Dla tych, które uwielbiają mode

ale się rozpisałam... pewnie nie będzie Wam się chciało tego czytać... a swoją drogą nie wiecie czemu na stronach internetowych jest więcej ładniejszysz rzeczy niż w sklepach? Chodzi mi o strony h&m i orsay

Mam jeszcze jedno pytanie co zrobicie jesli źle dopasujecie swoje "wymarzone" buty? Niedawno kupiłam sobie śliczne buciki w sklepie jak mierzyłam wszystko było ok a w domu jak chciałam sobie pochodzić to strasznie w palcach mnie cisnęły:( Są piękne i nie chcę się z nimi rozstawać jest jakiś sposób aby się hm... jakoś rozeszły w palcach? Mam dość szeroką nogę i to nie pierwszy raz... Ostatnim razem prawie nowe buty wydałam bo nie mogłam w nich chodzić no ale wtedy nie "cierpiałam tak po ich stracie a teraz? nie mogłabym moich bucików wydać ani sprzedać...

hehehehahahah- nic się nie martw my czytamy wszystko :) czasem tylko zdarza nam się zgubić wątki kiedy odpisujemy po dłuższej nieobecności :P super, że zaczęłaś mierzyć dużo rzeczy :) z czasem nie będziesz musiała brać ton ciuchów do przymierzalni bo już będziesz wiedzieć doskonale w jakim fasonie Ci dobrze itd :) nawyk wybierania trafnych ciuchów można sobie wyrobić :P to prawda w przymierzalni można stracić zupełnie poczucie czasu :) co do oferty sklepów to przyczyna jest prosta np. h&m, zara, stradi itp. itd, są to firmy zagraniczne i nie wszystkie ich ciuchy trafiają na polski rynek, np. gdybyś była w h&m np. w niemczech zauważyłabyś, że mają czasem zupełnie inne kolekcje niż u nas, spotkałam się także z opinią (nie wiem czy tak się dzieje faktycznie), że na polskim rynku są ciuchy dużo gorsze niż te np. w anglii, a druga przyczyna jest taka, że jeśli oglądałaś nową kolekcję to nie wszystkie rzeczy weszły jeszcze do sprzedaży co do orsaya nie mam nic przeciwko, chociaż jakość ubrań pozostawię niekiedy wiele do życzenia, mam stamtąd kilka ciuchów, ale ceny uważam za mocno wygórowane w porównaniu z jakością... no ale pokażcie mi sieciówkę w której jest inaczej... jasminaa- buty w ogóle mi się nie podobają, 100 razy bardziej wole te primarkowe anxi za jedyne 10 funtów :) wersja letnia zupełnie mnie nie przekonuje

hehehe- no możesz spróbować je rozciągnąć- ale efekty sprawdza się przy skórze prawdziwej, nie wiem jak z innymi materiałami, jeslt kilka sposobów - takie specjalne "kopyta" do rozciągania, kiedyś moja babcia takie miała :P ale możesz je dać do szewca i on ci założy buty na coś takiego - napchać w palce butów mokrego papieru czy czegoś i poczekać aż wyschnie - nie polecam ale czytalam na kaffe :P że ubrać grubą mokrą skarpete i chodziś w butach aż ona wyschnie :P no ale bez przesady :)

Cześć dziewczyny! Od jakiegos czasu sledzę wasz wątek a dziś postanowiłąm się przyłączyć, jeśli wyrazicie zgode :) Jestem z Wrocławia, jestem studentką/ pracuję i koooocham modę ( choć jest to świeża miłość, przyznaję szczerze.. ) Przez swoją pracę muszę ubierac sie maksymalnie elegancko( dawać przykład innym... ) Czasem jednak zaszaleję i ubiorę się nie do końca grzecznie ;)Obecnie zapełniam swoją szafę ciuszkami z myślą o lecie... :)

:) A ja mam odwrotne pytanie - kupilam szpilki w necie - nie moglam sie im oprzec. I mimo iz dobrze wymierzylam stope i niby dlugosc wkladki byla ok to sa za duze ;( Czy sa jakies wkladki ale takie nie przyklejane do piet bo to nic nie daje, ale np poduszeczki pod podbicie czy jak to sie nazywa, zeby zrobily sie numer albo pol mniejsze??

do wszystkowiedzącej i wszystkich pouczającej anxi: http://pl.wikipedia.org/wiki/Getry zanim następnym razem kogoś pouczysz to sama przeczytaj!!!

A o co chodzi z tymi getrami bo ja sobie czytam czasami ten temat i nic nie zauwazylam?? :P

Mam ten sam problem z butami, które okazały się za duże a mniejszego rozmiaru już nie było więc wymiana po zakupie nie wchodziła w grę. :(Jeśli ktoś ma sprawdzony sposób to proszę o radę. nie pisałam od jakiegoś czasu, dzisiaj może nadrobię. Ostatnio postanowiłam zacząć ubierać się mniej nudno i w sobotę wystąpiłam w następującym zestawie czarnej sukience, podobnej do tej, z tym że moja ma część spódnicową z większą ilością tiulu i ma ramiączka: http://www.cogdziezaile.pl/produkty/medium/11252.jpg czarnych botkach http://www.deezee.pl/obuwie_damskie/botki/botki_zamszowe_z_falbanka_6204_purple.html i czarnych kryjących rajstopach. w porównaniu do np. zestawów anxi szaleństwa nie ma, ale zawsze to lepiej niż jeansy+t-shirt :)

kalos kagathos - u mnie wlasnie tez juz sie nie da wymienic bo nie maja mniejszego numeru :/ Wiec teraz we dwie czekamy na rady :)

No wlasnie, przyszlo mi cos do glowy. Czytam was juz od jakiegos czasu i mam wrazenie - co prawda nie zawsze - ze wytworzylo sie tu takie kolko wzajemnej adoracji. Ktoras z was pokazuje ciuszki i butki i inne rzeczy co jest akurat fajne bo ja bardzo lbie sobie obejrzec ale zaraz reszta sie zachwyca. Rzadko kiedy sie zdarza jakas krytyka, w sumie nawet krytyki nie ma tylko ktos tam napisze zeee nie, to nie za ladne albo ze nie w moim stylu. I stad moje pytanie - faktycznie wszystkie macie taki sam gust i wszystko u innych tak wam sie podoba? Czy piszecie to z grzecznosci? Bo mi mała - mi sie np Twoje baleriny w ogole nie podobaja, uwazam je za obciachowe ale np podoba mi sie hmm kiedys bylo cos o twojej spodnicy bombce. Tak samo buty anxi te z fredzlami - czulabym sie jak indianin :D Ale za to podoba mi sie polaczenie waskich spodni tydziez legginsow, jegginsow czy co to tam jest, az tak sie nie znam wiec wybacznie za ignorancje w tym temacie, z tunikami wszelkiego rodzaju. Ktos pokazywal plaszcz i sukienke - sukienka super, ale plaszcz moim zdaniem wyglada jak parka z czasow prlu. I tak by wymieniac dalej :D

kurczę to nie chodzi o zawiść tylko o przemądrzanie się:( legginsy, getry różnicy nie widzę... teraz taka modna nazwa "legginsy" kiedyś były to po prostu "getry" takie obcisłe spodenki do noszenia np na w-f przede kolano za łydki albo do kostek. słowo "getry" ma po prostu kilka znaczeń co nie znaczy że anxipanxi może się wywyższać!!!

mi mała - a gdzie ja mieszam kogos z blotem? Bo nie zauwazylam? :P I tak, to temat o modzie wiec owszem, balerinki sa cudowne, sama mam wiele par ale jak slusznie zauwazylas nie kazdemu wszystko sie podoba i stwierdzam ze mnie np kwiatowe wzory na butach nie powalaja i tyle. Gdzie tu mieszanie z blotem? Cos zaczynam miec wrazenie ze kazdy kto ma inne zdanie niz Ty to jest beee i fuj. Co do Anxi - czy ja cos o niej pisalam? nie przypominam sobie. Stwierdzilam tylko ze nie podobaja mi sie buty z fredzlami. Przejrzalam jej blog i ujemy mnie proste zestay, najbardziej zwyklak - z tego co pamietam to pasiasta bluzeczka i obcisle spodnie, uwielbiam taki styl. owszem, jest bardzo zgrabna kobieta i pasuje jej to. Wiec naprawde, nie unos sie i nie wpychaj mi w usta slow ktorych nie powiedzialam - tzn napisalam :P

A jezeli chodzi o jakies getry czy cos to ja nie wiem o co chodzi i prosze mnie z tym nie mieszac, nie znam sie :P

jaka masa postów:) jasminaa-> louboutin są czadowe. żeby takie założyć trzeba mieć bardzo długie nogi i bardzo szczupłe łydki. i gdybym mogła kupić buty louboutin'a(??) jednak wybrała bym inne te są tylko zwariowane ale nie idealne. hehehehahahah-> ojej opinii o orsay nie chcesz znać:P popieram mierzenie :) ja w przeciwieństwie do lejdi mierze wszytko nawet fasony które powinnam omijać:P poza tym zawsze wchodzę do przymierzalni mając w rękach pełen zestaw do mierzenia. wyznaje zasadę na zakupy w trampkach ale do mierzenia szpilki:P chcąc zmierzyć spodnie dodatkowo biorę buty, pasek, bluzkę żakiet żeby wszytko grało. dużo rzeczy wygląda dobrze tylko w odpowiedniej oprawie:) co do butów to: próbuje rozchodzić czyli męczarnia w domu:P skarpetki żeby mniej bolało i 10 minut dziennie. bardziej radykalnie można rozbić buty za pomocą denaturatu ale to zadziała tylko na skórę. lejdi-> z tymi cenami to nie prawda. są porównywalne co możesz zobaczyć choćby na metkach. tylko że w Anglii w stosunku do zarobków jest taniej. będąc w Anglii nasłuchałam się jak to tam taniej niż w Polsce. owszem primark tak. h&m te same ceny jak nie wyższe tylko że jak zarabiasz 10 funtów w godzinne a nie w 3h to wydaje się taniej. wiele ciuchów zwłaszcza z katalogów schodzi w mgnieniu oka często w h&m widzę że zostaje kilka sztuk które na drugi dzień znikają. mediterranea-> witam:) nawet mając surowy dres cod można przemycić coś ciekawego do codziennych ubrań:) Zapytam się ja- możesz kupić pełną wkładkę na długość całego buta lub tylko pod palce to zmniejszy buty. uf jeszcze 2 strona:P

mi mała właśnie nazewnictwo się nie zmieniło a getry na to się mówiło odkąd pamiętam. Legginsy może też ale np w latach 90 w Polsce używało się słowa getry więc po co teraz sie czepiać? Można tych słów odnosnie spodni używać zamiennie więc po co oburzenie z Waszej strony głównie chodzi mi o anxi na topicu o getrach?? Może znacie się na modzie nie twierdzę że nie ale to nie oznacza że jesteście jakimiś specjalistkami w tej dziedzinie i nie musicie zaraz kogoś chamsko pouczać zwłaszcza że nie macie racji

Przeczytaj ze zrozumieniem cala dyskusje o ktoreh wspomnialas. Zapytalam grzecznie czy chodzi jej o getry (przyouszczajac ze jednak nie) czy o leginsy. oburzona panna naskoczla na mnie z wyrzutem, ze chyba nie potrafie czytac i ze jej o getry chodzilo. no wiec napisalam jej co uwazam o getrach za 69 zl. Moge nazwac sie znawczynia w paru kwestiach, ale nigdy nie powiedzialam ze wiem wszytsko w kwest mody, co chyba jednak nie znaczy, ze nie moge kogos poprawic w jego bledzie? jedyna osoba ktora naskoczyla, byla ona :)

czeeeesc :D wrocilam do Was ale chyba juz wszystkie o mnie zapomnialy :P no coz, u mnie zbyt duzych zakupow ostatnio nie bylo- oprocz niebieskiej torebki (bedzie jak znalazl do jeansowych rzeczy) i czarnej zwyklej sukienki...nic nie kupilam. Jakos chodzilam po sklepach i nie moglam dla siebie znalezc zadnej ciekawej rzeczy...nawet zadna bransoletka ani kolczyki nie wpadly mi w oko... mi mala- fajne te balerinki- normalnie tez bym ich nie zalozyla- ale wiadomo teraz kwieciste wzrorki na topie, to mogzna sie w takie "wbic" ;) masz racje- w pl ceny nie sa adekwatne do wydatkow, niestety. weszlam wlasnie na strone h&m i maja tam calkiem fajne sukienki...w kwiatki oczywiscie :P rozgladalyscie sie juz za okularkami przeciwslonecznymi?

JASMINA: Te buty raczej tak sobie mi sie podobaja. Wolalabym zabudowany model. Ale zaskoczyla mnie cena. Mozna powiedziec ze sa bardzo tanie ;) BURZY W SZKLANCE wody na temat legginsow juz nie skomentuje. Byl temat i nie wiem po co go przenosic tutaj. Jedyna osoba, na ktora naskoczono bylam ja po tym jak uprzejmnie zapytalam czy dziewczynie faktycznie chodzi o getry czy legginsy. U mnie w domu i wzsrod znajomych tez nigdy nie mowilo sie getry na legginsy. Legginsy byly zawsze legginsami a na nauke nigdy nie jest za pozno bo nikt nie jest alfa i omega, Natomiast na dyskusje z pomaranczami szkoda czasu bo jedyne czego mozna sie dowiedziec to tez, ze lakier na koncowkach paznokci odpryskuje od bezsensownego klikania ;) MI MALA Inna sprawa ze jej chodzilo o jegginsy ;P No ale tego pojecia sama nauczylam sie calkiem niedawno, do czego jednak nie wstydze sie pryznac. ZAPYTAM JA: Mi sie buty mi malej bardzo podobaja. Sama takie sobie kupie. Nie wiem co w nich obciachowego. Moga sie nie podobac, ale obcioachowe na pewno nie sa. A indianina na spzilce jeszcze nie widzialam, ale Ty masz pewnie wieksze doswiadczenie ;P (joke) Jesli wklejam linki to ardziej zeby sie pochwalic, bo skoro cos kupilam to znaczy ze mi sie podoba, a mam tak mocna opinie w takich sprawach, ze opinia nieznanych osob niczego nie zmieni ;) TRATATATA: To ze Ty nie widzisz roznicy, to nie znaczy, ze sie nie mylisz. Kazdy popelnia bledy i nie ma sensu isc w zaparte. Jak juz napisalam powyzej u mnie w domu czy wsrod znajomych leginsow nigdy getrami sie nie zwalo. Jesli Ci powiem, ze nie znam sie na warzywach i ze dla mnie salata lodowa i kapusta pekinsa to jedno i to samo zielsko, to tez mam prawo sie wyklocac z kazdym ze mam racje? III .. padlam jak ktos powolal sie na wikipedie. To juz nie jest wiarygodne zrodlo nawet dl dzieci w gimnazjum :P AMEN Burza w szklance zakonczona.

Hihi. Ty moja siostro z Kolka Wzajemnej Adoracji :P Moze pomaranczki zaloza swoje i rozegramy jakas mala wojenke na kafe ;P

A tak nawiasem mowiac, jaki jest sens pisania komus, ze kupione przez niego buty sa wstretne jesli ta osoba twierdzi, ze jest w nich absolutnie zakochana i nie ma najmniejszego zamiaru ich zwrocic? Myslisz, ze swoja chamska szczeroscia czegos dopniesz? W takich wypadkach chodzi chyba bardziej o ulzenie swoim frustracjom niz o troske o dobry wyglad drugiej osoby. Co innego jesli ktos pyta sam co mysle, bo ma watpliwosci .. Wtedy moge napisac, ze to najgotsza rzecz jaka widzialam. W innym wypadku nie widze sensu. W koncu nawet bliskim znajomym takich rzeczy czesto sie nie mowi.

Nibys a czemu nie chcę znać Twojej opinii o orasayu?? Co jest w niej nie tak?

o rany ale wy jestescie, nawet skrytykowac sie normalnie nie da bo zaraz jest foch ze pomaranczka :P nie chce mi sie logowac czy tam zaczerniac i juz. Buty mi sie nie podobaja i tyle, chociaz uwielbiam baleriny. Z tym indianinem to mial byc zart, ale chyba nie zalapalyscie. Tez mi sie nie podobaja a to temat o modzie i chyba mozna wyrazic swoje zdanie :P Nie mowie przeciez ze nic mi sie nie podoba, ogladam wklane zdjecia i czesc rzeczy chcialabym miec lub mam lub mam bardzo podobne w swojej szafie. Co osoba to inny gust a wy bierzecie wszystko bardzo do siebie. A tak w ogole to co to sa jegginsy bo powiem szczerze ze nie wiem?

anxi - nie napisalam ze sa wstretne tylko ze mi sie nie podobaja, to jest roznica. Po drugie to jest forum. Zreszta juz napisalam wyzej jakie jest moje zdanie - widze ze wystarczy miec odmienne zdanie niz wy i juz foch :D I zaraz mowicie o wylewaniu frustracji, moze wy za duzo jej w sobie macie? To jest w koncu temat o modzie wiec wrzucie na luz.

i jeszcze jedno - kupilas tzn ze ci sie podobaly, wkleilas, chcialas sie pochwalic, ok, a to ze ja pisze ze mi sie nie podobaja to nie znaczy ze chce zmienic twoja opienie, jak masz faktycznie tak silna ze nic jej nie zmieni to po co sie tak unosisz?? Kazdy powiedzial swoje zdanie i tyle :P

anxi a Ty na jakie źródło się powołasz?

dziewczyny robi sie coraz ciekawiej :D nibys- ale mi zupełnie chodziło o coś innego :P nie porównywałam cen miedzy PL a UK tylko asortyment ze sie rożni :) a co do cen to miałam na myśli ze ceny w orsayu sa nieadekwatne do jakosci rzeczy, ale ze tak we wszystkich sieciowach jest :) DO POMARAŃCZOWYCH : nie rozumiem dlaczego przenosisz jakieś złe emocje z innego topicu do naszego, chciałaś coś powiedzieć anxi mogłaś napisać do niej osobiście - no tak tylko wtedy nikt by nie zobaczył jak to anxi się myli, tylko, że większość z nas nie była na tamtym topicu i dziewczyny nie mają pojęcia o co ci chodzi, wprowadzasz tylko niepotrzebny zamęt, u mnie też na legginsy mówi się legginsy a getry to nawet mojemu chłopakow odrazu się kojarzą z getrami, które noszą piłkarze, bo taka jest poprawna naza wikipedia- dobre :D taaa kółko wzajemnej adoracji uśmiałam się :D no cóż jeśli ktoś nie rozumie komentarza "to nie jest w moim stylu" to jego problem- mogę owszem napisać "co za obciach" tylko po co? każda ma własny styl, więc bezsensowne jest pisanie o matko jakie to brzydkie, bo każda z nas wie w czym jej dobrze i uwierz mi pomarańczowa, że fakt iż nam się coś nie spodoba napewno nie spędzi tej osobie snu z powiek, tylko my jesteśmy dorosłe i w komentarzach zachowujemy pewien poziom, a fakt, że chwale ciuchy dziewczyn tzn ze hce im się przypodobać? nie bądz smieszna, przeciez zadna z nas sie nie zna, jestesmy anonimowe wiec po cholere mialabym komus sie podlizywac kogo na oczy nie widzialam a fakt ze jestem mila to raczej swiadczy o mojej kulturze i kulturze reszty dziewczyn, ze zamiast pisac jaka to zemnie idiotka i jakie to wiesniackie ciuchy mam powiedza ze np im to nie pasuje itp

tratratratatalala--> z punktu widzenia lingwistycznego masz racje z modowego nie. to tak jak z rurkami od lat tym krojem nazywano spodnie o nogawkach prostych z góry na dół. zresztą sama nazwa na to wskazuje. dopiero w ostatnim czasie moda i gazety przemianowały je na zwężane. kalos kagathos-> boska sukienka:) i wspaniały zestaw buty super:) mi mała-> jeszcze ja zapomniałam o baletkach są słodkie i tak radosne że nie da się nie ulec ich urokowi:) Zapytam się ja--> ja mogę powiedzieć tylko że zawsze jeśli pisze że coś mi się podoba to jest tak naprawdę. potrafię docenić rzeczy nie w moim guście. i wymyślić w głowie jakiś zestaw z którym będą wyglądały fajnie mimo że ja bym ich nigdy nie założyła. przykładowo ostania sukienka kalos kagathos. buty mój styl jednak w sukience wyglądała bym jakbym urwała się z przedszkola lub jak marzenie pedofila:P potrafię sobie jednak wyobrazić ten zestaw na innej osobie i powiedzieć super! w odwrotnym przypadku pisze tylko że mi się nie podobając co stosuje na całym kafę czasem proponuje inne. dlaczego? hmmm po prostu nie jest moim celem zmiana gustu innych ludzi. może nie potrafię dla tej konkretnej rzeczy wymyślić zestawu, wyobrazić sobie jej z ciuchami. dziewczyny mają pomysł na siebie na swój wygląd. i dla mnie to jest super mają swój styl i to doceniam. jedyne co krytykuje to tandetę, nudę, brak swojego stylu. a tego tutaj nie widzę. sadzę że nasze gusty się przenikają. gdybyśmy zebrały wszystkie swoje ciuchy to pewnie każda znalazła by coś dla siebie i żaden ciuch nie został by bez właściciela. mi mała i I_want--> dokładnie w pl na buty niektórzy muszą pracować kilka dni przy stawce 7 zł za godzinę czy coś w tym stylu. problem leży bardziej w niskich zarobkach niż w cenach. jednak także widzę tu postęp w porównaniu z wcześniejszymi latami tylko niestety nie w każdej grupie pracowniczej. kurcze nie nadążam za wami:P

Pomarańczki nie dziwcie się, że nie jesteście tu traktowane poważnie, bo jest towasza wina: piszecie nie na temat czepiacie się glupot co jest irytujące dla osób, które czytają ten topik bądź się w nim udzieleją. Nie wnosicie nic do tematu a 50 posów o treści legginsy vs. getry i jak okropna jest anxi to bezsens.

kalos kagathos- jeszcze ja :D sukienka świetna i buty też :) a miałaś do niej jakieś dodatki? bo zastanawiam się czy nie za smutno tak cała na czarno...