nie wiem co robić.. starsza osoba.

Co to może znaczyć gdy straszej osobie (wiek około 80 lat) co jakiś czas (czasem co kilka godzin, dni) plącze się język, ciężko jej mówić, jest jej gorąco, jest osłabiona, dziwnie mówi, dziwne rzeczy robi... jakby traciła na chwilę świadomość. Raczej nie są to tabletki bo nawet jak nie weźmie to ma takie "ataki" Co robić w takich sytuacjach? dzwonić na pogotowie? czy jak? Jestem młoda, mam 14 lat i mieszkam (aktualnie na jakiś czas) sama z babcią i nie wiem już co robić, cholernie się o nią boję... Co robić?

nikt nie pomoże? co to może być... coś poważnego? nie chcę dzwonić na pogotowie i się ośmieszyć, ze przesadzam itp.

http://malter.mondozoo.com

Poszukaj w necie gdzie w okolicy jest dyzur lekarski i jesli babcia "na chodzie", zabierz ja tam

Mozesz zadzwonic na pogotowie i powiedziec jakie sa objawy - moze cos Ci doradza, a moze sami zadecyduja czy przyjechac

i wymaga leczenia, nie pogotowia. Jeszcze jedna z przyczyn - starsi ludzie zapominaja o piciu plynów, nie maja takiej potrzeby, a to bardzo wazne, bo to iulatwia dokrwic mózg, trzeba namawiac, bo inaczej bywaja takie objawy.

dziękuję... chyba zadzwonie na to pogotowie zaraz, jak się nie polepszy, bo boję się, ze sama nie dam rady zaprowadzic babci do lekarza. Serce ma chore, ale regularnie chodzi do lekarza i niby wszystko było wporządku... no nic, dziękuję jeszcze raz i juz dzownię... oby to nie było nic poważnego :(

sama nic nie zrobisz, bo to przypuszczalnie demencja starcza lub Altzheimer, poszukaj w Googlach coś na ten temat. Takie osoby wymagają specjalistycznej opieki. Pójdź do Opieki Społecznej, to Ci poradzą co zrobić z tym fantem. Jeśli babcia ma emeryturę, to można ją umieścić w Domu Seniora.