Subkultura i metal to jego sens życia - uważać z takim facetem?

Heh, naucz się pisać po swojemu :P A ja tam trashu nie lubię, za to klimaty doom/gothic/power metalu. Śmieszy mnie to, że faceci boją się kobiet ubierających się w takim stylu, uważam się za taką dziewczynę, jak reszta, i naprawdę dziwi mnie, że to.

dla kogoś takie nietypowe.

Heh, strajcie się nie bać po swojemu A ja tam disco polo lubię, za to klimaty electo buugy oraz chinskich podrób polskiego disko nie:) Śmieszy mnie to, że kobiety tzw buisness women boją się facetów ubierających się w takim stylu ( gajer niekoniecznie od Armaniego) buty na podeszwie ze słomy i łancuch na szyji z tombaku, uważam się za takiego faceta, jak reszta, i naprawdę dziwi mnie, że to.

Generalnie nie pogardzę żadnym metalem, chociaż wiadomo-nie wszystko do mnie przemawia. Największą słabość mam do black. Muszę jednak powiedzieć, że zdarza mi się słuchać czegoś zupełnie z metalem nie związanego, bo uważam , że w każdym gatunku można znaleźć coś wartościowego.

Ty głupia papugo. Słuchaj sobie tego swojego disco polo, ale popracuj nad tym, żebyś umiał jeszcze napisać coś po swojemu.

Co do ubioru? Zawsze wszyscy mieli do mnie jakieś "ale", że wiedźma, satanistka, że uosobienie zła. Miałam to serdecznie gdzieś. Śmiesznie się czuję, chodząc do pracy w białej bluzce i żakiecie :D Ale i tak do tego ubieram glany :D

Ja też słucham inne gatunki, ale głównie niszowe.Lubię unikaty :) Black tylko norweski, bo w ogóle metal najlepiej robi się w Skandynawii :)

Czasami słucham disco polo w zaciszu domowym:) jednak strasznie sie przed tym ukrywam aby moi rodzicie, rodzenstwo ani przypadkoi sasiedzi tego nie zauwazyli. Wtedy czuję się zrelaksowany, wypoczęty, ta nuta kołysze mnie do snu...wyciagam niezapomniane wrażenie z tej jakże niebianskiej muzyki

Przede wszystkim :) Olej pajaca, który nieudolnie Cię parafrazuje :D Znudzi mu się.

W Skandynawii robi się najlepsze blac ice. w czerwonej polewie małych niewinnych dzieci.

Ja kiedyś przejmowałam się tym, co o mnie mówią, ale teraz mam odpowiednich ludzi wokół, ludzie są otwarci :) Może dlatego, że jestem na studiach, tam ceni się to, co jest tępione w szkole.

Generalnie uważam się za niszową postać nie z tej ziemi. Słucham wysublimowanych brzmień, szydełkuje, zbieram bezkręgowce, fascynują mnie Gremliny. W szkole jestem zawsze na topie przez moje niebanalne wielkie EGO. Jestem tolerancyjna. Daje szanse nawet tym którzy nie rozumieją mnie i mojego czarnego świata.

Przecież wszyscy wiedzą, że metal skończył się na Kill'Em All

Ja nic o Skandynawii nie mówiłam :O Chodziło mi o tego pajaca.

Głupi podszywaczu...Powyższy wpis świadczy tylko o tym, że tym forum szerzy się monotonia, która każe ludziom robić sobie jaja z innych.

Chodzi mi oczywiscie o osobnika MostlyWinter z hasełkiem wysublimowany :P

Przepraszam MW Ludzie zawsze będą mówić o innych, niezależnie od tego kim ci "inni" są. Nie wiem z czego to wynika i w sumie niewiele mnie to interesuje...

a mi sie metalowe dziewczyny podobaja, sam chodze na sportowo, czesto w dresach

Jak Skandynawia, to Korpiklaani. Szkoda, że też się skończyli na Kill'Em All Podszywaczu pod MostlyWinter - też skończysz się na Kill'em All i to w mhroku

Mnie też, choć wydaje mi się, że to wynika z tego, że ci ludzie nie wiedzą, co to znaczy mieć własne życie.

Korpiklaani? Heh, jakoś średnio ;) ale rzecz gustu, pewnie. Moim bogiem jest Bathory i jeśli ktoś chce nazywać ich "black ice" to cóż...

Korpiklaani nie są źli, ale moje ulubione zespoły to Therion, Apocalyptica, Sonata Arctica, Katatonia, Anathema, więc głównie zespoły, które czerpią z różnych gatunków. Strój? Ja nie zawsze się ubieram na czarno, choć nie wyobrażam sobie innych butów niż glanów ;)

Bathory też bardzo lubię :)

Troszeczkę udało nam się odejść od tematu ;) Wracając jeszcze do ubioru... W zasadzie ubiór o niczym nie świadczy, wielu jest pozerów, czy też ludzi "normalnych", słuchających takiej, a nie innej muzyki. Ale dążę do tego, że dopóki nikt się nie czepia mnie nie przeszkadza kimkolwiek jest.

No i tutaj się zbliżamy do clue.Otóż co mam założyć na Bemowo 16.06?

U mnie na roku to jest 80% fanów metalu i rocka, ale ubiera się tak zaledwie jakieś 30 -40%. Nie oznacza to, że ci bez glanów są gorsi, bo mam wielu kolegów i kolezanek, którzy znają się na róźnych typach muzyki, w tym także na metalu. Wyznaję też podobną zasadę jak ty :)

kiedy czytam niektóre wypowiedzi to az mi sie niedobrze robi....:/ co wy myslicie ze kazdy metal to tluste dlugie wlosy i ogolnie fleja?? ze kazdy metal to satanista?? wiecie w ogole kto to jest satanista?? kazdy jest w jakiejsc subkulturze, jedni sa metalami inni dresiarzami, inni punkami itd. i sa też tacy co ubieraja sie, jak to sie mówi "zwyczajnie". Nie rozpatrujmy tego przypadku w krwestii takie je chlopak to metal, bo gdyby byl "normalny" i nalogowo zbierał motylki to co?? Jesli autorko nie podzielasz jego pasji to nie badz z nim- proste, jesli nie dogadujesz sie z nim- nie tworzcie zwiazku- to proste jak budowa cepa.

\m/ coś w czym będziesz się czuł dobrze i to najważniejsze :)

MostlyWinter U mnie na roku to jest 80% fanów metalu i rocka, ale ubiera się tak zaledwie jakieś 30 -40%. Nie oznacza to, że ci bez glanów są gorsi, bo mam wielu kolegów i kolezanek, którzy znają się na róźnych typach muzyki, w tym także na metalu. Wyznaję też podobną zasadę jak ty No to super! U mnie w pracy nie ma żadnych ;)

Metale się nie myją. Ja wyznaje zasadę, że brud sam po soągnieciu 1 cm sam się odrywa. Poco ten cały zachód. Własny zapaszek jest najlepszy. Lubię się taka "nieczysta" wtulać się w dziekiego, szorstkiego metala. łączymy się wtedy razem i odprawiamy slimacze orgie.