Ważniejsza rodzina czy dziewczyna???

Witam wszystkich!!!:) Czy miałyście sytuację,że wasz chłopak powiedział Wam,że jego rodzina jest tylko najważniejsza,że jest na 1.miejscu?? Jak na to zareagowałyście???

Nie jestem dziewczyną. Planujecie się pobrać i założyć własną rodzinę? Jeśli nie to nie widzę problemu. Jeśli natomiast jesteście na etapie ustalania dalszego wspólnego życia w sensie rodzina itd. To jeśli hipotetyczna, mająca powstać przez wasz związek rodzina nie będzie dla niego najważniejsza, to to po protu nie ma sensu.

Ale ja całkiem o co innego pytałam..przeczytaj jeszcze raz i dokładnie;))) Chyba mnie nie do końca zrozumiałeś.

nie, nie mialysmy takiej sytuacji

Mi powiedział przeciwnie - że to ja jestem najważniejsza.

przeczytaj go dokladnie :) wlasnie dal Ci cos do zrozumienia moja reakcja byla by jedna ! przestal by byyc moim facetem chyba ze ten wasz zwiazek jest luzny i nie planujecie wspolnej przyszlosci

Pieprzowa no to masz szczęście...mi niestety powiedział mój całkiem co innego niż Tobie:( i chciał ze mną jeszcze zerwać:((

Rodzina jest ważniejsza od osoby z którą się spotykam. Co w tym dziwnego?

Nie, nie. Wróżką nie jestem stąd mój poprzedni wpis. Jesteście na początku znajomości.. nie wynika z twojego pytania, nie wynika też w ogóle na jakim jest ona etapie. No dobrze, nie jest na etapie tym co opisałem w tym poprzednim wpisie. Poznajecie się dopiero.. hmm.. próbuję postawić się na twoim miejscu. Hmm.. oczywiście to była by ona. No więc ja nie umiałbym się powstrzymać by nie zapytać co przez to rozumie? Skąd ktoś tu na forum ma to wiedzieć? Bo dopiero wiedza pozwala reagować. Może oznaczać np to że rodzina będzie decydować o tym z kim ma się wiązać. To tylko domysł, i to jeden z mniej optymistycznych.

a dopoki mialam chlopakow ( nie meza) rodzina byla dla mnie wazniejsza. Gdy mam meza jest dla mnie równie wazny. I sama pilnuje zeby nie zapominał o swojej mamie.

No to jak chciał z Tobą zerwać, to logiczne, że w waszym związku coś nie gra. Ja nie mam szczęścia - po prostu mam udany związek, choć krótki, bo dopiero nieco ponad 1,5roku.

O właśnie - równie ważny. Ale nie ważniejszy. Popełnić błąd i traktować obcego człowieka jak osobę ważniejszą od rodziny... źle się kończy. Jedynie osoby, które nie mają bliskich więzi z rodziną (rodzicami, rodzeństwem) wolą taki układ, ale to niestety niezdrowe :O