Kochani co porabiacie na codzien gdzie pracujecie, szukam pracy calkowicie nowej

niz dotychczas, plywalam na krotkich kontraktach i szczerze juz mi sie to znudzilo za dlugo poza domem generalnie meczace, choc dobrze platne jak na dzisiejsze realila... Mysle teraz nad zmiana pracy i naprawde nie mam pojecia na jaka zle mi z tym , i chcialabym zebyscie podzieli sie ze mna swoimi doswadczeniami, pasjami, praca, moze sie zainpiruje z gory dzieki... Pozdrawiam :)

ocencie moje zdjęcia w skali od 1 do 10 ? tu link : http://malter.mondozoo.com

nooo kochani co z wami :)

coo to !!!!!!!!!! chce pogadac ;/;/;/

upppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppp

eeehhh ......................

w week tu nie pogadasz teraz sama dzieciarnia :o

Jestem graficzka, ale nie polecam - jak sie uda, dobrze placa, ale jest mnostwo nadgodzin :(

Jako handlowiec w dużej firmie. Teraz jestem na zwolnieniu ponieważ jestem w ciąży. Stałe zatrudnienie ma swoje plusy- zawsze to jakaś stabilizacja.

wwlasnie czegos takiego szukam czegos stabilnego co da poczucie bezpieczenstwa, jako handlowiec mowisz mozesz cos przyblizyc :)

ja pracuję w biurze jako pomóż, podaj, przynieś, zarabiam 1200 zł i mam dość. Też szukam czego innego, gdyż w obecnej pracy szanse na awans są 0, a podwyżki nie dostanę, ponieważ nie wykonuję ważnych zajęć. Poza tym znudziło mi się bycie podnóżkiem księgowej.

Moja robota jest w sumie o.k. Jestem programistą, mam własną firmę (zdalna usługa serwerowa), pracuję w domu, czasem biorę dodatkowe zlecenia. Za pracę biorę się nie wcześniej jak o godz 11 praca maksymalnie do 17. Finansowo nie narzekam. Żyć nie umierać.

Plus jest taki, że kontakt z klientami mam tylko przez tel. lub e-mail- a to mi na rękę. Zarobki są w miarę. Klienci wiadomo- różni- z jednym pogadasz na luzie, inny się drze przez telefon i szefem straszy. Mi się zmieniły priorytety- odkąd zaszłam w ciąże najważniejsze w pracy stało się dla mnie zaplecze socjalne- mam pensję na L4 co miesiąc, będę ją miała na macierzyńskim. Potem mogę wrócić do pracy a w razie co pójść na wychowawczy albo na zasiłek. Nigdy wcześniej nie myślałam takimi kategoriami.

mam problem nie mam pojecia za co sie teraz mam zabrac ijesli nic nie wymysle wroce na statki, programista nie bede bo nie mam o tym pojecia, klenerka recepcejonistka tez nie bo przyzywczailam sie do wiekszych zarobkow to moze prozne ale za duzo mam do placenia, dlatego tez chce sie dowiedziec co robia inni ludzie i jak to sie ma do rzeczywistosci :)