Moi rodzice wpuszczą dziś księdza do domu, a ja go nienawidzę!!

nie wiem kolo 19 ale może bedzie obsuwa albo nikt go nie wpuści i przyjdzie wczesniej, boje sie że rodzice jak co roku zaciągną mnie do do niego ;/ a na dworzu tak zimno rozchoruje sie :(

Też mam dziś koledę i nie cieszę się z tego powodu. Fajny prezent urodzinowy, wizyta sukienkowego. Moja mama się upiera, żeby przyjąć kolęde, mimo że sama nie łazi do kościoła, to kolęde przyjmuje. Jak znowu bedzie pytał dlaczego nei ma kartek od spowiedzi wielkanocnej ( w mojej parafii ni9e znieśli tego durnego zwyczaju), czy planuje ślub w najbliższym czasie, to chyba nie wytrzymam i mu coś powiem

uuu to dość późno :O trudno jesli bedziesz musiała to będziesz na kolendzie :) opisz póxniej jak poszło :)

Jak taka z ciebie ciucma, że kazda rada zła, a ty się od lekkiego chłodu zaraz rozchorujesz, to faktycznie nie ma innej rady jak przyjąć księdza. Nic dziwnego, że nie umiesz się przebić z rodzicami, skoro taka z ciebie lebiega. Jakbyś powiedziała raz a konkretnie NIE, to by ci dali spokoj. Ale ty wolisz miauczeć po kątach

Kurde, ale jak można się brudnym, fuj...nie rozumiem tego.

hahahahahahaha sukienkowy hahahahahahaha

tzn wlaza z nim do twojego pokoju??chamstwo!!! nie daj sie;p

ćwoku :O ksiądz chodzi po to by pobłogosławić dom :O jezuuu taka tępa jesteś, ze tego nie wiesz? :O ja pierdole :O ja tez nie chodze do kosciola i nie lubie ksiezy, ale myśl troche, myśl. twoim obowiązkiem nie jest danie mu pieniędzy pusta lasko :O rozwin sie troche intelektualnie matole :D

Wierzysz w to, że chodzi po to, aby pobłogosławić dom? Sama zastosuj swoją radę i troche pomyśl zamiast łykać bzdury, którymi Ciebie karmią.

pogibało was chyba jak ma święcić to zrobi to raz, ale po co co roku skoro już poświęcił?? przecież co roku nie robi się otwarcia tesco, czy nie świętuje sie wypłyniecia titanica :O dziwni jestescie , dobrze że moja rodzina udaje że nas nie ma jak przychodzi ksionc

:O skoro ja wierze, ze on blogoslawi mi dom, to moj dom jest poblogoslawiony :O to juz jego sumienie i rozliczenie z bogiem, nie moje :) to tak jakbys poszla do spowiedzi, a siedzialby tam zwykly czlowiek, pewnie nie wiesz, ze wtedy grzechy są odpuszczone ;) a problem ma ten co sie podszył :D no ale fakt.. lepiej pierdolic bez sensu niz zdobyć jakaś wiedze :D

:) ja do kosciola nie chodze :) ale wkurwia mnie takie generalizowanie i pierdolenie, kurwa mac, zesrała sie bida i płacze :D jak mi cos przeszkadza to robie tak zeby bylo ok :D a nie.. jęczy jak stara baba :D

zajebiście że robisz wszystko ok i nie jeczysz, ale daj pojęczeć innym :D nie musisz ich od razu wyzywać :O

nie :d JĄ MUSZE bo mam alergie na takich upierdliwców, ktoś jej napisal zeby wyszła to znajdzie tysiąc powodów dla ktorych tego nie zrobi :D noż kurwa :D

nieznoszeksiedza - znam ośrodek dla bezdobnych gdzie przychodzi ksiądz po kolędzie...

topik i zastanowic sie,czemu koleda wzbudza taka panikę. Kiedys , gdy mieszkalam w innej parafii, koleda byla katastrofa, ksiadz uzrzadzal egzaminy, nie wiadomo było, u kogo sie rozsiadzie i zarzada kolacji, zadawal dziwne pytania, po prostu z czysto ludzkiego ptu widzenia niedelikatne. Wszyscy uciekali oprócz jednej niemal swietej sasiadki ( u niej siedzial do nocy na kolacji i treszta miala z głowy). Teraz jest inna parafia, mili ksieza, przychodza, na moj gust zeby sie dowiedziec, jak zyj i mieszkaja parafianie, prowadza krotka, zyczliwą,grzecznosciowa rozmowę, jak normalnie na wizycie, bez zadnego nachalengo wypytywania czy oceniania. Pomodla sie, pobłogosławia dom. Oczywiscie poprzedniego dnia wysyłaja ministranta, czy przyjmie sie kolede, sasiad np odmawia i nie ma problemu. A koperta to przeciez moja sprawa. Lilli rose ma racje, tylko moze za bardzo ja poniosoło, autorka musi byc przeciez w jakichs ukladach z rodzina, to nie tylko jej dom, więc trudna sytuacja/

HEHEH a Nasz domek ksiądz ominął, bo w zeszłym roku mieszkaliśmy bez ślubu, a w tym heheh bo.. bo co.. nie wiem , nie zaprosilśmy Go czy co- idiota też go nie lubię

a babcia herektyczka, ostatnio na obiedzie, czy przyjeliscie kolede? -a my - ze nie bo nie przyszedl, a ona bo było trezba wyjsc po niego ehhhhhhhhhh

a ten ksiądz u mnie to obleśny taki - jak ja go spławiam to sie przymila, ale już jak moi rodzice się napalają, chcieliby pogadać to on nie, on sie spieszy, nawet herbaty nie wypije tylko 5 min modlitwa miotełka koperta i bógzapłac :/ a mnie to wkurza bo rodzice co roku sa rozczarowani i mamie jest smutno :( za to go nienawidze :(

to teraz go nienawidzisz, bo za krótko siedzi?

że ja nie mam księdza tylko pastora :) I na dodatek go lubimy - zapraszamy do na obiad z rodziną , przyjedzie , pogadamy na rózne tematy -swietny gość I nie dlatego go tak lubimy bo jest święty ani że moze nie ma swojego zdania -wręcz przeciwnie - ale zawsze wie co powiedzieć i jak sie zachować

zastanwiam sie czy by nie wpuścić księdzowi jaszczurek pod sukienkę ?

ach miałam zdać relacje z piątku - a wiec poszłam na impreze, liczyłam że zdążę przed przyjsciem ksiedza ale nie zdązyłam :/ powiedział "o slicznotka w domu, bo w ostatnich latach nie było, ale już chyba dojrzała" :| super. nie było mnie bo nie chciałam patrzec na jego twarz :/ i wogóle pogadal i poszedl przezyłam.ufff spokoj na rok :)

jakby do mnie przyszedł ksiądz to bym padł mu do sandałów i śpiewał habemus papam machając moim małym ogonkiem a na koncu ogonka miałbym koscielny dzwon

Dobra dobra nie podszywaj tu mały ministrancie :)

to zaraz by cię klecha w dupsko posunął,zboku

Tak jak Ciebie i dlatego teraz z Ciebie taki diabełek:)

a jak nie on to ja

Najpierw brałeś w pupke a teraz pragniesz dawać. To miłe bardzo. Widzisz będą z Ciebie ludzie jednak coś z katechez Ci pozostało.