Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KAMIS777

Moja pierwsza ciąża kto ze mną...

Polecane posty

Gość palamala
m4 uwierz mi ze to nie zalezy od wieku.Kazda kobieta ma pewne obawy przed ciaza co jest kompletnie naturalne w koncu cos nowego dzieje sie z naszym organizmem a zycie zmienia sie o 180 stopni.Wazne jest zeby byc pewnym ze na pewno chce sie dziecka ,pomijajac te wszystkiw obawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMulatka25
Za dwie godziny zrobię test i będzie wiadomo czy po to się szprycowałam tyle lat pigułkami żeby poczas przerwy "wpaść" czy jest to obiaw któy oznacza kłopoty z moim oraganizmem co zle rokuje na przyszłość jeżeli mamą zapragnę być :( jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palamala
malutka masz 25 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zar_wal
M4 nie masz sie co wstydzieć wieku- ja za miesiąc kończę 32 i jestem w ciąży z pierwszym dzieckiem. Obaw jest mnóstwo, jakis niepokój się we mnie wdziera; bądź co bądź małżeństwem jesteśmy z mężem 6 lat + klika dodatowych tzw. chodzenia i też się zastanawiamy w dwójkę właściwie jak to będzie, ponieważ przyzwyczailiśmy sie do tego, że jestesmy tylko we 2, robimy co chcemy, kiedy i o której. Najgorzej będzie z tym "o której" bo sobie nie wyobrażam wychodzenia z domu o 22.00 po telefonie znajomych że za 15 minut jedziemy do knajpy. Obawiam się, że takich telefonów i spontanów może już nie byc za wiele-w każdym razie na początku. Ale jestem optymistycznie nastawiona do nowej sytuacji: skoro sie mówi, że ciąża to nie choroba, to chyba dziecko tym bardziej?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m4
zar_wal tak jak napisałam nie wstydze sie swojego wieku :) ale mam wrazenie, ze dla mnie już za poźno na dziecko (dodam może zdrowe dziecko, bo tego się boje) :( cały czas mam takie przekonanie niestety, a co do reszty to zgadzam się z Toba w 100% :) Ja jestem ze swoim facetam 10 lat, tak jak napisałam nie mam ślubu, bo jakos nam do tego w inną stronę :D cały czas. Tak jak napisałaś cały czas we dwoje itd. I jakos tak mi czas zleciał. A zawsze mówiłam, ze o dziecku pomysle po 30 a te lata tak szybko zleciały :( I teraz nadal sie zastanawiam, czy "nie przesunąc sobie terminu" na dziecko. Chce bardzo i nie chce z drugiej strony "na dniach" zajść w ciąże, mimo,ze chce miec bobaska :( Ale mam bałagan w głowie :( A Ty jak się czujesz itd.? Dzięku, że napisałaś, czuje się od razu lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMulatka25
Tak 25, ale mam studia, pracę , mieszkm z rodzicami, miałam brać kredyt z chlopakiem i sie wyprowadzic za 1,5 roku, nie to wszystko nie tak :/! ;( wszystko się zawali jak jestem w ciązy, zawsze uwazalam ze rodzinę trzeba planować a nie to co sama sobie pewnie zmajstrowałam, to by było żałosne tyle lat szprycowania sie hormonami a tu wpadka... to okropne byc w ciazy i zajsc i dowiedziec sie o tym po miesiacu czy dwóch!! przeciez tyle lat brala hormony, paliłam w tym czasie papierosy! a to takie wazne aby matka w pierwszych dwoch miesiacach dbała o siebie, co je co pije itp itd...to jest załosne i wredne i nie sprawiedliwe jezeli zaszlam w ciaze a o tym nie wiem ;(!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m4
malutka rozumiem Twoje obawy, naprawdę, ale nie martw się wszytsko się ułozy, nie mam innego wyjścia, nie wszystko w naszym życiu da się zaplanowac tak jakbysmy tego chcieli i jakbyśmy sobie tego życzyli :( ale głowa do góry, grunt to mieć normalnego partner, który bedzie z Tobą na dobre i na złe, a w Twoim przypadku chyba tak właśnie jest :) prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m4
przepraszam mulatka, a nie malutka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamuśka
ja tez nie wiedziałam do 6tego tygodnia ze jestem w ciaży-była nie planowana,robiłysmy popijawy z kolezankami,sauna,basen,solarke nawet wychodzilam przez 12 dni 30 minut a tu ciaza 6tydzien,juz jest 24tydzien i strasznie sie ciesze ze dzidzia rano budzi mnie kopaniem :) a ile sie wyryczałam w poduszke ze moze byc cos nie tak skoro nie dbalam o siebie na poczatku tych 6ciu tygodni,pani dr mnie pociesza ze wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m4
przyszła mamuśka - gratuluje ;D trzymam za Ciebie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m4
zastanawia mnie tylko kiedy mi bedzie ciąża pisana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamuśka
pracowałam w przychodni chirurgicznej i mialam dostep do poronnych leków które by mnie wyczysciły od razu i poszło by wszystko do kibelka ale nie jestem za aborcja skoro wiedzielismy i bylismy odpowiedzialni z moim narzeczonym ze obliczam metoda objawowo-termiczna swoje dni i ze kiedys w koncu bedzie to dziecko bo człwoeik jest tylko człowiekiem i moze sie pomylic tym bardziej ze kochamy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamuśka
no własnie ja planowałam ciążę dopiero za dwa lata a tu prosze 24 latka i bede rodzic w maju,córeczke bedziemy mieli-Gabrysie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palamala
wiec zrob test i na pewno sie dowiesz:)swaja droga nie obraz sie ale wydaje mi sie ze jesli ktos bierze sie za sex powienien wiedziec ze moga byc tego skutki.a czego przerwalas branie tabletek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m4
córeczka? :D super, tez bym chciała mieć córkę :) ach żebym tylko była jasnowidzem :( wszystko byłoby łatwiejsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palamala
gratuluje coreczki.mi sie strasznie marzy dziewczynka ale wiadomo najwazniejsze zeby bylo zdrowe:)juz imiona nawet wybralam chyba na prawde zwariowalam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamuśka
a wiecie co moi rodzice zrobili nam(rodzeństw)niespodzianke i mamy w domu 2letnią siostrzyczke,jest cudowna,jak ja ją strasznie kocham i ciesze sie ze moja córa bedzie miała z kim sie bawic a nie jako jedynaczka bedzie wychowywana od poczatku ostatnio byłam u rodziców i mówie-Gosia nie moge wziac cie na rączki bo mam kuku w brzuszku a Gosia-Nie kuku,dzidzi tuu jest ale sie uśmiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m4
palamala mnie pytałas? ja zrobiłam test jak mówiłam i nie jestem w ciąży, u mni eteraz będzie ciąża planowana, bo kochamy sie bez zabezpieczenia i czekamy co bedzie. głowa mi peka od myslenia o tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zar_wal
Czuję się świenie, od samego początku nie odczuwam ciąży: ominęły mnie mdłości wymioty, bóle brzucha, krzyży, rozstępów też jeszcze nie mam, nogi nie puchną żyć i ....w ciąży chodzić chciałoby się rzec! A co do ciąży to dziewczyny dam wam pewną rade-chociaż nie wiem czy to rada, wskazówka czy głos doświadczenia- nie zawsze jest tak jakbyśmy sobie tego życzyły. Ja miała być w ciąży jakies 3-4 lata temu, ale los spłatał nam psikusa, bo się okazało, ze wcale nie tak łatwo zajść w ciążę, po serii badań dowiedzieliśmy się dlaczego (nie bedę was zanudzać szczegółami), a po przeszło 3 latach kolejnych badań, wizyt u lekarza, niesamowitych kosztów na lekarstwa i generalnie leczenie, okazało się że jestem w ciąży i już mam 32 lata a nie 27-28 tak jak chciałam. Nie bylo przez ten czas wesoło! Także koleżanki - przyszłe mamuśki postarajcie się radować ciążami, bo większa rozpacz i ból jest wtedy, kiedy chcecie a nie da się, niż niekoniecznie chcianą ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMulatka25
Prawda jest ze mną od 7 lat . Ale znowu nam nikt nic nie da jezeli nie wezmiemy kedytu to nie zamieszkamy nigdy razem a jezeli bede w cazy to juz plany poszly sie j..ć bo on nie zarabia tylu pieniedzy zeby stac nas było na dzicko zebym nie pracowala i spalacajac kredyt. Wiecie co życie jest nie sprawiedliwe... psuje plany itaką kolej rzeczy która jest dla nas najlepsza, psuje plany któe są jedyna szansą na normalne zycie, stworzenie warunków do tego zeby miec gdzie ta rodzinę stworzyć., gdzie ta sprawiedliwość ..tyle kobiet pragnie dziecka a nie moze miec :(, tyle pijaczek rodzi dzieci amaltretowane bite i pożucane... wszystko może było by prostsze gdyby wszyscy mieli poprostu pieniądze a nie grosze które trzeba co miesiąc obliczać...-zarabiają tylko Ci którzy potem kupują te drogie samochody i się pławią w luksusach a tyłki to im o d przezarcia puchną ;/ eeeh do bani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamuśka
Własnie jak z kumpelami rozmawiam i one mówia ze biorą tabletki jak tylko zaczeły sie kochac ze swoimi facetami i jakby miały przestać brać teraz a dni sobie obliczac albo chociaż na oko stwierdzić czy dni płodne czy nie to by nie poznały to dlatego ze przez tabletki nie obserwuje sie swojego ciała tylko pigułka i spokój ja 4lata obliczałam a ta pomyłka wynikła tylko z tego ze w wakacje urlop za granica,codziennie balowania a w pracy duzy stres bo szefowi odbijało i sie na mnie odgryzał za swoje niepowodzenia,i dwa dni pomyłki i dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zar_wal
osobiście uważam, ze zawsze trzeba zakładać, iz po każdym stosunku można zajść w ciążę-przecież nie ma 100% metod antykoncepcji za wyjątkiem...wstrzemięźliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m4
zar_wal czyli Ty planowałaś mieć dziecko w wieku 27-28 lat i juz próbowaliście i dopiero teraz jestes w ciąży przez te problemy o których pisałaś (nie chciałaś pisac) a ja teraz dopiero zaczynam, więc juz wogóle wydaje mi się, ze ciąza to nie dla mnie :( Dodam, ze pigułki odstawiłam dopiero we wrześniu zeszłego roku, a wczesniej nie robiłam prawie nigdy ani jednej przerwy :( No może raz ale to jak miałam 22 lata i wtedy myslałam, ze jestem w ciązy, ale sie tak nie stało (może wtedy to i dobrze bo byłam na studiach itd. itp.) Jeszcze dochodzą do tego moje chore jajniki a raczej jeden lewy, zawsze mam z nim problemy, jakieś stany zapalne itd. :( Kurcze, ale mam śmietnik w głowie :( Okropny...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamuśka
malutka jeżeli weźmiecie ślub cywilny badz koscielny to kredyt dla młodych małżeństw mozecie dostac,my tak teraz zrobilismy,wzielismy cywilny w święta i kupujemy mieszkanko,myslisz ze tez mi głowa nie puchła od tego jak tu dalej jak dziecko bedzie podobne do ciebie plany miałam na przyszłosc w dodatku okazało sie ze mam ciaze zagrozoną i nie moge pracowac i na L4 jestem cały czas, a jak wezmiecie duzy kredyt zeby mieszkanie kupic no to przeciez musicie parenascie lat spłacac to dopiero po splacie kredytu bys chcial zajsc w ciążę?? bo my jak tak bysmy chcieli zrobic to za 20lat by nam wyszło zakladanie rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMulatka25
No to świetnie wychodzi brak edukacji seksualnej... 4 misiące przerwy w pigułkach gdzie tylko dwa stosunki bez wytrysku i chyba bejbik..no to świetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamuśka
przepraszam mulatka hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamuśka
a moze jednak za bardzo panikujesz,moze jednak nie jestes w ciąży......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m4
mulatka teścik kup i siup :D nie ma na co czekać :) zobaczysz co bedzie i wtedy bedziesz sie martwiła, jak bedzie inaczej niż Ty chcesz :( Powodzenia.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMulatka25
Może nie jestem..choc okaże się za godz jak test zrobie..bo wszystko na to wskazuje... i teraz gdybam sobie i nażekam troszeczkę na los jeżeli się okaże że jednak jestem...My chcieliśmy wziąś kredyt i przed dwa lata odłożyć pieniądze na ten czas kiedy bede miala przerwe w pracy rok bo bym siedziala z moim bejbikiem. o w takiej kolejnosci...bo w innej to nie bedzie mozliwosci pojscia na swoje i splacenia kredytu na 250-300 tyś - tyle kosztują mieszkania ok tylko 40 m... to jest jakaś masakra te ceny i to wszystko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zar_wal
M4 u mnie akurat okazało się ze mąż ma problem-chociaż pierwsza lekarka powiedziała nam na twarz bez wstepów, że oboje jesteśby bezpłodni i ona nie zamierza kontynuować "współpracy z nami". To był szok! Wtedy chcialam dziecka, ale przez te wszytkie komplikacje wiesz ile razy mi się się odechciewało?! bo ileż można czekać! nie należę do typu kobiet: gosposia, domownik itp. wręcz powiedziałabym że nie lubie siedziec w domu, bo w 4 scianach nic się nie dzieje. Teraz troche mnie chyba dziecko uziemi :) myślę że sie przyzwyczaję do tego wolniejszego tempa :)) pobieralismy się z przekonaniem, ze nie bedziemy mieć dzieci, bo nie -żadne z nas nie chciało i kiedyś przyszedł taki moment i nas oświeciło, ze chcemy dziecko i zeszło kilka latek zanim się udało zrealizować chęci. Mój mąż się śmeje - teraz dopiero- że na ........ (cenzura) zabezbieczaliśmy się przez te wszytkie lata skoro i tak szanse były zerowe. I tu kolejne info: dziecko poczete jest metodą naturalną :) więc te 0% to nie do końca bywa prawda:))) co prawda mąż był na kilkuletnim wspomaganiu, ale obyło się bez zbędnych ingerencji świata medycyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×