wypilam za duzo i stracilam faceta

Nie wiem co zrobic, spotykam sie z chłopakiem, dowiedzil mnie , byla impreza, za duzo wyoilam, zaczelam cos sie z nim kłocic, zaczelam mu robic afere o byla dupe i w ogole, porostu nachlalam sie jak szmata i przesadzialm, on sie bardzo wkurwil na to, naet nie spoal ze mna w lozku, rano pojechal do siebie do domu, dal buzi na pozeganaie. pytalam sie czy sie odezwie odpowiedzial ze nie wie, ze zobaczymy, pisze ciagle do niego smsy na zadne nie odpsiuje, na gg zostawilam mu wiadmos prawie a4, , poprstu bardzo go polubilam, przesADZIlam wiem, jestem glupia, ale najgorsze, ze on juz nie chce chyba mnie:9, krotko sie znamy, ale naparwde takie cos do niego poczulam, nawet bylabym w stanie przeprowadzic sie do jego miasta, nie wiem co mam zrobic, placze caly dzien, poprstu sobie nie wyobrazam zeby ie nie odezwal, co mam zrobic,? ludzie pomozcie cos blagam, nie chce go stracic .

wytrzeźwiej ! piszesz jakbyś nadal była pijana

teraz w gimmm mamy ferie, więc się nie zobaczymy przez całe dwa tygodnie. co mam zrobic???

jestem trzezwa, ale szybko pisalam, rece mi trzesa

nie jestesmy w gim, tylko na studiach, nie robcie sobie jaj, co mu napsiac zeby wrocił? przepraszalam juz go chyba z 10 razy

ostatnio jak sie poklocilismy, to zrobilam mu loda i bylo ok. ale teraz jak on jest tak daleko, to j anie wiem co... na odleglosc sie nie da!

to jesli go przeprosilas, to teraz odpusc, zniknij, sila i tak go nie zwabisz,a fakt, ze ucihclaspewnie go zainteresuje.

noo ludzie, facet mnie rzucil :( wez cos doradzcie, co mu napisac, jescze mnue z mieszkania wyrzucili i nie mam gdzie mieszkac, a moi wspólokaorzy dotychczasowi nie chca juz ze mna mieszkac

Umów się ze mną, jeden facet na świecie nie jest :)

OLEJ GO SKORO SIE NIE ODZYWA BO ZROBISZ TYLKO BŁAZNA Z SIEBIE

nie rzucił cię bo za dużo wypiłaś tylko dlatego ,że nie potrafisz się po alkoholu zachować. to tak jak z facetami ,jedni wypiją i idą grzecznie spać a inni znęcają się nad swoimi rodzinami.