Ile placicie za obiady szkolne dla Waszych dzieci?

Śląsk - 3 złote za dzień. jak ja chodziłam do tej szkoły, to na początku było 2 złote, potem 2,5. Od tego oku dopiero 3 złote. czasami zupa i drugie danie, czasami tylko np. bogracz, fasolka po bretońsku itp. czasmi rzucą jakis bonus w stylu jogutru, soczka czy wafelka. Na świeta małe paczki Przepyszne, dośc duże porcje, ale z roku na rok coraz częsciej bez mięsne, zupy bardziej wodnite, ale i tak pychota wg mojego brata :P

uważam że sa dość wysokie i szczupłe, nie widać po nich wagi ja np. mam tylko 152cm przy 87kg i nie powiem jestem lekko puszysta

Wy w porównaniu z naszą pojebaną szkołą macie luksus . Płacimy 70 zł miesiąc . Obiad jedno danie . Oczywiście dowożony z obskórnej knajpy. A "kucharki" naburmuszone bo muszą coś zrobić. A obiady obowiązkowe

do nfkrp- kobieto u ciebie to juz jest skrajna otyłość prawie 40 kg nadwagi!!!! a twoje dzieciaki mają sporą nadwagę , boże ale te baby są głupie:(

lekko puszysta,ha,ha

3 zł, czyli ok 60 zł mies. dwa dania plus codziennie owoc, mleko 0,25 w kartoniku, lub jakieś mleko smakowe, drożdżówka lub pączek, obiady dofinansowywane z gminy, czasami to jedyny posiłek tych dzieci- dodam, że dla najuboższych obiady sa za darmo

5 zl dziennie, male miast w lodzkiem