Jak mam ich przekonać ..

.. mam 15 lat i marzę o tym aby zacząć jeździć na żużlu, męczę o tym juz o to od 4 lat, ale moi rodzie ciągle powtarzają że nie chcą mieć kaleki w domu.. żużel to całe moje życie, i wolałabym zginąć na torze niż żeby mnie TIR rozpierdolił na ulicy :/ .. nie potrafią mnie zrozumieć, jestem na tyle odpowiedzialna i na tyle kocham ten sport ze chcę wziąć całą odpowiedzialność na bary, zdaję sobie sprawę że mogę się zabić albo do końca życia jeździć na wózku.. Brałam ich już na litość, na upierdliwość, na wszystko co możliwe.. Widzę, że mama jest w stanie się zgodzić, rozmawiałam z nią na poważnie, ale ona nie chce się sprzeczać z tatą, a tata nawet nie chce mnie słuchać.. Rozumiem że się boją, ale ja też się boję, mimo wszystko chcę.. Jak mogę ich przekonać.. Dlaczego nie chcą mi zaufać.. jaki podać powód, jaką aluzję która ich w końcu przekona, że na prawdę chcę.. Rozumiem że boją się, ale ja też się boje, mimo wszystko chcę.. Jak mogę ich przekonać.. Dlaczego nie chcą mi zaufać.. jaki podać powód, jaką aluzję która ich w końcu przekona, że na prawdę chcę..

z jednej strony zazdroszczę Ci takiej pasji, ale staiwając się na miejscu Twoich rodziców też miała bym wątpliwości.. nie dziwię się ze się boją..

powiedz że chcerz czy się zgodzą czy nie i już.. jeżeli jesteś na tyle odpowiedzialna to rzeczywiście weź to na bary

Nie mogę ;/ mszę mieć zgodę obu rodzicow .. pisemną, poza tym muszę mieć zrobione konkretne badania zy jestem zdolna do jazdy, a lekarz nie przyjmie mnie samej, bo weszła porypana zasada że do 18 roku życia dziecko musi być z rodzicem . ;/ ;/

no to masz lipe.. próbuj dalej, moze w końcu sie ugną .. a konkretniej tatkoooo się ugnie ;))

wątpie.. muszę im podać taki powód który otworzy im oczy ze nie mam juz 10 lat i chce ozwijać swoją pasję.. :( nie chcą mnie zrozumieć

powiedz im, że kochasz to popłacz troche ;) dobra gra połowa sukcesu.. powiedz ze to jest twoje zycie. powiedz o tym tirze, bo to dobre :D .. powiedz coś w stylu "dla czego nie mogę jeździ przecież wiadomo że jest niebezpieczeństwo, ale co jest bezpieczne w dzisiejdzych czasach? wyjde na uilcę i przejedzie mnie tir, czy to znaczy ze musicie mnie prowadzić za rączkę do szkoły? jestem na tyle odpowiedzialna że chcę rozwinąć swoją pasje" .. rozwiń jakoś musisz w końcu ich przekonać , mało żużlowców? na pewno iich rodzice też zaraz się nie zgodzili .. ;)

eh mówiłam juz i takie wersje.. nie roumiem ich zdania :(

nono laska na motorach nieźle :D starsi się boją że Cie ktoś przeleci w parkingu i będzie kłopot xD :) każdy koleś poleci na taki układ, nie wierzę że nie, nawet mi się takie coś podoba :D :))

no dzięki ej, taki powód na pewno ich prekona xD :PP

haa no wiadomka :D . a tak na serio to wiadomka, żużel - czarny sport, życie Ci niemiłe ;P ? ;P

puki co niemiłe.. jak zacznę jęździć na pewno się duzo zmieni ;) ..

ehe... co sie zmieni. : po 1. [ o ile nie straciłaś] stracisz dziewictwo .. hahaha po 2. co jakiś czas będziesz lądować w szpitalu połamana po 3. Twoi starsi umrą .. powód - zawał ;PP .. .. oczywiście nie zyczę tego :P

wiesz.. taka głupia gadka jakoś mnie nie zniechęca ..

Filipuś ale ty masz bujną wyoraźnię. ile Ty masz lat? 12? .. wiesz dziewczyny duuuzooo szybciej dorastają niz chłopaki.. chłopak w wieku 15 lat to jeszcze dzidzia, dziewczyna w wieku 15 lat to juz mozna powiedzieć kobieta pod każdym względem .. oczywiście zależy jak leży ale z tego co widzę to Ty jesteś już w tym proencie "kobiet".. nie słuchaj porąbańca ;)

mam syna w Twoim wieku ale wszystko tylko nie zuzel:O moze nurkowac,skakac ze spadochronem i inne takie ale zuzel-nie

no ale dlaczego :( . nie pojmuję toku myślenia rodziców... to jest moja pasja, czy to dziwne ze chcę pójść o krok dalej? ..

mojej kolezanki brat jezdzil na zuzlu w wieku 17-18lat teraz nawet nie chodzi:(

to nie jest dziwne ale oni się poprostu martwią, a Ty to pojmiesz dopiero gdy Twój syn poprosi Cie o to samo, a podejrzewam ze jeśli będziesz miała syna, ,pójdzie on za tą samą pasją, bo za pewne będziesz go od maleńkiego "nacierać" żużlem ;) ale próbuj może Ci się uda..

Ja sobie zdaję sprawę z niebezpieczeństwa.. byłam świadkiem śmierci Michała Matuli na torze, wiem co to znaczy nawet dla kibica, chociaż nie jeździzł on nawet w moim klubie, byłam na tym meczu "przejazdem" , ale to jest właśnie piękno tego sportu, chcę jeździć z miłości, a nie dla pokazu czy pieniędzy. to poprostu pasja taka jak wspinaczka górska czy skoki ze spadochronu wspommniane powyżej

Matko ja jak bym był świadkiem śmierci to już chyba nigdy bym na żużel nie poszedł.

uroki czarnego sportu.. słaby jesteś.. taka bujna wyorażnia a taka słaba psychika?

dobrze laskaaa.. zaczynam Cię lubić .. hehe

?? nikt już nie siedi o tej godzinie na kafe? ..

my siedzimy no nie ;P

mówie ogólnie.. a nie o nas .. zły temat, jak się nie napisze coś na temat porno albo coś, to już mało kto wejdzie.. xP

ooo tutaj sie zgadzam ;PP ..

eh, siada mi.. juz nie mam siły się z nimi kłócić.. mam ochote wydrzeć się ze mam ich dość, ale wiadmo troche nie wypada ;P .. oddała bym wszystko zeby sie w końcu zgodzili.. nie potrafie ich udobruchać

dasz rade ;P .. jak Ci się uda to daj znać ;P chętnie przyjadę Cie pooglądać.. ;P heh. z kąd jesteś tak w ogule?

a ten znowu swoje. EROTOMAN ;P!!