona, że nie, że to świetna rzecz na prezent. Bo takie stare jak antyk. No normalnie zbaraniałam. Ale belgusy to się lubują w takich starociach. Jak się kiedy jeszcze coś mi przypomni to napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no baby piszta
dobrze jak sie cos ktorej przypomni to pisac bo bardzo ciekawy temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozliwe - Ewcia
hej.nie zagladaalam tu kupe czasu. Pamietam jak pierwszy raz szlam do roboty ile sie tutaj napanikowalam.Teraz mam juz z gorki na szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozliwe - Ewcia
Bylam na czarNO a juz nie pAMIETAM HASLA :) aZ ZASIADE DO LEKTURY ZNOWU :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamietam was baby
a pamietam Cie ewcia jak panikowalas.mieszkasz w niemczech i przyjechalas do chlopaka.to dobrze ze masz juz z gorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie możliwe - Ewcia
hihi nie myslalm ze mnie ktos bedzie pamietal.Dla odswierzenia pamieci przeczytalam prawie caly teamt..Tak mam juz 12 domkow pracuje codziennie. Wiadomo tesknota za domem jest.Minello juz 3 lata jak jestem wiec naprawde najgorsze mam nadzieje ze za mna.Z jezykiem tez sobie juz radze takze aby do przodu :) A co tam u reszty dziewczyn,moze ktoras tez zajrzy po takim czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5arr.
Pamiętacie mnie? Minęły ponad 2 lata.A ja zaliczyłam Holandie i UK.Dobrze,że topik żyje! Piszcie co teraz wymyślają pańcie za granicą i jak sobie radzicie z ich kaprysami.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5arr.
Oj-widzę,że nikt tu nie zagląda.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 arrr Pamietam jak mnie pocieszalas :D teraz jesstem stara wyjadaczka.Mam ponad 12 domkow.Babki spoko a wiec nie jest zle :) Pracowalam jakis czas u babki u ktorej musialam w minus 15 okna myc.Polałam woda a tu szrom na oknie a ona tego nie rozumiala :) :) Nie musze pisac ze zrezygnowalam :) oj jest troche wspomnien tych smiesznych,nie ciekawych ale sa i te dobre. Nie ktore kobiety to traktuja mnie jak swoja,to jest mile 5aar sswiatowa babka z Ciebie opowiadaj jak tam sie pracowalo.Bylam jakis czas a Angli (turystycznie) ale nie podpasowalo mi.Nie jestem rasistka ale jak ci pakiistance zaczepiaja i murzyny to o losieeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hei,hei,hei
Przeczytalam caly temat.Naprawde rowne babki z was. Jak zaczynalam w Norwegii piec lat temu pracowac,to oczywiscie zaczynalam tu kariere zawodowa od sprzatania :-).Teraz juz tego nie robie,pracuje w swoim zawodzie ,lecz wiem jaka ciezka praca jest sprzatanie.Dlatego podziwiam was babeczki ze umiecie wykonywac ta trudna prace i jeszcze wam humory do tego dopisuja :-). Czytalam tu opinie ze nie macie ambicji i takie tam.....Takie maja podejscie do sprawy niektorzy ludzie a przeciez nie wazne co sie robi i gdzie sie pracuje ale jakim czlowiekiem sie jest.Nie wszyscy musza byc dyrektorami i biznesmenami.A praca na sprzataniu to ciezka praca i to nie chodzi o fizyczna strone ale trzeba byc bardzo odpornym psychicznie,byc sprytnym i ta praca wymaga duzo myslenia i kreatywnosc a nie kazdy potrafi takim byc i nie kazdy potrafi ta prace wykonywac.Dlatego podziwiam was ze umiecie sie a takiej pracy utrzymac a potem to juz nawet sobie klientow dobieracie. Szacunek dla pan sprzatajacyh za ciezka prace,spryt i poczucie humoru :-). Mam nadzieje ze bedziecie tu pisaly dalej o roznych dziwnych i smiesznych zdarzeniach bo czyta sie swietnie te historie z zycia wziete :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wien vienna
chcialam zarobic troche przez wakacje wiec postanowilam wyjechac do Austrii jakie bylo moje zdziwienie jak zobaczylam ze kobiety sprzatajace redakcje gazety myja kible bez rekawiczek:/ a gdy zapytalam o rekawiczki to zdziwionym glosem do mnie a po co Ci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoooooooooooooooooooooola
a jak ubieracie sie do pracy?? Moja koleżanka ubiera stare dziurawe łachy bo mówi ze to i tak sprzatanie. Ja nie mogłabym wyjsc nawet do pracy bez delikatnego makijazu umytych włosów, czystych w miare wygladajacych ubran ( tzn jeansy i koszulka jakas) .Przecież nie idę na ciężkie roboty do kamieniołomu!! Ona mówi ze wtedy pracodawca będzie gorzej patrzyl , moim zdaniem to bzdura bo gorzej patrzy się na taka dziadówe , potem kazdy mysli że polska to syf i gnój. Dziewczyny jak ona wyglądała , dziurawe buty , włosy tłuste ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez makijażu to ja nosa nawet z domu nie wystawię. A ubieram się normalnie. Latem lubię sobie troche zaszaleć i nałożę jakiś fajny ciuch. Albo but na obcasie. W pracy oczywiście się przebieram. To, że sprzątam nie oznacza, że mam wygladać jak szmaciara. Czasem usłyszę komplement, że ładnie wyglądam czy np. ładna fryzura. Miłe to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez normalnie chodze ubrana. Stroic sie nie stroje.Lubie dresy.Kupilam sobie kilka par i do tego podkoszulki.Nie wyobrazam sobbie isc w jakims porwancu. Przeciez do domku jakos trzeba dojsc, dojechac nie kazdy wie ze sprzatasz i pomysli sobie o jaka brudasica w porwanych lachach bleee :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×