Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

abrakebabra

mam randke dzis z kolesiem z netu

Polecane posty

dziekuje wszystkim za rady no coz zycie nie kazdy ma szcescie w miłosci ..za to mam szcecie do przyjaciół, mam ich wielu i na nich moge polegac szkoda ze tak wyszło jest mi przykro, ze tak sie wszytko pochrzaniło no nic czas pokaze dam nam 2 tygodne, jak nie zobacze z jego strony zainteresowania takiego jak bym chciała..to wtedy odetne sie całkiem..i kaze pomyslec czego chce w zyciu, czy chce byc ze mna, czy chce sie nadal nad soba uzalac, moze wtedy doceni co stracił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentossss
qrwa, za przeproszeniem, nie mieszajcie gowna z blotem 🖐️ to, ze z nim poszla do lozka po dwoch tygodniach czy po miesiacu a moze na 1. randce, to jej i jego sprawa, co to znaczy: za szybko mu dalas? to tylko ona dupy dala? a on sie tylko nadstawil niechcacy?! ja pierdole ciemnogrod:D moja kumpela calowala sie z facetem na 1. randce a do lozka poszli juz chyba na 2. czy 3. dzis sa narzeczenstwem, buduja dom. nie ma tu nic do rzeczy seks. koles ma po prostu jakies zaburzenia emocjonalne, sam nei wie czego chce, a lozko tu nie ma nic do rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, coś nie daje mi spokoju (bo ja lubię jasne sytuacje). Najpierw piszesz, że masz zerowe doświadczenie seksualne, potem że jednak nie jesteś dziewicą i że był seks 4 lata temu z kolegą, a teraz twierdzisz, że z obecnym uprawiałaś seks po raz pierwszy (i żałujesz, że mu o tym nie powiedziałaś - tylko co to by zmieniło?). To jak to w końcu jest? Można jaśniej? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za roznica... dla mnie zadna :( mam doła ide dzis z kumpelami poszalec na imprezie, moze sie odstresuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wredniak Ty rozpustniku , co to za roznica? Baw sie moze zapomnisz latwiej o nim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie osobiście to nie ma żadnego znaczenia. Chodzi mi tylko o ustalenie faktów - które zresztą przedstawia sama autorka i plącze się w "zaznaniach". :P P.S. Nie lubię, jak ktoś oszukuje i kłamie, a tę zmianę "wersji" u autorki traktuję jako oszukiwanie. W dodatku bezsensowne, bo niczego nie "traci" jakby powiedziała prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale my nie zerwalismy, mamy kontakt i nadal jestesmy razem, ustalilismy ze powalczymy zeby było lepiej i sie udało tylko nie wiem na jak długo starczy mi cierpliwosci i sił:) bo chyba na krótko on nie chce konczyc znajomosci i ja tez zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli Ty masz byc jego pocieszycielka w takim uklasdzie nei bedzie to zdrowy zwiazek Paskudnik masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce byc jego pocieszycielka, chce zeby nam wyszło, nie bede sie nad nim rozczulac:)...ale nie chce go skreslac i tyle moze pozałuje decyzji ale nie chce odpuszcac, bo mysle ze wart jest tego zeby powalczyc o to zebysmy byli razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest ok stwierdził, ze chce powalczyc zeby było lepiej i nie chce rezygnowac, bo wie ze warto spedzilismy miły weekend, był bardzo przymilny niestety teraz ja pracuje 6 dni po 10h dziennie i on tez wiec sie wcale nie wqidujemy bo nie kiedy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jak tam?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh wszystko takie zakrecone:(, raz dobrze raz zle niestety on ma depresje, i jest ciezko..jemu i mnie przez to:( wysle go do lekarza ...bo szkoda zeby sie marnował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu ma bbb
czemu ma depresje???? jak sie sprawy tocza? spotykacie sie czesto? on dalej mysli o eks??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bo on na złe reaguje zle kurczy sie w sobie zamyka sie" dopada go depresja która leczył rok temu..do worku było super spedzalismy miło iczas i ..cos widziałam ze go łapie a od srodyu praktycznie cisza...odpsiuje tylko..na jakies moje smsmy, powiedział ze sie izoluje, ze sam nie wie co mu jest..ze ma ochote sie spotkac a z drugiej nie ma napisałam mu ze:wiesz jezeli masz jakies pproblemy i nie chcesz sie z nimi dzielic i wolisz byc sam z nimi, to moze w porzadku by było jakbys mi o tym powiedział, bo mam wrazenie ze sie narzucam po raz kolejny, i miło by było jakbys chociaz raz pomyslał o tym co ja czuje a szkoda mi ciebie ze sie meczyszi chetnie bym cie wspierała gdybys tylko sobie pozwolił... dzwonił potem ale nie odbrałam bo byłam na cmentarzu u taty moze sie odzzwie jeszcze potem.... chujowo mam zryty humor na swieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorry ale to facet czy baba
Jak dla mnie to facet zachowuje się jak baba. Ma depresję ? Niby czemu? To masakra, gdy facet użala się nad sobą. Tak naprawdę to On ma Cię w nosie, to co czujesz, pewnie nie chce Cię krzywdzić, ale nie chce być z Tobą, nie chce Twojej pomocy. Świadomie wzbudza w Tobie to uczucie - "Będę blisko Niego, pomogę Mu, będę przy Nim, Go wspierać". Znam to z autopsji. Na koniec facet i tak powie, że nie wie czego chce albo, że nie jest gotowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorry ale to facet czy baba
Spotykałam się z facetem, który miał traumę po związku z byłą i to była masakra, wieczne poczucie, że on biedny, skrzywdzony. Nie mogłam na niego liczyć, wszystko kreciło się wokół jego humorów. I wiesz co, mój ukochany, z którym jestem też był długo z inna, ale nigdy nie dał mi tego odczuć, to ja jestem ważna i każdego dnia wiem i czuję, że mnie kocha. Różnica z tamtym Niebo a Ziemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem pod wrażeniem tego, jak to wszystko opisujesz. Mi by się nie chciało-naprawdę. Poznałam kilku facetów na chacie, z 2 związki trwały ponad pół roku. Jeśłi się postaracie to sie uda, jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie staram jak moge bo wiem ze mogłoby byc super i do soibie pasujemy pewnie gdybym była w innych zwiazkach i miała łatwosc w nawiazywaniu zwiazku to bym go zostawiła..jednak lek przed samotnoscia pwooduje ze sie go trzymam i nie chce puszczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abrakababra - może gdzieś pisałaś ale może przeoczyłam...ile masz lat? A w temacie to wiem jak to jest jak tylko jedna strona jest bardziej zaangażowana, wiem że nie chcesz być sama ale zastanów się czy nie zmarnujesz czasu na niego...skoro on sam nie wie czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radosna bo wiosna
autorko, pakujesz się w kłopoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostanio bylismy na imprezie razem i powiedział mojej przyjaciółce..bo cos sie pytała kiedy slub:P...ze ejst bardzo miło zobaczymy co bedzie dalej.. ogolnie jest ok, chcoiaz jak dla mnie za rzadko sie widujemy ze wzgledu na prace i wkurza mnie ze , mało sie odzywa do mnie ..pomiedzy tymi spotkaniami, czasami mam wrecz wrazenie ze o mnie zapomina, chociaz dla niego wszystko jest ok..itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×