Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Corina20

Citabax - brał ktoś ?

Polecane posty

Gość pigrys
Witam! Mija 10 dni jak biorę Citabax 20. Przez ten czas trząsłem się jak listek na wietrze ale dziś jakiś przełom. Jest lepiej. Trzymaj się Dilajla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edycia30
Witam wszystkich. u mnie dziś całkiem dobrze, tylko ta pododa za oknem dołuje, bo ciągle pada. Widzę Dilajla, że te lęki, że jesteś na coś chora to tak jak u mnie. Ja także odbyłam pielgrzymkę po wszystkich lekarzach i nic. Ale czytając o nerwicy oraz nerwicy natręctw oraz przy pomocy psychologa zdałam sobie sprawę, że to jednak to. Tylko ja nie chciałam przyjąć do wiadomości, że te objawy fizyczne biorą się właśnie z nerwicy. Z czasem to minie. Przy citabaxie potrzebna jest cierpliwość, nie będzie cudu z dnia na dzień. Życzę wszystkim wytrwałości w walce. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edycia30 ja też przytyłam na Citabaxie przez ponad 2 lata aż 12 kg!!! z 52 na 64 kg tragedia ;) Takie sa niestety efekty uboczne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pigrys
Z tą wagą to różnie bywa... Ja w ciągu dwóch tygodni spadłem o 2,5 kg. Wydaje mi się, że przybranie na wadze to przede wszystkim dieta i brak ruchu, choć są leki które same z siebie powodują przytycie. Z tego co wiem SSRI (a Citabax do nich należy) raczej osłabiają apetyt. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bralam kilka innych rodzajow lekow przed Citabaxem i wygladalam jak anorektyczka przez dobre 4 lata, wiec nie zgadzam sie z przedmowca ze citabax nie ma wplywu na wage, bo ma. Jem tak samo jak zawsze a waga idzie w gorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edycia30
Pigrys zgodzę się z tobą że na początku stosowania citabaxu waga leci w dół. Ja schudłam 5 kg. Ależ byłam happy. Jedzenia zero. A teraz jem tak samo jak wcześniej i waga w górę jak u tysi. Ale coś kosztem czegoś. Już wolę mieć spokój w głowie niż ładnie wyglądać. Zostało mi tylko polubić siebie taką jaka jestem i już. Życzę wszystkim citabaxowiczom dużo radości i spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert196811
Witam po dłurszej nieobecnosci zawitalem ponownie ,ja przytylem 12kg i do tego brzuch mi wywalilo wygladam jak bym miał urodzic ,a co u kaji .pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edycia30
Witam wszystkich. Widzę, że wiosna na całego, bo nikt tu już nie zagląda. Piszcie, jak się czujecie, lepiej czy nie ma postępów. Kaja, brianka, odzywajcie się. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonka12
Witam, czy ktoś tu jeszcze zagląda? Chciałam wiedzieć czy czujecie poprawę, w końcu trochę czasu minęło odkąd pisaliście ostatnio. Ja dopiero zaczęłam kuracje tym lekiem i wiem, że to trochę trwa..póki co mam niektóre ze skutków ubocznych ale jakoś daję radę. Odezwie się ktoś? Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frunze
Witam, brałam Citabax 15 miesięcy (nerwica, depresja), czułam się rewelacyjnie. Efekty były zauważalne juz po tygodniu zażywania. Teraz odstawiłam - psychicznie czuje się dobrze, ale fizycznie nie. Lekkie zawroty głowy, ból głowy. Czy ktos miał podobne odczucia po odstawieniu Citabaxu? Kiedy to minie? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efffć
Hejka. Biore ten lek juz od kilku miesiecy:)i jestem zadowolona z dzialania. Mam osobowosc typu borderline ze sklonnosciami do depresji. Mialam juz rozne leki ale amizepin w poloczeniu z ciatabaxem przynosi skutki. Nie mam raczej skutkow ubocznych po citabaxie. Efekt jest taki ze mam energie do zycia,dobry humorek i glupie mysli ustapily. na efekty jak zawsze trzeba troche poczekac ale warto:) Pozdrawiam i zycze wam powrotu do zdrowia:) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efffć
Aaaaa przypomnialo mi sie cos:) czasami enrgia mnie rozpiera za bardzo...ale to raczej wyglada tak ze nogi mi skacza jak siedze:)albo zaczynam tanczyc...taka faza troche...ale wole to niz nieustanne siedzenie w luzku...itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert 1982
Witam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert 1982
Cztery miesiace temu żle sie poczułem w pracy i dostałem leku że serce mi sie zatrzyma,od tamtej pory ciągle sprawdam puls i o tym mysle.poszedłem do neurologa,leczył mnie spamilanem i tranxenem,nie pomagało.poszedłem w końcu do psychologa dostałem citabax 20.Dzisiaj jest 12 dzień jak zażywam ale narazie czuje sie fatalnie.troche sie podniosłem na duchu jak przeczytałem wasze wypowiedzi,ze moze to potrwac nim zacznie działc.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert 1982
Ciekawe czy ktoś tu jeszcze zajży i coś napisze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frogg
Miałem a raczej mam podobny przepadek jak ty. Citabax (u mnie dawka dziecięca 10mg) zaczął działać po ok 3 tygodniach (wysycenie lekiem następuje po tym okresie). Najważniejsze nie wpadać w panikę (stan lękowy) i się nakręcać. Ciśnienia nie ma co mierzyć, zawał ci nie grozi, przynajmniej nie od tego ;), jakieś omdlenia itp. tym bardziej bo w tych sytuacjach ciśnienie leci tak do góry, że ciężko by było zemdleć. Wszystko sprowadza się do opanowania, spokojnego oddychania, unikania sytuacji stresowych ( co raczej jest samo w sobie stresujące w dzisiejszych czasach ; )) i nie nakręcania się (jeśli cię przebadali i masz wszystko w środku sprawne to nie ma innego wyjścia jak wytłumaczyć mózgowi, żeby się wziął w kupę i nie ściemniał). Citabax to jedno a zrozumienie, że to w głowie jest problem to drugie. Ja od 4 miesięcy mam spokój jednak jeszcze zdarza mi się być "spiętym" jednak jest to może 10% tego co było na początku. Cudów nie ma , problemy z nerwami to nie grypa w tydzień tego się nie wyleczy a tym bardziej nie samymi lekami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert1982
Witam.Dzięki za słowa otuchy.Jest już troche lepiej,jak moje pasje zaczną powracać(muzyka,rower)to bedzie już całkiem ok.Najgorsze Ze prace przez to straciłem,duża firma dobry pracownik,wczesniej nie chorowałem nie mieli ze mną problemów,poszedłem na zwolnienie i dostałem kopa w tyłek.pozdrowienia dla frogg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszunia
Witam na forum. Przeczytałam wszystkie Wasze wypowiedzi i jest jakieś pocieszenie. U mnie największym problemem są lęki. Miałam napady lęku panicznego, często połączone z agorafobią. Przez ostatni miesiąc łykałam Afobam- mimo to czułam się cały czas spięta i rozdrażniona, ciągle był we mnie ten nerw! Wczoraj byłam u psychiatry a dziś rano pierwsza dawka- 10 citabax'u... Czuję się jak naćpana... Koszmar! Ledwo wyszłam z łóżka-dopiero około 14 bo miałam umówione spotkanie z psychologiem. Mdli mnie strasznie, ale nie jestem w stanie nic przełknąć.Głowa boli i jakby taka "nie moja"... Raz się czuję mega pobudzona, a za moment zawieszam się. To mi duszno- to zimno. Boję się zostać sama na noc (od wczoraj mieszkam sama, bo wyprowadziłam się od byłego chłopaka). Wiem, że sporo u mnie zmian na raz i stąd też na pewno większy stres, a w związku z tym nasilony lęk. W sumie zajrzałam na to forum, bo mam wrażenie że znajomi ani rodzina nie nie rozumieją... Moja najlepsza przyjaciółka, którą zapytałam czy nie zostanie ze mną na noc bo się naprawdę źle czuję po pigule, powiedziała, że jak mi jest tak źle to nie powinnam tego brać... I kazała mi odstawić lek i dać sobie radę samej. Na ten moment czuję się naprawdę źle- i psychicznie i fizycznie- ale chcę bardzo wierzyć, że będzie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dawno mnie nie było. Chciałam nawiązać do postu -maszunia-. Jak ja dostałam Citabax to najpierw musiałam zmniejszać dawkę starego leku i brać nowy. Może u ciebie występuje jakis efekt odstawienny poprzedniego leku, że tak się źle czujesz. ja brałam mnóstwo leków tego typu i dopiero Citabax okazał się super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszunia
Dzięki za odpowiedz na moj post. Byćmoże ma to związek z odstawieniem Afobamu... już nie wiem Przez moment było jakby lepiej, za to teraz przyszła noc i jest dramat! Wzięłam hydroksyzyne i sprobuje zasnac, bo nie jest dobrze... całą mnie telepie, mam drgawki, zimno, mdli i na duszy jakoś tak strasznie źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszunia
Dziś jest lepiej.nie jest jeszcze dobrze, ale nie jest już tak źle jak było wczoraj. masakra była wczoraj... w nocy słabo spałam, a rano aż sie bałam wziąć następną połowke tabletki zeby sie tak nie czuc...ale wzielam. dzis za to jest wymieniana przez was "gula w gardle", łyknelam hydroksyzyne i siadam oglądać tv i moze jakos zasne... pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert1982
odp.maszunia.Mnie też strasznie telepało na poczatku,dostałem dawke 20 mg,pierwszej nocy drgawki,prawie trzy tygodniowy jadłowstręt,nasilone leki,jeszcze mniej siły niż przed braniem,chociaż wydawałoby sie to nie możliwym.cztery miesiace lęków nie żle mnie wyczerpały.teraz mineły już trzy tygodnie jak biore citabax i widze lekka poprawe,mam nadzieje że powolutku wszystko bedzie.Trzymam kciuki za Ciebie i za siebie troszkę też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert1982
To jeszcze ja.przed braniem citabaxu,zażywałem tylko spamilan i xanax,potem miałem miesieczna przerwe i dopiero citabax,a miałem podobne objawy do twoich,ten okropny jadłowstret i uczucie jak bym nie był soba,ale przejdzie,na pewno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert1982
Jeszcze jedno chciałem powiedzieć,najbardziej wkurzające jest jak znajomi a szczególnie rodzina co chwile powtarzają.,,WEŻ SIĘ W GARŚĆ robert;;nic tak nie dobija jak ten tekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszunia
robercie1982 bardzo Ci dziekuje za slowa otuchy! wczoraj wyszlam do ludzi i to chyba nie byl najlepszy pomysl... dopadla mnie taka panika, nagle mi sie tak salobo zrobilo, juz chcialam pogotowie wzywac! wkrecilam sobie ze to co czuje po tych lekach nie jest normalne... i ze cos jest nie tam! ze sie truje tym lekiem tylko i ze sie przez niego wykoncze... no ale pocieszam sie ze nie tylko jak tak zle znosze poczatki przyjmowania tego leku i staram sie spokojnie myslec ze to przejdzie i minie... mam nadzieje ze jakos dam rade bo moj obcny stan jest duzo gorszy niz zanim zaczelam brac ten lek... i narazie wzielam dopiero cztery polowki 20- codziennie rano 1 poloweczka, no i w dodatku rano i wieczorem biore hydroksyzyne- nie wiem co to by sie ze mna dzialo, gdzybym nie miala tej hydro na uspokojenie, skoro i z nią nie czuje sie dobrze... ech dziwne to wszystko... a co do reakcji znajomych i rodziny- to uwazam ze nie mozna sie nimi za bardzo przejmowac. moi bliscy tez mnie nie rozumieja-chociaz wierze ze niektorzy pewnie bardzo chca mnie zrozumiec, to co sie ze mna dzieje... tylko jak opisac smak kawy komus kto kawy nie pil? ten kto nigdy nie poczul tego co my przezywamy- nigdy nie zrozumie co w nas siedzi i co czujemy... i niech sie sami lepiej "biorą w garść"... pozdrawiam! bądźmy dzielni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert1982
Witam.Zgadzam się w zupełnośći ktoś kto tego nie przeżył nigdy nie zrozumie tego co przeżywamy,że by nie wiem jak tego chciał.Ja biore dwudziesteczke rano,tak miedzy 9 a10.a wieczorem przed zaśnieciem mianserynke pod nazwa miansec dziesiateczke która dziele na pół.jak narazie pomaga,jedno dwa przebudzenia w nocy.mi też na poczatku przyjmowania tego leku leki sie nasiliły ale teraz jest już troche lepiej i czesto czuje uczucie jak bym nie był sobą albo zastanawiam sie co ja tu robie tu gdzie teraz jestem,i wszystko inaczej widze,Lekarz wytłumaczył że dzieje sie tak podczas nierównomiernego ustepowania choroby,a druga rzecz jaką dołożył to ze ten lek powoli się rozkreca i pełne działanie jest widoczne nawt po trzech miesiacach.niektórych ten lek mocno pobudził z tego co czytałem mnie mocno wyciszył,a na poczatku nie miałem siły z łóżka wstac i nie mogłem jeść a teraz nie moge przestać jeść:)pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelelele
witam myślałam że tylko ja tak mam jak bym niebyła sobą jak bym miała stracić świadomość biorę citabax od 2 miesięcy i mam tylko takie skutki uboczne no i suchość w ustach już miałam pytać lekarza fajnie że trafilam na twoją wypowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rbert1982
Fajnie że mogłem pomóc i dodać troszke otuchy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rbert1982
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelelele
będę tu zaglądać znalezienie tego forum w jakimś stopniu mnie duchowo podleczyło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×