chłopak uderzył mnie w brzuch 6miesiac ciąży

Zal mi ciebie czlowieku ktory w chwili potrzeby niesienia jakiej kolwiek pomocy robisz sobie zwyczajne zarty.Wiem ze zlego sie nikomu nie zyczy ale moze gdybys sie znalazl w podobnej sytuacji to moze bys cos zrozumial. Autorko sledze twoj topik od samego poczatkui brak mi slow na tych wszystkich ktorzy pisza doradzaja a nie czytaja co napisalas.Ktos wyzej pytal o nazwisko lekarza i szpital ludzie przeciez autorks juz dawno podala to nazwisko wystarczy tylko poczytac a nie pisac tak dla zasady.A z drugiej strony to uwazam ze dziewczyna nie musi sie wam ze wszystkiego tlumaczyc bo to juz przesada.AUTORKO ja ci wierze bo dlaczego mam tego nie robic.Ciesze sie ze juz wszystko jest dobrze teraz napisz mi tylko jak poszla rozmowa z bratem i co z tatusiem poczul sie troche do poczucia winy czy nadal agresja go rozpiera???????tak czy inaczej rozwaz odejscie od niego bo to nie czlowiek to bestia ktora nie szanuje ciezarnej kobiety.Sama dasz rade wierze w to i calym sercem jestem z toba.

Ktos wyzej pytal o nazwisko lekarza i szpital ludzie przeciez autorks juz dawno podala to nazwisko owszem podala, kilka minut po moim pytaniu wtedy kiedy pisalam ten post ona wyslala swoj! juz sprawa jest zgloszona, czekaj autorko na rozwoj sytuacji. Policja sie tym zajmie.

wlasnie SZANUJE TO I DLATEGO N IE MOGLAM POZWOLIC aby ta bestia (jej facet) dalej cieszyla sie wolnoscia . o ile to prawda...rostrzygnie sie.

widze tu bardzo wielkie zaangazowanie w ta cala sytuacje kolezanki po wyzej.A co zrobisz jesli to prawda? Jak mi sie wydaje to wlasnie tak jest a ty prowadzisz jakies sledztwo ktore moze byc tylko potwierdzeniem prawdomownosci autorki.

a co niby mam zrobic jesli to prawda>? juz zrobilam ze zglosilam policji i oni sie tym zajma. o co ci chodzi? ona by tego nie zglosila , jesli to prawda ze ja w brzuch to on uderzyl moze miec problem. zle??

autorka sie przestraszyla konsekwencji i uciekla.

Nie nie uciekla tylko pisze na maila z odpowiednimi osobami a nie takimi ktore wlaza z buciorami w jej zycie.Ona prosila tylko o porade wiec uwazam ze juz ja dostala a co dalej powinna sama zdecydowac.Inna sprawa gdyby ktos byl swiadkeim wtedy nalezalo by cos z tym zrobic ale w takim wypadku mozna tylko pisac i radzic a autorka co ma zrobic to zrobi.Ja jednak nigdy nie wtracam sie w cudze zycie bo jej wybor jej sprawa najwazniejsze ze jest w szpitalu i dziecku nic nie grozi.

oczywiscie, jej sprawa. :D jeszcze nie raz dostanie po lbie. ale - JEJ WYBOR

Ona jest dorosla i jesli ja leje jej sprawa. Ale ona jest odpowiedzialna za to dziecko i powinna je chronic. gdyby uderzyl niemowlaka tez byscie pisaly zeby sie nie wtracac bo to ich sprawa?

Devise91 - przeciez to ta pojebana karolinka co co raz w ciazy jest :D nie poznajecie jej? :) Przeciez ten sam styl pisani! :D

dokladnie device czy jakos tam to przeciez ewelcia vel karolina czy cholera wie jak jej tam.

no a gdzie jest jej jakiś temat z tych co przedtem pisała?

nie mam jej tematow ale od czasu do czasu pojawia sie w temacie. w ktorym sie udzielam. Dziewczyny juz dawno napisaly jej ze ma sie wynosic ale do niej nic nie dociera:o

Witajcie Ciesze sie ze ktos az tak sie zaangazowal w moje sprawy ale nie prosilam o to W szpitalu nie wiedza ze zostalam uderzona w brzuch Zglosilam tylko klucie i tyle Sprawe z chlopakiem rozstrzygne sama Poza tym nie zamierzam go wsadzac za kratki za to ze raz mnie uderzyl Ciekawe czy byscie tak postapily Ja go kochalam Wiem ze zle postapil i odejde od niego tyle Brat pomogl mi juz rozwiazac sytuacje i wiem co dalej robic Dziekuje wszystkim ktorzy wspieralli Pozdrawiam

Tego sie spodziewalam:)

A ja wiem że to prawda i odczepcie się wredne pomarańcze! Dużo pisałam z autorka...Ba! Nawet rozmawiałam przez telefon i ona naprawde jest załamana! Ciekawa jestem czy każda kobieta leci na policje jeśli dostanie raz od męża z którym jest połowe życie lub chłopaka którym jest kilka lat? Nie przesadzajcie.

zrobi lepiej jak wróci do niego :) a jak taka debilka to niech ją zabije z tym bachorem :D szkoda że ten bekart jej nie zdechł, moze by mozg odzyskala glupia cipa :D

cóz za piekny język, jakież soczyste zwroty i jaka życzliwość . Rety! To jest poniżej poziomu krytyki jakiejkolwiek. Skąd w ludziach jest tyle ... nawet nie chamstwa, bo to delikatne dosc okreslenie, ale powiem podłości! Tak, te wszystkie podłe istotki które tak sobie dogadzają - mam propozyję: odwróccie się w stronę ściany, pochylcie, rozbieg i walnijcie tak samo mocno jak tu sobie urągacie ... gwarantuję, ze poczujecie się lepiej. Autorko - ja tam ci wierzę, nie doszukuję się prowokacji. Mam nadzieję, ze wydobrzejesz i staniesz na nogi.

trzeba było wcześniej odejść

do tej kretynki powyzej szkoda ze ty nie zdechlas

to bylo do tego stworzenia ehr cos tam

a przy okazji twojego dzieciaka to tez nie zapomnij tu o tym napisac :D

a tak w kwestii okresleń to polecam zamianę niektórych wyrazó: bahor, bękart - dziecko !!! to jest dziecko, niczemu niewinna istota. Matka także ma prawo poełniać błędy, rózne sa w zyciu sytuacje, ale kurde nie wam tu rozwiązywać jej problemy. Można poradzić, pomóc, ale nie jechać i urągać. A już ta, co wywiad przeprowadziła i NIBY (to dopiero prowokacja) zgłosiła dziewczynę na policję ... to już w ogóle poniżej poziomu normalności - że niby taka solidarna i pomocna. Ci co tylko jada, poniżają, wulgaryzmami sypią - za kogo wy się macie, jakimi ludźmi jesteście? Musicie być cholernie nieszczęsliwi, skoro aż tak nienawidzicie innych.

To podaj dane skurvysyna, moze zapobiegniesz czyjesc tragiedii...

może jeszcze numer buta jego chcesz?

Jak widać ludzie obwiniają autorkę ze nie odeszła od niego W sumie sama sobie jest winna

Fionnnaaa- chce bys na niego trafila.

ciekawe czy wy wszystkie jesteście takie przewidywalne i wiązać sie z kimś wiecie co zrobi za kilka, kilkanaście lat? drugiej osoby tak naprawdę nigdy się nie pozna. Ile bylo pzypadków że szczęśliwa rodzina a nagle ojciec zabił matkę dzieci a na końcu siebie? W telewizji to az sie roi od takich zdarzeń i co tamta kobieta tez byla sobie winna ze sobie takiego wziela? Autorka pisala ze uderzyl ja poraz pierwszy. Moze to bylo w emocjach tego nie wiemy jak sie miedzy nimi uklada. My tez z mezem nieraz sie klocilismy i przy tym pochnelismy czy szarpnelismy. Nawet sprzedalam dwa razy mu tak zwanego liscia w zyciu i co tez ma ode mnie uciekac? Boze ludzie opanujcie sie. Druga szanse kazda moze dostac wazne by jej nie zmarnowac. Zatem autorko trzymam za Was kciuki przemysl to i porozmawiaj z partnerem. Pozdrawiam

Mi wystarczyl jej pierwszy post gdzie napisala : on na ogol jest bardzo agresywny. non comment