Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kara lina

On nie pozwoli mi odejsc

Polecane posty

lepiej pomęczyć się miesiąc niż potem całe lata w stresie żyć. Twarda bądź. Ja przeżyłam to samo, począwszy od wyskakiwania przed samochód pod moim blokiem i konrolą gdzie byłam, z kim i po co, kończąc na wyzwiskach typu szmata dzoiwka itp pod moimi oknami przy sąsiadach czy groźbami samobójstwa. W końcu się skończyło. Na szczęście w porę się opamietałam, bo jego zazdrośc mogła doprowadzić do tragedii. Dziś mam wspaniałego meża, dziecko i z tamtym zero kontaktu, choć czasem wypytuje o mnie znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara lina
Dziekuje wam wszystkim za dzielenie sie ze mna swoimi przezyciami i za rady.To mi pomaga.Bede pisala na co sie u mnie dzieje bo nie mysle zeby tak szybko sie poddal.Teraz od godz cisza.Po tym jak rozmawialam z jego mama tel ucichl.Ale na jak dlugo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno uciekaj jak najszybciej,ja bylam w poodobnej sytuacji, wymyslal niestworzone historie, zorbil ze mnie chora psychicznie przed moja rodzina, trzymal jak w wiezieniu. Zakonczylam to w niedziele, ta niedziele, codziennie pisal smsy, meile, na gg, ale zablkowalam go na gadu, na smsy nie odpisywalam. dzis jets 1 dzien bez odzewu. Ale ja jestem z siebie dumna, wiadomo, ze ciezko jest zawsze, ale zdałam sobie sprawe, ze stac mnie i pewnie ciebie tez, na kogos normalnego, wartosciowego, i ja to wiem! Ty tez musisz uwierzyc w siebie:) Odpusc z nim:) Zycze ci wszytskiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara lina
Dziekuje.U mnie byl spokoj Tylko wczoraj.Dzisiaj przerwa moze dwogodzinna i znowu sie zaczelo od kilku minut.Moze Tobie pojdzie latwiej czego zyce szczerze bo u mnie sie nie zanosi.Wiem ze sie nie odezwe ale jak psychicznie to wytrzymac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara lina
jeszcze dzwoni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cza29rna
wspolczuje ci, przeczytalam od poczatku i jestem zszokowana, naprawde wspolczuje i badz twarda, a co najwazniejsze to uwazaj na siebie.. pozdrawiam i trzymam kciuki, glowa do gory..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara lina
Dziekuje .Milo mi ze sie zainteresowalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara lina
Juz przed 9h zaczal wydzwaniac.Kolejne sms-y typu "...blagam odbierz,juz sie zmienilem,zerwij ze mna jak cywilizowana kobieta a nie jak K.......Blagam ja oszaleje .Kocham Cie. "Dzisiaj juz biore xsanax.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysia77
To jest emocjonalny szantarz ale nie poddawaj sie i nie odpisuj na zadne smsy ani nie odbieraj telefonu. Trzymaj wszystkie wiadomosci od niego i jak trzeba to idz z tym na policje bo to sa grozby.Przeczytalam caly temat i jestem w szoku......brak mi slow jak dorosly czlowiek moze sie tak zachowywac.Zycze ci powodzenia i wytrwalosci acha i uwazaj na siebie bo z takimi ludzmi to nic nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh, u mnie minał tydzien od rozstania, caly tydzien jakos przetrwałam, ale jak zobaczylam ze podglada mnie na nk, i weszlam na jego profil to wszytsko wrocilo, jezu jaka jestem glupia!!! chce umrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara lina
Dwa rzay dzisiaj czyscilam tel.83 nieodebrane.Wyczyscilam i wyszlam do kolezanki.Nie bralam tel.zeby nie myslec.Po powrocie 91 nieodebranych i 3 esy.Zmienil taktyke.Przyznal mi racje ze jest chory i bedzie sie leczyl.Tylko ze ja juz nie chce.Nie musze po smierci byc swieta.Za zycia nie chce pokutowac i byc samarytanka.Chce tylko normalnie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara lina
Nie umietraj.Damy rade.Widze ze TY go jeszcze kochasz.Mi tak dokuczyl ze wszystkie uczucia we mnie zabil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, nie umieraj, nie o to chodzi czy go kocham, czy nie, chociaz moze... nie wiem sama czy cos do niego czuje, ale sa wspomnienia, podoba mi sie strasznie wizualnie, teraz tak sobie mysle ze jestem w stanie zapomniec o wszytskim złym, wybaczyc mu, ale wiem ze to tak samo jak z alkoholikiem. Ze jak zona powie ze jeszcze raz przyjdzie do domu pijany to ze go nie wpusci, a on przychodzi , ona otwiera mu drzw= moral taki, ze on jest pewny ze to tlyko gadanie! Jestem pewna na sto procent, ze B, sie przywyczail, ze moze zrobic wszystko co tlyko chce, bo ja mu wszytsko wybacze, ale nie chce zeby tak bylo. Chce szacunku, zrozumienia a nie niszczenia mnie, On mnie tak zniszczyl, chce onim zapomniec, myslalam ze poradzialm sobie z tym, bo caly tydzien bylo okej, dzis mnie dopadlo jak zobaczylam go na tym zasranym nk, koszmar, czuje sie zle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara lina
Ja zlikwidowalam juz wszystko NK,gg ,zostal mi tylko tel.Nie moge zmienic nr.bo ja pracuje duzo przez tel.Mam mnustwo kontaktow i nie chce zeby ludzie stracili moj nr.Przygotowywalam sie pol roku do zerwania.Prosilam tlumaczylam i zauwazylam ze on nic nie rozumie.Brak mu empatii.Miarka sie przebrala.Mysle ze jest chory.Ja niestety nie moge mu pomoc.Nie jestem lekarzem i wiem ze jak mi sie nie uda skonczyc ta znajomosc to JA bede potrzebowala pomocy specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara lina
chetnie ale wlasnie zlikwidowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara lina
A moze masz skype.Moge sobie zalozyc I jak masz ochote jutro mozemy tam popisac.Dzisiaj juz jestem wykonczona.Ale bardzo chcetnie.Moze obie cos wymyslimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mozesz zalozyc nowego gg? wiem, rozumiem Cie, tak mi ciezko jest, nie wiem co zrobic, nic mi w zyciu nie wychodzi. ehhh ryczec mi sie chce strasznie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa137
ZMIEN NUMER TELEFONU KONIECZNIE, ZAPISZ SOBIE KONTAKTY !!! JA BYŁAM W TAKIEJ SAMEJ SYTUACJI, PSYCHOL JAKICH MAŁO, POTRAFIŁ DO MNIE ZADZOWNIĆ O 3 W NOCY Z ZASTRZEZONEGO NUMERU ,ALBO DOBIJAC MI SIE DO DRZWI , PODKREŚLAM ,ŻE MIESZKAM SAMA, STRACIŁAM PRZEZ NIEGO I JEGO SZANTAŻE KUPE NERWÓW!!! Radze zmienic numer telefonu bo on zawsze bedzie sobie o Tobie przypominał, pamiętaj wariaci maja swój rozum!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze maja, juz wystaczajaca kretynke ze mnie zrobil w mojej rodzinie. Nr telefonu nie bede zmieniac, bo mam dwa, nie chce uciekac przed nim, chce zeby zrozumial, najwyzej cos mi sie stanie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara lina
Ok zaloze nowe gg ale juz nie dzisiaj.Jutro to zrobie obiecuje.Wiem ze Ci ciezko tez mi bylo .Teraz tez ciezko ale inaczej.Pol roku probowalam z nim zerwac.Mialam dosc jego ublizania,krytuki.Prosilam, ostrzegalam.Nic nie pomagalo.Nic nie rozumial.Teraz juz wiem ze to by sie ciagnelo bez konca.jednego dnia ublizal? na drugi plakal i blagal.Nic nie rozumial.Jemu brak empatii.Mam dosc!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara lina
Typ energetycznego wampira.Dziury nie zrobi a krew wypije.Typowy STALKER

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara lina
Tez nie wiem.Nie odbieram tel.nie odpisuje?Nie wiem co bedzie .On nawet teraz dzwoni.Non stop dzwoni.Boze nie wiem co dalej.Licze na to ze mu sie znudzi.Wszyscy radza zeby zerwac calkowicie kontakt.Tak robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dobrze robisz, dobrze ze chociaz ty z nas 2 masz sile! i trwaj w tym, urwij kontakt, ja urwalam, ale tak mnie korci ze koszmar, ale wiem, ze moge to przetrwac, i mam nadzieje ze dam rade. A Tobie gratuluje tego, ze trwasz w swoim, nie rezygnuj z tego. Zycze ci wszystkiego dobrego :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara lina
Dziekuje ale wiesz ja pol roku dojzewalam do tak drastycznych krokow jakie teraz podjelam wiec wiem co przezywasz.Nie wiem na co wszesniej liczylam.Chyba serce bardziej podpowiadalo niz rozum.Tobie tez zycze aby Ci sie udalo.Obie wiemy ze to nie ma sensu.Teraz uciekam spac.Wylacze tel i udam ze wszystko jest ok.Do jutra .Trzymaj sie .Dziekuje wszystkim za wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może się źle skończyć
radziłabym jednak zgłosić na policji zacznij działać kobieto dopóki jesteś zdrowa i cała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła79
Ja mam podobny problem ale z mężem i to jest najgorsze. Potrafi jak jestem w pracy pisać takie smsy o wszystko że go zdradzam że na niego gadam i są to smsy w stylu mam tego dość koniec z nami nie zależy mi na życiu itp. A potem ja się przejmuje i go pszepraszam ale nie wiem tak naprawdę za co to jest chore ale my mamy dzieci kredyt a on mnie szantażuje tym że wyjedzie i mnie z tym zostawi. Już kilka razy go szukałam i mam dość jago chimerów chce się z tego wyrwać ale kocham go i nie potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara lina
A u mnie dzisiaj byli tak: ze 300tel nieodebranych.Kolo poludnia sms ze byl u psychologa,ze chce sie wyleczyc i ze wsystko nagral zeby mi udowodnic ze chce sie zmienic.Pozniej kilka sms-ow ze mnie kocha a pozniej ze skoro sie do niego nie odzywam to pewnie poznalam kogos i jest mi teraz wstyd bo nie wiem jak mu o tym powiedziec.I co Wy na to?Wytlumaczyl sobie po swojemu. OJ ZYCIE............. Lykam xanax to mi pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×